FOW, nie-FOW [wydzielony]
: 2010-09-22, 14:49
Faktycznie to już nie jest FOW, zresztą widzę to po ucieczce userów Wychodzi na to że wolno pisać dokładne według ram określonych przez moda, szkoda, ale chyba nadszedł czas się pożegnać
Niestety to nie to - rozmawialiśmy o tym także na ostatnim zlocie z DWS. FOW się rozjechało w bliżej nieokreślonym kierunku i zupełnie zatraciło swój charakter.jogi balboa pisze:A wielu starych użytkowników nie ma już od znacznie bardziej dawna, część pewnie dorosła albo się pożeniła.
Oj Janik. Faktycznie to kto uciekł? Większość interesujących tematów się omówiła w końcu i stąd zjawisko.janik41 pisze:Faktycznie to już nie jest FOW, zresztą widzę to po ucieczce userów Wychodzi na to że wolno pisać dokładne według ram określonych przez moda, szkoda, ale chyba nadszedł czas się pożegnać
Trochę się działo niewiele, a trochę wiele. Zlikwiduj działy to się okaże, ile wątków się pojawia. Jak się porobiło działów to faktycznie w kilku nie ma ruchu dzień- w dzień.pothkan pisze:I to wcale nie przed chwilą. Zaczęło to być bardziej zauważalne, gdy Krzysztof Gerlach przeniósł się na własne forum. Ale już wcześniej działo się raczej niewiele...
To nie jest kwestia mojej cierpliwości (i kto jak kto, ale Ty jej nie nawyrężasz) tylko tego, że oprócz miłej, choć czasem ciętej pogawędki, wszystkie dyskusje muszą do czegoś prowadzić. Trudno mi zaakceptować kontunuowanie dyskusji w formie robienia sobie jaj z tego czy tamtego uzytkownika. W psycholach proszę bardzo, ale w innych działach jednak chyba chodzi o jakiś element poznawczy.jogi balboa pisze:...chociaż na pewno czasami nadwerężam cierpliwość.
Podobnie dzieje się z wiekszością internetowych list dyskusyjnych. Dochodza do pewnego punktu, a potem następują zmiany.Mitoko pisze:FOW się rozjechało w bliżej nieokreślonym kierunku i zupełnie zatraciło swój charakter.
SmokEustachy pisze:Oj Janik. Faktycznie to kto uciekł? Większość interesujących tematów się omówiła w końcu i stąd zjawisko.
Zaczęło się gdy zmniejszyła sie liczba postów pisanych przez technicznych ekspertów (np. Tellera), potem nastąpił krach gdy odbój dał sobie np. M.Błuś, Zelint i inni. Wydaje mi sie, że ustalono iż u podstaw leży zatracenie poznawczej funkcji forum i dryfowanie w stronę szermierki słownej z zastosowaniem całej palety dostępnych chwytów erystycznych. Starcia prowadzili ze sobą zarówno uzytkownicy (w tym ja) jak i moderatorzy.pothkan pisze:I to wcale nie przed chwilą. Zaczęło to być bardziej zauważalne, gdy Krzysztof Gerlach przeniósł się na własne forum. Ale już wcześniej działo się raczej niewiele...
Nie znasz początków jeszcze na Twoim Necie i pirza jakie tam leciało.Marmik pisze: Czytam te teamty i naprawdę chciałbym się czegoś dowiedzieć (skoro już jej czytam), a że moja wiedza o DWS na Pacyfiku jest nieporażająca. Jak mam sie dowiedzieć, skoro mnóstwo pytań zostaje bez odpowiedzi i ginie w natłoku nowych pobocznych wątków orkaszonych zarzutami o brak umiejętności czytania?
Co do pisania to nie wiemy ile postów miesięcznie wpadało kiedyś a ile teraz?
Co do tematyki, to - o dziwo! - zgodzę się ze Smokiem. Część wątków już się wyekspoatowała i widzę to na każdym forum, które ma na karku 5-6 lat istnienia.
Nie oznacza to, że nie ma już o czym dyskutować, tylko że trudniej takie dyskusje zagaić.
Na razie tyle spostrzeżeń.
Pozdrawiam,
Marmik
Tą, którą idzie. Nic nie potrzeba zmieniać. Szkoda tylko, że zamknięto forum lotnictwa. No i jeszcze sprawa "albumu". Pojąć nie mogę dlaczego dopuszczalna szerokość jest ograniczona do 800 pikseli. Czy można zmienić na 900.Mitoko pisze:Tak odświeżając temat (i w ślad za dyskusją o pismach) - w którą stronę powinno pójść FOW ?