Poligon - artykuł "Polska obrona..."

Awatar użytkownika
Woj
Posty: 146
Rejestracja: 2004-10-21, 18:59
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Woj »

Ksenofont pisze:Szczególnie ciekawy jest artykuł "Polska obrona przeciwpancerna w okresie międzywojennym" autorstwa Tymoteusza Pawłowskiego.
O nowym piśmie zawiadamia nie mający z nim nic wspólnego ;) ;-) :D
Ksenofont
:-D Jasne!
..wiem, że artykuł to nie książka, ale kilka jeszcze szczegółów chętnie bym w nim zobaczył (np. skąd liczba dostarczonych "do kwietnia 1939 r." 1370 armat ppanc. wz. 36?).
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

A kto to ten Tymoteusz że taki ciekawy ?? :P
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Poza tym z nieznanych powodów pomija sowieckie armaty 20K kal. 45mm... :P
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam!
Mitoko pisze:A kto to ten Tymoteusz że taki ciekawy ?? :P
Tymoteusz jest nudny, artykuł jest ciekawy...
Darth Stalin pisze:Poza tym z nieznanych powodów pomija sowieckie armaty 20K kal. 45mm... :P
Bo to dziatowstwo było i złom :D
Woj pisze:
Ksenofont pisze:Szczególnie ciekawy jest artykuł "Polska obrona przeciwpancerna w okresie międzywojennym" autorstwa Tymoteusza Pawłowskiego.
O nowym piśmie zawiadamia nie mający z nim nic wspólnego ;) ;-) :D
Ksenofont
:-D Jasne!
..wiem, że artykuł to nie książka, ale kilka jeszcze szczegółów chętnie bym w nim zobaczył (np. skąd liczba dostarczonych "do kwietnia 1939 r." 1370 armat ppanc. wz. 36?).
A policzyłeś czołgowe i forteczne???

1 kwietnia 1937 roku w jednostkach WP było już 160 armatek wz. 36, w roku budżetowym 1937/38 dostarczono z fabryki 730 sztuk, a w 1938/39 – 480 egzemplarzy z odpowiednią ilością amunicji (tzn. 425 000 i 250 000 nabojów). Organizacja oddziałów przeciwpancernych, CAW, MSWoj, I.300.28.19. - ale masz rację, to oficjalne i okrągłe dane, więc może być zwykłe chciejstwo...

Dawno się tym nie zajmowałem, więc - po pięciu latach - policzę sobie raz jeszcze:

A. Konstankiewicz, Wiesław Słupczyński, (TBiU: Armata ppanc. wz. 36) napisał w 1977 roku: 1183 działa

Nie uwzględnił jednak kilku formacj: od marca 1939 w 30 dywizjach były zmot. plutony ppanc., latem 1939 17 dywizji wysłało plutony ppanc., do ośrodków mobilizacyjnych celem "uruchomienia ośrodków wyszkolenia", są też przynajmniej trzy inne kompanie ppanc., o których nie wspomina tamten zeszyt TBiU: 21., 22., oraz 91 utworzone w sierpniu 1939 - być może z pozostałych plutonów dywizyjnych. (a więc "około" 78 - 90 dział w nieuwzględnionych formacjach).
Podsumujmy: w 96 pułkach piechoty=864, w 21 rezerwowych=84, w BZmech=36, w BK=128, KOP "frontowy"=36, LOWyb.=16, kompanie i plutony z dywizyjnych plut. ppanc. = 90. Razem 1254 sztuki dział na froncie. Minimalny zapas był także - bo musiał być - w Składnicach Uzbrojenia. to tyle jeśli chodzi o zwykłe działa ppanc.

Ponadto 139 armat było 1 lipca 1939 roku uzbrojeniem 7TP, najprawdopodobniej kolejnych 50 czekało w Ursusie na nowe czołgi (nie wiadomo, ile ostatecznie wyprodukowano czołgów w sierpniu i wrześniu 1939 roku).

Nieznana bliżej liczba dział znajduje się w fortyfikacjach - zarówno dział zwykłych, jak i na podstawie fortecznej.


Pokojowa zdolność produkcyjna nie jest mi znana,zakładam, że wynosiła coś około 50-60 sztuk (w 6 miesiącu mobilizacji od 75 [PSZ] do 83 [Miller]szt.). Tak więc od 1 kwietnia do 1 września można było wyprodukować 300 sztuk.
Zakładajac więc, że w kwietniu 1939 było dostarczonych do wojska 1370 dział, mamy:
1370 (ilość dział z kwietnia)+300(wyprodukowane w 6 miesiecy)-146(export)=1524.
1370+300-146=1524

Konstankiewicz w 2004 roku (Broń strzelecka i sprzet artyleryjski...) podaje następujące liczby: armat ppanc. 1250, armat ppanc. fortecznych ok. 15, armat czołgowych 130, razem ~~1395. A więc w przeciągu 27 lat A.K. "znalazł" 212 dział :P
1250+15+130+X=1524

Skąd różnica - przynajmniej - 129 sztuk?
Po pierwsze A.K. najprawdopodobniej zaniżył ogólną ilość zwykłych armat: podaje 1250, a nieco więcj było w jednostkach liniowych skierowanych przeciw Niemcom. Pewne ilości były w magazynach i na wschodzie. (np 3 września przekazano z Palmir 24 armaty dla twierdzy Modlin). Moim zdaniem - 6 składnic, a w każdej przynajmniej kompania, 30 ośrodków dywizyjnych, a w każdym przynajmniej jedno działo - byłoby to ponad 100 dział.
Po drugie A.K nie policzył uzbrojenia dla czołgów w produkcji - a było tego około 50 sztuk.
Trzecia przyczyna to zaniżenie - według mnie - ilości dział w fortyfikacjach. O ile - nie wiem.

Tak więc wszystkich dział ppanc. 37mm było we wrześniu 1939 roku nieco więcej niż podawanych przez Konstankiewicza 1395 sztuk (łącznie z czołgowymi).
według mojego skromnego zdania - łącznie z produkcją wojenną (i intensywniejszą przedwojenną), działami czołgowymi i fortyfikacyjnymi - 1600 sztuk.

Nie mam na to kwitów - ale Konstankiewicz też nie ma.
On jest starszy i poważniejszy.
Z drugiej strony on nie pisał magisterki o obrnie ppanc.

Pozdrawiam
Ksenofont

P.S.
Jak któryś z Panów ma jakąś ciekawą liczbę (np. produkcję całkowitą dział 37mm w Polsce, ilość dostarczonych ze Szwecji, ilośc sprzedanych, produkcję w latem 1939 roku, ilosć dział fortecznych) - można będzie zweryfikować. Pono nawet lotnictwo robiło studia nad zastosowaniem działka 37mm do samolotów pościgowych :) :-)
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Woj
Posty: 146
Rejestracja: 2004-10-21, 18:59
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Woj »

Ksenofont pisze: P.S.
Jak któryś z Panów ma jakąś ciekawą liczbę (np. produkcję całkowitą dział 37mm w Polsce, ilość dostarczonych ze Szwecji, ilośc sprzedanych, produkcję w latem 1939 roku, ilosć dział fortecznych) - można będzie zweryfikować. Pono nawet lotnictwo robiło studia nad zastosowaniem działka 37mm do samolotów pościgowych :) :-)
X
Zamówienia własne (wg. stanu po 9 VI 1939 r.):
IV 1939 - 95
V - 34
VI - 0
VII -20
VIII - 30
IX - 10
Całość zamówień własnych na rok budżetowy 1939/40: 400 sztuk. Przewidywane zamówienia na rok budżetowy 1940/41 - 400 sztuk
Maksymalna wydajność produkcyjna przewidywana na rok budżetowy 1940/41 - 75 sztuk/m-c (choć szczegółowa rozpiska dostaw z uwzględnieniem eksportu już w roku budżetowym 1939/40 wykazuje znacząco większe rozmiary zakładanej - na papierze - produkcji). Wszystko wg. danych Dep. Uzbrojenia MSWojsk. z V lub (raczej) VI 1939 r.
Jeśli przydatne byłyby informacje co do produkcji SMPzA Pruszków za okres bużetowy 1939/40 - nie ma sprawy. :wink:
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Ksenofont pisze:Podsumujmy: w 96 pułkach piechoty=864, w 21 rezerwowych=84, w BZmech=36, w BK=128, KOP "frontowy"=36, LOWyb.=16, kompanie i plutony z dywizyjnych plut. ppanc. = 90. Razem 1254 sztuki dział na froncie. Minimalny zapas był także - bo musiał być - w Składnicach Uzbrojenia. to tyle jeśli chodzi o zwykłe działa ppanc.
Zaraz zaraz - z tych 16-u działek 37mm w LOW chyba tylko 10 to Boforsy, a pozostałe to Hotchkissy
Ksenofont pisze:Pono nawet lotnictwo robiło studia nad zastosowaniem działka 37mm do samolotów pościgowych :) :-)
Robiło - ale nie nad Boforsami na litość boską - planowano zakup do prób LOTNICZEGO działka 37 mm Oldsmobile (tego samego co było potem na Aircobrze)
Simon
Posty: 15
Rejestracja: 2004-09-15, 21:28

Post autor: Simon »

Mitoko napisał:
Robiło - ale nie nad Boforsami na litość boską - planowano zakup do prób LOTNICZEGO działka 37 mm Oldsmobile (tego samego co było potem na Aircobrze)
Ja znalazłem informację, że Departament Aeronautyki prowadził od roku 1934 rozmowy z amerykańską firmą Driggs Ordinance and Engineering Co, z Nowego Yorku, na temat dostawy dwóch działek lotniczych (kaliber 37mm) z celownikami, magazynkami oraz amunicją o pociskach wybuchowych i przeciwpancerno-zapalających.
Awatar użytkownika
kwato
Posty: 49
Rejestracja: 2004-09-28, 15:33
Lokalizacja: Łódź

Post autor: kwato »

Ksenofont pisze: Tak więc wszystkich dział ppanc. 37mm było we wrześniu 1939 roku nieco więcej niż podawanych przez Konstankiewicza 1395 sztuk (łącznie z czołgowymi).
według mojego skromnego zdania - łącznie z produkcją wojenną (i intensywniejszą przedwojenną), działami czołgowymi i fortyfikacyjnymi - 1600 sztuk.

Nie mam na to kwitów - ale Konstankiewicz też nie ma.
On jest starszy i poważniejszy.
Z drugiej strony on nie pisał magisterki o obrnie ppanc
Heh, 1250 to za malo, niedawno zrobilem sobie zestawienie armat wz. 36 na koniec sierpnia i wyszlo samych wz. 36 - tysiąc trzysta paredziesiąt (np. Klepaczko cytowany przez Konstankiewcza podaje 1283 szt. wz. 36) :
1. 1-30 DP = 810 szt.
2. 33, 36 DP = 36-54? szt.
3. pozostale 7 DPrez. = 84 szt.
4. Ngr, Pom, Maz, Wol BK = ok. 64 szt.
5. pozostale 7 BK = ok. 84 szt.
6. 1 bs = 6szt. (Ciechanowski: A"Pomorze")
7. 2 bs = 3 szt. (j.w.)
6. pozostale bs = 18 szt.
7. 10 BK = 27 szt.
8. WBPM = 33 szt.
9. kwart Westerplatte = 2 szt.
10. 19 kppanc = 9 szt.
11. 20 kppanc = 9 szt.
12. 63 kppanc = 12 szt.
13. 7 bkm = 21 szt. (????)
14. czwarte bat (fort.) 11, 73, 75 pp = mialy?
15. 1 mps = 4 szt.
16. 2 mps = 4 szt.
17. baony fort KOP = co najmniej 10 szt. holowanych (Prochwicz: KOP 1924-39)
18. baony KOP = u Prochwicza nawet do 52 armat (Konstankiewicz w Broni... mówi o co najmniej 24 szt.(w TBiU - 30 szt.)
19. pulk kaw KOP = 6 szt. (j.w)
20. Straz Graniczna = 8 szt. (wg "SGO Narew/GO Grodno", ale ostatnio odnalazlem przepisane kiedyś dane nt. uzbrojenia SG z art. (opubl. WPH 3/76) autorstwa wlasnie naszego guru: A.Konstankiewicza i podaje on tamże - SG: 8 armat wz. 85??????
21. bataliony ON = kilkanaście ?
22. OZ = ??
23. 11, 12, 13 kppanc - 27 szt. (Konstankiewicz: TBiU ale czy byly to armaty ze skladnic?)
24. 36 kppanc = 12 szt.
25. i rezerwa - Rezmer: Bylo zdeponowane tylko 11 szt. ale ta liczba może być bardzo plynna.

Dodano:
Znowu zapomniaem o 208 pp rez. - 3 szt.
Ksenofont pisze:Nie uwzględnił jednak kilku formacji: od marca 1939 w 30 dywizjach były zmot. plutony ppanc., latem 1939 17 dywizji wysłało plutony ppanc., do ośrodków mobilizacyjnych celem "uruchomienia ośrodków wyszkolenia", są też przynajmniej trzy inne kompanie ppanc., o których nie wspomina tamten zeszyt TBiU: 21., 22., oraz 91 utworzone w sierpniu 1939 - być może z pozostałych plutonów dywizyjnych. (a więc "około" 78 - 90 dział w nieuwzględnionych formacjach).
Bardzom ciekaw tych plutonow ppanc, zapodaleś w art. zupelną nowość dla mnie jako niespecjalisty. Mam pytanka:
1.W opracowaniu stoi, że pluton mial być "zmot." w postaci przewozenia 3 armat (z obslugą) na 2 samochodach????
2. Te 17 plutonow latem przekazano do OZ, a z pozostalych 13 utworzono ww. kppanc?
pozdr.
Ostatnio zmieniony 2006-02-02, 10:14 przez kwato, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie tłumacz mi mój Aniele co znaczy pieniądz...
Jedno wiem, ciepłe piwo to grzech...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam!
Mitoko, rozumiem, że bat. Sienkiewicza na Helu miała Hotchkissy? Tak jak i Straż Graniczna?

Lotnicze dzialko 37 mm - w P-39 (Tym amerykańskim, nie polskim) było działko znane mi jako Packard. Czy Olds i Packard to jedno i to samo?
Podobno było to bardzo słabe działko, masz jakieś dane?
Woj pisze:Jeśli przydatne byłyby informacje co do produkcji SMPzA Pruszków za okres bużetowy 1939/40 - nie ma sprawy. :wink:
Bedę wdzięczny!!!
kwato pisze:Heh, 1250 to za mało, niedawno zrobilem sobie zestawienie armat wz. 36 na koniec sierpnia i wyszlo samych wz. 36 - tysiąc trzysta paredziesiąt
Byłbym bardzo wdzięczny, jeśli podałbyś źródła na których oparłeś swoje wyliczenia. Wdzięczność mogłaby być wyrażona nawet w płynnej postaci piwa.
1250 sztuk w oddziałach pierwszoliniowych to minimum. Dziś rano (a nie w nocy) wyszlo mi właśnie ponad 1300 (oraz nieznana liczba w magazynach). Tobie wyszło 1379 (z modlińskimi - 1392). Na pewno nie policzyłeś armat w oddziałach zapasowych (30?) i wyprodukowanych we wrześniu, a kilkanaście armat to stare Hotchkissy - wychodzi zatem około 1400.

Nie widaomo, ile było w składnicach, 35 (Rezmer+Nawrocki)? Najprawdopodobniej troszkę więce - może około 60 (przynajmniej po kompanii - albo dwóch - na składnicę armijną)?
kwato pisze:Bardzom ciekaw tych plutonow ppanc, zapodałeś w art. zupelną nowość dla mnie jako niespecjalisty. Mam pytanka:
1.W opracowaniu stoi, że pluton mial być "zmot." w postaci przewożenia 3 armat (z obslugą) na 2 samochodach????
2. Te 17 plutonow latem przekazano do OZ, a z pozostalych 13 utworzono ww. kppanc?
Także bardzo jestem ciekaw. Plutony były w marcu, a potem się zmyły. Najprawdopodobniej stały się bazą do stworzenia kompanii ppanc. Z drugiej strony 19, 20 i 91 kompanie stworzono od podstaw, a kompanie warszawskie były podobno plutonami, które niedojechały do swoich dywizji. Samodzielnych plutonów ppanc. mogło być więcej - nie były one w żaden sposób wykazywane jako samodzielne formacje, ot po prostu były na stanie żywieniowym kompanii, czy oddziałów zapasowych...
Wiadomo na przykład (ze wspomnień mieszkańców Raszyna), że działał tam pluton ppanc. (Taki jaki znalazłem etat - na dwóch właśnie samochodach ciężarowych) - jaki pluton, skąd - nikt nic nie wie.
Tak naprawdę, to trzebaby było przejrzeć wspomnienia i relacje wszystkich formacji, i powyciągać dane dotyczące każdego zastosowania armaty ppanc.
I wtedy będziemy wiedzieli, ile ich było.

Po zastanowieniu się i skonstatowaniu, że liczba 1370 dział pochodzi z raportu departamentu piechoty, dokładniejszych obliczenia popartych przez Kwato, możnaby uznać że 31 sierpnia dział wz. 36 było ponad 1600 - a do tego JESZCZE czołgowe i forteczne. Czy liczba 179 dział podawanych przez Woja, to liczba dział wyprodukowanych, czy też liczba dział przeznaczonych do produkcji przed mobilizacją przemysłu?
1370+179=1549
A więc 1559 to minimum - bez wzmożonej produkcji (i chyba bez dział czołgowych)

Według mnie - 1600 (Czy bez czołgowych? - nie wiem. Ale na to mi zaczyna wyglądać.)

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Ksenofont pisze:Mitoko, rozumiem, że bat. Sienkiewicza na Helu miała Hotchkissy? Tak jak i Straż Graniczna?
Owszem - bKOP Hel miał w (o ile nie mylę numeru) 11-ej kp 6 działek Hotchkissa M1885 37 mm L33 przekazanych z FRz do których dorobiono podstawy kołowe stalowe
Ksenofont pisze:Lotnicze dzialko 37 mm - w P-39 (Tym amerykańskim, nie polskim) było działko znane mi jako Packard. Czy Olds i Packard to jedno i to samo?
Podobno było to bardzo słabe działko, masz jakieś dane?
- waga- 96 kg (sic)
- amunicja 37x145R o masie 608-680g - głównie typu HE
- szybkosztrzelność - 140 poc/min
- mała Vpocz - 610 m/s - waliło to w zasięg i trajektorię lotu
- magazynek bębnowy na 30 pocisków
Czyli w zasadzie była to broń dobra do strzelania do dużych bombowców i nieopancerzonych celów naziemnych
Simon pisze:Ja znalazłem informację, że Departament Aeronautyki prowadził od roku 1934 rozmowy z amerykańską firmą Driggs Ordinance and Engineering Co, z Nowego Yorku, na temat dostawy dwóch działek lotniczych (kaliber 37mm) z celownikami, magazynkami oraz amunicją o pociskach wybuchowych i przeciwpancerno-zapalających.
Znam tą info.
Driggs tworzył szereg konstrukcji - i sam fakt iż rozmowy toczono od 1934 i skończyły się niczym o czymś świadczy.
Najprawdopodobniej konstrukcji nigdy nie dopracowano

Jedyną naprawdę ciekawą konstrukcją Driggsa było działo plot 75mm
Awatar użytkownika
kwato
Posty: 49
Rejestracja: 2004-09-28, 15:33
Lokalizacja: Łódź

Post autor: kwato »

Proszę:
0. DP, BK, BZmot - wiadomo (choć ppłk J.Klepaczko: Analiza czynników wstępnego rozwinięcia..." WPH 3/84 troche zaskakuje z BK, bo podaje dla 3 pułkowej 13 armat a 4 pułkowej 18. Ale ogólnie mu wyszło co najmniej 1283 szt. wz. 36, tamże s. 205)
1. Co do SG to
J.Prochwicz: Przygotowania wojenne SG, (w): SGO Narew, GO Grodno w wojnie 1939, Białystok 2004, podaje że SG miała 8 armat wz. 36 ppanc, a z kolei Konstankiewicz w krótkim artykuliku (zrobiłem sobie kiedyś notatkę) z WPH 3/76 dotyczącym właśnie uzbrojenia SG podaje 8 armat Hotchkissa wz. 85 na Wybrzeżu a nie podaje armat wz. 36

2. 1, 2 bataliony strzelców - K.Ciechanowski: A.Pomorze, 1983

3. info nt. 36, 63 kppanc - L.Głowacki: Działania wojenne na Lubelszczyżnie, 1986
plus Konstankiewicz: z WPH, TBiU 46, Broń strzelecka...
Ksenofont pisze: Na pewno nie policzyłeś armat w oddziałach zapasowych (30?) i wyprodukowanych we wrześniu, a kilkanaście armat to stare Hotchkissy - wychodzi zatem około 1400.
1. Owszem nie policzyłem bo nie mam info ile było armat w OZ. A wrześniowych działek nie liczyłem do stanu w dniu wybuchu wojny.

2. Co do składnic.
Rezmer w "Służbie operacyjnej" podaje stan na - i prognozowany - rezerw na 1 IV 39 (s.177) i tamże jest tylko 11 szt. armatek wz. 36. W innych opracowaniach nic nie znalazłem (chyba, żeby Kozłowski :lol: )

3. Co do KOPu - minimum to jest 30 szt. w 10 batalionach przerzuconych na południe wiosną 1939 r. plus co najmniej kilkanaście w pozostałych na Wschodzie. Zapotrzebowanie KOPu to było bodaj 99 szt. dla batalionów piechoty.
Baony forteczne też miały ok. 10 armatek (Z.Pruski "Bastion Polesie").
Ogólnie KOP jest rozpracowany przez Konstankiewicza w: KOP 1924-39, Warszawa 2003. Ciekawe czemu w "Broni" Konstankiewicz się broni i daje KOP-owi tylko 24 armaty.
Nie tłumacz mi mój Aniele co znaczy pieniądz...
Jedno wiem, ciepłe piwo to grzech...
Obrazek
Speedy
Posty: 554
Rejestracja: 2004-07-23, 15:24
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Speedy »

Hej

Ja tu pozwolę sobie wziąć jednak w obronę biednego oldsmobila, to nie było takie złe działko. W tym okresie nie za wiele zresztą było do wyboru.
Mitoko pisze: - waga- 96 kg (sic)
- amunicja 37x145R o masie 608-680g - głównie typu HE
- szybkosztrzelność - 140 poc/min
- mała Vpocz - 610 m/s - waliło to w zasięg i trajektorię lotu
- magazynek bębnowy na 30 pocisków
Czyli w zasadzie była to broń dobra do strzelania do dużych bombowców i nieopancerzonych celów naziemnych
96 kg to wcale nie jest dużo jak na ten kaliber. Powiedzialbym że normalnie raczej. Parę lat później, rosyjskie N-37, na mocniejsze nieco naboje, wazyło 103 kg.
Co do amunicji, pocisk ppanc. ważył 753 g i miał prędkość pocz. 556 m/s, zaś pocisk odłamkowo - burzący 608 g (44 g m.w.) i 610 m/s. Oba były smugowe. Ksiązka A.B.Szirokorada podaje nieco inne wartości dla pocisku ppanc. (760 g i 500 m/s) ale to w zasadzie niewielka różnica.
Może i nie jest to za dużo ale pamiętajmy jakie samoloty były w latach 30-tych, przy mocniejszym naboju i działko musiałoby być cięższe i odrzut byłby większy i znowu problemy... Samoloty walczyły wtedy raczej z bliska więc mała prędkosc pewnie aż tak nie dawała się we znaki; przypomnę że dla Oerlikona FF (takiego jak na P.24, na naboje 20x72RB) prędkość pocz. pocisku była bardzo zbliżona, 550-600 m/s.
Prócz znanego, bardzo oryginalnego magazynka na 30 naboi, do M4 były też mniejsze, na 15 i 5 naboi.
A co do celów opancerzonych to przypomnę że w tym okresie nawet w czołgach średnich pancerz grubszy niż 30 mm był rzadkością, a zwykle było tylko kilka-kilkanaście mm. Pocisk z Oldsmobilka z pewnością przebijał tyle z kilkuset metrów.
No i żeby nie był to pełny offtopic, skoro gospodarzem jest Forum Okrętów Wojennych, to wypada dodać że M4 stosowane było też przez USNavy jako uzbrojenie małych okrętów wojennych, kutrów torpedowych itp.
Pozdro
Speedy
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Speedy pisze:96 kg to wcale nie jest dużo jak na ten kaliber. Powiedzialbym że normalnie raczej. Parę lat później, rosyjskie N-37, na mocniejsze nieco naboje, wazyło 103 kg.
Wszystko fajnie - ale podwieszanie go przy tej masie pod skrzydłem z tym sterczącym magazynkiem to już problem.
Można go by może wcisnąć w dziób Lamparta - tyle że gdzie jeszcze miejsce na km-y
Speedy pisze:Co do amunicji, pocisk ppanc. ważył 753 g i miał prędkość pocz. 556 m/s, zaś pocisk odłamkowo - burzący 608 g (44 g m.w.) i 610 m/s. Oba były smugowe. Ksiązka A.B.Szirokorada podaje nieco inne wartości dla pocisku ppanc. (760 g i 500 m/s) ale to w zasadzie niewielka różnica.
Może i nie jest to za dużo ale pamiętajmy jakie samoloty były w latach 30-tych, przy mocniejszym naboju i działko musiałoby być cięższe i odrzut byłby większy i znowu problemy... Samoloty walczyły wtedy raczej z bliska więc mała prędkosc pewnie aż tak nie dawała się we znaki; przypomnę że dla Oerlikona FF (takiego jak na P.24, na naboje 20x72RB) prędkość pocz. pocisku była bardzo zbliżona, 550-600 m/s.
Prócz znanego, bardzo oryginalnego magazynka na 30 naboi, do M4 były też mniejsze, na 15 i 5 naboi.
A co do celów opancerzonych to przypomnę że w tym okresie nawet w czołgach średnich pancerz grubszy niż 30 mm był rzadkością, a zwykle było tylko kilka-kilkanaście mm. Pocisk z Oldsmobilka z pewnością przebijał tyle z kilkuset metrów.
Źródła zachodnie jednoznacznie mówią iż pociski miały kiepski zasięg i (co gorsza) kiepską balistykę.
Co do możliwości zwalczania celów opancerzonych - amunicja lotnicza jest dość "lekka" - w połączeniu z małą Vpocz i kiepską balistyką nie liczyłbym na cuda
Speedy pisze:No i żeby nie był to pełny offtopic, skoro gospodarzem jest Forum Okrętów Wojennych, to wypada dodać że M4 stosowane było też przez USNavy jako uzbrojenie małych okrętów wojennych, kutrów torpedowych itp.
Pewno - pod Guadacanal pakowano zdjęte z rozbitych Aircobr na dzioby PT aby jakoś wzmocnić ich siłę ognia - z braku laku ....
Speedy
Posty: 554
Rejestracja: 2004-07-23, 15:24
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Speedy »

Hej
Mitoko pisze:Źródła zachodnie jednoznacznie mówią iż pociski miały kiepski zasięg i (co gorsza) kiepską balistykę.
To jest oczywiście prawda, wynikało to ze słabego względnie naboju. Tylko co z tego?
W zasadzie nie istniało w tym momencie lotnicze działko 37 mm które miałoby lepszą balistykę itp. (no może poza konstrukcjami ZSRR, których raczej nie można tu brać pod uwagę). A jakby je zbudować to musiałoby być jeszcze większe i cięższe i mieć większy odrzut i jeszcze trudniej byłoby je gdzieś zainstalować czy to w dziobie czy w płacie.
Mitoko pisze: Co do możliwości zwalczania celów opancerzonych - amunicja lotnicza jest dość "lekka" - w połączeniu z małą Vpocz i kiepską balistyką nie liczyłbym na cuda.
Cudów to z pewnością bym się nie spodziewał. Ale akurat na masę pocisku nie ma tu sensu narzekać, 750-760 g przy tym kalibrze to wartość całkowicie normalna; na prędkość już raczej. A co do celów opancerzonych to przypominam że maksymalna grubość pancerza czołgów niemieckich tego okresu wynosiła 15 mm (w samym koncu lat 30-tych zaczęlo się pokazywać 30 mm w kolejnych wersjach czołgów). Nie pamietam w tym momencie jak było z radzieckimi ale chyba też w granicach tych 30 mm. Coś takiego jest jak sądzę spokojnie w zasięgu możliwości Oldsmobila z kilkuset metrów, 200-300 powiedzmy.
Nie bardzo jest tu z czym porównywać, nie ma za wiele takich słabych 37-ek; działko ppanc. Fischera z 1916 miało Vo 500 m/s i przebijało chyba 16 mm z 500 m (nie pamietam masy pocisku). Słabsze od Oldsa francuskie dzialka Puteaux stosowane w samochodach pancernych i czołgach także w Polsce, przebijały nieco mniej niż Fischer, kilkanascie mm z 300 czy 500 m. M4 musiala być więc lepsza.
Pozdro
Speedy
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Już nie wspominając o tym, ze opancerzenie czołgów ówczesnych od góry było zdecydowanie słabsze niż te 30mm (to było z przodu)... max. 10mm to było wszystko.
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Kupiłem tą gazetkę - cóż:
- można by jąspokojnie odchudzić zmieniając font i ułożenie tekstu (bez tych zbędnych dziur w środku)
- artykuł o broni maszynowej nieco mnie powalił - szczególnie tekst (ze 2 razy) iż lkm-y wz. 08/15 nie były bronią etatową w 1939 - to niby co miały ksap starego typu i bat. art.
Zablokowany