Militaria 5(20)

Omówienia i recenzje nowych książek, artykułów, publikacji

Moderatorzy: crolick, Marmik

MiKo
Admin FOW
Posty: 4040
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Militaria 5(20)

Post autor: MiKo »

W nowych Militariach jest bardzo fajny tekst kolegi Jabu o japońskich schronach przeciwdesantowych.

Jarosław Jabłoński, "Japońskie przeciwdesantowe schrony drewniano-ziemne dla dział przeciwlotniczych kal. 25 i 40 mm"

Tak przynajmniej sądzę, bo przyznam, że w całości nie czytałem. Wnoszę tak po rozbudowanych przypisach, ze źródłami, ładnym materiał fotograficznym - wygląda bardzo fachowo. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że przecież to tylko jakieś tam glinianki przykryte dechami... (na litość Boską kto mając do wyboru swoich zainteresowań okręty, samoloty czy nawet te nieszczęsne czołgi wybrałby coś tak "przyziemnego") ) No, ale chylę głowę za wiedzę.

Po przydługim wstępie, do rzeczy. Wpadł mi w oko podrozdział o armatach 25mm i ten przeczytałem skrupulatnie.

"Głównym powodem (przerwania współpracy z Vickersem) było pomyślne zakończenie prac prowadzonych przez projektantów Marynarki nad armata przeciwlotniczą Rheinmetall własnej produkcji. Ostatecznie po wielu perypetiach, zatwierdzono ją do produkcji 6 sierpnia 1936 roku. Konstrukcyjnie nawiązywała do rozwiązań wykorzystywanych w armatach przeciwlotniczych zakładów i przede wszystkim niezawodnego z japońskiej perspektywy Hotchkissa"

Czyli armata była oparta na konstrukcji Rheinmetall czy Hotchkissa (bo mnie się wydawało, że na Hotchkissie, z R tylko tłumiki). Dalszy tekst jest dla mnie trochę nie zrozumiały, mówi się w nim o projekcie armaty Armii, ale on mi bardziej pasuje do historii armaty morskiej. Na koniec tego opisu:
"Natomiast projektanci japońskie Armii modyfikowali własny projekt...."

Czy były dwa niezależne projekty armaty 25 mm w Japonii ?

http://sus3041.web.infoseek.co.jp/conte ... _25aag.htm
Awatar użytkownika
jabu
Posty: 30
Rejestracja: 2007-03-18, 12:52
Lokalizacja: WARSZAWA-PłOCK

Re: Militaria 5(20)

Post autor: jabu »

Witam,

dziękuję za słowa uznania, ale przede wszystkim za ...
MiKo pisze:że przecież to tylko jakieś tam glinianki przykryte dechami... (na litość Boską kto mając do wyboru swoich zainteresowań okręty, samoloty czy nawet te nieszczęsne czołgi wybrałby coś tak "przyziemnego")

... najbardziej trafne i miłe memu sercu określenie moich zainteresowań.

W rzeczywistości jednak to nie miałem wyboru. Na umocnieniach stałych się nie znam. Konstrukcje żelbetonowe mnie przerażają a takie coś z kilku bali w miarę ogarniałem wyobraźnią.
A tak na serio: wszędzie zawsze w alianckich pamiętnikach czytałem o japońskich schronach tego typu i chcąc się cośkolwiek o nich dowiedzieć zacząłem gromadzić literaturę na w/w temat. Potem to już tak jakoś samo wyszło, że coś tam naskrobałem. Kończąc zaś artykuł nabrałem respektu dla publicystów piszących o umocnieniach.
Myślałem o zapodaniu w przyszłym roku podobnej pracy o żelbetonowych schronach z Saipanu (ponoć wzorowanych na pierwowzorach niemieckich). Jednak już tropienie szczegółów związanych z „gliniankami przykrytymi dechami” prawie wyczerpało moje baterie. Konstrukcje żelbetowe mogłyby mnie do reszty złamać i jeszcze bym zarzucił moje zainteresowania na rzecz hodowli pszczół, budowy zamków z zapałek, czy czegoś w podobnym stylu…
Awatar użytkownika
jabu
Posty: 30
Rejestracja: 2007-03-18, 12:52
Lokalizacja: WARSZAWA-PłOCK

Re: Militaria 5(20)

Post autor: jabu »

MiKo pisze:Czyli armata była oparta na konstrukcji Rheinmetall czy Hotchkissa (bo mnie się wydawało, że na Hotchkissie, z R tylko tłumiki). Dalszy tekst jest dla mnie trochę nie zrozumiały, mówi się w nim o projekcie armaty Armii, ale on mi bardziej pasuje do historii armaty morskiej. Na koniec tego opisu:
"Natomiast projektanci japońskie Armii modyfikowali własny projekt...."

Czy były dwa niezależne projekty armaty 25 mm w Japonii ?
Pierwotny tekst artykułu zamknął się objętością ok. 60 000 znaków. Wymogi postawione przez Redakcję zawęziły go do 40 000 znaków. Potem, już podczas składania tekstu do druku pokrojono go jeszcze bardziej i chyba tylko interwencji p. Majsaka mogę zawdzięczać, że na koniec praca ukazała się we w miarę przystępnej formie.
W związku z powyższym sporo z tekstu zniknęło co ostatecznie wpłynęło na spójność i przejrzystość pracy.
W tej sytuacji nawet już nie proponowałem 2-3 schematów, które lepiej zobrazowałyby opisane konstrukcje. Artykuł i bez nich jest pewnie przydługi – 14 stron. Z perspektywy zespołu redakcyjnego pisma lepiej jest zamieszczać więcej krótszych artykułów łatwiejszych do „złożenia” i poszerzających krąg potencjalnych nabywców.
Ja to rozumiem, ale jeszcze nie nauczyłem się „krótko” pisać.

Co do wątpliwości związanych z armatą kal. 25 mm: może po prostu zamieszczę na forum pierwotny jej opis, którego nie opublikowano z braku miejsca. Powinny w nim być odpowiedzi na Twoje pytania:

Typ 96 kal. 25 mm
W roku 1935 japońscy kontrahenci przerwali rozmowy dotyczące kolejnych dostaw, prowadzone z przedstawicielami Vickersa. Głównym powodem było pomyślne zakończenie prac prowadzonych przez projektantów Marynarki nad armatą przeciwlotniczą własnej produkcji. Ostatecznie, po wielu perypetiach, zatwierdzono ją do uzbrojenia marynarki 6 sierpnia 1936 roku pod oznaczeniem Typ 96 kal. 25 mm . Konstrukcyjnie nawiązywała do rozwiązań wykorzystanych w armatach przeciwlotniczych zakładów Rheinmetall i przede wszystkim niezawodnego z japońskiej perspektywy Hotchkissa. Rodzima produkcja zamknęła się liczbą ok. 33.000 egzemplarzy zaspokajając potrzeby marynarki do tego stopnia, że całkowicie zrezygnowano z importu brytyjskiej broni tej klasy.
Broń oficjalnie oznaczano jako 96 Shiki 25 Miri Kokaku Kiju ( czasami do oficjalnej nazwy dodawano na końcu: 1 gata, lub 2 gata )
Shiki = Typ
Miri = mm
Kokaku – wysoki kąt (podniesienia lufy)
Kikanju = karabin maszynowy
Kiju – skrót od kikanju
Gata – model
Jak już wspomniano, Typ 96 zakończył „ekspansję” Vickersa kal. 40 mm w japońskiej marynarce. Stał się też w końcu podstawowym wzorem artylerii lekkiej w jednostkach cesarskiej floty. Dodajmy, że niestety jedynym, gdyż do 1945 roku nie wprowadzono już na wyposażenie innego działa plot., którego typ wypełniałby lukę między kalibrem 25 mm a 75 mm.
Poświęćmy więc tej konstrukcji kilka poniższych zdań.
Armata Typ 96 kal. 25mm zawdzięczała swoje powstanie … ignorancji planistów francuskiej armii. Kiedy w 1932 roku firma Hotchkiss przygotowała nową, automatyczną armatę kal. 25 mm demonstrując ją kierownictwu wojskowemu, nowa broń została początkowo zlekceważona przez francuską armię. Producenci Hotchkissa zainwestowali w rzeczony projekt spory kapitał. Nic też dziwnego, że działem z miejsca zainteresowali nabywców z zagranicy. Hotchkiss, obok Kruppa i Vickersa był jednym z trzech najbardziej wypróbowanych dostawców broni dla armii japońskiej. Nie powinno, więc dziwić, że w końcu 1933 roku właśnie Japończykom udostępniono projekt nowego działa plot. Hotchkiss dostarczał jak dotąd gros swoich produktów przedstawicielom Armii. Marynarka dokonywała zakupów w konkurencyjnej wytwórni Vickers. Tak było i tym razem.
Armia wysłała do Hotchkissa grupę swoich specjalistów, którzy w zakładach wytwórni w St. Denis zapoznali się dokładnie z francuską konstrukcją, zaopiniowali ją przełożonym z jak najlepszej strony, poczym … zaprojektowali, w oparciu o nią jej japoński odpowiednik. Od Francuzów kupiono jeden egzemplarz nkm-u, który posłużył za wzór dla własnej konstrukcji. Firma Hotchkiss dopiero kilka lat później spieniężyła projekt, sprzedając broń własnej armii. Efektem tego było pojawienie się na wyposażeniu francuskich sił zbrojnych przeciwlotniczych dział kal. 25mm wz. 1938 i wz. 1939. Natomiast projektanci japońskiej Armii modyfikowali własny projekt do lata 1935 roku. Testowano broń w dwu wariantach: pojedynczej i podwójnie sprzężonej armaty. W konsekwencji powstały dwie prototypowe wersje działa: Typ 94 i Typ 95. Tą ostatnią zaaprobowano 19 czerwca 1935 roku, nigdy jednak nie zdecydowano się na wdrożenie armaty do produkcji seryjnej. Możliwe, że na powyższy fakt wpłynęła inna konstrukcja niezawodnego Hotchkissa, wprowadzana właśnie na wyposażenie sił zbrojnych cesarstwa.

W tymże 1933 roku zatwierdzono bowiem do uzbrojenia jednostek Armii nkm Typ 93 kal. 13,2 mm, nota bene także oparty na francuskim pierwowzorze. Niewykluczone więc, że przedstawiciele sił lądowych nie widzieli potrzeby wprowadzania dodatkowego typu broni przewidzianej do zwalczania samolotów na niskim pułapie. Inaczej, niż kierownictwo Marynarki, które cierpiało w tej dziedzinie na deficyt uzbrojenia. Ta ostatnia dysponowała znacznymi ilościami przeciwlotniczej broni małokalibrowej, reprezentowanej przede wszystkim przez mocno już wysłużone ckm-y Typ 3 kal. 6,5 mm, przystosowane do zwalczania celów powietrznych. Nie posiadano jednak żadnej innej broni plot. o nieco większym kalibrze w wystarczającej ilości. Nowych cekaemów Typ 92 kal. 7,7 mm Marynarka w 1933 roku jeszcze nie otrzymywała. Priorytet na ich odbiór posiadała Armia. Typ 3 zastępowano więc doraźnie kaemami Lewisa kal. 7,7mm, które nosiły oznaczenie Typ „Ru” kal. 7,7 mm. Do 1932 roku, pochodziły one z zakupów dokonywanych na rynku belgijskim i brytyjskim. Pierwsze, niewielkie partie Lewisów Marynarka zakupiła już w 1922 roku, wyraźnie zwiększając zamówienia w 1926 roku. Na przełomie 1932/33 roku rozpoczęto produkcję zmodyfikowanej wersji kaemów w Japonii. W cesarskiej marynarce występowały pod oznaczeniem Typ 92. Wydaje się, że obie nazwy, Typ „Ru” i Typ 92 funkcjonowały równolegle przez całą wojnę, pozwalając na łatwą identyfikację pochodzenia broni [ 14 ]. W 1933 roku wypełniono trochę lukę enkaemami Mk III kal. 12,7 mm z zakładów Vickersa, jednak ilość tych ostatnich zaspokoiła potrzeby zaledwie jednej z japońskich baz morskich. Dlatego odrzucony przez Armię prototyp Typ 95 kal. 25 mm sprowadzono do bazy w Yokosuka, gdzie po kosmetycznych modyfikacjach i zaprojektowaniu lawety własnego typu powstała „morska” wersja armaty. Do lufy działa dodano m.in. tłumiki płomieni opracowane na bazie projektu niemieckiej firmy Rheinmetall.
Nowe 25 mm działo było tym, czego wówczas szukano w cesarskiej Marynarce. Armatę zatwierdzono do uzbrojenia rozkazem z 6 sierpnia 1936 roku pod oznaczeniem 96 Shiki 25 Miri Kokaku Kiju, produkując ją w trzech podstawowych odmianach, wyłącznie na potrzeby Marynarki.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4040
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Teraz zrozumiałem. Moja wina, faktycznie nie doczytałem ostatniego akapiutu....

Zmyliło mnie to zdanie "Konstrukcyjnie nawiązywała do rozwiązań wykorzystanych w armatach przeciwlotniczych zakładów Rheinmetall...."
ODPOWIEDZ