Nieznana broń i uzbrojenie II RP
Nieznana broń i uzbrojenie II RP
http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=182824 warto to zobaczyć
- Darth Stalin
- Posty: 1200
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
No wiadomo dosyć sporo, blachy były pocięte, bo je bez problemu potem użyto do opancerzenia pociągu pancernego Smok Kaszubski, podobnie było z innymi materiałami konstrukcyjnymi jak wdłużnice, wręgi etc. Myślano (czytaj zamówiono projekty) o osprzęcie, który miał być w całości polski (radio, sumonamierniki - ciekawe na jakiej technologii w Polsce wytworzone, elektromechanika, drenaż), czyli prace szły odpowiednim torem, żeby za dwa lata można było oddać niszczyciel, potem za następny rok jeszcze jeden, niestety fotek nie spotkałem, ale jakby dobrze przycsnąć Marka, to zapewne by udostepnił
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
no ten akurat zwał się Huragan, do niego ciut mniej było przygotowane, bo to już miał być seryjny okręt, a Orkan dostał zaszczyt prototypu z polskiej stoczni (swoją drogą dziwne, że niemieccy inzynierowie nie skorzystali z możliwości zbudowania dwóch niszczycieli, ciekawe co na to Marek T.?) Z tego co ja czytałem, to Piorun miał być numer trzy dopiero
ach, jeszcze, Piotrze postaram sie o fotki stoczni, ale zdaje się, że
tak, to jest obszar Warsztatów Portowych PMW, czy późniejszej Stoczni Marynarki, znajdę inne, to zapodam, bo to miejsce budowy polskich KT
nie to jednak nie to Marek T. może jedynie pomóc
ach, jeszcze, Piotrze postaram sie o fotki stoczni, ale zdaje się, że
tak, to jest obszar Warsztatów Portowych PMW, czy późniejszej Stoczni Marynarki, znajdę inne, to zapodam, bo to miejsce budowy polskich KT
nie to jednak nie to Marek T. może jedynie pomóc
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Karol wrote
(swoją drogą dziwne, że niemieccy inzynierowie nie skorzystali z możliwości zbudowania dwóch niszczycieli, ciekawe co na to Marek T.?)
Na tym etapie co zmontowano na Oksywiu [czy istnieją foty stanu faktycznego na początek września?] było to - moim zdaniem - kompletnie bez sensu. Wskazuje na to przykład ZN 4 i ZN 5 (ex TA 7 i TA 8 ), które zwodowane 29 maja 1941 i 30 czerwca 1943 [ma ktoś foty ???], ale które w momencie zajmowania przez Niemców stoczni w Horten były zapewne zaawansowane w montazu na pochylni. A nasze? A dokumentacja, a dostawy? Według czego i z czego ci Niemcy mieliby je składać? A polska ekipa nie była tak wprawiona jak np. Holendrzy dla których były to kolejne okrety w serii - czy to "O" ileś bądź ZH.
(swoją drogą dziwne, że niemieccy inzynierowie nie skorzystali z możliwości zbudowania dwóch niszczycieli, ciekawe co na to Marek T.?)
Na tym etapie co zmontowano na Oksywiu [czy istnieją foty stanu faktycznego na początek września?] było to - moim zdaniem - kompletnie bez sensu. Wskazuje na to przykład ZN 4 i ZN 5 (ex TA 7 i TA 8 ), które zwodowane 29 maja 1941 i 30 czerwca 1943 [ma ktoś foty ???], ale które w momencie zajmowania przez Niemców stoczni w Horten były zapewne zaawansowane w montazu na pochylni. A nasze? A dokumentacja, a dostawy? Według czego i z czego ci Niemcy mieliby je składać? A polska ekipa nie była tak wprawiona jak np. Holendrzy dla których były to kolejne okrety w serii - czy to "O" ileś bądź ZH.
Ostatnio zmieniony 2006-08-06, 20:30 przez Andrzej J., łącznie zmieniany 1 raz.