produkcja zbrojeniowa i mozliwości zakupu sprzetu za granicą

Marek Tempe

produkcja zbrojeniowa i mozliwości zakupu sprzetu za granicą

Post autor: Marek Tempe »

Witam,
dośc niegrzecznie otwieram nowy temat z przebiegłym zamiarem zadania kilku pytań a w zaszdie poszukiwania danych.
1. czy któryś z Panów dysponuje danymi na temat miesięcznej zdolości produkcyjnej mozdierzy kal.81 ? za cenę byłbym tez wdzięczny
2. Czy macie panowie info na temat planowanych zakupów i sposobu rozdysponowania mozdierzy kal 120 mm?
3. czy macie Panowie jakiesz czegółowe dane dotyczące cen i wysokości planowanych zakupów armat 75 mm i hb 100 mm opracowanych przez Starachowice?
4. czy dysponuje ktos z Panów szczegółowymi informacjami na temat listy zakupów przedstwaioonej przez stronę Polska Francji w ramach pozyczki materiałowej?
pozdrawiam
Gość

Post autor: Gość »

Marku!
Jak tylko wrócę jutro) to odpowiem Ci na kilka pytań.
Masz może jednak jakieś namiary no coś, co pokazuje funkcjonowanie FONu przed wojną? Nie losy, nie zbiory, nie ofiarność społeczeństwa - a funkcjonowanie finansowe?
Ksenofont
Marek tempe

FON

Post autor: Marek tempe »

Marku!
Jak tylko wrócę jutro) to odpowiem Ci na kilka pytań.
Masz może jednak jakieś namiary no coś, co pokazuje funkcjonowanie FONu przed wojną? Nie losy, nie zbiory, nie ofiarność społeczeństwa - a funkcjonowanie finansowe?
Ksenofont
Z góry dziękuje.
Co do Fon-u ze strony orgaznizacyjnej przyznam sie szczerze ze niewiel pomoge :( - nie ze złej woli ale z dwóch zasadniczych - przyczyn:
1. od jakiegoś czasu przebywam na emigracji i od wiekszości moich materiałów dzieli mnie duza odległośc :-((((
2. Pamietam,że sam usiłowałem spenetrowac ten teamt ale pod innym kątem - jak spływaly środki (czyli jaka miał płynność FON) a w konsekwencji czy dałoby sie go wykorzystać w bardziej sensowny sposób - niestety trafiłem na całkowite ubóstwo materiałów - myślę,ze nei przypadkowe :cry:
wrzucę w wolnej chwili to co mam na ten temat ale nie jest tego za dużo

pozdrawiam
P.S.
dorzucam kolejne pytanie tym razem dotyczące zdolnosci produkcyjnej Pzinż w Ursusie chodzi mi nie o człgi ale o zdolności w zakresie samochodów (głównie cięzarowych) czy ktos ma takie dane?
dzieki
Marek tempe

FON

Post autor: Marek tempe »

witam,
moje - niestety szczątkowe dane o Fonie - niestety praktycznie tylko finansowe
dotacje na fon
budżety
36/37 - 108 mln zł
37/38 - 224 mln
38/39 - 300 mln
39/40 - 600 mln

dary na FON/FOM -
36/37 - 10 mln
37/38 - 110 mln
38/39 - 15 mln
39/40 - 35 mln

pozdrawiam
M
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Re: produkcja zbrojeniowa i mozliwości zakupu sprzetu za gra

Post autor: Ksenofont »

Marek Tempe pisze:1. czy któryś z Panów dysponuje danymi na temat miesięcznej zdolości produkcyjnej mozdierzy kal.81 ? za cenę byłbym tez wdzięczny
Za jakiś czas dopiero będę mógł poszukać. Ale znajdę - cierpliwości.
2. Czy macie panowie info na temat planowanych zakupów i sposobu rozdysponowania mozdierzy kal 120 mm?
Początkowo planowano wprowadzenie tego sprzętu do batalionów: 2 sztuki w plutonie moździerzy kompanii ckm. Jednak około 1938 roku zrezygnowano z tego pomysłu. Moździerze 120 mm stanowiłyby drugą baterię w pułkowym dywizjonie artylerii. Miała być bateria z 4 armatami 75mm oraz bateria z 4 moździerzami 120mm. A więc około 432 sztuki plus zapas.
3. czy macie Panowie jakiesz czegółowe dane dotyczące cen i wysokości planowanych zakupów armat 75 mm i hb 100 mm opracowanych przez Starachowice?
Do 1942 roku planowano żeby dwa dyony w pułku miały haubice, cały dyon w BZmech. oraz 16 dywizjonów artylerii lekkiej ONW. Do 1946 roku cała polska artyleria lekka miała opierać się haubicach. + rezerwa. cena - podam za jakiś czas.
O jakie armaty 75 mm chodzi?
4. czy dysponuje ktos z Panów szczegółowymi informacjami na temat listy zakupów przedstwaioonej przez stronę Polska Francji w ramach pozyczki materiałowej?
Nie mam, ale sam jestem ciekaw - gdzieś poszukam, może znajdę.

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Marek tempe

dane

Post autor: Marek tempe »

Dzieki!
Początkowo planowano wprowadzenie tego sprzętu do batalionów: 2 sztuki w plutonie moździerzy kompanii ckm. Jednak około 1938 roku zrezygnowano z tego pomysłu. Moździerze 120 mm stanowiłyby drugą baterię w pułkowym dywizjonie artylerii. Miała być bateria z 4 armatami 75mm oraz bateria z 4 moździerzami 120mm. A więc około 432 sztuki plus zapas.
dzieki - jesli dobrze rozumiem nie był to "prosty" moździerz odprzodowy (wide ZSRR i sciagniety nastepnie przez niemców) a konstrukcja ładowana odtylcowo.
nie orientujesz sie kiedy ( i co było podstwą rozpoczęcia) rozpoczęto pracy nad ta konstrukcją?
O jakie armaty 75 mm chodzi?
prototyp lekkiej armaty polowej opracownej w starchowicach - podobno (bo nie zam zadnego poważnego źródła potwierdzającego ten fakt) miała wejśc do produkcji w grudniu 1939r.
Seigneur de Veygoux

Post autor: Seigneur de Veygoux »

Cześć!
Oto co ja wiem o "nowej" polskiej armacie 75 mm.
Pierwszy projekt to rok 1930 w Zakładach Starachowickich-dwa typy armat: łoże jedno i dwuogonowe. 1933 -dwa prototypy (wz.31 ST). W 1937 roku po próbach i dokonaniu poprawek prototypy otrzymały nowe oznaczenie-wz.38 ST. Działo to podobno charakteryzowało się znacznie lepszymi parametrami balistycznymi od armaty wz. 1897.
pozdrawiam
SdV
Marek tempe

armata 75 ze starachowic

Post autor: Marek tempe »

Pierwszy projekt to rok 1930 w Zakładach Starachowickich-dwa typy armat: łoże jedno i dwuogonowe. 1933 -dwa prototypy (wz.31 ST). W 1937 roku po próbach i dokonaniu poprawek prototypy otrzymały nowe oznaczenie-wz.38 ST. Działo to podobno charakteryzowało się znacznie lepszymi parametrami balistycznymi od armaty wz. 1897.
dzieki ci dobry człowieku - czy masz moze więcej info na temat tej kostrukcji - dlaczego opracowywania trwało tak długo i dlaczego miałą (?) wejsc do produkcji tak poxno?
pozdrawiam
M
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Marku, a może coś bliższego o tym, skąd pomysł na moździerz 120mm ładowany odtylcowo?

Cokolwiek idiotyczny IMHO - po co niepotrzebnie kompliować konstrukcję i zwiększać koszty??
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Seigneur de Veygoux

Post autor: Seigneur de Veygoux »

Niestety niewiele więcej wiem
Próbne strzelania trwały do końca roku 1933. Ustalono wtedy poprawki , które trzeba było wprowadzić (cofnięcie lufy do tyłu, obniżenie sylwetki działa itd.). Poprawione egzemplarze strzelały w 1937-postanowiono dokonać kolejnych poprawek-wzmocnienie łoża górnego i poprawienie konstrukcji zawieszenia celownika. Ogólnie działo charakteryzowało się dobrą celnością i małym rozrzutem-miało też większy zasięg ognia od armaty wz 1897.
Więcej naprawdę nie wiem
pozdrawiam
SdV
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Re: armata 75 ze starachowic

Post autor: Ksenofont »

Marek tempe pisze:
Pierwszy projekt to rok 1930 w Zakładach Starachowickich-dwa typy armat: łoże jedno i dwuogonowe. 1933 -dwa prototypy (wz.31 ST). W 1937 roku po próbach i dokonaniu poprawek prototypy otrzymały nowe oznaczenie-wz.38 ST. Działo to podobno charakteryzowało się znacznie lepszymi parametrami balistycznymi od armaty wz. 1897.
dzięki Ci dobry człowieku - czy masz moze więcej info na temat tej kostrukcji - dlaczego opracowywania trwało tak długo i dlaczego miała (?) wejsc do produkcji tak poźno?
pozdrawiam
M
Ta "nowa" armata 75mm, to żadna nowość: Próbowano umożliwić armacie wz.97 trakcję motorową, ale zrezygnowano z tego (gdzieś w latach 35/36) - między innymi z powodów negatywnych opinii płk. dypl. Roli-Arciszewskiego, dcy 1. pam. Inne zmiany - zwiększenie zasięgu poprzez zmianę kąta podniesienia lufy - także okazały się niepotrzebne w związku z planowaną haubizacją całej artylerii dywizyjnej gdzieś do 1946 roku.
Notomiast moździerz 120mm początkowo miał być wyposażeniem kompanii ckm baonów strzeleckich, ale się okazało, że się nie nadaje do walki w pierwszej linii i postanowiono, że będzie w składzie pułkowego dywizjonu artylerii piechoty.
Wcale nie była to "idiotyczna broń":
broń kalibru 81 mm to nie jest moździerz, ale miotacz granartów, granatnik, miotacz min, ewentualnie moździerz piechoty.
Moździerz, to broń służąca do niszczenia umocnień. Broń raczej dużego kalibru. 220-310mm jeśłi chodzi o nasze kryteria.
Moździerz 120 mm miał służyć do zwalczania nieprzyjacielskich stanowisk ogniowych, bunkrów, schronów i innych zabawek odpornych na granaty kalibru 81mm.
Dlaczego zaś ładowano odtylcowo?
W kalkulacji okazało się, że zwykłe naboje są tańsze od granatów do broni ładowanej odprzodowo.
Miotacz granatów może prowadzić jedynie ogień powierzchniowy, a WP była potrzebna broń mogąca obezwładniać cele punktowe - stąd też wymagana była duża celność, a więc i porządne urządzenia celownicze.
Moździerz 120 mm to nie "moździerz piechoty", a raczej po prostu "możdzierz" i nie ma co go porównywać do sowieckich minomiotów 120mm, bo to jakby porównywać Meredesa do Żiguli. Właściwszą nazwą byłaby "lekka haubica krótkiego zasięgu" (ok. 6500m) lub też "haubicomoździerz gwintowany" (też bezsensowna nazwa, ale przynajmniej nie narzucająca porównania do moździerzy piechoty).

Marku czy mogę Cię prosić o dane bibliograficzne sum przeznaczonych na FON i FOM?
37/38 - 110 mln
nie 11mln albo 10mln?

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Czyli byłoby to coś w rodzaju niemieckiego "schwere Infanteriegeschuetz" ?? albo sowieckich moździerzy 160mm?

Co do modernizacji armat 75mm do ciągu motorowego - skoro planowano przynajmniej 4 brygady zmechanizowane,. to jaki miały mie sprzęt? Zmotoryzowane haubice 100mm tylko?

Haubizacja artylerii - planowano do 1946 roku... optymistyczne zalożenie, skoro plan rozwoju WP zakłądał możliwośc wojny już w 1942 roku... a tu mamy dopero 1938-39... albo i wcześniej - czyli jeszcze z 8-9 lat trzeba by się męczyć z tymi 75-tkami... to moze warto bychociaż część zmodernizować?
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Czy ktokolwiek używał czegoś takiego jak "moździerz 120 mm" - zgodnego z opisem X. ?
Fax et tuba
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam!
jareksk pisze:Czy ktokolwiek używał czegoś takiego jak "moździerz 120 mm" - zgodnego z opisem X. ?
Darth Stalin pisze:Czyli byłoby to coś w rodzaju niemieckiego "schwere Infanteriegeschuetz" ??
Dodałbym też amerykańskie 75mm "haubice górskie" M1 - nasze były lepsze od sIGa, gorsze od M1.
Darth Stalin pisze:jeszcze z 8-9 lat trzeba by się męczyć z tymi 75-tkami... to moze warto bychociaż część zmodernizować?
Nie warto:
Dopóki cała dywizja opierała się na trakcji konnej, a przede wszystkim piechota maszerowała pieszo, nie było sensu taktycznego, żeby artyleria dywizyjna była szybsza od piechoty dywizyjnej: szybkośc marszu kolumny piechoty i kolumny artylerii musiała być taka sama.
Nawet w dywizjach piechoty Wehrmachtu w 1945 artyleria miał ciąg konny, tak samo jak w najnowocześniejszym na świecie "Ludowym" Wojsku Polskim:" dywizje piechoty miały tabor konny gdzieś do końca lat pięćdziesiątych.
Natomiast wszystkie jednostki artylerii dyspozycyjnej miały być zmotoryzowane.
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Moje pytanie dotyczyło moździerza i do tego "nizinnego". Były czy nie ? A jeżeli nie to dlaczego ?
Fax et tuba
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Niemieckie 7,5 cm leIG, 15cm sIG, amerykańska 75mm M1 oraz 105mm M3 i polski moździerz 120 mm i japońska haubica 7cm to broń mniej więcej tej samej klasy. Tak więc działa takie (po róznymi nazwami) były w armiach, ktore szukały nowoczesnych rozwiazań.
W innych armiach nie szukano nowoczesnych rozwiazań, więc nie było wyników poszukiwań. Brytyjczycy mieli w olbrzymich ilościach haubicoarmatę 25 funtową - prawdziwe cudo - jedyny nowoczesny sprzęt artyleryjski II wojny światowej, który był stosowany w olbrzymich ilościach i zastępował ciężkie działa piechoty.
Po zakończeniu II wojny światowej okazało się, że można nieco inaczej skonfigurować swoje uzbrojenie. Przede wszystkim dlatego, że (Niemcy gdzieś koło 1942, Amerykanie w Europie w 1945, na Pacyfiku w 1944) nauczono się skutecznie prosić o wsparcie artylerię dywizyjną i lotnictwo. Pojawiła się także artyleria samonbieżna i czołgi.
Więc broń tego rodzaju odeszła w niepamięć (podobnie jak np. bombowce nurkujące, działa szturmowe, kawaleria)
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Zablokowany