Drezno

Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

... Dwa razy "wkleja" tu posty, hmm.

Pozdrawiam,
Maciej
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

Primo!
Wszyscy do siebie strzelali i wszyscy bombardowali. Skalski też do spadochronów strzelał. A la guerre comme a la guerre. Nie napisałem, że Niemcy przestrzegali prawa międzynarodowego, bo - o ile mi się zdaje takiegoż prawa dotyczącego lotnictwa nie było, był tylko "zwyczaj wojenny". Wieluń nie jest przykładem "zbrodniczości" Niemców. a jedynie ich nieudactwa. Ignoranci myśleli, że stacjonuje tam brygada kawalerii.
Cytat:
Nie rozumiem prób rehabilitacji Niemiec hitlerowskich i przedstawiania ich w rzekomo cywilizowanym świetle. Przecież to są wierutne kłamstwa. To było barbarzyńskie, totalitarne państwo, któe podpaliło calą Europę.
Ani ich tu nikt nie rehabilituje, ani przedstawia w "rzekomo cywilizowanym świetle". Zastanów się też dwa razy, zanim zarzucisz komuś kłamstwo.
Pozdrawiam
Ksenofont
Jak pisze kolega powyżej prawo wojenne dotyczące ataków lotniczych było wtedy juz skodyfikowane, a zwyczaj wojenny jest także elementme prawa wojennego, w wypadku gdy jest powszechnie i od dawna stosowany i uznany przez wiele krajów, a nie ma odmiennej w treści kodyfikacji.

Skalski, Urbanowicz czy Zumbach strzelali do lotników niemieckich w czasie Bitwy o Anglię, ale po pierwsze było to wyraźną reakcją i swoistą zemstą na niemieckie prkatyki z września 1939 roku, po drugie gdyby Niemcy nie zaczeli tych praktyk, Polacy i inni alianccy piloci przestrzegali by honorowych reguł walki w powietrzu, jakich ich nuczono. Nie można mówic, że wszyscy do kogoś strzelali, bo to jest niestety właśnie początek reltywizowania historii. Nie zarzucam Tobie kłamstwa, pisząc o relatywizowania zbrodnii III Rzeszy mam na mysli trend ostatnio na świecie panujący, a nie konkretnie Twoja osobę i wypowiedzi.
Poza tym, Luftwaffe nie prowadizła tak zmasowanych nalotów jak alianci tlyko dlateog, że po prostu nie miała ku temu odpowiednich bombowców, gdydby je mieli, zobaczyłbyś skalę ich niszczycielskiej furii, jaką pokazali np. w Polsce we wrześniu 1939 roku.
Pozdrawiam[/quote]
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Gość

Post autor: Gość »

Hallo Deah Stalin
Partyzanci nie sa kombatantami, walczy armia kombatant jest definiowany jako ktos kto nosi mundur reszta sa Bandyci.
art.25 zakaz bombardowania bezbronnych miast (bardzo dobrze napisales)

art. 27 - zakaz niszczenia świątyń, pomników itp. nawet w przypadku oblężenia i szturmu ... ile pomnikow niemieckich zostalo zniszczonych w czasie i juz po wojnie o ile wiem wszystkie (czy to wedlug ciebie jest w porzadku i nie pisz ze to tylko wyrownanie czegos, furia niszczenia wszystkiego co niemieckie na ziemiach na zachod od wisly,nie miala sobie rownych.jest to

art. 23 litera b): "zabrania się zabijać albo ranić zdradziecko osoby należące do ludności lub do wojsk nieprzyjaciela" (a komory gazowe to nie były "zdradzieckie"??); Naloty na miasta sa zdradzieckim zabijaniem,

art. 55: "Wszelkie zajęcie, zniszczenie lub rozmyślna profanacja własności gmin, instytucji kościelnych, dobroczynnych, wychowawczych oraz instytucji sztuk pięknych i naukowych, pomników historycznych, dzieł sztuki i nauki są zabronione i winny być karane.
Dokladnie tak!


Art. 28 - zabrania się wydawania na łup miast nawet zdobytych szturmem - a co robili Niemcy w Warszawie w 1944 roku, w czasie i po Powstaniu??

Wydali na lup? komu... ktore miasta Niemcy wydali na lup podaj przyklady
natomiast Alianci robili to nagminie tak na wschodzie jak i na zachodzie.

Poczta polska... to chyba jednak nie byli kombatanci; Urzad pocztowy w ktorym siedza pracownicy tegoz urzedu uzbrojeni w karabiny maszynowe, granaty to dla ciebie normalne? o ile wiem mieli mozliwosc opuszczenia Budynku bez walki. Sad w niemczech uznal... wiesz dzis w niemczech jezeli bylo by potrzebne (jest politycznie poprawne) uznano by nawet Donalda za ofiare Adolfa.

Piszesz: Skalski, Urbanowicz czy Zumbach strzelali do lotników niemieckich w czasie Bitwy o Anglię, ale po pierwsze było to wyraźną reakcją i swoistą zemstą na niemieckie prkatyki z września 1939 roku, po drugie gdyby Niemcy nie zaczeli tych praktyk, Polacy i inni alianccy piloci przestrzegali by honorowych reguł walki w powietrzu, jakich ich nuczono.

to wedlug ciebie usprawiedliwia (slabe usprawiedliwienie) , a gdzie Moralnosc tych ludzi??


Nie wiem czy niemcy zaczeli te praktyki skad jestes pewien a moze druga strona byla pierwsza? w 1940/41 roku Niemcy mieli mozliwosc i jakos nie robili wiec nie pisz ze gdyby bo nie robili.

(A wiec wedlug tego co piszesz: zbrodnie na Serbach w bylej Jugoslawii sa usprawiedliwione przez to ze Serbowie zaczeli i wlasciwie w Den Haag powinno sie sadzic TYLKO Serbow bo inna strona dzialala jak gdyby w afekcie i mordowanie gwalcenie kobiet przez Horwatow, Bosniakow Albanczykow jest tylko swoista reakcja...musze przyznac ciekawe pojecie prawa)
A co sie tyczy 50 lat komunizmu w Polsce to napewno nie Niemcy sa winni.... przykro powiedziec ale Polacy takich aliantow (Zwiazek Radziecki czy chcesz czy nie byl koalicjantem Polski i jej sprzymierzencem) mieli ktorzy ich "sprzedali" (tak wiec do nikogo nie mozesz miec pretensji chyba ze do samego siebie) a o ile sobie przypominam to do Moskwy nawet Delegacja rzadu z Londynu pojechala i umowy z twoim imiennikiem podpisywala i to z wlasnej woli,

co sie tyczy w/g ciebie relatywowania zbrodni.... to chodzi w pierwszym rzedzie o Historie 60 lat po wojnie nowe generacji urosly i trzeba w koncu spojrzec obiektywnie na wydarzenia Historyczne bez wielkich emocji! (Napoleon byl dla jemu wspolczesnych Morderca i podpalaczem Europy! tez tak uwazasz? Kiedys w calej Europie pod kara smierci trzeba bylo wierzyc ze ziemia jest plaska, ze wszystkich Ambon cale dziesieciolecia gloszono ze jest plaska...jest plaska? Jezeli dzis czytasz o Swietej Inkwizycji to musisz stwierdzic, ze baaaardzo duzo tego co sie o niej mowilo co juz w nasz wokabular przeszlo.... wcale nie odpowiada prawdzie! Moze Zabronic Badaczom zajmowania sie tym tematem My wiemy jak bylo!! Napewno probuja relatywowac) dlatego jestem (jestesmy) na tym forum bo wlasnie chyba prawda nas interesuje (ja jestem przeciwny jakimkolwiek Tabu widze jednak ze normalna obiektywizm nie jest jeszcze mozliwy sa to wplywy niedawnej indoktrynacji?... jestem przeciwko konserwowaniu jakis uprzedzen albo "prawd" ktore jako jedynie sluszne sa ciagle powielane (ile takich "prawd" powtarzanych przez ostatnie dzesieciolecia uwieczniane na Pomnikach okazalo sie Klamstwem), bez mozliwosci weryfikacji a nawet pod grozba konsekwencji karnej uniemozliwia sie badania historyczne.
Jezeli sledzisz watki na tym forum to napewno nie raz stwierdziles ze wiele informacji zawartych do tej pory w przeczytanych ksiazkach jest nie scisla albo nie prawdziwa a nawet klamliwa. Jest to tylko mozliwe ze sa ludzie ktorzy nie zadowalaja sie tym "oficjalnym" spojrzeniem ale sami szukaja, dociekaja i odkrywaja inna prawde (a moze zabronic bo przeciej jest juz jedna prawda od 60 lat? i niektorzy zarabiaja na tym miliardy) i odkrywaja ze ci "dobrzy" wcale nie byli tacy dobrzy ze postepowali podobnie a w niektorych przypadkach nawet gorzej to burzy pewien obraz samego siebie powielany przez dziesieciolecia i to boli; Historie tworza ludzie i jak w zyciu nie ma tylko dobrych albo tylko zlych jest tak samo skaplikowana jak nasze zycie dlatego nie zawsze to co na pierwszy rzut oka wydaje sie proste jest naprawde proste.
Ja pozwalam sobie na Luxus (widze ze jest to naprawde luxus) spogladania na Historie bez emocji, objektywnie;
Bez tworzenia kolek wzajemnej adoracji i wzajemnego zapewniania sie o slusznosci wlasnej jedynie slusznej prawdy historycznej.
Ch.
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

Nie wiem do kogo piszę, bo się nie podpisał, ale prawie całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Przykro mi przyznać, ale Twa wypowiedź jest modnym ostatnio relatywizowaniem historii. Od jakeigos czasu lansuje sie pogląd, obecny wcześniej tylko w publikacjach neonazistoskich, że wszystkie strony II wojny światowej były jednakowo odpowiedzialne za popełnione tam zbrodnie, że III Rzesza była takim smamym mocarstwem wojującym jak W. Brytania czy USA, że jej zbrodnie są wymyślone i przeasdzone, jako rzekomo "historia pisana przez zwycięzców", że Wehrmacht i Luftwaffe walczyły szlachetnie przestrzegając zwyczajowych i skodyfikowanych praw wojennych (sic!) itd.
Prawda jest tak, że Hitler powiedział wyraźnie swym zołnierzom przed atakiem na Polskę, że maja byc bezwględni, porzucić wszelkie ograniczenia w prowadzeniu wojny, że litosć i wpsółczucie dla wroga to jest objaw słabości. że jako przedstawiciele "Den Herrenvolken" maja prawo porzucić przestarzałe normy moralne i tworzyć nową "moralność Panów". To nie są ządne wydumane bzdury , tylko fakty potwierdzone przez badaczy z wielu krajów, także z Niemiec. Pewnie można wszystko kwestionowac, ale trzeba przedstawić na to jakieś rzosądne i sprawdzalne dowody, dotychczas rewizjoniści historii takich nie przedstawili.

Piszesz: Skalski, Urbanowicz czy Zumbach strzelali do lotników niemieckich w czasie Bitwy o Anglię, ale po pierwsze było to wyraźną reakcją i swoistą zemstą na niemieckie prkatyki z września 1939 roku, po drugie gdyby Niemcy nie zaczeli tych praktyk, Polacy i inni alianccy piloci przestrzegali by honorowych reguł walki w powietrzu, jakich ich nuczono.

to wedlug ciebie usprawiedliwia (slabe usprawiedliwienie) , a gdzie Moralnosc tych ludzi??


Nie wiem czy niemcy zaczeli te praktyki skad jestes pewien a moze druga strona byla pierwsza? w 1940/41 roku Niemcy mieli mozliwosc i jakos nie robili wiec nie pisz ze gdyby bo nie robili.
Tu już przekraczasz pewną delikatną granicę oszczerstwa, bo dotychczas to były ogólne rozważania. Czy Twa wypowiedź sugeruje, ze to nasi piloci zaczęli strzelać do niemieckich spadochronów we wrzesniu 1939 roku?
Mam nadzieję, że nie.
Nie wiem, czy wiesz, ale nasi lotnicy na początku wojny lądowali na polach by opatrzeć rannych niemieckich lotników, w zamian byli bezwględnie zestrzeliwani. Wielu angielskich i francuskich pilotów nie wierzyło w te polskie relacje, przypisując je "wybujałej fantazji Polaków" i nienawiści do Niemców. Sami się jendka przekonali w maju i czerwcu 1940 roku, że była to prawda. Sa liczne potwierdzające relacje, ze to własnie Niemcy wydawali takie rozkazy swym pilotom.
To, ze Polacy i inni alianci odpowiadali tym samym, można krytykować ich moralnośc i mówić, ze było to naganne. Zgadza się, ale trzeba rozumieć tych ludzi, szczególnie Polaków, którzy widzieli co Niemcy zrobili z ich ojczyzną, jak traktowali ich kolegów i współrodaków. Trzeba zrozumieć, że nerwy im nie wytrzymały i zaczlei wrogowi odłacać pięknym za nadobne. Zrozumiec, nie znaczy popierać. Podobnie jak rozumie się zrozpaczonego męża, którego napadnieto dom o świcie, zabito i zgwałcono jego żonę, torturowano i zamordowano dzieci, a on cudme uciekł i szuka zemsty na swych katach?
Wojna toczy się swą dynamiką, nikt nikomu nie zabrania wyjaśniania różnych zbrodnii alianckich, tlyko potrzeba faktów, prawdy i ich kontekstu historycznego, trzeba wiedzieć kto tę wojnę rozpętał i kto rozpocżął niepohamowaną spiralę zbrodnii.
Ale widzę, że wielu Polakom obecnie bliższe są losy Niemców niz naszych współrodaków prez nich napadniętych, torturowanych, mordowanych i rabowanych.
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

:D
Ostatnio zmieniony 2005-02-17, 10:50 przez Primo, łącznie zmieniany 2 razy.
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Pełne poparcie dla Primo!

Drogi Gościu (a może CHRIS?) - po pierwsze, jestem DARTH a nie Death (obejrzyj sobie stosowny film to zrozumiesz, skąd to imię :) )

Jeżeli dla ciebie partyzanci = bandyci, to powiedz to żołnierzom 27 DP AK, czy partyzantom oddziałów leśnych AK, czy żołnierzom Warszawskiego Korpusu AK, czy żołnierzom formacji FTPF (poszukaj sobie rozwinięcia tego ostatniego skrótu).
Proszę bardzo:
wspomniany Regulamin..., artykuł 1:
"Ustawy, prawa i obowiązki wojennestosuje się nie tylko do armi, lecz również do pospolitego ruszenia i oddziałów ochotniczych, jeśli odpowiadają one warunkom następującym:
1) mają na czele osobę odpowiedzialną za swych podwładnych;
2) nszą stałą i dającą się rozpoznać z daleka odznakę wyróżniającą;
#) jawnie noszą broń
4) przestrzegają w swych działaniach praw i zwyczajów wojennych.
W tych krajach, w których pospolite ruszenie lub oddziały ochotnicze stanowią armię lub wchodzą w jej skład, nazwa armii rozciąga się na nie"
Artykuł 2:
"Ludnośc terytorium nie zajętego, która przy zbliżaniu sie nieprzyjaciela dobrowolnie chwyta za broń, aby walczyć z wkraczającymi wojskami i nie miała czsu zorganizować się zgodnie z artyułem 1, będzie uważana za stronę wojującą, jeżeli jawnie nosi broń i zachowuje prawa i zwyczaje wojenne"

czyli: obrońcy Poczty Gdańskiej powinni byli być uznani co najmniej za objętych artykułem 2; a wobec faktu, iż byli dowodzeni przez oficera rezerwy WP i 31 sierpnia zostali zaprzysiężeni, powinni zostać potraktowani jako wojskowa formacja ochotnicza zgodnie z art. 1. Wbrew temu zostali zamordowani, i to jeszcze na podstawie przepisów, które zaczęły obowiązywać PO przyłączeniu Gdańska do III Rzeszy.
Żołnierze AK - sama AK (wcześniej już jako ZWZ) Rozkazem Naczelnego Wodza WP została uznana za częśc składową Wojska Polskiego, a jej żołnierze nosili zarówno orły wojskowe jak i opaski naramienne wyraźnie wskazujące na przynależnośc do AK (zauważ zresztą że na opaskach AK nie było oznaczenia "AK", tylko litery "WP" [Wosko Polskie] i orzeł wojskowy, co jednoznacznie identyfikowało żołnierzy AK jako członków sił zbrojnych Państwa Polskiego, objętych postanowieniami konwencji międzynarodowych, których stroną były m.in. Niemcy. Dlatego zabijanie wziętych do niewoli partyzantów czy powstańców było zbrodnią wojenną

"Wydanie na łup" Warszawy - fakt, grabież była bardziej zorganizowana; poczytaj sobie rozkazy Himmlera, co mógł zatrzymać pojedynczy mieszkaniec, a reszta miała zostać zagrabiona przez armię Niemiec; => byly całe wykazy rzeczy, które miały zostać zrabowane i przewiezione do Rzeszy dla dalszego wykorzystania w gospodarce wojennej. Itd. itp.
Podczas masakr cywilów na Woli grabienie mieszkań zamordowanych mieszkańców było elementem stałym, który został powstrzymany dopiero po około tygodniu tylko dlatego, że w ten sposób pozbawiano III Rzeszę wielu cennych przedmiotów/pieniędzy/innych dóbr, które miały służyć wysiłkowi wojennemu Reichu [przecież Kamiński został rozstrzelany przez Nieców nie za mordy ale dlatego, że nie chciał oddawać należnej części zagrabionych łupów swoim zwierzchnikom z SS; poza tym stał się niewygodny politycznie, ale to inna historia...] => ergo fakt braku przeszkodzenia grabieżom można spokojnie uznać za "wydanie na łup".

Jeżeli według ciebie wszelkie formy zbrojnego oporu ludności podbitego państwa należy nazwać "bandytyzmem", to obawiam się, że z takim podejściem [gdybyś hipotetycznie zostal np. komendantem wojskowym okupowanych terytoriów] bardzo szybko mógłbyś znaleźć się na liście oskarżonych o zbrodnie wojenne.

Zauważ, że obecnie po wojnie na Bałkanach ścigani są zbrodniarze WSZYSTKICH STRON - zarówno Serbowie, jak i Chorwaci czy Bośniacy. Serbia dostała ostanio kopa od UE własnie dlatego, że wciąż opiera się przezd ściganiem i aresztowaniem Karadzicia i Mladicia; Chorwaci wrócili "na salony" dopiero po śmierci Tudźmana, gdy całkiem znaczne persony wojkowe z czasów wojny pojechały do Hagi w kajdankach odpowiadać za zbrodnie wojenne. Tak samo powinni odpowiadac karnie dowódcy rosyjscy za zbrodnie w Czeczenii, ale też całkiem spora grupa czeczeńskich partyzantów/bojowników - zwróć uwagę na to, że dla zaliczenia w poczet chronionych kombatantów konieczne jest "przestrzeganie praw i zwyczajów wojennych" (cytat z art. 1 wspomnanego Regulaminu... )

Alianci nie byli sądzeni za swoje czyny po wojnie tylko i wyłącznie dlatego, że to oni wygrali wojnę, co wcale nie zdejmuje z nich odpowiedzialności za zabijanie cywilów w miastach (chociaż trudno uznać Berlin, Hamburg czy Zagłębie Ruhry za "bezbronne"; Drezno - i owszem), ani tym bardziej nie może yć próbą usprawiedliwienia działań podejmowanych przez Niemcy podczas wojny.

A co do zbrodni: można się spierać co do liczb (na podstawie konkretnych źródeł) - np. według ostatnich badań, opartych m.in. na dokumentacji przewozów kolejowych i udostępnionych w końcu kopiach rejestrów więźniów w KL Auschwitz-Birkenau (czyli "Obozie Koncentracyjnym Oświęcim-Brzezinka"; pozwól, że dla zaakcentowania będę używał NIEMIECKIEJ nazwy dla obozu zagłady) zginęło "tylko" 1,2-1,3 miliona więźniów (a nie 4 miliony, jak dośc długo podawano) - co nie zmienia faktu, że yła to potworna fabryka śmierci, gdzie uśmiercano ludzi na skalę zaiste przemysłową (jak gdzie indziej produkowano samochody, tak w KL A-B mordowano kilka-kilkanaście tysięcy osób dziennie); a były ine obozy - Treblinka, Majdanek, Sobibór, Chełmno... Zobacz, Amerykanie zorganizowali u siebie obozy internowania obywateli pochodzenia japońskiego, ale po pierwsze: nie służyły one do masowego mordu, po drugie: jeszcze przezd końcem wojny zostały zlikwidowane, osoby przetrzymywane zwolniono a USA oficjalnie przeprosiły swoich obywateli za takie ich potraktowanie. A u nas - za podanie Żydowi kawałka chleba można było dostać kulę w głowę bez żadnego procesu czy wyroku, ot wedle uznania każdego Niemca, który akurat trafiłby się w pobliżu. Więc nie porównuj proszę postępowania Niemców w Polsce zachowania aliantów podczas okupacji Niemiec. Sowieci to zupełnie inna bajka, o czym doskonale wiem bo mój dziadek pojechał w 1945 roku z Poznania na Ural i już nie wrócił. Ale wystarczy poczytać sobie opisy np. polskiej okupacji Niemiec (chociażby "Maczkowo" 1 DPanc) z tym, co robili Niemcy u nas...
Dlatego uważam, że gdyby w Niemczech przez 5 powojennych lat panował taki sam reżim okupacyjny jaki Niemcy zaprowadzili na podbitych terytoriach (Polska, ZSRR, Jugosławia...) - to moze wtedy zrozumieliby, za co właściwie tak dostali w d... I moze wtedy skończyłyby sie głodne gadki neonazistów i innej współczesnej swołoczy o "humanitaryzmie" niemieckiej okupacji, 'humanitarnym" Wehrmachcie, "wypędzeniu" biednej niemieckiej ludności cywilnej...
[mała uwaga: ogromna większość "wypędzonych" opuściła rodzinne strony nie wyrzucona przez Armię Czerwoną ale NA ROZKAZ władz partyjnych i państwowych III Rzeszy; ewakuacja została zarządzona oficjalnie i Gauleiterzy byli odpowiedzialni za jej wykonanie, a uciekinierzy wyruszali PRZED pojawieniem się sowieckich oddziałów, pozostawiając opuszczone domostwa. A że musieli wiać w styczniu, w samym środku zimy... no cóż... ofensywa wroga nie wybiera najprzyjemniejszej pory roku...

I jeszcze drobny kamyczek do karania zbrodniarzy: taki np. SS-Gruppenfuehrer Heinz Reinefahrt przez wiele powojennych lat był burmistrzem miasta na wyspie Sylt (niemicka część Jutlandii)... i jakoś sądy RFN go nie ścigały...
I na koniec co powiesz o słynnym rozkazie Himmlera do jednostek pacyfikujących Warszawę: "Każdego mieszkańca należy zabic (w tym kobiety i dzieci), nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy" ?? Porównaj sobie to z art. 23 litera d) przytaczanego wyżej Regulaminu... : "Zabrania się oświadczać, ze nikomu nie będzie darowane życie" - i dziwisz się, że SS zostało uznane za organizację zbrodniczą?

Dlatego ponownie powtórzę: Niemcy nie dostali nic więcej (a w sumie znacznie mniej) niż to, co sami uczynili innym narodom w czasie wojny (szczególni Żydom i Polakom, ale Rosjanom też), i niech sie nie dziwią, że próby ukazania się jako "ofiary" budzą tak gwałtowny sprzeciw państw przez nich podbitych.
NIE ZAPOMNIMY, KOMU TO ZAWDZIĘCZAMY!!!
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Rzeczywiście, coś się kopie z tym Forum, bo długie posty ładuje podwójnie...
Może Administrator sie tym zajmie? Troche to głupio wygląda i niepotrzebnie zajmuje miejsce.
Ewentualnie prosiłbym Moderatora o wycinanie "bliźniaczych" postów - to uczyni dyskusję chyba bardziej przejrzystą
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Darth Stalin pisze:Rzeczywiście, coś się kopie z tym Forum, bo długie posty ładuje podwójnie...
Może Administrator sie tym zajmie? Troche to głupio wygląda i niepotrzebnie zajmuje miejsce.
Ewentualnie prosiłbym Moderatora o wycinanie "bliźniaczych" postów - to uczyni dyskusję chyba bardziej przejrzystą
Każdy user może sam usuwać swoje posty Lenie :-D
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Mitoko pisze:
Darth Stalin pisze:Rzeczywiście, coś się kopie z tym Forum, bo długie posty ładuje podwójnie...
Może Administrator sie tym zajmie? Troche to głupio wygląda i niepotrzebnie zajmuje miejsce.
Ewentualnie prosiłbym Moderatora o wycinanie "bliźniaczych" postów - to uczyni dyskusję chyba bardziej przejrzystą
Każdy user może sam usuwać swoje posty Lenie :-D
Jak?
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Masz w swoich postach pozycje "zmień" , wejdz tam i wykasuj wszystko. :D
Ostatnio zmieniony 2005-02-18, 00:11 przez janik41, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Mitoko pisze:
Darth Stalin pisze:Rzeczywiście, coś się kopie z tym Forum, bo długie posty ładuje podwójnie...
Może Administrator sie tym zajmie? Troche to głupio wygląda i niepotrzebnie zajmuje miejsce.
Ewentualnie prosiłbym Moderatora o wycinanie "bliźniaczych" postów - to uczyni dyskusję chyba bardziej przejrzystą
Każdy user może sam usuwać swoje posty Lenie :-D
A jak nie potrafia, to powinien za nich to zrobic leniwy moderator :P
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

janik41 pisze:Masz w swoich postach pozycje "zmień" , wejdz tam i wykasuj wszystko. :D
Próbowałem. Nie da się :(
Dlatego ponawiam prośbę do Moderatora - niech albo da instrukcję wywalania własnych postów, albo sam to robi (od tego też jest :wink: )
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam!
Coś się dyskusja rozjeżdza. Ciekaw jestem, co chciał osiągnąc Mcwatt, gdy pokazał zdjęcia. Awanturę?
Bo u mnie wzbudził współczucie...
Współczucie, bo jestem z Warszawy, równie strzaszliwie zniszczonej. (I pozwolę sobie dodać, że w równie barbarzyński sposób dobitej prze komunistów podczas tzw. odbudowy. Żeby zbudować PKiN wysiedlono blisko 10 000 ludzi z kamienic, które potem wyburzono.) I naprawdę, nikt nas tutaj nie pytał, czy chcieliśmy Powstania, czy nie. Powstanie wybuchło, potem "Hitler i Stalin zrobili co swoje..." Ma rację, gdy napisał
Darth Stalin pisze:Oni zaczęli sianie wiatru, więc niech nie maja pretensji do świata, że dostali burzę ogniową.
Ale kim są ci "oni". Drezdeńczycy? Równie dobrze możesz napisać o żołnierzach Powstania, że
Oni zaczęli sianie wiatru, więc niech nie maja pretensji do świata, że dostali burzę ogniową.
Czy współczucie jest relatywizowaniem historii???
Przykro mi, że u innych wzbudziły te zdjęcie złóść i ksenofobię...
Chris napisał (masz dobry zwyczaj sygnować Chrisie swoje posty, bo przynajmniej, jak Cię nie zaloguje, to widać, kim jest "Gość" podpisany "Ch.")
Poczta polska... to chyba jednak nie byli kombatanci; Urzad pocztowy w ktorym siedza pracownicy tegoz urzedu uzbrojeni w karabiny maszynowe, granaty to dla ciebie normalne? o ile wiem mieli mozliwosc opuszczenia Budynku bez walki. Sad w niemczech uznal... wiesz dzis w niemczech jezeli bylo by potrzebne (jest politycznie poprawne) uznano by nawet Donalda za ofiare Adolfa.
Tutaj Chris przesadziłeś - Poczta byłą eksterytorialna, pocztowcy umundurowni i uzbrojeni i nie wypada jednak poddawać pod krytykę niezawisłych sądów. Króre stwierdziły, że obrońcy byli kombatantami. W praktyce "kombatantem" jest ten o którym przeciwnik wie, że będzie walczył przeciw niemu. Jest to niezmiernie skomplikowane zagadnienie, bo 27 Wołyńska DP był jawną jednostką, a wykonawcy wyroku na Kutscherę - takimi kombatantami nie byli. Teraz pytanie, kom bardziej podonni byli żołnierze Warszawskiego Korpusu Armii Krajowej??? 1 sierpnia o 17.00 bardziej "Lotowi" i "Niedżwiadkowi", a 1 października? Arafat jeszcze piętnaście lat temu był terrorystą, pięć lat temu mężem stanu z Noblem...
Czy to też jest relatywizm???
Zbrodnią wojenną, a nawet "zbrodnią przeciwko ludności", były terrorystyczne naloty na Niemcy, które prowadzili alianci. To nie ulega wątpliwości - popatrzcie sobie na te artykuły, które cytowaliście.
Ale Niemcy zaczęli - to jest argument jak z przedszkola. Nie Niemcy nie zaczęli. Pierwsze bombardowanie na rozkaz cywilnego celu odbyło się w sierpniu 1940 roku na rozkaz Churchilla. Ale Churchill wydał ten rozkaz bo przez przypadek niemieckie bomby spadły na dzielnicę mieszkaniową Londynu... No więc, kto zaczął???
Ale Niemcy to wogóle są fe...
Strzelali do spadochroniarzy. Oni zaczęli. Polacy też strzelali. I to we wrześniu. Najbardziej znani, asy, ci sami, którzy ratowali. I zanim zarzucisz mi oszczerstwo, Primo, lepiej sprawdź, czy jednak nie mówię prawdy... Niemcy nie użyli w czasie wojny broni chemicznej. Polacy tak. I to we wrześniu. I zanim zarzucisz mi kłamstwo, lepiej sprawdź, czy jednak nie mówię prawdy... Wojna jest obrzydliwa. Cała wojna.
To, ze Polacy i inni alianci odpowiadali tym samym, można krytykować ich moralnośc i mówić, ze było to naganne. Zgadza się, ale trzeba rozumieć tych ludzi, szczególnie Polaków, którzy widzieli co Niemcy zrobili z ich ojczyzną, jak traktowali ich kolegów i współrodaków.
To jest relatywizm. Czyli ocenianie takich samych działań, za pomocą innej miary.
Największą zbrodnią komuchów jest to, że skłócili ze sobą dwa najbardzie pokojowo nastawione narody Europy. Czy wiesz Primo, że każde inne sąsiadujące ze sobą państwo w Europie toczyło więcej wzajemnych wojen niż Polska i Niemcy? Więc może nie ma po co zionąc nienawiścią - jeśli nie z miłosierdzia, to z czystego wyrachowania. Przez Moskwę dojedziesz tylko na Syberię. Dla Polaków droga do świata leży poprzez Niemcy. Od tysiąca lat. Za każdym razem, gdy droga ta była zamykana było źle, bardzo źle...
Więc:
Miłujmy się :piwo:
Bo Niemcy mają: :lol: :piwko: :gra: :jem3:
A inni: tylko :x :bije: :killer:
Ksenofont



BTW
trzeba wiedzieć kto tę wojnę rozpętał
No własnie, kto?
Stalinie, nie wiesz kto?
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
CHRIS
Posty: 397
Rejestracja: 2004-01-05, 21:51

Post autor: CHRIS »

Hallo Darth Stalin i Primo!
rzeczywiscie z tym Darth...

A teraz do tematu...
Historie relatywuje sama historia... i naprawde swiat XXI wieku malo to obchodzi karawana idzie dalej, wszystko to jest tylko malym episodem w Historii tego swiata i naprawde wiele rzeczy wyglada inaczej jak nie ktorzy probuja wmowic.
Spojrz jakie "zinteresowanie" wywolalo na swiecie zorganizowane przez Zydow i amerykanow w UN 60lat Auschwitz w wielkiej sali bylo 34 Delegacje ze 199 Panstw nalezacych do UN! Swiat to naprawde malo interesuje dokladnie tak jak ciebie Biafra (jezeli wiesz co to jest) albo Hutu/Tutsi,
Armenia w Turcji (gdzie np. -ciekawostka- jest karalne do 3 lat wiezienia za uzycie zwrotu "Mord na Armeniach") albo Schanghai, Nanking w Chinach; co wiesz o Vandee we Francji, Algieria np 8.V.45 masakra na Tubylcach, a pozniej w Algierii Wietnam, Palestyna?
Jak widzisz wszystko pomalu sie relatywuje,
w 2.wojnie swiatowej zginelo 7 - 8 mil. Niemcow ktos to musial zrobic, nie powiedziec ze tak dobrze, powinno byc wiecej to troche dla mnie za malo.
(napisales takze ze w Den Haag z bylej Jugoslawii sa nie tylko sadzeni Serbowie ale tez pozostali np. Chorwci, pytam dlaczego? to zaprzecza przeciez troche twojemu rozumowaniu, bo wedlug tego co piszesz, Serbowie ktorzy zaczeli ta wojne, nie maja absolutnie prawa do uzalania sie, i powinni sie cieszyc ze nie wiecej ich zabito i masakrowano.

Wiesz z tymi alianckimi (na zachodzie) obozami szczegolnie po wojnie to bym byl ostrozny: w 1945/1946 "zmarlo" 1 million jencow wojennych (ktorych poprostu zabito glodem i chorobami i co jest wazne to bylo zaplanowane).
Francuskie obozy jenieckie w ktorych zginelo dziesatki tysiecy jencow wojennych (np. nie zgodne z konwencja zmuszanie jencow wojennych do rozbrajania pol minowych!) albo transport jencow niemieckich w otwartych wagonach towarowych zatrzymywanie pod wiaduktami kolejowymi zeby francuzi mogla rzucac Kamienie do srodka.
I prosze nie pisz ze to wszystko tylko dlatego, ze...... i nie szukaj usprawiedliwien konwencja obowiazywal rowniez te kraje, a co robili bylo zbrodnia!
A przeciez podobno wszystkie te kraje walczyly o wolnosc, prawo i cos tam jeszcze! Tez podpisywali konwencje. nie slyszalem zeby komus z drugiej strony kiedys zrobono proces za zbrodnie a przeciez nikt sie z tych ludzi nie ukrywal.
Szczegolnie Anglia wystepujac w obronie: niepodleglosci, suwerennosci demokracji i cos tam jeszcze w Polsce w 1939 roku, to wszystko tratowala butami w swoich koloniach Masakry w latach 30-tych w Indiach.
z Francja tez nie lepiej.
Wielki sprzymierzeniec zachodnich demokracji Wiecznie walczacy o pokoj Josef S. wyzwoliciel Europy (ostatecznie sojusznik Polski) wiesz jak ja ta tzn "koalicje" widze, to mam wrazenie ze ktos wtedy karty ukladel, a Polske jako narzedzie uzyli a pozniej na smietnik historii.

Niezaczynaj pisac o zydach.....Temat rzeka i nie mam ochoty na to odpowiadac powiem tylko w Polsce jest nie jedno Jedwabne....a wiec nie zaczynaj.


Z powrotem do tematu..... ;)

To co piszesz to jest twoja wiedza dzis!
a nie ludzi przed 60 laty
Chcialbym przez to powiedziec ze to wlasnie relatywuje!

Naloty na Niemieckie Miasta z taka premedytacja prowadzili Brytyjczycy i Amerykanie ktorzy naprawde szczegolnie ci drudzy nawet niewiedzieli co wojna oznacza. Churchill (ten milosnik Pokoju) polecil ludnosc cywilna bombardowac i to juz w 1940 roku, i nie przejmowal sie jakimis konwencjami. Brytyjczycy nawet specjalna bombe wymyslili do burzenia domow mieszkalnych Mina powietrzna bardzo dobry wynalazek bardzo skuteczny (rok poczatek 1941)


Chcialbym powtorzyc Partyzanci jacy by nie byli sa wedle prawa miedzynarodowego Bandytami!
Sam przytaczas punkty konwencji ktora mowi ze (a propo to nie jest Regulamin)

artykul 1:
"Ustawy, prawa i obowiazki wojenne stosuje się nie tylko do armii, lecz również do pospolitego ruszenia i oddziałów ochotniczych, jeśli odpowiadają one warunkom następującym:
1) mają na czele osobę odpowiedzialna za swych podwladnych;
2) nszą stałą i dającą się rozpoznać z daleka odznakę wyróżniającą;
#) jawnie noszą broń
4) przestrzegają w swych działaniach praw i zwyczajów wojennych.
W tych krajach, w których pospolite ruszenie lub oddziały ochotnicze stanowią armię lub wchodzą w jej skład, nazwa armii rozciąga się na nie"

juz w punkcie 2. niespelniaja zadnych warunkow jak chcesz rozpoznac z daleka partyzantow (albo daja rozpoznac sie z daleka jako partyzanci) i nosza jawnie bron! Nosza mundury i jawne odznaki .............wybacz ale to nie Partyzanci to sa Idioci jak cos takiego by robili.
Jeszcze raz: PARTYZANT prowadzi walke skrytobojcza PODKLADA BOMBY przewarznie NOCA; Zabija skrytobojczo zolnierzy wojsk okupacyjnych, strzela z ukrycia.... czyli uprawia wedlug prawa miedzynarodowego Bandytyzm!
Nic innego jak dzis w Iraku (w/g ciebie Kombatanci czy Pospolite Ruszenie sam teraz nie wiem? Jak wyzwolili Falludza z pod okupacji Amerykankiej to zadzialal punkt 2 o zbrojnym powstaniu ludnosci na obszarze nie okupowanym czyli byli....kim juz sam nie wiem, teraz po zajeciu Falludzy przez USA sa znowu Partyzantami?)


Ja jako wojsko okupacyjne jestem nawet zobowiazany takie praktyki zwalczac i zaprowadzic porzadek ( a poza tym musze zapewnic bezpieczenstwo moim zolnierzom)

Punkt 4 przestrzegaja praw i zwyczajow wojennych to oznacza nie zabijanie wzietych do niewoli, a tego partyzanci nie robili (to tylko w Filmach byli mili... bo w rzeczywistosci chlopom na wsi nawet ostatnia krowe zabrali, a jak sie upieral i niechcial dac to i zabic mogli)
Pospolite ruszenie to nie sa Partyzanci!!
W kraju w ktorym taka forma sil zbrojnych egzystuje jest tylko Szwajcaria.
Partyzanci nie sa tzn.: Pospolitym Ruszeniem przeczytaj jeszcze raz twoj punkt 4.

A w punkcie 2 sam podajesz ze LUDNOSC TERYTORIUM NIE ZAJETEGO chwyta za bron......PARTYZANCI DZIALAJA PRZEWAZNIE NA TERYTORIUM ZAJETYM (nie wiem po co mieli by dzialac na nie zajetym?)
czyli sam sobie zaprzeczasz. czyli jasno stego wynika ze to sa wyjeci z pod prawa.
Wyjatek byl w Warszawie w 1944 kiedy Niemcy zgodnie z Konwencja uznali Powstancow jako Kombatantow (bo nosili jawnie Bron)
chociaz z drugiej strony NOSILI MUNDURY OBCEJ ARMII i to jest tez zabronione! napewno o tym slyszales, ze przebieranie sie w mundury Armii przeciwnika jest nielegalne i za to mozna zostac zgodnie z Prawem rozstrzelanym (to tez Konwencja Haska);

Ludnosc cywilna uciekala przed wyzwoleniem, masz racje a reszte co zostala to tez masz racje: wypedzono (pozostaly przeciez tylko kobiety, dzieci, starycy) albo zabito, bylo tego tez kilka milionow.

;)
Ch.
Primo
Posty: 68
Rejestracja: 2005-02-08, 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Primo »

Dzięki za ciekawą polemikę, ale nie przekonujecie mnie Chris i Ksenofont. Ja nie widzę Niemiec hitlerowskich jako cywilizowanego państwa, bo ono nim nie było... uważasz, że Niemcy nie atakowali celowo z powietrza polskich miast i ludności cywilnej we wrześniu 1939 roku? Ja uważam, że robili to z pełną premedytacją, by zadać jak najwięcej strat Polakom i sterroryzowac ich strachem. Nie pisze więc, ze to Churchill wydał pierwszy rozkaz atkau na cywilów w 1940 r., bo to nieprawda. Powtarzam, zrobiła to wrzesniu 1939 roku Luftwaffe, są pisemne dowody wydanych rozkazów, sa relacje niemieckich pilotów, które to potwierdzają. Nie uprawiaj więc rewizji historii.
Chris, piszesz, że historia sama się relatywizuje, otóż, nie relatywizują ją ludzie, którzy przekłamuja fakty, bądź, podają je w nieprawdziwym kontekście bąź zwyczjanie jej nie znają. Otóż mylisz się, że nikogo już na świecie nie obchodzi II wojna, ba obchodzi bardzo wielu jeszcze I wojna. Sprzedaż publikacji i filmów związanych z historią XX wieku w W. Brytanii czy USA z roku na rok rosnie. Jest to bardzo intratny business dla firm wydawniczych, podobnie coraz wiekszą oglądalność mają programy TV na ten temat. Mozna zobaczyć teraz kilka tendencji, jedną jest realtywizm i usprawiedliwiania i "uczłowieczanie" hitleryzmu, druga pozytywną jest odkłamywanie prawiedzwej roli ZSRR i pokazywanie zasług mniejszyhc krajów, w tym przede wszystkim zdradzonej i celowo zapmnianej przez Zachód Polski.
Chris musisz się zgodzić z faktem, że to III Rzesza do spółki ze Stalinem rozpętali piekło wojenne. Hitler chciał przestrzeni zyciowej dla "Narodu Panów", problem polegał na tym, że na ziemiach, które sobie wybrał do tego celu już mieszkały inne narody, trzeba było je więc brutalnie podbić, obrabować, wymordowac i uczynic niewolnikami? Jak się mówi o ofiarach nalotów alianckich w Niemczech, to można o nich mówic, tylko w kontekście tego co było ich przyczyną, trzeba je zestawiać z bestialstwami hitlerowskich Niemiec w Polsce, krajach okupowanej Europy i obszarach ZSRR. Na Zachodzie skala zbrodnii niemieckich w Polsce i ZSRR jest wciąż mało znana. Rolą Polaków i Rosjan jest o tym przypominać. W żaden sposób nie możesz porównywać okrucieństw okupacji alianckiej w Niemczech z tym co np. wyrabiał Hans Frank w Polsce, takie zestawienie jest to jawne naigrywanie się z historii. Niemcy byli z reguły dobrze traktowani przez wojska okupacyjne USA i W.Brytanii, nie wmawiano tym żołnierzom, że tworza nową morlaność rasy Panów. gdyby nie alianci zachodni, to Niemcom groziłaby krótko po wojnie klęską głodu.
o jest relatywizm. Czyli ocenianie takich samych działań, za pomocą innej miary.
Największą zbrodnią komuchów jest to, że skłócili ze sobą dwa najbardzie pokojowo nastawione narody Europy. Czy wiesz Primo, że każde inne sąsiadujące ze sobą państwo w Europie toczyło więcej wzajemnych wojen niż Polska i Niemcy? Więc może nie ma po co zionąc nienawiścią - jeśli nie z miłosierdzia, to z czystego wyrachowania. Przez Moskwę dojedziesz tylko na Syberię. Dla Polaków droga do świata leży poprzez Niemcy. Od tysiąca lat. Za każdym razem, gdy droga ta była zamykana było źle, bardzo źle...
To nie komuchy skłocili nasze narody, tylko surowe młyny historii, najpierw wewnętrzną słabość Polski w XVIII wieku, którą bezwględnie wykorzsytali nasi sąsiedzi, w tym także niemieckie państwa takie jak Prusy i Austria. Potem lata rozbiorów, walka Polaków o wyjście spod ucisku niemieckiego (pewnie, że lżejszego niż rosyjski, ale ucisk niewola to zawsze jednak ucisk i niewola).
Gdy w 1918 roku powstała Polska, wielu Niemców, nie mogło pogodzić się z jej istnieniem, a juz prawie wszyscy kwestionowali jej granicę zachodnia. Rewolucja barbarzyńców w Rosji spowodowała grunt ideologiczny pod niemiecką odmianę bolszewizmu czyli nazizm. Ten nieludzki, zbrodniczy system ostatecznie wykopała rów nienawiści pomiędzy Polakami i Niemcami, chciał w ogóle unicestwić Polaków jako wolny naród.
Zgadza się, trzeba się miłować, ale na bazie pojednania, którego podstawą może być tylko obustronne poznanie prawdy historycznej, niezakłamywanie jej, nie relatywizowanie i przemilczanie.
co wiesz o Vandee we Francji, Algieria np 8.V.45 masakra na Tubylcach, a pozniej w Algierii Wietnam, Palestyna?
W Algierii to okrucieństwem Francuzów przewyższali miejscowi ekstremiści z FLN Ben Belli, poczytaj trochę na ten temat. Ciekawe jest jakFrancja umyła ręce i oddała na rzeź setki tysięcy praworządnych, nie będących ekstremistami Arabów. Sposób wycofania się Francji z Algierii to haniebna kapitulacja i zostawienie kraju na rzeź zbrodniarzy. Algieria do dziśz a to płaci krwawą cenę.
Podobnie kapitulancka i haniebna była decyzja Kongresu USA w latach siedemdziesiątych o odcięciu pomocy dla krajów Indochin i wycofaniu jednostek floty i marynarki stamtąd. Oddała ten kraje na rzeź komunistów. Może i by wygrali nawet, gdyby tę pomoc utrzymano, ale USA miałyby wtedy prawo powiedzieć, ze zrobiły wszystko co mogły.
Ostatnio zmieniony 2005-02-17, 16:50 przez Primo, łącznie zmieniany 1 raz.
"From the halls of Montezuma to the shores of Tripoli"
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

Nie będę się wdawał w filozoficzno-historyczno-prawne dysputy.
Mimo całego szacunku dla ofiar, mimo przerażającej wizji tego co się wówczas działo - powiem jedno:
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. I sam jest sobie winny.

Można dyskutować o rozmiarze 'kary' i formie jej wymierzenia, niemniej 'kara' się należała. A jeśli pomimo takiej tragedii nie podziałała trzeźwiąco na WSZYSTKICH (i karanych i karzących), to jesteśmy na najlepszej drodze do powtórki.

Czego nikomu nie życzę!
Zablokowany