Kutry torpedowe po drugiej Wojnie Światowej.

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Edward Teach
Posty: 790
Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
Lokalizacja: Gdańsk

Kutry torpedowe po drugiej Wojnie Światowej.

Post autor: Edward Teach »

Jan Marczak napisał dwie (różne) książki zatytułowane „Kutry Torpedowe”. Pierwszą wydała Biblioteka Morza w roku 1968, drugą Album „Kutry Torpedowe” w 1979. W obydwu Maczak utrzymywał, że kutry torpedowe są groźnymi i nowoczesnymi okrętami. Na przykład w książce „Kutry Torpedowe" z 1968 r. zamieścił wyliczenia ile kutrów torpedowych potrzeba, żeby zatopić niszczyciel i jakich należy spodziewać się strat.

Jak się to dzisiaj czyta to człowiek się zastanawia od jakiego momentu utrzymywanie kutrów torpedowych straciło jakikolwiek sens. O ile się nie mylę :? po II Wojnie Światowej kutrom torpedowym udało się storpedować tylko jedną jednostkę czyli USS Liberty.
Oprócz tego Grecy próbowali bronić Cypru za pomocą dwóch kutrów torpedowych, oczywiście bezskutecznie, kutry zostały zniszczone przez tureckie samoloty.
Obrazek
Był też Incydent w Zatoce Tonkiej gdzie kutry torpedowe znowu wystąpiły w roli mięsa armatniego.
Obrazek
Nasza Marynarka utrzymywała kutry aż do roku 1986. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kutry_torp ... ojektu_664

Mam pytanie jaka była wówczas rzeczywista wartość bojowa kutrów torpedowych i od jakiego momentu ich utrzymywanie straciło sens. :-D
Edward Teach www.pdf-model.pl
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

A ja zadam inne pytanie. Kiedy właściwie budowa takowych miała sens?
Owszem do jakiś działań przybrzeżnych się nadawały, ale jak się popatrzy na to ile ich zrobiono i ile tak naprawdę zatopiły to chyba jednak niezbyt opłacalna sprawa...
Awatar użytkownika
Edward Teach
Posty: 790
Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Edward Teach »

Edward Teach www.pdf-model.pl
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

No dobra, to faktycznie był sukces. Ale o ile pamiętam przebieg akcji to Austriacy sami sobie zasłużyli na taki koniec.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Takich przypadków było więcej. Może nie tak spektakularnych, ale np. HMS "Manchester".
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 795
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

Brytyjskie kutry torpedowe zatopiły w Kronsztadzie krążownik "Oleg". Torpedę dostał też wtedy chyba jakiś stary okręt liniowy...
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

Walki kutrów torpedowych na Kanale w DWS. Anglicy zatopili min dwa torpedowce Seeadler i Iltis.
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Piotr S.
Posty: 2284
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Post autor: Piotr S. »

Volksmarine i jej kutry torpedowe ciekawie są przedstawione w tych archiwalnych filmach




Filmy stare ale robią wrażenie szczególnie taktyka gdzie była NRD posiadała pas wybrzeża w znacznej części o szerokosci akwenu morskiego rzedu 50 -60 km sąsiadujacym z Danią i RFN co w sam raz odpowiadało dla małych tutrów torpedowych .
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Kutry torpedowe po drugiej Wojnie Światowej.

Post autor: pothkan »

Edward Teach pisze: Oprócz tego Grecy próbowali bronić Cypru za pomocą dwóch kutrów torpedowych, oczywiście bezskutecznie, kutry zostały zniszczone przez tureckie samoloty.
Nie Grecy, a Cypryjczycy (względnie cypryjscy Grecy). Kutry były zresztą made in USSR.
Awatar użytkownika
Edward Teach
Posty: 790
Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Edward Teach »

Na tych filmach najlepiej widać jedną z wad bardzo małych kutrów torpedowych. Fatalne warunki bytowe przy większych prędkościach. Krótka i wysoka fala na Bałtyku powodowała silne „bicie” co ujemnie wpływało na wiązania kadłuba nie mówiąc o załodze. Rok służby na tych okrętach liczył się razy dwa.
Tak na marginesie normalne kutry torpedowe mogły używać uzbrojenie przy stanie morza 4-6° skali Beauforta, a przebywać na morzu nawet przy 8° ale już bez możliwości użycia uzbrojenia. Oczywiście dotyczy to normalnych kutrów torpedowych a nie takich drobiazgów.
Kutry torpedowe typu Iltis nie były chyba zbyt udane skoro ich następcy czyli typ Libelle były o 10 ton większe. :-D
Edward Teach www.pdf-model.pl
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Edward Teach pisze:Tak na marginesie normalne kutry torpedowe mogły używać uzbrojenie przy stanie morza 4-6° skali Beauforta, a przebywać na morzu nawet przy 8° ale już bez możliwości użycia uzbrojenia. Oczywiście dotyczy to normalnych kutrów torpedowych a nie takich drobiazgów.
Kutry torpedowe to z reguły jednostki o kadłubie ślizgowym lub półślizgowym. Z założenia takie jednostki nie mają dużej dzielności morskiej. Przy stanie morza 8 (który z reguły podajemy w skali Douglasa, a nie Beauforta) zostają tylko modły, a jednostka szybko poszłaby na dno. Zresztą nawet przy wietrze 8 B dla kutra torpedowego to blisko zgonu. Użycie uzbrojenia to raczej stan morza 3 max 4 (to już wyjątkowa desperacja), co "odpowiada" (w sumie to nie jest właściwe słowo) 4-5 B. Bojowe użycie kutra torpedowego to tak po prawdzie stan morza 2-3, a im gładziej tym lepiej. Oczywiście wiele zależy od charakteru falowania i specyfiki akwenu, bo trójka trójce nie równa.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Dlatego kutry się najlepiej sprawdzają w akwenach przybrzeżnych, gdzie blisko do portu i łatwo zaskoczyć przeciwnika. Najlepsze chyba przykłady - wschodnie wybrzeże Adriatyku lub Morze Egejskie.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Najlepiej się sprawdzają, bo... po prostu właśnie na takie akweny są budowane :wink: .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Zelint pisze:Brytyjskie kutry torpedowe zatopiły w Kronsztadzie krążownik "Oleg". Torpedę dostał też wtedy chyba jakiś stary okręt liniowy...
Dokładnie był to Andriej Pierwozwannyj. Po storpedowaniu do służby już nie wrócił.
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Edward Teach
Posty: 790
Rejestracja: 2006-09-22, 23:13
Lokalizacja: Gdańsk

Kierowalność torped na kutrach.

Post autor: Edward Teach »

Mam pytanie:
Czy na kutrach torpedowych kiedykolwiek zastosowano torpedy kierowane?

Marczak wspomina o torpedach kierowanych, kablem, falami radiowymi oraz o torpedach akustycznych. Wydaje mi się jednak, że żaden z takich wynalazków nie miał zastosowania na kutrach torpedowych.
Kabel opada z oczywistych powodów, o torpedach kierowanych radiem nigdzie indziej nie czytałem. Torpedy akustyczne teoretycznie można odpalić z kutra torpedowego ale nigdzie nie znalazłem potwierdzenia, żeby je tam używano
Edward Teach www.pdf-model.pl
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

Wszystkie współczesne rosyjskie torpedy z obojętnie jakim systemem naprowadzania czy napędu kalibru 533 mm przed wprowadzeniem ich na wyposażenie okrętów ( lub też nie przyjęte na ich uzbrojenie z różnych powodów ) były wielokrotnie używane do testów przez kuter torpedowy typu Szerszeń na jeziorze Issyk-Kul
ODPOWIEDZ