produkcja zbrojeniowa i mozliwości zakupu sprzetu za granicą
produkcja zbrojeniowa i mozliwości zakupu sprzetu za granicą
Witam,
dośc niegrzecznie otwieram nowy temat z przebiegłym zamiarem zadania kilku pytań a w zaszdie poszukiwania danych.
1. czy któryś z Panów dysponuje danymi na temat miesięcznej zdolości produkcyjnej mozdierzy kal.81 ? za cenę byłbym tez wdzięczny
2. Czy macie panowie info na temat planowanych zakupów i sposobu rozdysponowania mozdierzy kal 120 mm?
3. czy macie Panowie jakiesz czegółowe dane dotyczące cen i wysokości planowanych zakupów armat 75 mm i hb 100 mm opracowanych przez Starachowice?
4. czy dysponuje ktos z Panów szczegółowymi informacjami na temat listy zakupów przedstwaioonej przez stronę Polska Francji w ramach pozyczki materiałowej?
pozdrawiam
dośc niegrzecznie otwieram nowy temat z przebiegłym zamiarem zadania kilku pytań a w zaszdie poszukiwania danych.
1. czy któryś z Panów dysponuje danymi na temat miesięcznej zdolości produkcyjnej mozdierzy kal.81 ? za cenę byłbym tez wdzięczny
2. Czy macie panowie info na temat planowanych zakupów i sposobu rozdysponowania mozdierzy kal 120 mm?
3. czy macie Panowie jakiesz czegółowe dane dotyczące cen i wysokości planowanych zakupów armat 75 mm i hb 100 mm opracowanych przez Starachowice?
4. czy dysponuje ktos z Panów szczegółowymi informacjami na temat listy zakupów przedstwaioonej przez stronę Polska Francji w ramach pozyczki materiałowej?
pozdrawiam
FON
Z góry dziękuje.Marku!
Jak tylko wrócę jutro) to odpowiem Ci na kilka pytań.
Masz może jednak jakieś namiary no coś, co pokazuje funkcjonowanie FONu przed wojną? Nie losy, nie zbiory, nie ofiarność społeczeństwa - a funkcjonowanie finansowe?
Ksenofont
Co do Fon-u ze strony orgaznizacyjnej przyznam sie szczerze ze niewiel pomoge - nie ze złej woli ale z dwóch zasadniczych - przyczyn:
1. od jakiegoś czasu przebywam na emigracji i od wiekszości moich materiałów dzieli mnie duza odległośc (((
2. Pamietam,że sam usiłowałem spenetrowac ten teamt ale pod innym kątem - jak spływaly środki (czyli jaka miał płynność FON) a w konsekwencji czy dałoby sie go wykorzystać w bardziej sensowny sposób - niestety trafiłem na całkowite ubóstwo materiałów - myślę,ze nei przypadkowe
wrzucę w wolnej chwili to co mam na ten temat ale nie jest tego za dużo
pozdrawiam
P.S.
dorzucam kolejne pytanie tym razem dotyczące zdolnosci produkcyjnej Pzinż w Ursusie chodzi mi nie o człgi ale o zdolności w zakresie samochodów (głównie cięzarowych) czy ktos ma takie dane?
dzieki
Re: produkcja zbrojeniowa i mozliwości zakupu sprzetu za gra
Za jakiś czas dopiero będę mógł poszukać. Ale znajdę - cierpliwości.Marek Tempe pisze:1. czy któryś z Panów dysponuje danymi na temat miesięcznej zdolości produkcyjnej mozdierzy kal.81 ? za cenę byłbym tez wdzięczny
Początkowo planowano wprowadzenie tego sprzętu do batalionów: 2 sztuki w plutonie moździerzy kompanii ckm. Jednak około 1938 roku zrezygnowano z tego pomysłu. Moździerze 120 mm stanowiłyby drugą baterię w pułkowym dywizjonie artylerii. Miała być bateria z 4 armatami 75mm oraz bateria z 4 moździerzami 120mm. A więc około 432 sztuki plus zapas.2. Czy macie panowie info na temat planowanych zakupów i sposobu rozdysponowania mozdierzy kal 120 mm?
Do 1942 roku planowano żeby dwa dyony w pułku miały haubice, cały dyon w BZmech. oraz 16 dywizjonów artylerii lekkiej ONW. Do 1946 roku cała polska artyleria lekka miała opierać się haubicach. + rezerwa. cena - podam za jakiś czas.3. czy macie Panowie jakiesz czegółowe dane dotyczące cen i wysokości planowanych zakupów armat 75 mm i hb 100 mm opracowanych przez Starachowice?
O jakie armaty 75 mm chodzi?
Nie mam, ale sam jestem ciekaw - gdzieś poszukam, może znajdę.4. czy dysponuje ktos z Panów szczegółowymi informacjami na temat listy zakupów przedstwaioonej przez stronę Polska Francji w ramach pozyczki materiałowej?
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
dane
Dzieki!
nie orientujesz sie kiedy ( i co było podstwą rozpoczęcia) rozpoczęto pracy nad ta konstrukcją?
dzieki - jesli dobrze rozumiem nie był to "prosty" moździerz odprzodowy (wide ZSRR i sciagniety nastepnie przez niemców) a konstrukcja ładowana odtylcowo.Początkowo planowano wprowadzenie tego sprzętu do batalionów: 2 sztuki w plutonie moździerzy kompanii ckm. Jednak około 1938 roku zrezygnowano z tego pomysłu. Moździerze 120 mm stanowiłyby drugą baterię w pułkowym dywizjonie artylerii. Miała być bateria z 4 armatami 75mm oraz bateria z 4 moździerzami 120mm. A więc około 432 sztuki plus zapas.
nie orientujesz sie kiedy ( i co było podstwą rozpoczęcia) rozpoczęto pracy nad ta konstrukcją?
prototyp lekkiej armaty polowej opracownej w starchowicach - podobno (bo nie zam zadnego poważnego źródła potwierdzającego ten fakt) miała wejśc do produkcji w grudniu 1939r.O jakie armaty 75 mm chodzi?
Cześć!
Oto co ja wiem o "nowej" polskiej armacie 75 mm.
Pierwszy projekt to rok 1930 w Zakładach Starachowickich-dwa typy armat: łoże jedno i dwuogonowe. 1933 -dwa prototypy (wz.31 ST). W 1937 roku po próbach i dokonaniu poprawek prototypy otrzymały nowe oznaczenie-wz.38 ST. Działo to podobno charakteryzowało się znacznie lepszymi parametrami balistycznymi od armaty wz. 1897.
pozdrawiam
SdV
Oto co ja wiem o "nowej" polskiej armacie 75 mm.
Pierwszy projekt to rok 1930 w Zakładach Starachowickich-dwa typy armat: łoże jedno i dwuogonowe. 1933 -dwa prototypy (wz.31 ST). W 1937 roku po próbach i dokonaniu poprawek prototypy otrzymały nowe oznaczenie-wz.38 ST. Działo to podobno charakteryzowało się znacznie lepszymi parametrami balistycznymi od armaty wz. 1897.
pozdrawiam
SdV
armata 75 ze starachowic
dzieki ci dobry człowieku - czy masz moze więcej info na temat tej kostrukcji - dlaczego opracowywania trwało tak długo i dlaczego miałą (?) wejsc do produkcji tak poxno?Pierwszy projekt to rok 1930 w Zakładach Starachowickich-dwa typy armat: łoże jedno i dwuogonowe. 1933 -dwa prototypy (wz.31 ST). W 1937 roku po próbach i dokonaniu poprawek prototypy otrzymały nowe oznaczenie-wz.38 ST. Działo to podobno charakteryzowało się znacznie lepszymi parametrami balistycznymi od armaty wz. 1897.
pozdrawiam
M
- Darth Stalin
- Posty: 1200
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
Marku, a może coś bliższego o tym, skąd pomysł na moździerz 120mm ładowany odtylcowo?
Cokolwiek idiotyczny IMHO - po co niepotrzebnie kompliować konstrukcję i zwiększać koszty??
Cokolwiek idiotyczny IMHO - po co niepotrzebnie kompliować konstrukcję i zwiększać koszty??
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Niestety niewiele więcej wiem
Próbne strzelania trwały do końca roku 1933. Ustalono wtedy poprawki , które trzeba było wprowadzić (cofnięcie lufy do tyłu, obniżenie sylwetki działa itd.). Poprawione egzemplarze strzelały w 1937-postanowiono dokonać kolejnych poprawek-wzmocnienie łoża górnego i poprawienie konstrukcji zawieszenia celownika. Ogólnie działo charakteryzowało się dobrą celnością i małym rozrzutem-miało też większy zasięg ognia od armaty wz 1897.
Więcej naprawdę nie wiem
pozdrawiam
SdV
Próbne strzelania trwały do końca roku 1933. Ustalono wtedy poprawki , które trzeba było wprowadzić (cofnięcie lufy do tyłu, obniżenie sylwetki działa itd.). Poprawione egzemplarze strzelały w 1937-postanowiono dokonać kolejnych poprawek-wzmocnienie łoża górnego i poprawienie konstrukcji zawieszenia celownika. Ogólnie działo charakteryzowało się dobrą celnością i małym rozrzutem-miało też większy zasięg ognia od armaty wz 1897.
Więcej naprawdę nie wiem
pozdrawiam
SdV
Re: armata 75 ze starachowic
Ta "nowa" armata 75mm, to żadna nowość: Próbowano umożliwić armacie wz.97 trakcję motorową, ale zrezygnowano z tego (gdzieś w latach 35/36) - między innymi z powodów negatywnych opinii płk. dypl. Roli-Arciszewskiego, dcy 1. pam. Inne zmiany - zwiększenie zasięgu poprzez zmianę kąta podniesienia lufy - także okazały się niepotrzebne w związku z planowaną haubizacją całej artylerii dywizyjnej gdzieś do 1946 roku.Marek tempe pisze:dzięki Ci dobry człowieku - czy masz moze więcej info na temat tej kostrukcji - dlaczego opracowywania trwało tak długo i dlaczego miała (?) wejsc do produkcji tak poźno?Pierwszy projekt to rok 1930 w Zakładach Starachowickich-dwa typy armat: łoże jedno i dwuogonowe. 1933 -dwa prototypy (wz.31 ST). W 1937 roku po próbach i dokonaniu poprawek prototypy otrzymały nowe oznaczenie-wz.38 ST. Działo to podobno charakteryzowało się znacznie lepszymi parametrami balistycznymi od armaty wz. 1897.
pozdrawiam
M
Notomiast moździerz 120mm początkowo miał być wyposażeniem kompanii ckm baonów strzeleckich, ale się okazało, że się nie nadaje do walki w pierwszej linii i postanowiono, że będzie w składzie pułkowego dywizjonu artylerii piechoty.
Wcale nie była to "idiotyczna broń":
broń kalibru 81 mm to nie jest moździerz, ale miotacz granartów, granatnik, miotacz min, ewentualnie moździerz piechoty.
Moździerz, to broń służąca do niszczenia umocnień. Broń raczej dużego kalibru. 220-310mm jeśłi chodzi o nasze kryteria.
Moździerz 120 mm miał służyć do zwalczania nieprzyjacielskich stanowisk ogniowych, bunkrów, schronów i innych zabawek odpornych na granaty kalibru 81mm.
Dlaczego zaś ładowano odtylcowo?
W kalkulacji okazało się, że zwykłe naboje są tańsze od granatów do broni ładowanej odprzodowo.
Miotacz granatów może prowadzić jedynie ogień powierzchniowy, a WP była potrzebna broń mogąca obezwładniać cele punktowe - stąd też wymagana była duża celność, a więc i porządne urządzenia celownicze.
Moździerz 120 mm to nie "moździerz piechoty", a raczej po prostu "możdzierz" i nie ma co go porównywać do sowieckich minomiotów 120mm, bo to jakby porównywać Meredesa do Żiguli. Właściwszą nazwą byłaby "lekka haubica krótkiego zasięgu" (ok. 6500m) lub też "haubicomoździerz gwintowany" (też bezsensowna nazwa, ale przynajmniej nie narzucająca porównania do moździerzy piechoty).
Marku czy mogę Cię prosić o dane bibliograficzne sum przeznaczonych na FON i FOM?
37/38 - 110 mln
nie 11mln albo 10mln?
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
- Darth Stalin
- Posty: 1200
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
Czyli byłoby to coś w rodzaju niemieckiego "schwere Infanteriegeschuetz" ?? albo sowieckich moździerzy 160mm?
Co do modernizacji armat 75mm do ciągu motorowego - skoro planowano przynajmniej 4 brygady zmechanizowane,. to jaki miały mie sprzęt? Zmotoryzowane haubice 100mm tylko?
Haubizacja artylerii - planowano do 1946 roku... optymistyczne zalożenie, skoro plan rozwoju WP zakłądał możliwośc wojny już w 1942 roku... a tu mamy dopero 1938-39... albo i wcześniej - czyli jeszcze z 8-9 lat trzeba by się męczyć z tymi 75-tkami... to moze warto bychociaż część zmodernizować?
Co do modernizacji armat 75mm do ciągu motorowego - skoro planowano przynajmniej 4 brygady zmechanizowane,. to jaki miały mie sprzęt? Zmotoryzowane haubice 100mm tylko?
Haubizacja artylerii - planowano do 1946 roku... optymistyczne zalożenie, skoro plan rozwoju WP zakłądał możliwośc wojny już w 1942 roku... a tu mamy dopero 1938-39... albo i wcześniej - czyli jeszcze z 8-9 lat trzeba by się męczyć z tymi 75-tkami... to moze warto bychociaż część zmodernizować?
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Witam!
Dopóki cała dywizja opierała się na trakcji konnej, a przede wszystkim piechota maszerowała pieszo, nie było sensu taktycznego, żeby artyleria dywizyjna była szybsza od piechoty dywizyjnej: szybkośc marszu kolumny piechoty i kolumny artylerii musiała być taka sama.
Nawet w dywizjach piechoty Wehrmachtu w 1945 artyleria miał ciąg konny, tak samo jak w najnowocześniejszym na świecie "Ludowym" Wojsku Polskim:" dywizje piechoty miały tabor konny gdzieś do końca lat pięćdziesiątych.
Natomiast wszystkie jednostki artylerii dyspozycyjnej miały być zmotoryzowane.
jareksk pisze:Czy ktokolwiek używał czegoś takiego jak "moździerz 120 mm" - zgodnego z opisem X. ?
Dodałbym też amerykańskie 75mm "haubice górskie" M1 - nasze były lepsze od sIGa, gorsze od M1.Darth Stalin pisze:Czyli byłoby to coś w rodzaju niemieckiego "schwere Infanteriegeschuetz" ??
Nie warto:Darth Stalin pisze:jeszcze z 8-9 lat trzeba by się męczyć z tymi 75-tkami... to moze warto bychociaż część zmodernizować?
Dopóki cała dywizja opierała się na trakcji konnej, a przede wszystkim piechota maszerowała pieszo, nie było sensu taktycznego, żeby artyleria dywizyjna była szybsza od piechoty dywizyjnej: szybkośc marszu kolumny piechoty i kolumny artylerii musiała być taka sama.
Nawet w dywizjach piechoty Wehrmachtu w 1945 artyleria miał ciąg konny, tak samo jak w najnowocześniejszym na świecie "Ludowym" Wojsku Polskim:" dywizje piechoty miały tabor konny gdzieś do końca lat pięćdziesiątych.
Natomiast wszystkie jednostki artylerii dyspozycyjnej miały być zmotoryzowane.
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Niemieckie 7,5 cm leIG, 15cm sIG, amerykańska 75mm M1 oraz 105mm M3 i polski moździerz 120 mm i japońska haubica 7cm to broń mniej więcej tej samej klasy. Tak więc działa takie (po róznymi nazwami) były w armiach, ktore szukały nowoczesnych rozwiazań.
W innych armiach nie szukano nowoczesnych rozwiazań, więc nie było wyników poszukiwań. Brytyjczycy mieli w olbrzymich ilościach haubicoarmatę 25 funtową - prawdziwe cudo - jedyny nowoczesny sprzęt artyleryjski II wojny światowej, który był stosowany w olbrzymich ilościach i zastępował ciężkie działa piechoty.
Po zakończeniu II wojny światowej okazało się, że można nieco inaczej skonfigurować swoje uzbrojenie. Przede wszystkim dlatego, że (Niemcy gdzieś koło 1942, Amerykanie w Europie w 1945, na Pacyfiku w 1944) nauczono się skutecznie prosić o wsparcie artylerię dywizyjną i lotnictwo. Pojawiła się także artyleria samonbieżna i czołgi.
Więc broń tego rodzaju odeszła w niepamięć (podobnie jak np. bombowce nurkujące, działa szturmowe, kawaleria)
X
W innych armiach nie szukano nowoczesnych rozwiazań, więc nie było wyników poszukiwań. Brytyjczycy mieli w olbrzymich ilościach haubicoarmatę 25 funtową - prawdziwe cudo - jedyny nowoczesny sprzęt artyleryjski II wojny światowej, który był stosowany w olbrzymich ilościach i zastępował ciężkie działa piechoty.
Po zakończeniu II wojny światowej okazało się, że można nieco inaczej skonfigurować swoje uzbrojenie. Przede wszystkim dlatego, że (Niemcy gdzieś koło 1942, Amerykanie w Europie w 1945, na Pacyfiku w 1944) nauczono się skutecznie prosić o wsparcie artylerię dywizyjną i lotnictwo. Pojawiła się także artyleria samonbieżna i czołgi.
Więc broń tego rodzaju odeszła w niepamięć (podobnie jak np. bombowce nurkujące, działa szturmowe, kawaleria)
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?