Reklama czy antyreklama...?

czyli sprawy związane z administracją i działaniem forum...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Nala pisze:
a jednak koncowka gdzies sie uciela... Powtorze:

Faktem jest, ze ten artykul mial byc z zalozenia symbolem pojednania, reka moja wyciagnieta w kierunku FOW. Jak zwykle przecenilem inteligencje co niektorych tutaj... :-/ Tylko zawisc, belkot i pseudo-umoralnianie. A moze to brak kobiety ?
Nic sie nie ucięło. Po prostu edytujesz gdy dyskucja toczy się "na żywo". Wtręt o braku kobiety jest bardzo zabawny... :? [edit] .... no i merytoryczny :? .
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

Boruta pisze:Musze przyznac ze jestem zaskoczony wypowiedziami w tym temacie. Nie znam genezy konfliktu miedzy niektorymi osobami, wiec nie chce tutaj popierac kogos a przeciw komus innemu sie wypowiadac, tym niemniej widzialem jakis czas temu bardzo napastliwe wypowiedzi pod adresem Nali, wrecz chamskie. Pomimo to ten zareklamowal FOW. I nie jest tutaj wazne co napisal (choc sam z paroma sformulowaniami moglbym sie nie zgodzic), lecz fakt ze napisal. Nawet gdyby w artkule odsadzil to forum od czci i wiary (czego nie uczynil) to juz sam fakt wymienienia go zainteresowalby wielu czytelnikow ktozy zechcieliby sie na wlasne oczy przekonac jak to wyglada. Ja sam tematyke marynistyczna traktuje w kategoriach rozrywki, tym czym sie zajmuje na codzien sa sztuki walki. I gwarantuje Wam ze predzej paru internetowych "wojownikow" zobaczy wlasne ucho bez pomocy lustra niz jakakolwiek wzmianke o ich forach w pismie o sztukach walki ktorego jestem wspolautorem.
Co do tego ostatniego, da sie zalatwic...
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

fdt pisze:
Nala pisze:
a jednak koncowka gdzies sie uciela... Powtorze:

Faktem jest, ze ten artykul mial byc z zalozenia symbolem pojednania, reka moja wyciagnieta w kierunku FOW. Jak zwykle przecenilem inteligencje co niektorych tutaj... :-/ Tylko zawisc, belkot i pseudo-umoralnianie. A moze to brak kobiety ?
Nic sie nie ucięło. Po prostu edytujesz gdy dyskucja toczy się "na żywo". Wtręt o braku kobiety jest bardzo zabawny... :? [edit] .... no i merytoryczny :? .
Tak merytoryczny, jak wszystkie powyzsze kalumnie pod moim adresem.
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Boruta pisze:Nie znam genezy konfliktu
No to zapytaj kogoś o tą genezę... może Nalę?
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Śmiać się czy płakać :-D Pogięło ? Artykuł moim zdaniem O.K. Rzecywiście tylko te dwa "fora" zajmują się ship - warship - loverstwem. A reszta - znowu personalia. Silentio !!! Trochę spokoju Panowie. Czy my (Polacy) musimy się wygłupiać poprzez warcholstwo ???
Fax et tuba
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

jareksk pisze:Śmiać się czy płakać :-D Pogięło ? Artykuł moim zdaniem O.K. Rzecywiście tylko te dwa "fora" zajmują się ship - warship - loverstwem. A reszta - znowu personalia. Silentio !!! Trochę spokoju Panowie. Czy my (Polacy) musimy się wygłupiać poprzez warcholstwo ???
To chyba oczywiste, wystarczy popatrzec na nasz rzad :x
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
Absolut
KO-wiec
Posty: 396
Rejestracja: 2004-03-07, 22:20

Post autor: Absolut »

Emden pisze:Absoluta ściągac i na solówe :D :D :D :D :D :D :D :D
Jestem Emden, jestem...

Ale nie będę nic gadać...
Z NIBYPORUCZNIKAMI nie gadam...

A szkoda, że o mnie nic Nala nie napisał... byłby ubaw po pachy.
Nala jest zbyt (...), by zdawać sobie sprawę z konsekwencji napisania czegokolwie o kimkolwiek w artykule prasowym...
"I've nothing much to offer
There's nothing much to take
I'm an absolute beginner
But I'm absolutely sane..."
:D
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

jak ktos kiedys powiedzial:
nie wazne co pisza byle nazwiska nie przekrecali :-D
i
za to trzeba Nali podziekowac

co niniejszym czynie:
za mile slowa dziekujemy
slowa krytyki (te zasluzone) przyjmujemy z pokora


chcialbym sie tylko odniesc do fragmentu omawiajacego forme graficzna forum:
jest to rzeczywiscie klasyczny subsilver z niewielkimi retuszami
nie jest to z pewnoscia oryginalne
ale ma niezaprzeczalna zalete - dzieki temu - bezproblemowo mozna dokladac do forum wszelkie modyfikacje takie jak Album, Linki, Szybka odpowiedz i inne (w przyszlosci)
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1176
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

fdt pisze:Ani reklama ani antyreklama... to raczej autoreklama. Tekst jest niby o FOW, ale... jako o "jedynej realnej" konkurencji :shock: dla IC czyli "specjalistycznej okrętowej witryny internetowej posiadającej forum z prawdziwego zdarzenia" .... "mowa tu oczywiście (rzeczywiście jest to tak oczywiste?)".

Jak dla mnie ten tekst w "Banderze" to przegięcie. Nie tobie Nala wystawiać tu publicznie laurki i świadectwa moralności...
Dla mnie FDT ma rację. Z artykuliku aż biją osobiste motywacje autora. Bardzo się dziwię Redakcji BANDERY, że osoba czytajaca teksty (chyba jest ktoś taki ?) nie zwróciła uwagi na to, że autor załatwia jakieś swoje prywatne sprawy.

A przy okazji, Nala. Chyba coś wspomniałeś, że siedzisz teraz w sztukach walki. Czy mogę z ciekawości wiedzieć w jakich ?
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

Gwoli scislosci.
Gdyby z tego artykuliku mialy bic moje osobiste motywacje, to suchej nitki by po FOW nie zostalo. Po napisaniu tego teksciku specjalnie pytalem sie paru osob - w tym CIA - o to, czy tekst nie jest w jakis sposob odwolaniem do prywatnych animozji. Stwierdzono jednoznacznie ze nie. Tak czy tak jakkolwiek bym zrobil - czy to wystawil sliczna laurke, czy tez obsmarowal FOW od gory do dolu, to i tak byloby zle. Nie moja wina ze pare osob tutaj ma jakis kompleks i zamiast cieszyc sie z reklamy jeszcze dowala jej autorowi - to jest chore. A swoja droga skoro dopatrujecie sie w tym prywatnych awersji, to cos musicie miec na sumieniu...

P.S. Ta recenzje obiecywalem Miko juz od bardzo dawna, ale dopiero teraz trafila sie okazja. Kiedys opisalem jego strone. Jako ze sie mocno poprawila, napisze o niej po raz kolejny przy nastepnej okazji.
Ostatnio zmieniony 2004-09-02, 08:57 przez Nala, łącznie zmieniany 4 razy.
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
karolk

Post autor: karolk »

http://www.nowe-panstwo.pl/forum/viewforum.php?f=1
powyżej sporo shiploverów dyskutuje, poniżej też
http://www.drugawojnaswiatowa.org/forum ... 20f9dc8bfd
nie pochlebiajcie sobie Panowie, nie macie w zadnym razie monopolu i bez Was też ludzie bedą dyskutować :P
Awatar użytkownika
Nala
Posty: 650
Rejestracja: 2004-04-14, 16:13
Lokalizacja: Gdynia / Polska
Kontakt:

Post autor: Nala »

karolk pisze:http://www.nowe-panstwo.pl/forum/viewforum.php?f=1
powyżej sporo shiploverów dyskutuje, poniżej też
http://www.drugawojnaswiatowa.org/forum ... 20f9dc8bfd
nie pochlebiajcie sobie Panowie, nie macie w zadnym razie monopolu i bez Was też ludzie bedą dyskutować :P
i to sa morskie fora z morskimi stronami ? :-o
Hej, det borde en ande i en flaska hos mej.
Kom hem med mej, jag har en ande som väntar pa dej.
Här bor en ande som väntar pa dej, det bor en ande hos mej.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1176
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Reklama czy antyreklama...?

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Oj, to chyba nie my mamy kompleks.....

Ciekawe, że przez ostatnie tygodnie wśród niniejszego "grona nieżyczliwych i anonimowych osób" panował pokój.
Gość

Post autor: Gość »

jareksk pisze:Śmiać się czy płakać :-D Pogięło ? Artykuł moim zdaniem O.K. Rzecywiście tylko te dwa "fora" zajmują się ship - warship - loverstwem. A reszta - znowu personalia. Silentio !!! Trochę spokoju Panowie. Czy my (Polacy) musimy się wygłupiać poprzez warcholstwo ???
Czy znaczy to że nala ma rację i lepiej nie pisać tu pod swoim nazwiskiem? Chciałem się zarejestrować ale teraz to już sam nie wiem.
dakoblue
Posty: 1560
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

dla mnie to zawsze jakas reklama
Podejrzewalem ze za wszystkim stoi Miko
to forum to tylko czesc jego poteznego imperium :D
Awatar użytkownika
Wampi
Posty: 107
Rejestracja: 2004-03-08, 01:18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: Wampi »

Moim zdaniem fakt, że Nala odważył się napisać artykuł na temat FOW nie jest dobrym pomysłem z jego strony.
Dlaczego? Uważam, że artykuł nie jest obiektywny. Cokolwiek by Nala nie mówił, to jest do adminów i niektórych forumowiczów FOW nastawiony wrogo i sam mówi, że to forum to dla niego konkurencja (czego do prawdy nie jestem w stanie zrouzmieć).

Zachowanie zawodowego obiektywizmu wobec czegoś do czego się ma emocjonalny stosunek to bardzo trudna sprawa - i Nala tego nie potrafi. Mam znim doczynienia parę lat, więc mogę to stwierdzić z pewnością.

Nie istnieje więc taka możliwość, by pisząc artykuł o FOW mógł zachować pełnen obiektywizm. Nawet jeśli się starał, w co nie wątpię, bo przecież wymienił wiele pozytywów, kilka rzeczy pochwalił. Jednak sposób w jaki skrytykował FOW i co więcej - odwołania do IC, jako czegoś lepszego, daleki był od profesionalizmu.

Nala uważa FOW za konurencję dla swojego własne Forum. Nie powinien brać się za pisanie recenzji na temat własnej konkurencji, ponieważ nawet gdyby wspiął się na szczyt obiektywizmu, zawsze będzie mu zarzucana nieuczciwość i podstęp. Dzienikarz nie powinien robić takich rzeczy.
Ostatnio zmieniony 2004-09-02, 10:30 przez Wampi, łącznie zmieniany 1 raz.
"The only rules that really matters are these: What a man can do, and what a man can't do."
ODPOWIEDZ