Kagero - Okręty Nr.1 marzec 2011

Omówienia i recenzje nowych książek, artykułów, publikacji

Moderatorzy: crolick, Marmik

MiKo
Admin FOW
Posty: 4040
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Kagero - Okręty Nr.1 marzec 2011

Post autor: MiKo »

„Ostatni rejs Yahagi” - Grzegorz Nowak

Właśnie kupiłem sobie Okręty. Dość dużo renderów. Obok słowa wstępnego Wydawcy, brakuje trochę wstępniaka Naczelnego. Forma szaty graficznej raczej mnie nie powaliła. Jak dla mnie za bardzo przypomina Miliaria XX w. Nie wiem czemu mi to przeszkadza. Chyba spodziewałem się jakiegoś novum. Co do treści to chyba dobrze dobrana (w mojej subiektywnej ocenie). Co do profilu względem MSiO i OW to też chyba troszkę pomiędzy – więcej okrętów niż w MSiO, mniej niszowe niż (lub inaczej bardziej nośne) niż w OW.

Zacząłem oczywiście od Yahagi. Tym bardziej, że akurat tym tematem sam również się ostatnio zajmuję (jak się wyrobie czasowo to może jeszcze coś o Bitwie Kamandirskiej napisze).

W sumie 10 stron, w tym 3 strony z planami 1:700 na 1943 i 1945 rok plus jedna kolorowanka z palnów na 1945. 7 zdjęć z czego 3 Yahagi. Tekst 1/3 opis konstrukcji, 1/3 służba i 1/3 ostatni rejs.

Źródła niestety jakieś ubogie ;) - Flisowski, Hara, Lacroix Apłakow i czasopisma.

1. Opis

Tekst zwarty i zgrabnie napisany, co też jest sztuką. Ograniczenia objętościowe jak zwykle miały tu zapewne ogromne znaczenie. Ja oczywiście będę jednak trochę grymasił. Z uwag natury ogólnej to jak zwykle brak mi choćby zdania na temat systemów kierowania ogniem. Więcej nawet, nie ma słowa o dalmierzach (co często jest stosowane jako „opis systemów kierowania ogniem”). Rozumiem jednak, że przy pewnych rygorach objętościowych z czegoś musiano zrezygnować.
Ze szczegółów nie wiem skąd informacja, że zapasowe torpedy na krążownikach Agano nie były przechowywane w skrzyniach jak na niszczycielach, tylko na wózkach w pobliżu wyrzutni. Chyba, że ja coś z tekstu opacznie zrozumiałem. Niżej rysunek z planów Yahagi:

Obrazek

Przeliczanie SHP na KM w stosunku 1:1 to chyba nie najszczęśliwszy pomysł. Stanowiska armat artylerii głównej chroniły płyty o grubości 19 mm, a nie 25 mm. No i w sumie nie było barbet. 25-mm pancerz chronił bieżnie łożysk. Nie wiem czy wyposażenie lekkich krążowników w bomby głębinowe było aż taką ciekawostką. Standardowo miało je większość japońskich okrętów (jak pamiętam nawet pancerniki Ise).
Nieszczęsna poprawiaczka MS Word znowu dała o sobie znać i wyszły turbiny Tampon zamiast Kanpon, co niewątpliwie nadało technicznemu tekstowi akcentów humorystycznych.

2. Służba

Troszkę po macoszemu (można się przyczepić do baraku informacji o tajemniczych relacjach o uszkodzeniach odniesionych na morzu Sibuyan, czy ataku torpedowym pod Samar), no ale artykuł jest o ostatnim rejsie.

3. Ostatni rejs

Niestety tu opis w głównej mirze oparty na „Dowódcy Niszczycieli”. Książka jest rewelacyjna lecz Hara wielokrotnie dał w niej przykład mylenia różnych faktów. Stąd trzeba do niej podchodzić z pewnym sceptycyzmem.
Wydaje się, że tankowanie paliwa w jedną stronę to jednak mit. Już od jakiegoś czasu było to kwestionowane. Ostatnio wyczytałem, że Yahagi maił 1250 ton (czyli standardowe 90% pojemności zbiorników) według relacji Takekuni Kieda uratowanego oficera broni przeciwlotniczej.
Pominięto wątek amerykańskich okrętów podwodnych i przechwytywanych przez Yahagi ich transmisji otwartym tekstem tłumaczonych on-line przez okrętowego Niseia.
Nie wiem czemu załamanie pogody miało by być przeciwko japońskim okrętom – wydaje się, że było to wręcz idealnym zrządzeniem losu.
Pozostawione dwa wodnosamoloty (1 na Yamato i 1 na Yahagi) miały być wykorzystane do rozpoznania pod Okinawą.

No i trafienie torpedowe. Tu jest pies pogrzebany. W którą burtę został trafiony Yahagi? Lacroix podaje, że w prawą.
W artykule stoi: „Hara patrzył bezradnie na trzy smugi torped zmierzających prosto od prawej burty w jego okręt. Jedna z nich trafiła dokładnie w śródokręcie…”. Dalej, że o 12:46 okręt zastopował i nabrał przechyłu na prawą burtę.

Z tym, że Hara pisze, że torpeda w śródokręcie, która unieruchomiła okręt trafiła w lewą burtę. Co więcej na fotografiach jeśli widać jakiś przechył to ewidentnie na lewą burtę. Widać też ogromną plamę ropy z rozerwanych zbiorników burtowych - również po lewej stronie. Tu fotka z okresu pomiędzy uderzeniami pierwszej i drugiej fali samolotów, kiedy Isokaze miał podejść do burty:

Obrazek

Wydaje się że o ile dalej w opisie ostatniej bitwy Yahagi, Hara trochę miesza to jednak faktycznie pierwsza torpeda trafiła w lewą burtę.

Dalej w tekście Grześka narracja prowadzona jest w sposób ciągły: bomby, kolejne dwie torpedy, tymczasem kolejne Avengery i jeszcze cztery torpedy - bez żadnych czasów. Dopiero wtedy Komura nakazał opuścić okręt i przejść ze swoim sztabem na Isokaze.

Tymczasem naprawdę po pierwszej fali ataku Yahagi pozostał za zespołem (co ciekawe Yamato wyprzedził Yahagi jeszcze przed feralnym trafieniem torpedowym) i aż do 13:50 miał względny spokój. Kadm. Ito widząc stan Yahagi (już po feralnym trafieniu) rozważał nawet przeniesienie na lekki krążownik swojej flagi z Yamato! (gdyby ten odzyskał możliwość ruchu). Komura chciał się przesiąść na Isokaze o 13:30, ale nie było wtedy mowy o opuszczeniu okrętu. Dopiero w chwilę potem zaatakowały samoloty z Yorktowna i wsadziły kilka torped w Yahagi, który wtedy zaczął błyskawicznie tonąć (w różne zresztą strony ;)
No i Isokaze nie został trafiony wielokrotnie tylko ani razu. Musiał zastopować od bliskich uszkodzeń bomb dobił go artylerią któryś tam niszczyciel.

Reasumując tekst jest całkiem fajny. To nie praca naukowa, ale artykuł w czasopiśmie. Coś tam grymaszę o jakiś nieścisłościach, ale do każdego tekstu tego typu można się o coś przyczepić. Nie wątpliwym atutem są rysunki Yahagi autorstwa Grześka.

Jedyne co minie zastanawia to kształt wieży Nr.2 :mrgreen: Mam takie podejrzenia, nie wiem czy słuszne, że miała ona trochę inny kształt niż wieże Nr.1 i 3. Na wszystkich planach i modelach (u Lacroixa, Miyukikai), jakie widziałem tylna część jest zaokrąglona. Tak jak niżej:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tymczasem na różnych fotkach jakoś tego zaokrąglenia nie widać:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i wreszcie tu na Sakawie:

Obrazek
ODPOWIEDZ