Rosyjskie AOP nowej generacji

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: marek8 »

Witam,
Jakoś brak tematu poruszającego było nie było ciekawy wątek modernizacji sił AOP Rosji czyli mozolnego wdrazania okrętów typu 955 czy 885...
Szczególnie interesuje mnie to czy 885 ma być początkiem jakiejś choćby kilkuokrętowej serii czy też wyłacznie stosunkowo starym okrętem wykończonym gdy wreszcie znaleziono na to środki.
Podobnie seria 955 - jaki jest cel budowy tych okrętów gdy seria 667 BDRM to przecież równolatki amerykańskich Ohio a jak na razie - poprawcie mnie jezeli sie mylę - Amerykanie chyba nie budują niczego nowego...
Pozdrawiam
wojtek.uk
Posty: 206
Rejestracja: 2010-06-07, 13:14
Lokalizacja: UK

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: wojtek.uk »

1. To prawda ze 667BDRM Delta IV to rownolatki OHIO ale jest ich tylko kilka - bodajze 4-5 w tej chwili + 1-2 w trakcie modernizacji = 6 w sumie - i beda wycofane w okolicach 2020 max. 667BDR Delta III sie juz nie liczy bo chyba tylko jedna lub dwie sztuki zostaly jesli w ogole jakas - chodzi mi o realna sluzbe a nie siedzenie w porcie i robienie madrej miny na uzytek wewnetrzny.
2. Amerykanie chcieli by cos budowac ale brak kasy wiec ostatnio kombinuja nad 'wydluzeniem' Virgini i wsadzeniem w taki kadlub 12 C4/D5 Trident. Na razie jest to w fazie studiow. Ma to kosztowac okolo 1mld zielonych mniej za sztuke niz nowy SSBN. Brak kasy matka wynalazku.... Inna sprawa, ze jest silne lobby naciskajace na likwidacje tej czesci triady i uzycia zaoszczedzonych pieniedzy na zaprojektowanie nastepcy Minuteman III, ktory moglby wykorzystac istniejace juz silosy - durni nie sieja...
3. Co do proj 885 - to nie jest tylko konczenie starego projektu. Druga jednostka tego typu jest w drodze i chyba juz trzecia tez zaczeli ale nie jestem pewien - musze sprawdzic. Docelowo ma byc podstawowym SSN. Do 2015 mieli otrzymac 2 jednostki tego typu i w sumie 10 do 2020 wedlug ostatnich info (2011/03) ale u nich plany sie zmieniaja chyba jeszcze szybciej niz u nas i sa czesto bardzo nie realne.
Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach. - LEM
wojtek.uk
Posty: 206
Rejestracja: 2010-06-07, 13:14
Lokalizacja: UK

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: wojtek.uk »

Komputery zajete wiec mam troche czasu by dodac wiecej informacji do poprzedniego postu:

- Faktycznie, ruszyly prace nad trzecim Graney'em - http://www.barentsobserver.com/index.ph ... &noredir=1. Z tego co rozumiem bedzie taki jak Kazan czyli nieco zmodernizowany w stosunku do Siewierodwinska
- Czwarta jednostka typu Borei - ktorej budowe rozpoczeto w 2009 - bedzie zmodernizowana - szczegoly oczywiscie tajne! ;) - http://www.barentsobserver.com/fourth-b ... 58862.html - i bedzie miala oznaczenie 955U (czyli mamy juz 955, 955A i 955U). Pierwsze 4 jednostki maja isc do Floty Pacyfiku.
- A propos czestej zmiany planow i ich realnosci. Wyskoczyli z nowym! Tym razem ma byc zbudowane 20 SSBN (czyli rozne wersje typu Borei) w ciagu 10-12 lat, max 15 :) Dodajmy do tego, ze obecnie tylko jedna stocznia moze je produkowac i mamy kolejna scenke ze wschodu :) Widac, ze wybory sie u nich tez zblizaja...

Jak sie uda to w weekend sprobuje pozbierac info z tych dwoch postow i innych materialow i w jakies ladne tabelki to wlozyc ;)

P.S. Z innej beczki, (pradopodobnie pijany) kapitan trawlera 'nie zauwazyl' 20 wrzesnia K-433 i go 'polaskotal' :)
Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach. - LEM
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: matrek »

667BDRM to rzeczywiście rownieśnicy Ohio, jednak trudno te okręty w ogole porownywać. Delta IV były pierwszymi okrętami w historii, w ktorych Sowieci rzeczywiśccie na poważnie zajęli się kwestią wyciszenia. Pierwszymi tez okrętami, w ktorych wały napędowe byly wykonane prosto, pierwszymi z aktywnymi systemami wyciszania (tu znak zapytania - to tylko spekulacja), pierwszymi obok Victorów III których śruby zostaly wykonane na owych slynnych obrabiarkach cyfrowych Toshiby, nielegalnie sprowadzonych do Leningradu przez co Toshiba miala dwuletni zakaz eksportu czegokolwiek do USA i japoński roczny ban na eksport do Europy. Generalnie, to nowczesne i ciche okręty, ale daleko im do Ohio, pod każdym wzgledem, z wyjatkiem "szybkostrzelmnośi" i glebokości oraz prędkości podwodnej przy strzale, w czym są znacznie lepsze od okretow amerykańskich (co 8 sekund, przy 15 sekundowych odstępach w przypadku okretów amerykańskich).
Pozdrawiam
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: marek8 »

A może Rosjanom w zupełności wystarczały te ostatnie - chyba jednak kluczowe w warunkach przewidywanych okolicznosci wojny parametry?
Mimo wszystko podoba mi się, ze dysponując sporo gorszą technika mieli świadomość własnych ograniczeń i budując - fakt gorsze okręty potrafili jednak osiągnąć założone parametry strategiczne...
Tak z ciekawości czy te obrabiarki wciąż na chodzie? :)
Pozdrawiam
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: nek »

matrek pisze:667BDRM to rzeczywiście rownieśnicy Ohio, jednak trudno te okręty w ogole porownywać. Delta IV były pierwszymi okrętami w historii, w ktorych Sowieci rzeczywiśccie na poważnie zajęli się kwestią wyciszenia. Pierwszymi tez okrętami, w ktorych wały napędowe byly wykonane prosto, pierwszymi z aktywnymi systemami wyciszania (tu znak zapytania - to tylko spekulacja), pierwszymi obok Victorów III których śruby zostaly wykonane na owych slynnych obrabiarkach cyfrowych Toshiby, nielegalnie sprowadzonych do Leningradu przez co Toshiba miala dwuletni zakaz eksportu czegokolwiek do USA i japoński roczny ban na eksport do Europy. Generalnie, to nowczesne i ciche okręty, ale daleko im do Ohio, pod każdym wzgledem, z wyjatkiem "szybkostrzelmnośi" i glebokości oraz prędkości podwodnej przy strzale, w czym są znacznie lepsze od okretow amerykańskich (co 8 sekund, przy 15 sekundowych odstępach w przypadku okretów amerykańskich).

Niezupełnie : Po pierwsze to 667 BRDM to tylko trochę cichsza wersja 667 BRD (notabene to projekt 667 jest nadłuższą serią atomowych OP budowaną w historii - trochę większą niż Los Angelesy z podobnymi typami u jankesów traktowane w USNavy jako typy "Los Angeles mod."), po drugie rosyjskie rakiety strategiczne z obecnych Delt - Siniewy trudno porównać z Tridentami Ohio'ów - są większe , OPANCERZONE i do zniszczenia wszystkich celów nawet ich nosiciele nie muszą wypływać z baz obojętnie z której Floty. Po trzecie rosyjskie wielozadaniowe stalowe OP ( tytanowe Sierry to taki cel dla US Navy SSN jak szwedzki SSK Gotland - czasami uda się w nich trafić- po czym lądują gdzie swego czasu Baton Rouge , chociaż rzadziej trafiają na nie niż w atole na Pacyfiku) są od czasów Victorów IV cichsze od równolegle budowanych amerykańskich konkurentów i to o rząd wielkości - jankeskie Virginie zbliżają sie w wyciszaniu do Barsa , wyciszenie Geparda mogą osiągnąc za troszkę lat, o Jasieniach to mogą pomarzyć (to tak gdy próbowali nowszym Akułom dorównać ze swoimi trzydziestu planownymi Seawolfami - skończyło się na dwu , trzeciego przerobili na odpowiednika wycofanego ze służby Delty III)
Ostatnio zmieniony 2012-08-13, 00:04 przez nek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kossakowski
Posty: 149
Rejestracja: 2009-10-29, 16:42

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: Kossakowski »

A skąd wiadomo, które typy okrętów są cichsze? Serio pytam, przecież to chyba wszystko tajne jest i poufne jak to tylko możliwe.
Tak z ciekawości czy te obrabiarki wciąż na chodzie? :)
Z obrabiarkami to jest ciekawa sprawa, bo jakby wymienili oprogramowanie i przeprowadzili remonty, żeby dalej trzymały wymiary to pewnie dziś dalej byłyby bardzo dobre.
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: matrek »

nek pisze:
matrek pisze:667BDRM to rzeczywiście rownieśnicy Ohio, jednak trudno te okręty w ogole porownywać. Delta IV były pierwszymi okrętami w historii, w ktorych Sowieci rzeczywiśccie na poważnie zajęli się kwestią wyciszenia. Pierwszymi tez okrętami, w ktorych wały napędowe byly wykonane prosto, pierwszymi z aktywnymi systemami wyciszania (tu znak zapytania - to tylko spekulacja), pierwszymi obok Victorów III których śruby zostaly wykonane na owych slynnych obrabiarkach cyfrowych Toshiby, nielegalnie sprowadzonych do Leningradu przez co Toshiba miala dwuletni zakaz eksportu czegokolwiek do USA i japoński roczny ban na eksport do Europy. Generalnie, to nowczesne i ciche okręty, ale daleko im do Ohio, pod każdym wzgledem, z wyjatkiem "szybkostrzelmnośi" i glebokości oraz prędkości podwodnej przy strzale, w czym są znacznie lepsze od okretow amerykańskich (co 8 sekund, przy 15 sekundowych odstępach w przypadku okretów amerykańskich).

Niezupełnie : Po pierwsze to 667 BRDM to tylko trochę cichsza wersja 667 BRD (notabene to projekt 667 jest nadłuższą serią atomowych OP budowaną w historii - trochę większą niż Los Angelesy z podobnymi typami u jankesów traktowane w USNavy jako typy "Los Angeles mod."), po drugie rosyjskie rakiety strategiczne z obecnych Delt - Siniewy trudno porównać z Tridentami Ohio'ów - są większe , OPANCERZONE i do zniszczenia wszystkich celów nawet ich nosiciele nie muszą wypływać z baz obojętnie z której Floty. Po trzecie rosyjskie wielozadaniowe stalowe OP ( tytanowe Sierry to taki cel dla US Navy SSN jak szwedzki SSK Gotland - czasami uda się w nich trafić- po czym lądują gdzie swego czasu Baton Rouge , chociaż rzadziej trafiają na nie niż w atole na Pacyfiku) są od czasów Victorów IV cichsze od równolegle budowanych amerykańskich konkurentów i to o rząd wielkości - jankeskie Virginie zbliżają sie w wyciszaniu do Barsa , wyciszenie Geparda mogą osiągnąc za troszkę lat, o Jasieniach to mogą pomarzyć (to tak gdy próbowali nowszym Akułom dorównać ze swoimi trzydziestu planownymi Seawolfami - skończyło się na dwu , trzeciego przerobili na odpowiednika wycofanego ze służby Delty III)

Nie wiem skąd masz tego rodzaju informacje na temat wyciszenia najnowszyh okrętów, bo ocierają sie o dane wywiadowcze :) Nie, 667BDRM nie byl "tylko troche cichszy", lecz stanowiły zupełnie inną lige pod tym wzgledem niż 667BDR. Gdy ZSRR po raz pierwszy wprowadził je do sluzby, Amerykanie po raz pierwszy zaczeli miec kłopoty z wykrywaniem radzieckich op, i to wynika z informacji amerykańskich.

Generalnie, Rosjanie twierdzą że Gepard jest tak cichy jak Seawolf. To Samo twierdzili Amerykanie o pierwszej Virginii SNN774, a jako że Amerykanie nigdy nie przestali pracować nad ulepszaniem wyciszenia swoich op, mozna z duzym prawdopodobieństwem trafności, załozyc ze najnowsze Virginie Batch 2
Block II, są już znacznie cichsze od Seawolfa, ktory uchodzi za symbol wyciszenia. Nastepca adm. Rickovera, adm Bars, powiedzial kiedys po tesccie Seawolfa, że SSN21 przy prędkości taktycznej (25 wezlow) jest cichszy niż Los Angeles stojący przy nabrzeżu. Z kolei szef Naval Inteligence opublikował kiedyś w New York Timesie artykul na temat wyciszenia okretów, w ktorym przedstawil wykres porownujący stealth akustyczne przy prędkości taktycznej różnych typów radzieckich i amerykańskich okrętów. Wg kierowanego przez niego wywiadu marynarki, wygląda to tak:

http://commons.wikimedia.org/wiki/File: ... son_PL.svg

Podkreślam, przy prędkoścci taktycznej, a nie np. 3 wezlów, bo wiadomo ze okręt który prawie sie nie porusza, nie emituje energii akustycznej prawie wcale, wiec trzeba przyjąć jakies kryterium do porownania. Prędkość taktyczna, oznaczająca maksymalną prędkość okrętu podweonego, przy ktorej okret moze uslyszec inna jednostkę podwodną samemu nie bedąc wykrytym, jest bardzo dobrym kryterium.
Pozdrawiam
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: matrek »

Kossakowski pisze:A skąd wiadomo, które typy okrętów są cichsze? Serio pytam, przecież to chyba wszystko tajne jest i poufne jak to tylko możliwe.
Tak z ciekawości czy te obrabiarki wciąż na chodzie? :)
Z obrabiarkami to jest ciekawa sprawa, bo jakby wymienili oprogramowanie i przeprowadzili remonty, żeby dalej trzymały wymiary to pewnie dziś dalej byłyby bardzo dobre.

Nie wiem czy sa dalej w Admiralskich Wierfach, ale przeiecież dzisiaj nie obowiązuje już COCOM, wiec Rosjanie mogą sobie kupić 9, czy 12-osiowe obrabiarki cyfrowe zupełnie legalnie.
Pozdrawiam
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: matrek »

marek8 pisze:A może Rosjanom w zupełności wystarczały te ostatnie - chyba jednak kluczowe w warunkach przewidywanych okolicznosci wojny parametry?
Mimo wszystko podoba mi się, ze dysponując sporo gorszą technika mieli świadomość własnych ograniczeń i budując - fakt gorsze okręty potrafili jednak osiągnąć założone parametry strategiczne...
Tak z ciekawości czy te obrabiarki wciąż na chodzie? :)
Pozdrawiam

Generalnie, rosyjski rozwoj w technologii podwodnycch jest godzien podziwu, chociaż zbyt często stawiali na złego konia. Takim bylo np. dążenie do jak najwiekszego zwiekszenia dopuszczalnej głebokości zanurzenia, co amerykanie skwitowali krotko - obojętnie jak głęboko sie zanurzą, Mark 48 i tak ich tam dopadnie. Zamiast tego, zbyt długo lekceważyli wyciszenie okrętów, aż do momentu gdy zszokowały ich informacje z siatki szpiegowskiej Walkera w US Navy, na jaką skalę wykrywają i sledzą ich Amerykanie.
Pozdrawiam
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: matrek »

wojtek.uk pisze: 2. Amerykanie chcieli by cos budowac ale brak kasy wiec ostatnio kombinuja nad 'wydluzeniem' Virgini i wsadzeniem w taki kadlub 12 C4/D5 Trident. Na razie jest to w fazie studiow. Ma to kosztowac okolo 1mld zielonych mniej za sztuke niz nowy SSBN. Brak kasy matka wynalazku.... Inna sprawa, ze jest silne lobby naciskajace na likwidacje tej czesci triady i uzycia zaoszczedzonych pieniedzy na zaprojektowanie nastepcy Minuteman III, ktory moglby wykorzystac istniejace juz silosy - durni nie sieja...
3. Co do proj 885 - to nie jest tylko konczenie starego projektu. Druga jednostka tego typu jest w drodze i chyba juz trzecia tez zaczeli ale nie jestem pewien - musze sprawdzic. Docelowo ma byc podstawowym SSN. Do 2015 mieli otrzymac 2 jednostki tego typu i w sumie 10 do 2020 wedlug ostatnich info (2011/03) ale u nich plany sie zmieniaja chyba jeszcze szybciej niz u nas i sa czesto bardzo nie realne.

Lobby naciskające na likwidację SSBN? Moglbyś jakieś źródla tej tezy wrzucić? Jesli jakiejs czesci triady grozi w tej chwili likwidacja, to raczej USAF, a nie US Navy. Amerykańskie okrety SSBN zawsze byly podstawową amerykańskiego potencjalu nuklearnego, oczkiem w głowie, i stanowiąc 60% całej triady, generują jedynie 25% jej kosztów.

Nie ma nic zlego w użyciu projektu Virginia jako podstawy nowego SSBN. Przypominam, ze cała amerykanska flota strategiczna przez wiekszosc zimnej wojny, cale 41 for freedom, oparte były o prohejt misliwskich op typu Skipack, po prostu wstawiona dodatkowa sekcja w śródokręcie.
Pozdrawiam
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: nek »

matrek pisze: szef Naval Inteligence opublikował kiedyś w New York Timesie artykul na temat wyciszenia okretów, w ktorym przedstawil wykres porownujący stealth akustyczne przy prędkości taktycznej różnych typów radzieckich i amerykańskich okrętów. Wg kierowanego przez niego wywiadu marynarki, wygląda to tak:

http://commons.wikimedia.org/wiki/File: ... son_PL.svg
Wykres wykresem tylko zauważ kto był jego autorem - przecież nie mógł zrobić go odwrotnie - z miejsca po jego opublikowaniu dostałby dymisję.
Fakty są takie że nieraz atomowe okręty podwodne się zderzały o czym pewnie wiesz czyli wcześniej się wzajemnie nie wykryły, ale tak się składa że w ogromnej większości opublikowanych przypadków kolizje spowodowały amerykańskie OP (na dodatek prawie zawsze mniejsze) pomijając uderzenie Baton Rouge'a w tytanowego Kraba (dla niego Sierra to był całkowity stealth) - wnioski mogą być trzy tylko że nie za bardzo potwierdzające szefa NI : rosyjskie wcześniej radzieckie okręty są cichsze niż by chcieli Amerykanie albo amerykańskie sonary pasywne są do niczego lub jedno i drugie - wybór zostawiam Tobie,

Co do niżej wspomnianej przez Ciebie 60 % amerykanskiej triady to owszem sa najtrudniejszą jej częścią do unieszkodliwienia, ale wystarcza tylko jedna torpeda i aż jej 5 % ląduję na dnie.
Awatar użytkownika
Maturin
Posty: 27
Rejestracja: 2011-02-25, 11:43

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: Maturin »

Kolejne opóźnienie, a i o wyciszeniu nowych AOP też cos jest http://www.ssbn.pl/4098/k-329-siewierod ... zedl-prob/

Pozdrawiam
Obrazek
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: matrek »

nek pisze:
matrek pisze: szef Naval Inteligence opublikował kiedyś w New York Timesie artykul na temat wyciszenia okretów, w ktorym przedstawil wykres porownujący stealth akustyczne przy prędkości taktycznej różnych typów radzieckich i amerykańskich okrętów. Wg kierowanego przez niego wywiadu marynarki, wygląda to tak:

http://commons.wikimedia.org/wiki/File: ... son_PL.svg
Wykres wykresem tylko zauważ kto był jego autorem - przecież nie mógł zrobić go odwrotnie - z miejsca po jego opublikowaniu dostałby dymisję.
Fakty są takie że nieraz atomowe okręty podwodne się zderzały o czym pewnie wiesz czyli wcześniej się wzajemnie nie wykryły, ale tak się składa że w ogromnej większości opublikowanych przypadków kolizje spowodowały amerykańskie OP (na dodatek prawie zawsze mniejsze) pomijając uderzenie Baton Rouge'a w tytanowego Kraba (dla niego Sierra to był całkowity stealth) - wnioski mogą być trzy tylko że nie za bardzo potwierdzające szefa NI : rosyjskie wcześniej radzieckie okręty są cichsze niż by chcieli Amerykanie albo amerykańskie sonary pasywne są do niczego lub jedno i drugie - wybór zostawiam Tobie,

Co do niżej wspomnianej przez Ciebie 60 % amerykanskiej triady to owszem sa najtrudniejszą jej częścią do unieszkodliwienia, ale wystarcza tylko jedna torpeda i aż jej 5 % ląduję na dnie.

Nie sadze aby jedna torpeda wystarczyla do zatopienia nowoczesnego okretu o wypornosci 18.000 ton, ale oczywisie mozliwe. Inna natomiast sprawa, ze aby moc wystrzelić ta torpede do Ohio, musisz go najpierw znalezć. Amerykanie twierdzą, że aby zmależć unosząego się nierucchomo rosyjskiego SSBN, trzeba być w odleglosci nie wiekszej niz 3 mile od niego, a to oznacza samobojstwo (to juz moj dodatek), bo gdy Ty bedziesz 3 mile od niego, on bedzie Cie slyszał juz duzo wczeniej. Tym bardziej, aby znaleźć amerykańskiego Ohio, z naturalnym cyklem chłodzenia reaktora, trzeba by go podejść jeszcze bliżej, aby go usłyszec. Argentyńskiego San Luis pod Falklandami szukało pól brytyjskiej floty i Brytyjczycy nie dali rady.

Z tą odpowiedzialnościa Amerykanow za wiekszosc kolizji, to oczywiscie bzdura wierutna, wynikaja a z tego że Amerykanie publikuja informacje na takie tematy, aa Rosjanie trzymaja w sislej tajemnicy. Nawet gdy radziecki dowodca okretu podwodnego ktory ulegl katastrofie twierdzil ze nie było żadnego zderzenia, Sowieci ofijlanie oskarzyli amerykanski SSN o kolizje z ich okretem ktory zatonął, a gdyby nie Norwedzy, do dzis nie wiedziałbys o katastrofie Kurska.
Pozdrawiam
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: nek »

matrek pisze:
Nie sadze aby jedna torpeda wystarczyla do zatopienia nowoczesnego okretu o wypornosci 18.000 ton, ale oczywisie mozliwe. Inna natomiast sprawa, ze aby moc wystrzelić ta torpede do Ohio, musisz go najpierw znalezć. Amerykanie twierdzą, że aby zmależć unosząego się nierucchomo rosyjskiego SSBN, trzeba być w odleglosci nie wiekszej niz 3 mile od niego, a to oznacza samobojstwo (to juz moj dodatek), bo gdy Ty bedziesz 3 mile od niego, on bedzie Cie slyszał juz duzo wczeniej. Tym bardziej, aby znaleźć amerykańskiego Ohio, z naturalnym cyklem chłodzenia reaktora, trzeba by go podejść jeszcze bliżej, aby go usłyszec. Argentyńskiego San Luis pod Falklandami szukało pól brytyjskiej floty i Brytyjczycy nie dali rady.

Z tą odpowiedzialnościa Amerykanow za wiekszosc kolizji, to oczywiscie bzdura wierutna, wynikaja a z tego że Amerykanie publikuja informacje na takie tematy, aa Rosjanie trzymaja w sislej tajemnicy. Nawet gdy radziecki dowodca okretu podwodnego ktory ulegl katastrofie twierdzil ze nie było żadnego zderzenia, Sowieci ofijlanie oskarzyli amerykanski SSN o kolizje z ich okretem ktory zatonął, a gdyby nie Norwedzy, do dzis nie wiedziałbys o katastrofie Kurska.

Przypominam że wszystkie współczesne SSNu Rosji mają również na pokładzie torpedy o kalibrze 650 mm .
Typ Ohio nie są żadnymi nowoczesnymi okrętami tylko przeciętnie ponad dwudziestoletnimi (służace obecnie jako SSBN wchodziły do służby w latach 1984-1997 - Henry M.Jackson to jeszcze rówieśnik naszego Kilo) - nowocześniejsze to są od nich np. chińskie Jiny (2008-2011) francuskie Triomphanty (1997-2010) czy brytyjskie Vanguardy (1993-99) - a chyba nie zaprzeczysz że technologie elektroniczne czy metalurgiczne przez ostatnie dwadzieścia lat poszły trochę do przodu.
Że nie mogli znaleźć San Luisa to jak najbardziej oczywiste - spalinowe okręty z zasady są cichsze od atomowych - wielokrotnie i to nie tylko spalinowe OP flot NATO , ale też np. Japonii czy flot Ameryki Południowej je wykrywały znacznie wcześniej nie wspominając co wyprawiał szwedzki Gotland przez pół roku z Flotą Pacyfiku - między innymi z Virginiami czy Ohiami.
Nie żadna bzdura tylko fakty - przemyśl co sam napisałeś "Amerykanie publikuja informacje na takie tematy, aa Rosjanie trzymaja w sislej tajemnicy" - po pierwsze Rosjanie ich również publikują , po drugie nawet gdyby było tak jak uważasz to byliby idiotami żeby prawie wszystkie kolizje zwalić na siebie , nie licząc takiej drobnostki jak coroczne władowywanie się ichnich SSNów na atole Pacyfiku - a bez problemu znajdziesz zdjęcia uszkodzonych na nich głównie Los Angelesów (i to mimo cenzury w USNavy większej niż w ZSRS za czasów adm. Gorszkowa)
matrek
Posty: 207
Rejestracja: 2012-08-11, 22:49

Re: Rosyjskie AOP nowej generacji

Post autor: matrek »

nek pisze: Przypominam że wszystkie współczesne SSNu Rosji mają również na pokładzie torpedy o kalibrze 650 mm .

I \co z tego? A ja powtarzam, ze problem w znalezieoniu Ohio. A nawet jak juz znajdziesz, to musisz jeszcze pokonać jego systemy samoobrony, systemy ECM i obrony aktywnej, z Mark 60 Captor z torpedą Mk. 54 w konfiguracji przeciwtorpedowej na czele.

nek pisze: Typ Ohio nie są żadnymi nowoczesnymi okrętami tylko przeciętnie ponad dwudziestoletnimi (służace obecnie jako SSBN wchodziły do służby w latach 1984-1997 - Henry M.Jackson to jeszcze rówieśnik naszego Kilo) - nowocześniejsze to są od nich np. chińskie Jiny (2008-2011) francuskie Triomphanty (1997-2010) czy brytyjskie Vanguardy (1993-99) - a chyba nie zaprzeczysz że technologie elektroniczne czy metalurgiczne przez ostatnie dwadzieścia lat poszły trochę do przodu.
Że nie mogli znaleźć San Luisa to jak najbardziej oczywiste - spalinowe okręty z zasady są cichsze od atomowych - wielokrotnie i to nie tylko spalinowe OP flot NATO , ale też np. Japonii czy flot Ameryki Południowej je wykrywały znacznie wcześniej nie wspominając co wyprawiał szwedzki Gotland przez pół roku z Flotą Pacyfiku - między innymi z Virginiami czy Ohiami.

Fajnie to brzmi -rówiesnik naszego Kilo, tylko ze nasz Kilo dzisiaj moze zwalczac jednocześnie maksimum 2 cele podwodne w jednym czasie, podczas gdy amerykanski Los Angeles z systemem kontroli ognia Mk. 113 Mod. 10, juz na początku lat 70.. mogł zwalczac 10 celow w jednej jednostce czasu. Porownanie Ohio ktory na dodatek jest non stop modernizowany do Kilo, jest aberacją.
nek pisze: Nie żadna bzdura tylko fakty - przemyśl co sam napisałeś "Amerykanie publikuja informacje na takie tematy, aa Rosjanie trzymaja w sislej tajemnicy" - po pierwsze Rosjanie ich również publikują , po drugie nawet gdyby było tak jak uważasz to byliby idiotami żeby prawie wszystkie kolizje zwalić na siebie , nie licząc takiej drobnostki jak coroczne władowywanie się ichnich SSNów na atole Pacyfiku - a bez problemu znajdziesz zdjęcia uszkodzonych na nich głównie Los Angelesów (i to mimo cenzury w USNavy większej niż w ZSRS za czasów adm. Gorszkowa)
Nie, Rosjanie nie publikują. Publikują dopiero wowczas gdy informacja sama wycieknie, jak w przypadku Kurska, o ktorego katastrogfie do dzis nieczego bys nie wiedział, gdyby nie poinformwali o tym Norwedzy. A jak juz informacja wycieknie, to robia wszystko zeby zwalic wine na Amerykanow, jak w przypadku o ktorym pisalem, mimo ze dowodca rosysjskiej jednostki mowi publicznie w mediach cos zupelnie innego, niz twierdzi jego dowodztwo.
Ostatnio zmieniony 2012-08-15, 15:57 przez matrek, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ