Wiele już wiemy o przetargu na OP, nie boimy się zapytać ...

Omówienia i recenzje nowych książek, artykułów, publikacji

Moderatorzy: crolick, Marmik

Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Post autor: Waldek K »

crolick pisze:radarro:
1) Jak dasz forsę nie ma problemu lecę do CAWu robię odbitki i wstawiam plany razem z fakturami na Forum.
Z jakimi kwotami należałoby się liczyć za komplet tych planów?
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

ORKAN4 pisze:No dobra kolega moderator poprosił abym tu się zapytał.

Czy w dokumentach o sześciu torpedowych łodziach podwodnych (na razie mamy 1925 rok) jest może jakaś sugestia co do ich nazw? czy miały być to drapieżniki lądowe czy lotne? :D
Orkanie - takie decyzje to się podejmuje w okolicach wodowania okrętu :wink:
Przypadek KUNY był zupełnie od czapy i szczerze powiedziawszy nie zdziwiłbym się jakby był wymysłem powojennym.
Zatem odpowiadając na Twoje pytanie - nie wiem. I nie sądzę by ktokolwiek to rozważał na tym etapie.
Waldek K pisze:Z jakimi kwotami należałoby się liczyć za komplet tych planów?
W zależności od rozmiarów planów od 5 do 75 zł. Ja za komplet planów z artykułu zapłaciłem hmm bodajże 85 zł.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
ORKAN4
Posty: 95
Rejestracja: 2006-08-26, 23:15

Post autor: ORKAN4 »

Dzięki za wyjaśnienia Crolick. Co do nadawania nazw praktyka bywa różna.
Pamiętam miałem ok 10 lat gdy z okazji dnia Stoczniowca zwiedzałem Północną z ojcem. Ojciec pokazał mi min. największy bajer na stoczni czyli krajarkę (nie wiem jak to fachowo wyrazić) plazmową. W basenie maszyna wypalała napis. Literki KASZUB. Mając w pamięci książkę bogato ilustrowaną o statkach i okrętach zapytałem się czy to będzie okręt podwodny? :P Na co przestrzegający tajemnicę państwową operator maszyny odpowiedział, że tak!!!! :D Byłem dumny że stocznia taty robi takie "zabawki". Oczywiście pół roku (grudzień) później "stary" wrócił później z roboty. Był uchachany. Powiedział mi że ścigacz który właśnie zbudowali miał być dzisiaj zwodowany (bocznie). Trybuna pełna oficjeli z Warszawy z DMW i władz wojewódzkich. WODOWALI NAJWIĘKSZY OKRĘT BOJOWY ZBUDOWANY W POLSKICH STOCZNIACH DLA POLSKIEJ MW. Matka chrzestna stłukła szampana i okręt powinien się zsunąć na wodę. Zsunęła się tylko rufa przenosząc wyrwany z przednich wózków dziób niebezpiecznie blisko trybuny honorowej. Na trybunie panika. Oskarżenia stoczniowego kontrwywiadu o sabotaż itd. ORP Kaszub - od samego początku ciążył na tym okręcie jakieś fatum. :wink:
Także w tym wypadku nazwa była znana na pół roku przed wodowaniem.

Z stąd moja nadzieja że gdy już wybierano konkretny wyrób i jego wykonawcę Sztab KMW przygotował jakieś propozycje na papierze i został po tym jakiś ślad w jakiś teczkach..
W IV RP tak jak w PRL chce się banałami i ideologią zakrzyczeć historię. Pozwolimy na to?
Adam
Posty: 1745
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Chciałbym zwrócić jedynie uwagę, że proponowane nazwy wcale nie musiały być jakimikolwiek "drapieżnikami", bo ta niepisana tradycja rozpoczęła się dopiero od trzech podwodnych stawiaczy min, a ugruntowały ją Orły i wojenne okręty. Na tym etapie możliwe do rozważania były praktycznie wszystkie nazwy. O ile oczywiście ktoś na tym etapie zastanawiał się nad nazwami.

Tak jak obecnie raczej nikt nie zastanawia się jaką nazwę będzie nosił rodzący się w bólach Gawron. Bo na pewno nie będzie to nazwa tego ptaka - to tylko nazwa projektu. Swoją drogą, wszystkie projekty MW noszą nazwy ptaków i mam wrażenie, że dowództwo zatrudnia ornitologa, albo też ma gruby Atlas Ptaków, bo chyba tylko stąd biorą się takie nazwy jak "Srokosz" ;)
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 796
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

Tak się zastanawiam jeszcze nad tym skąd nagle postanowiono zamówić Wichra i Burzę.

Otóż wymyśliłem, że mogła w tym pomóc nadwyżka pieniężna z małego programu rozbudowy floty na lata 1925/28. Jaka nadwyżka i skąd się wzięła?

Program ten (przedstawiony 20 września 1924 r.) zakładał budowę:
6 torpedowych op po 700 ton – 33 mln zł (5,5 mln zł za jeden),
3 podwodne sm po 950 ton – 16,5 mln zł (5,5 mln za jeden),
hulk baza-matka dla op – 2 mln zł,
dok o wyporności 3000 ton – 1,74 mln zł,
razem: 53,24 mln zł,

kurs dolara w 1924 wynosił 5,18 złotego za 1 dolara, co oznacza, że jeden okręt wyceniony na 5,5 mln zł w dolarach kosztował ok. 1 061 776,06 USD, a cały program 53,24 mln zł = 10 277 992,27 USD.

W 1925 roku kiedy to spłynęły oferty ze stoczni kurs dolara nadal był niski i wynosił 5,20 zł za 1 USD. Z ofert okazało się, że stocznie proponują okręty podwodne taniej niż zakładaliśmy - np. oferta bardzo wysoko ocenionej stoczni Union de Cinq Chantiers opiewała na 3 983 000 zł (765 961,53 USD) za 1 okręt torpedowy i 5 336 000 zł (1 026 153,85 USD) za 1 podwodny sm, tj. razem 39 906 800 zł (i 7 676 384,615 USD), a nie zakładane 49,5 mln zł.

Tymczasem jeden kontrtorpedowiec w CNF kosztował 1 202 100 USD czyli po kursie 5,2 zł za 1 dolara byłoby to 6 250 920 zł.

Podsumowując - 9 op ze stoczni Cinq plus 2 knt ze stoczni CNF to razem 10 080 585,61 USD = 52 419 039,97 zł, czyli mniej więcej tyle ile miała kosztować realizacja małego programu rozbudowy floty na lata 1925/28.

Tylko trzeba zrezygnować z hulku bazy-matki za 2 mln zł i doku pływającego za 1,74 mln zł i można zamówić jeszcze dwa kontrtorpedowce po 6,25 mln zł i się zmieścić w kwocie i tak przewidzianej w budżecie do wydania na marynarkę wojenną... A że przy okazji można zrobić grzeczność kilku francuskim politykom będącym udziałowcami w jednej ze stoczni to tylko dodatkowy bonus...

Tylko, że nieszczęśliwie niedługo potem załamał się kurs złotego i wobec dolara i wobec franka. Rok później dolar kosztował już nie 5,18-5,20 zł tylko aż 9 zł co spowodowało, że tych pięćdziesiąt kilka milionów złotych starczyło tylko na 5 okrętów, a nie na 11...
radarro
Posty: 546
Rejestracja: 2006-09-11, 12:58

Post autor: radarro »

Jedno pytanko :
Czy ktokolwiek widział przekrój OPtm typu WILK ?
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!

Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Andrzej J.
Posty: 1094
Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
Lokalizacja: Gdańsk

przekroje polskich OP-stawiaczy min

Post autor: Andrzej J. »

Ja widziałem - jako projekt 957/1284 t, CAW I 300.21.531 - ale z inną, nie wdrożoną obudową kiosku.
Przekrój wzdłużny, rzut po pokładzie "wnętrza", widok z góry i osiem przekrojów poprzecznych.
ODPOWIEDZ