Struktura armii w 1939

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Baltic pisze:Moim zdaniem KMW miało początkowo związane ręce przez Sztab Generalny. KMW musiało ułożyć plan, ale plan dostosowany do wymogów SzG.Dlatego nasze okręty czekały na wroga koło swoich baz.
Po pierwsze - nie mieliśmy Sztabu Generalnego.
Po drugie - Tu Inspektrat mieszal, a ie Sztab Glówny
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Baltic »

Sprostowanie:
Mieliśmy Sztab Generalny. Podlegał on Generalnemu Inspektoratowi Sił Zbronnych(Encyklopedia PWN 2004).

Oczyiwście Grom ma rację.W tym podrozdziale naszego forum rozmawiajmy tylko o poczynaniach Niemców.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Baltic pisze:Sprostowanie:
Mieliśmy Sztab Generalny. Podlegał on Generalnemu Inspektoratowi Sił Zbronnych(Encyklopedia PWN 2004).

Oczyiwście Grom ma rację.W tym podrozdziale naszego forum rozmawiajmy tylko o poczynaniach Niemców.
To jakies odkrycie Ameryki jest. Sztab Generalny to do 1926 chyba byl? Az sprawdze.
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3082
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JB »

SmokEustachy pisze:
Baltic pisze:Sprostowanie:
Mieliśmy Sztab Generalny. Podlegał on Generalnemu Inspektoratowi Sił Zbronnych(Encyklopedia PWN 2004)...
To jakies odkrycie Ameryki jest. Sztab Generalny to do 1926 chyba byl? Az sprawdze.
Smok Eustachy ma rację. Był SZTAB GŁÓWNY, Sztab Generalny to wcześniejsza nazwa tej instytucji.
JB
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3082
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JB »

Smok Eustachy ma rację. Był SZTAB GŁÓWNY, Sztab Generalny to wcześniejsza nazwa tej instytucji.
Generalnemu Inspektoratowi Sił Zbrojnych (utworzonemu dekretem Prezydenta RP z 6 sierpnia 1926 roku) podporządkowano Sztab Generalny. Pewnie dlatego przemianowano go w grudniu 1928 roku na Sztab Główny.
Po II wojnie światowej znów nastąpiła zmiana nazwy. Rozkazem organizacyjnym NDWP nr 00177/org. z dnia 10 lipca 1945 roku zreorganizowano Sztab Główny WP z jednoczesnym przemianowaniem na Sztab Generalny WP.
JB
Ostatnio zmieniony 2006-01-14, 09:08 przez JB, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

JB pisze:
SmokEustachy pisze:
Baltic pisze:Sprostowanie:
Mieliśmy Sztab Generalny. Podlegał on Generalnemu Inspektoratowi Sił Zbronnych(Encyklopedia PWN 2004)...
To jakies odkrycie Ameryki jest. Sztab Generalny to do 1926 chyba byl? Az sprawdze.
Smok Eustachy ma rację. Był SZTAB GŁÓWNY, Sztab Generalny to wcześniejsza nazwa tej instytucji.
JB
Chodzilo tez o kompetencje przy tej zmianie.

Jak wezmiemy GInspektoratSZ, SG, 2 tory - pokojowy i wojenny, to mamy pewien chaos ktorego objecie wymaga pewnego wysilku.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

SmokEustachy pisze:
JB pisze:
SmokEustachy pisze: To jakies odkrycie Ameryki jest. Sztab Generalny to do 1926 chyba byl? Az sprawdze.
Smok Eustachy ma rację. Był SZTAB GŁÓWNY, Sztab Generalny to wcześniejsza nazwa tej instytucji.
JB
Chodzilo tez o kompetencje przy tej zmianie.

Jak wezmiemy GInspektoratSZ, SG, 2 tory - pokojowy i wojenny, to mamy pewien chaos ktorego objecie wymaga pewnego wysilku.
To ne jest żaden "chaos" tylko cywilizowany sposób zarządzania armią.
A "jednolite" dowodzenie to miał Attyla, Dżyngis Chan, Hitler, Stalin i Jaruzelski.
Którego wybierasz Smoku?!?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Hmm... co to znaczy "cywilizowany"?
Czy taki, w ktorym jeden pion nie ma pojęcia o tym, co robi drugi?
Bo tak to przecież wyglądało, najdobitniej w lotnictwie ale nie tylko.

W okresie pokoju rządzi MinSWojsk ale nie ma pojęcia, do czego przygotować wojsko, bo planami wojennymi zajmuje się GISZ i SG.
Rayski ma jakąś wizję lotnictwa, ale nie wie, czy ta wizja jest słuszna, bo w przypadku wojny to nie on będzie dowodził... szkoli pilotow na czas "W" ale nie jest pewien, czy szkoli ich własnie do wykonywania takich zadań, ktorych będzie oczekiwało od niego dowództwo lotnictwa; zaś dowódca lotnictwa przewidziany na czas wojny nie ma pojęcia, według jakiej doktryny byli szkoleni i organizowani jego opdwładni, ani na jakim sprzęcie będą wlaczyli, bo nikt tego z nim nie uzgadniał...
Pokojo0wa organizachja lotnictwa też się rozsypuje a powstają zupełnie owe jednoski, zaś część istniejących eskadr w ogóle ulega rozformowaniu - to jest "cywilizowane"?
Czy moze jednak lepiej do tego pasuje okreslenie "chaos"?

Podobnie w wojskach lądowych - Okręgi Korpusów są organami pokojowymi zaś na wypadek "W" - znikają... dowództwa są rozwiązywane a powstają nowe... nie wiadomo, po co, zaś doświadczeni dowódcy - organizatorzy marnują się czekając na przydział (choćby Tokarzewski, czekający na powierzenie mu dowództwa GO przez tydzień, zamiast jako najstarszy stopniem dowodzić GO na zachodnim brzegu Wisły już od najpóźniej 30 sierpnia...).

Jakoś np. we współczesnych Siłach Powietrznych USA nie widziałem rozwiązywania Skrzydeł, tworzenia jakichś nowych Grup etc., przenoszenia squadronów między jednym związkiem taktycznym lotnictwa a drugim... dowodztwa Korpusów/Armii istniejące w czasie pokoju istniały takze w czasie wojny i spełniały swoje zadanie bardzo dobrze => ot, popatrz sobie choćby na działania sztabów w wojnie w 1991 roku - czy ktoś tam wprowadzał taki chaos, jaki nam zafundowano tą rzekomo "cywilizowaną" strukturą?

Ba, nawet w takiej III Rzeszy kierowanie struktura administracyjną i wojskową było (przynajmniej na początku) ustawione sensowniej niż u nas - tam Wehrkreisów nikt nie rozwiązywal, tylko one dalej realizowały swoje zadania mobilizacyjne.

Widzisz, Ksenofoncie: problemem nie bylo "cywilne" kierownictwo nad armią (jakie ono cywilne, gdy Ministrem SprWojsk jest generał w czynnej służbie). Problemem bbyło to, że struktura pokojowa ulegała kmpletnemu rozsypaniu i demontażowni a zamiast niej tworzono strukturę zupelnie nową, co dodatkowo było komplikowane tym, ze takiego pzrejścia nigdy chyba nie ćwiczono i nie wiadomo było, jakie to moze przynieśc skutki. A skutkami było między innymi niezgranie sztabów i ich niekompletna organizacja, co znacząco rzutowało na caly proces dowodzenia wojskami w 1939 roku.

Zwracam Ci uwagę, że w takich np. USA nie ma czegoś takiego jak nasz przedwojenny "tor pokojowy" i "tor wojenny". Jest cywilne kierownictwo Departamentu Obrony, sa szefowie Departamentów Marynarki i Lotnictwa - cywile, z aparatem urzędniczym i maszyną biurokratczną (jak wszędzie) - a im podlega struktura wojskowa. Cywile zapewniają środki, dają dyrektywy i określają cele, jakim mają służyć siły zbrojne i ich poszczególne rodzaje, wreszcie zatwierdzają plany opracowane przez wojskowych. Wojskowi zas szykują się do realizacji celów stawianych przez cywilów i zabiegają o środki konieczne dla realizacji tych zadań. Przy czym "tor wojenny" aktywnie uczestniczy w tych pracach, bo te wszystkie plany, doktryny, wprowadzanie nowego sprzętu odbywa sie po akceptacji Komitetu Szefów Sztabów, zatwierdzającego plany wosjkowych i zabiegającego o zgodę na ich realizacje u cywilnego kierownictwa. A potem to idzie w dół - zadanie stawiają cywile zaś żołnierze realizują to zadanie środkami, jakie mają do dyspozycji.

A jak to wyglądało u nas?
Czy mógłbyś moze przybliżyć to we w miarę przystępny sposób? Kto u nas i za co odpowiadal, i jak wyglądało uzgadnianie współdzialania w przygotowaniu wojsk między "torem wojennym" a "torem pokojowym"?

No i wreszcie sprawa końcowa - do Twojej listy można też dodac Prezydent Stanow Zjednoczonych Ameryki, bo on też jest zwierzchnikiem "jednoosobowym", tak w czasie pokoju jak i wojny... :P
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Grom

Post autor: Grom »

Wydzieliłem posty dotyczące struktur kontroli i organizacji WP do nowego tematu. Proszę byśmy się trzymali tematów.
Zablokowany