Cud nad Wisłą

[RyszardL]

Rozpoczęły się obchody 85 rocznicy Cudu nad Wisłą.
Ostatnio tak się jednak dzieje, że jakiekolwiek okazje, które mogą służyć zjednoczeniu społeczeństwa wokół osoby czy zdarzenia, są natychmiast kontrowane przez tzw. „szczerych patriotów”, wiadomego pochodzenia.

Tak wybrano moment, żeby ujawnić rzekomą inwigilację Papieża przez Ojca Heimo, i tak się dzieje teraz w okresie obchodów bitwy warszawskiej 1920 roku.

Twierdzi się, że nie było żadnego cudu, bo złamano szyfry bolszewików i znano ich posunięcia. Czy to znaczy, że znajomość ruchów wroga nie powinna zostać wykorzystana dla własnych potrzeb?
Ja nie znam takiego przypadku, żeby tego typu wiedza, będąca połową zwycięstwa, była pomijana przez walczące strony chyba, że przez głupotę lub zaniedbanie.
Zbyt długa jest lista bitew, które były poprzedzone dokładnym działaniem wywiadów, aby ją tutaj wymieniać.

Co na to szanowni Forumowicze?

Pozdrawiam
Ryszard

[krzysiek]

A mnie sie nigdy określenie "cud" nie podobało, bo to imputuje, że na pewno dostalibyśmy w de, gdyby nie ingerencja bliżej nieokreślonych wyższych mocy. Tymczasem Polska własnymi siłami nakopała bolszewikom, bez żadnych cudów!!

Pozdrawiam

[RyszardL]

Pewnie pojęcie - cud - było w odniesieniu do przewagi bolszewickiej i faktu, że w Wisle już przysłowiowe konie poili.
Zestawiając siły obu stron, marne były widoki na zwycięstwo, ale jednak udało się. Może z tej racji nazwano cudem.
Ryszard

[krzysiek]

Tak, ale czy ktoś słyszał o cudzie pod Kannami, cudzie pod Austerlitz, cudzie pod Tannenbergiem i tak dalej?

Bitwy były wygrywane mimo przewagi liczebnej npla dzięki lepszej jakości wojska, dowodzenia, wywiadu itp i itd. Ale u nas oczywiście musieli to zaraz nazwać cudem

Rozszyfrowanie bolszewickich kodów i wykorzystanie tego do prowadzenia bitwy świadczy o naszym wywiadzie i dowódcach jak najlepiej i nie wiem gdzie tu problem?

[Darth Stalin]

Pojęcie "cudu" wymyślili endecy żeby zdyskredytować Piłsudskiego, który według nich doprowadził swoja polityką do takiej tragedii, że tylko cud mógł nas uratować.

W najnowszym specjalnym numerze "Mówią wieki" jest ciekawy artykuł o tym, jak to właśnie endecy zaprzepaścili szanse wygrania pokoju w Rydze - można byo mieć Mińsk i pewnie dzisiaj nie byłoby problemu Łukaszenki (i nie tylko...)

[RyszardL]

Rozszyfrowanie bolszewickich kodów i wykorzystanie tego do prowadzenia bitwy świadczy o naszym wywiadzie i dowódcach jak najlepiej i nie wiem gdzie tu problem?

I ja się z tym zgadzam bez zastrzeżeń, że nie ma problemu, bo tak właśnie ma być. Tylko nie mogę zrozumieć tej raptownej chęci prostowania czegoś, co przeszło do historiii pod określoną nazwą, przez tyle lat było akceptowane i nikomu nie przeszkadzało aż do dzisiaj.
O tych szyfrach jest też mowa w programie Wołoszańskiego, nakręconego w 2001 roku, jak i w encyklopedii internetowej.

Pojęcie "cudu" wymyślili endecy żeby zdyskredytować Piłsudskiego, który według nich doprowadził swoja polityką do takiej tragedii, że tylko cud mógł nas uratować.

W najnowszym specjalnym numerze "Mówią wieki" jest ciekawy artykuł o tym, jak to właśnie endecy zaprzepaścili szanse wygrania pokoju w Rydze - można byo mieć Mińsk i pewnie dzisiaj nie byłoby problemu Łukaszenki (i nie tylko...)

Czy jest szansa na skan tego artykułu? Bardzo chętnie bym poczytał.
Jeżeli jest to zechciej "odkurzyć" skaner i podeślij na polon@iinet.net.au. Nie mam szans na dostęp do tego pisma.

Pozdrawiam
Ryszard

[Darth Stalin]

A ja nie mam skanera...
może któryś z Forumowiczów ma jedno i drugie...

dostęp do skanera będę miał ale to dopiero za kilka tygodni, to może wtedy... chyba, że ktoś ci podeśle wcześniej.

Tutaj:
http://www.mowiawieki.pl/
jest tylko info o tym numerze specjalnym.

Ale może da się zamówić i ci wyślą? W końcu siedzisz w jakims cywilizowanym kraju?

[RyszardL]

A ja nie mam skanera...
może któryś z Forumowiczów ma jedno i drugie...

Oj, to wielka szkoda, że nie masz skanera. Duża nieprzyjemnośc dla mnie.
Może ktoś będzie miał tę możliwość pod warunkiem, że czyta to pismo.
Ryszard

[Darth Stalin]

Raczej niedogodność.

Postaraj się przypomnieć mi o tym np. na privie w okolicy następnego piątku - wtedy powinienem mieć już dostęp do odpowiedniego urządzenia; jeśli nie następny to dopiero później, niestety..

W każdym razie ten numer pisma mam, więc nic straconego - najwyżej trochę się opóźni.

[RyszardL]

Raczej niedogodność.

Postaraj się przypomnieć mi o tym np. na privie w okolicy następnego piątku - wtedy powinienem mieć już dostęp do odpowiedniego urządzenia; jeśli nie następny to dopiero później, niestety..

W każdym razie ten numer pisma mam, więc nic straconego - najwyżej trochę się opóźni.

OK, przypomnę. Dzięki

[123]

Pewnie pojęcie - cud - było w odniesieniu do przewagi bolszewickiej

Można się dowiedzieć, kto napisał, że pod Warszawą Ruscy mieli przewagę liczebną?

[Darth Stalin]

Sorry, Ryszardzie, pamiętam, ale na razie nie mam na czym zrobić skana...

Jak mi sie uda na pewno dam znać