Ban

czyli sprawy związane z administracją i działaniem forum...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

AvM pisze:
SmokEustachy pisze: Wypracowywać to trzeba było przed banem. teraz mleko się rozlało. Faktem jest, że AvM pojechał przy bierności waszej a bana dostał Glassich.
Jestyem gotowy dobrowolnie sie wypisac z FOW, potrzebuje cos 2 miesiace (do konca roku) , by pozabierac zabawki. Moge do tego czasu nie umieszczac zadnych postow. Mysle ze jest to jakies rozwiazanie,
Ty nie bądź taka panienka co? Wystarczy żebyś nie wylewał swoich fobii związanych z "Okrętami Wojennymi".
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Ban dożywotni nie jest brany pod uwagę (zarówno w przypadku AvM jak i Glasischa), więc nie widzę takiej potrzeby. Próbujemy wypracować rozwiązanie które:
a) utemperuje Panów przed dalszymi osobistymi wycieczkami (z obu stron)
b) nałoży sankcje które będą ekwiwalentne w stosunku do przewinień
Sęk w tym, że nie ma jednomyślności w gronie administracyjnym co do pkt. b) - stąd zwłoka.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Proponuje zdzielić mokrą ścierą przez łeb. W wypadku recydywy przeciąganie pod kilem. Albo niech szorują pokład na Błyskawicy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Panie Wielce Szanowny Smoku Eustachy,
Proszę, wbij Pan sobie do głowy kilka spraw.
Primo, decyzję o zablokowaniu możliwości pisania postów na czas wówczas bliżej nieokreślony podjęto w celu uniemożliwienia dalszych zniewag dokonywanych przez użytkownika Glasisch (jak napisał MiKo, mając w pamięci całokształt twórczości tego typu).
Secundo, post AvM był nieelegancki i niemerytoryczny, ale głównie odwoływał sie do rzekomej niekompetencji w kwesti floty pruskiej, a nie chlania wódy, porównania do Stalina i innych wulgarnych ataków.
Tertio, Crolick zwrócił uwagę AvM bezpośrednio po jego poście, że ów przesadził. Przez co został spełniony warunek "minimum" moderacji. Jeszcze półtorej roku temu przeszłoby to praktycznie bez echa, a posty z pyskówkami wisiałyby do dziś.
Quatro, wypracowanie decyzji co do ostatecznego rozwiązania sprawy wymaga czasu, zwłaszcza w sytuacji gdy jeden z nas wrócił z porodówki, a drugi wygrzewa się w Italii, zaś rozwijające się obelgi takiego czasu nie dają. W tych warunkach można powiedzieć, że reakcja i tak była błyskawiczna.

Stąd proszę swoje całkowicie niezasadne uwagi o bierności zachować dla siebie.

Na zakończenie dodam, że geneza owego sporu wydaje się starsza niż okres, w którym przejęliśmy moderację tego forum. Podobnie jak prawo, nie działamy wstecz. Dorośli ludzie sami powinni załatwić swoje prywatne sprawy.

Jako, że poniekąd sam "uszczęśliwiłem się" napisaniem ostatecznego werdyktu, zrobię to w czasie jaki podałem w poprzednim poście.

Pozdrawiam,
Marmik
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Smok,
W takich przypadkach najważniejsza jest mediacja, a nie kary. I to, Smoku, zabiera czas. Nie potrzebne są w tej chwili oceny wartościowujące, bo nie pomagają sprawie.
Obie strony mają swoje racje i każda strona została urażona. Zabierze czas zanim emocje opadną i znajdzie się rozwiązanie.
Pozwólmy więc moderatorom próbować załatwić tą sprawę, ku korzyści nas wszystkich.

Czego też serdecznie życzę

Jefe
witte
Posty: 100
Rejestracja: 2009-12-17, 22:40
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: witte »

Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie /choć nie znam i nie chcę znać szczegółów kto kogo/ , myślę że szkoda tracić dwie osoby które więdzą sporo o materii tu poruszanej. Sądzę że dla obydwóch Panów wystarczającą nieprzyjemnością jest że ich nicki są łączone z jakąś pyskówką. Myślę że deklaracja obustronnej nieagresji wzgledem siebie na forum załatwiłaby sprawę ich obecności lub jej braku na forum. Co do tego kto kogo pierwszy uraził i przekroczył normy - niech ktoś z moderatorów, adminów np. mój kolega Marmik (znany mi z bezkonfliktowości i obiektywizmu) podejmie ten trud i poprosi , uznanego przezeń za winnego, o przeproszenie pokrzywdzonego.
...nie dostaje pieniędzy za bycie zdenerwowanym...
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Żarty Waść piszesz. Przez drobne - jednak drobne nieporozumienie, takie skutki. Skupmy się wszyscy na merytoryce i tyle. Jak pójdzie ostrzejsze słowo to wyciąć i już. Uśmiechnąć się koledzy. dzień jest piękny,a mam nadzieję, że wszyscy zdrowi.
Fax et tuba
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

witte pisze:Marmik (znany mi z bezkonfliktowości i obiektywizmu)

No to teraz pojechałeś po bandzie ;) . Raczej należę do ludzi konfliktowych, umiarkowanie bo umiarkowanie, ale konfliktowych. Ale zostawmy uprzejmości na boku. :-D

Wracam do meritum. Od czasu do czasu na forum pojawiają się mniej lub bardziej intensywne sprzeczki, przy okazji których dochodzi do użycia ciężkich - czasami bardzo ciężkich - słów. To jest jeden z takich przypadków. Rolą moderatora jest łagodzić, zapobiegać dalszemu „rozlewowi krwi” i poszukiwać rozwiązania najmniej szkodliwego dla forum. Jak łatwo zauważyć wielu użytkowników jest przeciwnikiem jakichkolwiek ingerencji i spotykają się one z dezaprobatą, inni zaś są zwolennikami szybkich i stanowczych reakcji, nawet drastycznych. Jak zwykle prawda leży gdzieś mniej więcej pośrodku. Tyle tytułem wstępu.

A teraz odnośnie sprawy będącej na wokandzie. O dziwo można tu skorzystać z pomocy, jaką zapewnia lektura stosownego kodeksu. Mam na myśli ideę, a nie paragrafy.

W telegraficznym skrócie. Sytuację sprowokował AvM. Choć jego post nie był jakiś drastycznie naganny to uwaga o zadufaniu Glasischa i ogólny wydźwięk wypowiedzi aż prosił się o ripostę. Zwłaszcza w sytuacji gdy wiadomo, że stosunki pomiędzy oboma Panami są raczej oschłe. Można było to przewidzieć, podobnie jak można było przewidzieć, że reakcja moderatora - w tym wypadku Crolicka - może okazać się niewystarczająca. Niemniej przyznaję, ze postąpiłbym tak samo, dając Glasischowi szansę na przeciwstawną odpowiedź (merytoryczną i kulturalną, bo taka jest najsilniejszą ripostą). Zrobiłbym tak nawet mając świadomość tego, jaki styl preferuje Glasisch. Po prostu jestem zdania, że każdy ma szansę pokazać klasę, a mam w pamięci sytuacje, gdy po delikatnym zwróceniu uwagi Glasisch korygował swoje posty.
Ponieważ nie poskutkowało, a Glasisch rozwinął skrzydła to pyskówka została „zamrożona” banem pomienionego. Przyczyny takiego postępowania wyjaśniliśmy powyżej, wiec – niezależnie od oceny Szanownych Użytkowników - nie ma do czego wracać.

Zatem mamy klasyczną sytuację, czyli atak ze zdwojoną siłą w odpowiedzi na prowokację. Przy czym prowokacja w żadnej mierze nie usprawiedliwia ataku. W takiej sytuacji, pomocna tu litera prawa dopuszcza odstąpienie od wymierzenia kary lub jej nadzwyczajne złagodzenie.

Kara jest zasadna wtedy gdy niesie za sobą element „wychowawczy”, a tu go nie potrafię odnaleźć. Zastosowano ją jako środek prewencyjny, a nie „wychowawczy”, zwłaszcza z uwagi na całokształt dotychczasowych uwag do wypowiedzi Glasischa. Cudzysłów użyłem celowo by podkreślić, że chodzi jedynie o aspekt funkcjonowania na forum, a nie o osobiste życie Użytkowników.
Biorąc pod uwagę to co dotychczas napisałem, jestem przeciwny publicznemu, dalszemu „chłostaniu” banem czy ostrzeżeniami jednego czy też drugiego Użytkownika, bo tej w sytuacji wydaje się to niecelowe. Sądzę, że nawet jeżeli obaj Panowie nie zgadzają się ze mną w jakiejś części tego postu to wiedzą, co zrobili nie tak jak powinni.

Mogę jedynie apelować o dwie rzeczy:
- o polubowne rozwiązanie genezy sporu (o czym wspomina Jefe), lecz czynię to tylko jako ja, a nie jako moderator, bo powstała ona zanim zająłem się moderacją;
- o zachowanie szczególnej ostrożności w formułowaniu postów odnoszących się do siebie wzajemnie, a najlepiej (dla dobra wyższego) całkowite unikanie takich postów – to czynię jako moderator.

Zgadzam się z Deglockiem, który onegdaj napisał, że w sumie jest nas tam mało, iż szkoda byśmy sami zmniejszali nasze grono, które i tak topnieje z roku na rok (to generalny trend występujący niezależnie od tego czy chcemy czy nie). W związku z powyższym konto Glasischa zostało odblokowane i przywróciliśmy status quo ante.

Jak się nieco ogarniemy to pojawi się ikona typu „zgłoś post”. Początkowo byłem temu przeciwny, bo my te posty widzimy i staramy się reagować zachowując jednak to co było znakiem rozpoznawczym FOW, czyli skąpość radykalnych interwencji. Ikona ta nie przyspieszy interwencji, ale pozwoli nam dostrzec, że ktoś chce by coś z postem zrobić, a nie chce rozpoczynać pyskówki. Czyli niejako ikona będzie dla „pokrzywdzonego”, działając jako hamulec bezpieczeństwa i i dla nas działając jako pedał gazu do podjęcia działania. Stąd wspólna decyzja o tym, że ikona się przyda.


Reasumując, oficjalne stanowisko administracji FOW wygląda tak:
1. obaj Panowie postąpili źle,
2. nie szukaliśmy usprawiedliwienia dla obu Panów;
3. szukaliśmy okoliczności łagodzących dla obu Panów;
4. nie oczekujemy, że obaj Panowie będą się publicznie przepraszać i poddawać karom, których nie chcemy wymierzać;
5. oczekujemy, że obaj Panowie będą starali trzymać się w ryzach;
6. w przypadku gdy tak się nie stanie, będziemy reagować, ale proszę pamiętać, że nikt z nas nie siedzi 24 godziny na dobę przed komputerem.

Jeżeli sytuacja się nie poprawi to będziemy musieli skorzystać z ostatecznych środków, bo rozwój poważnych pyskówek negatywnie wpływa na rozwój merytorycznej strony forum. Zrobimy to gdy zawiodą inne formy oddziaływania i gdy będzie można wyraźnie wskazać winnego, a nie znajdą się dla niego wystarczjące okoliczności łagodzące.

Jesteśmy przekonani, że nie każdego zadowoli takie rozwiązanie, ale nikt z nas moderatorów nie jest królem Salomonem.

Pozdrawiam,
Marmik
Ostatnio zmieniony 2010-10-13, 22:48 przez Marmik, łącznie zmieniany 4 razy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Gwoli uzupełnienia to w/w jest oficjalnym stanowiskiem całej administracji.

Dopisałem co by nie było, że spiłem nektar z naszej ciężkiej pracy :zdrowie: :zdrowie: :zdrowie:.
Marmik
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Obrazek
Awatar użytkownika
Glasisch
Posty: 433
Rejestracja: 2007-09-08, 17:37
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Glasisch »

dziekuję, ale...

Witamy ponownie na pokładzie. Trzymajmy tego co zostało wyartykułowane przez administrację.
Pozdrawiam,
Marmik
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Marmik pisze:- o zachowanie szczególnej ostrożności w formułowaniu postów odnoszących się do siebie wzajemnie, a najlepiej (dla dobra wyższego) całkowite unikanie takich postów – to czynię jako moderator.
Myślę, że należałoby doprecyzować - aby unikali odnoszenia się do siebie wzajemnie ad personam. Bo nie można ograniczać ewentualnej debaty merytorycznej.

Ogólnie decyzję administracji oceniam pozytywnie, no i cieszę się, że forum nie zostało osłabione :wink: Poza tym zgadzam się ze Stefanem: obaj panowie powinni sobie wzajemnie podać ręce, i przeprosić się - odpowiednio do tego kto zaczął (a pamiętajmy, że geneza sięga okresu trochę dalszego niż ostatnie dni), a kto ostrzej "pojechał". Czy to uczynią, i jaką drogą - to już zależy od nich.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

pothkan pisze:Myślę, że należałoby doprecyzować - aby unikali odnoszenia się do siebie wzajemnie ad personam. Bo nie można ograniczać ewentualnej debaty merytorycznej.
IMHO nic nie trzeba doprecyzowywać. Wszak, obaj Panowie są dorośli, a obaj główni moderatorzy + admin nie są głupi ;-). Po prostu ma nie być kwasu. Jeżeli ma to odbyć się kosztem kilku merytorycznych postów to trudno. Nic nie ograniczamy. Napisaliśmy czego oczekujemy i co będziemy robić, gdy oczekiwania nie zostaną spełnione.

Pozdrawiam,
Marmik
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Ogólnie decyzję administracji oceniam pozytywnie, no i cieszę się, że forum nie zostało osłabione
Pothkan
Ja też
Poza tym zgadzam się ze Stefanem: obaj panowie powinni sobie wzajemnie podać ręce....
Pothkan
Mam nadzieję, że przyjdzię i na to czas.

Welcome aboard Gentlemen.

Jefe
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Usunalem wiekszosc postow, z ktorych nic nie wynika.

Jest takie powiedzenie: madrej glowie dosc dwie slowie.

Jezeli komus nie wystarczyly wyjasnienia powyzej to prosze je jeszcze raz powoli przeczytac. Innych nie bedzie. Bedzie za to moderacja jaka zapowiadalismy. Temat uwazam za zamkniety. Koniec, kropka.

Pozdrawiam,
Marmik

PS
Sorry za brak ogonkow.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Post autor: Wicher »

Sorry za szczerość ale do d... jest taka moderacja!

Nie wnikam w słuszność decyzji ale po jej zakomunikowaniu Admini powinni zamknąć ten temat i likwidować kolejne następne na których chcianoby kontynuować pyskówkę.

Patrząc na sytuację przez pryzmat pewnej dyscypliny sportowej, można powiedzieć, że obaj winni zawodnicy dostali po żółtej kartce ale jeden nadal fauluje - nie tylko innych zawodników ale i sędziujących. I tylko brakowi stanowczości tych ostatnich należy przypisać to, że nie został jeszcze odesłany do szatni...

Za to plac gry opuszcza coraz więcej najbardziej wartościowych i zasłużonych graczy...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Zablokowany