Wojna obronna

domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

KWidziu pisze:
Ale ty niestartujesz od ego miejsca gdzie się niemcom udało oderwać od
armi rosyjskiej i przegrupować.
No oczywiście, że nie. Znając potencjalne kierunki natarcia npla, decyduję gdzie skupiam swój główny wysiłek i co biję najpierw. Przecież to jest zaleta obrońcy, mogę sobie przygotować teren pod wyrwanie inicjatywy przeciwnikowi i rozstrzygnięcie...
To czemu tego nie wykonali nasi w kampani w 39r. ;)
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Darth Stalin pisze:Tym bardziej, że DR mobilizowane dla planu "R" i dla planu "N" mają różne numery (tylko dwa się powtarzają):

plan "N": 33, 35, 36, 38, 39, 41, 44, 45, 55 DP
plan "R": 31, 32, 34, 35, 37, 38, 40 DP

Numeracja w obu planach jest ciągła aż do 41. DP, po czym mamy 44. i 45. DP, no i "samotny biały żagiel" 55. DP.
Czy ktos moze wie, z czego to wynikało?
Kiedyś to już analizowaliśmy chyba z Zelintem - te dywizje nie odpowiadały sobie - dla planu R:
- 31 - to głównie 41 + elementy z 33 i 39 DPR
- 32 - to głównie 39 + elementy z 45
- 34 - to 44 + ??
- 35 - to elementy z 45 i 55
- 37 - wygląda na to iż miała to być Poznańska BON
- 38 - chyba z Pomorskiej BON
- 40 - to głównie elementy z 36

Czyli misz-masz totalny choć nieco bardziej sensowne rejony mobilizacji.

Co do luk w numerach - kiedyś to wałkowaliśmy na DWS - wygląda na to iż planowano dojście do liczby 15 Rez DP
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Ciekawa sprawa, chociaż Szubański pisał, że ON miała zostać na Zachodzie w komplecie.
Bo przecież w sumie 55. DP została zorganizowana z tego, co było już na miejscu, więc chyba nie jest tutaj za bardzo miarodajna.

Przy okazji kolejna sprawa: czemu bataliony ON na wschodzie to praktycznie li tylko jednostki wartownicze typu I i II?
Czemu nie dozbrojono ich do typu III/IV? może był problem z ludźmi, ale czy rzeczywiście aż tak duży?
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
KWidziu
Posty: 75
Rejestracja: 2006-06-07, 13:40
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: KWidziu »

To czemu tego nie wykonali nasi w kampani w 39r.
Sam sobie odpowiedz na to pytanie 8)
"Możesz liczyć tylko na siebie albo na cud. A pamiętaj co mówi towarzysz Stalin: Cudów nie ma."
specjalista ds. ogólnych
Posty: 117
Rejestracja: 2006-06-02, 17:49
Lokalizacja: emigracja
Kontakt:

Post autor: specjalista ds. ogólnych »

W sumei ciekawa sprawa z tymi dywizjami rezerwowoymi, bo KOP rozwijał de facto dwie, w kolejnych miał swój udział.
Ten udział był określany jako dodatkowa Dp rez poza planem mob :-)))

Ale: w planie operacyjnym Wschód rozwijanych miało być 7 DRez, przy czym chyba wszystkie BEZ udziału KOP-u Zatem pytanie: kto je rozwijał?

Stąd moje pytanie jak się ten Kop miał rozwijać. Wszystko wskazuje, że w ramach palnu W rozwinięcie miałobyć znacznie większe niż w wariancie Z.
55. DP była mobilizowana przez śląską ON z trzech brygad; jak to było z tymi DR tak "w ogóle"?
Była to kolejna Drez. poza planem mob :-))))

Mamy około 35.000.000 ludności ciekawe ile by było w stanie podjąć walkę tak maksymalnie?
Wyszkolonych rezerw mieliśmy na 4,5 mln wojska.
Kiedyś to już analizowaliśmy chyba z Zelintem - te dywizje nie odpowiadały sobie - dla planu R:
- 31 - to głównie 41 + elementy z 33 i 39 DPR
- 32 - to głównie 39 + elementy z 45
- 34 - to 44 + ??
- 35 - to elementy z 45 i 55
- 37 - wygląda na to iż miała to być Poznańska BON
- 38 - chyba z Pomorskiej BON
- 40 - to głównie elementy z 36

Rozumiem,że to z Szubiańskiego ?
Co do luk w numerach - kiedyś to wałkowaliśmy na DWS - wygląda na to iż planowano dojście do liczby 15 Rez DP
A mógłbyś troche rozwinąć ten wątek?
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 796
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

Darth Stalin pisze:Przy okazji kolejna sprawa: czemu bataliony ON na wschodzie to praktycznie li tylko jednostki wartownicze typu I i II?
Czemu nie dozbrojono ich do typu III/IV? może był problem z ludźmi, ale czy rzeczywiście aż tak duży?
W zasadzie jest jedna porządna książka na temat Obrony Narodowej Pindela i nic więcej. Ale chyba rzeczywiście nie było rezerw ponieważ bataliony ON miały być mobilizowane z ludności polskiej, miejscowej i nie przydzielonej do innych jednostek. Więc chyba faktycznie nie było na wschodzie ludności polskiej spełniającej te trzy kryteria. Potwierdza to zresztą duży odsetek mniejszości narodowych w pułkach np. 20 DP z Baranowicz.

Na marginesie bataliony wartownicze to typ I, typ II to bataliony pomorskie, III ślaskie, a IV to ogólny batalion strzelecki, poza tym był typ S (coś jak batalion CKM).
specjalista ds. ogólnych pisze:Ten udział był określany jako dodatkowa Dp rez poza planem mob :-)))
35 i 38 DP nie były mobilizowane poza planem mob. Znalazły się w poprawkach do planu mobilizacyjnego, wdrożonych w roku 1939, zwanym czasami "W2". To samo dotyczy się chyba 55 DP, ale teraz nie pamiętam na pewno. Te dwie dywizje KOP dywizje znalazły się poza planem transportowym, ale to nie to samo.

Poza planem mobilizacyjnym zmobilizowano 50 i 60 DP utworzone w DOK IX dla SGO "Polesie". Być może stąd pomyłka...
specjalista ds. ogólnych
Posty: 117
Rejestracja: 2006-06-02, 17:49
Lokalizacja: emigracja
Kontakt:

Post autor: specjalista ds. ogólnych »

Przy okazji kolejna sprawa: czemu bataliony ON na wschodzie to praktycznie li tylko jednostki wartownicze typu I i II?
Czemu nie dozbrojono ich do typu III/IV? może był problem z ludźmi, ale czy rzeczywiście aż tak duży?
Przyczyn było kilka. Po pierwsze sposób rekrutacji, który opierał się na ludności etnicznie Polskiej ( ON to takie nasze wojska NKWD :-)))) ) a na wschodzie było jej mało. Poza tym na wschodzie był KOP i rola ON była inna niż na Zachodzie.
Poza tym bez przesady z tym dozbrajaniem, potraktowanie ON jako erzatzu piechoty likwidowało potencjał tych jednostek a sposób przeprowadzenia mobilizacji doprowadził do gwałtownego obniżenia ich wartości bojowej.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

sp ds. og. pisze:Rozumiem,że to z Szubiańskiego ?
Na bazie jego mapki - zresztą patrz niżej:
sp ds. og. pisze:
Co do luk w numerach - kiedyś to wałkowaliśmy na DWS - wygląda na to iż planowano dojście do liczby 15 Rez DP
A mógłbyś troche rozwinąć ten wątek?
Zerknij tu http://dwsxip.dmkproject.net/dws/forum/ ... p&start=25, ponadto jeszcze kwestie tutaj http://dwsxip.dmkproject.net/dws/forum/ ... hlight=216
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
specjalista ds. ogólnych
Posty: 117
Rejestracja: 2006-06-02, 17:49
Lokalizacja: emigracja
Kontakt:

Post autor: specjalista ds. ogólnych »

pecjalista ds. ogólnych napisał:
Ten udział był określany jako dodatkowa Dp rez poza planem mob Smile))

35 i 38 DP nie były mobilizowane poza planem mob. Znalazły się w poprawkach do planu mobilizacyjnego, wdrożonych w roku 1939, zwanym czasami "W2". To samo dotyczy się chyba 55 DP, ale teraz nie pamiętam na pewno. Te dwie dywizje KOP dywizje znalazły się poza planem transportowym, ale to nie to samo.
Nie chodzi o plan transportowy ale o dodatkowe pododdziały wciągniete z KOP - była to równowartość DP, poza planem mob - w sumie dywizja.
Pytałem o to pośrednio w wątku o rozwinięcie KOPu.
sp ds. og. napisał:
Cytat:
Co do luk w numerach - kiedyś to wałkowaliśmy na DWS - wygląda na to iż planowano dojście do liczby 15 Rez DP

A mógłbyś troche rozwinąć ten wątek?

Zerknij tu http://dwsxip.dmkproject.net/dws/forum/ ... p&start=25, ponadto jeszcze kwestie tutaj http://dwsxip.dmkproject.net/dws/forum/ ... hlight=216
Dzięki ... ale nic nowego :-((((,
"Dążono" raczej do 30 dywizji rezerwowych ( poza KOP i ON!), tyle że przeputano na różne zabawy prawie 10 lat ( 1926-36) i czasu nie mogło starczyć. Bo było to poprostu minimum które dawało jako takie szanse
Do dziś nie mogę pojąć jak Ryzd chciał iść na wojne z 30 dywizjami !
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

sp. ds. og. pisze:Dzięki ... ale nic nowego :-((((,
"Dążono" raczej do 30 dywizji rezerwowych ( poza KOP i ON!), tyle że przeputano na różne zabawy prawie 10 lat ( 1926-36) i czasu nie mogło starczyć. Bo było to poprostu minimum które dawało jako takie szanse
Do dziś nie mogę pojąć jak Ryzd chciał iść na wojne z 30 dywizjami !
Wydaje się iż jednak dużo wcześniej (na początku lat '30-ych) przeproszono się z liczbą 30 DPRez jako nierealną, szczególnie iż coraz więcej masy ludzkiej i techniki wchłaniały już istniejące DP i inne WJ i służby.
U Konstankiewicza w którymś miejscu jest podany d-t chyba z 1932 lub 1933 dot. wyliczeń potrzebnej liczby m81 - jest tam brana właśnie liczba 135-ciu pp.

Podałem te dyskusje - bo właśnie z nich (w połączeniu z innymi danymi) wyłoniły się pewne kwestie sugerujące iż planowano dojście do 1942 lub 1944 do poziomu 15-u DPRez.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
specjalista ds. ogólnych
Posty: 117
Rejestracja: 2006-06-02, 17:49
Lokalizacja: emigracja
Kontakt:

Post autor: specjalista ds. ogólnych »

sp. ds. og. napisał:
Dzięki ... ale nic nowego Sad(((,
"Dążono" raczej do 30 dywizji rezerwowych ( poza KOP i ON!), tyle że przeputano na różne zabawy prawie 10 lat ( 1926-36) i czasu nie mogło starczyć. Bo było to poprostu minimum które dawało jako takie szanse
Do dziś nie mogę pojąć jak Ryzd chciał iść na wojne z 30 dywizjami !


Wydaje się iż jednak dużo wcześniej (na początku lat '30-ych) przeproszono się z liczbą 30 DPRez jako nierealną, szczególnie iż coraz więcej masy ludzkiej i techniki wchłaniały już istniejące DP i inne WJ i służby.
U Konstankiewicza w którymś miejscu jest podany d-t chyba z 1932 lub 1933 dot. wyliczeń potrzebnej liczby m81 - jest tam brana właśnie liczba 135-ciu pp.

Podałem te dyskusje - bo właśnie z nich (w połączeniu z innymi danymi) wyłoniły się pewne kwestie sugerujące iż planowano dojście do 1942 lub 1944 do poziomu 15-u DPRez.
No nie bardzo.
Problem rozwinięcia ma conajmniej dwie warstwy- również upraszczając.
Pierwsza to warstwa polityczna, związana ze zmianą kursu polskiej polityki właśnie po 1926 roku, z mapy Europy znika jedna z "army in being".
Druga to warstwa techniczna, czyli generlanie dyletantyzm militarny nowej sanacyjnej ekipy, którą można przyrównać do drużyny ckm spod Lenino, rządzącej LWP praktycznie do końca, tyle że LWP miała Rosjan a WP kierownictwo złożone z ludzi bez gruntownego przygotowania fachowego.
Nie wiem na jakiej postawie piszesz o 15 dywizjach rezerwowych ale ja nie dostrzegam śladów pomysłu rozwijania WP w czasie W, w latach 30tych. Wystawiano jedynie rzut czasu P a związki rezerwowe w praktyce nimi nie były - bo powstawały bądź z KOP bądź z ON.
Czy brakło techniki? i tak i nie. Broni jest zawsze mało ,ale cała filozofia planu modernizacji i rozwoju szła raczej a contrario wojny "pełnoskalowej" używając współczesnej terminologii. Była to ( i miała być) dalej na wpół zmobilizowana armia czasów Piłsudskiego dobra na 100 Reischwehrę i terytorialną Armię Czerwoną Trockiego, ale całkowicie nieskuteczna wobec Wermachtu i Armii Tuchaczewskiego, również w sensie politycznym.
Decyzja o wojnie była poprostu samobójstwem a postawę naszego kierownictwa można interpretować dwójnasób. Pozytywnie - w rozgrywce politycznej lat 1938/39 belfowano m.in siłą Wojska Polskiego (oprócz innych blefów, sojuszy, obietnic wsparcia ect.). Że nie było to działanie bezpodstawne jest to że owe 30 dywizji rezerwowych (wirtualnych oczywiście) przetrwało w świadomości naszych przeciwników opóźniając wybuch II wojny o kilka dni. To interpretacja pozytywna.
Negatywna- Kierownictow II RP nie było w stanie realnie ocenić własnych sił i je poprostu przeceniło. To negatywne wyjaśnienie tego paradoksu.
Dr.
Posty: 171
Rejestracja: 2004-01-22, 13:32

Post autor: Dr. »

domek pisze:Mamy około 35.000.000 ludności ciekawe ile by było w stanie podjąć walkę tak maksymalnie?
Ogólnie przyjmowało się 20% ludności. A kto ile miał wyszkolonych rezerw.. to już jego interes.
PiterNZ
Posty: 285
Rejestracja: 2005-10-29, 22:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: PiterNZ »

Dr. pisze:
domek pisze:Mamy około 35.000.000 ludności ciekawe ile by było w stanie podjąć walkę tak maksymalnie?
Ogólnie przyjmowało się 20% ludności. A kto ile miał wyszkolonych rezerw.. to już jego interes.
W co uzbroilibyśmy te 7.000.000 ludzi i jak zachowaliby się obywatele polscy pochodzący z mniejszości narodowych. Uwzględniłbym jednak te mniejszości i liczył nie od 36 ale ok 24-27 milionów.[/url]
Awatar użytkownika
KWidziu
Posty: 75
Rejestracja: 2006-06-07, 13:40
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: KWidziu »

Ogólnie przyjmowało się 20% ludności. A kto ile miał wyszkolonych rezerw.. to już jego interes.
20%?? A skąd Ty masz takie dane?
zmobilizowana armia czasów Piłsudskiego dobra na 100 Reischwehrę i terytorialną Armię Czerwoną Trockiego, ale całkowicie nieskuteczna wobec Wermachtu i Armii Tuchaczewskiego, również w sensie politycznym.
Jaką armię Tuchaczewskiego?

Fakt, jest faktem mieliśmy za małą armię, źle zorganizowaną(do dzisiaj nie mogę zrozumieć tych 4 pułkowych BK z bs i dak - chyba jeden Pragłowski wie do czego to się nadawało...) o słabej łączności, lotnictwie a co najgorsze artylerii i dowództwie.
"Możesz liczyć tylko na siebie albo na cud. A pamiętaj co mówi towarzysz Stalin: Cudów nie ma."
specjalista ds. ogólnych
Posty: 117
Rejestracja: 2006-06-02, 17:49
Lokalizacja: emigracja
Kontakt:

Post autor: specjalista ds. ogólnych »

Cytat:
Ogólnie przyjmowało się 20% ludności. A kto ile miał wyszkolonych rezerw.. to już jego interes.


20%?? A skąd Ty masz takie dane?
Powszechnie dostępne dane statystyczne.

Fakt, jest faktem mieliśmy za małą armię, źle zorganizowaną(do dzisiaj nie mogę zrozumieć tych 4 pułkowych BK z bs i dak - chyba jeden Pragłowski wie do czego to się nadawało...) o słabej łączności, lotnictwie a co najgorsze artylerii i dowództwie
Sorry, ale posługujesz się ogólnikami. Za małą do czego? Ja bym powiedział,że za dużą. Organizacja tez jest pochodną celów ect.


Dr. napisał:
domek napisał:
Mamy około 35.000.000 ludności ciekawe ile by było w stanie podjąć walkę tak maksymalnie?


Ogólnie przyjmowało się 20% ludności. A kto ile miał wyszkolonych rezerw.. to już jego interes.

W co uzbroilibyśmy te 7.000.000 ludzi i jak zachowaliby się obywatele polscy pochodzący z mniejszości narodowych. Uwzględniłbym jednak te mniejszości i liczył nie od 36 ale ok 24-27 milionów
Pewnie jak Polacy, Rosjanie ect walczący w wermachcie. Nie wątpie, że uzbrojenie daliby sojusznicy :-))))
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

Mniejszości się przesuwa co by tylko nie strzelali do swoich.

Z nadmiaru broni w magazynach zaraz wyjdzie nam brak i to kosmiczny

W sumie to do kopania okopów i stawiania nawet prowizorycznych umocnień to by spokojnie wystarczyło

Więc dało by się na pewno postawić stacjonarną linie obronną

Intryguje mnie jeszcze jedno pytanie te miliony sztuk amunicji 120mm
Czy to dało by się przerobić na miny przeciw piechotne i jakim kosztem?

Może nawet przeciw czołgowe?

A cha trzeba jeszcze podjąć wątek że taka ilość umożliwiała by całkowity paraliż sabotażystów na naszej łączności i zdecydowanie mniejszą panikę na drogach
Zablokowany