Wojna na Ukrainie.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Napoleon
Posty: 4714
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Napoleon »

Scholz i Orban są siebie warci i wiadomo czemu tak postępują.
Scholz i Orban nie są siebie warci. Tego drugiego z Putinem łączą nie tylko interesy ekonomiczne, ale przede wszystkim zbieżne poglądy polityczne na kształt państwa i władzy. A to bardzo łączy. Szczególnie, że Orban ma swego rodzaju "pecha" gdyż doszedł do władzy już wówczas, gdy Węgry były w UE i teraz musi się zmagać z tym faktem zmieniając ustrój kraju na niedemokratyczny. A to mu potężnie utrudnia jednak tę robotę.
Orban jest zapewne wściekły na Putina, że ten tak głupio utrudnił mu robotę i postawił go w arcy-niezręcznej sytuacji. Ale to nijak nie wpływa na jego stosunek do Putina. Może tylko o tyle, że się trochę przestraszył - uważał, że ma do czynienia z rozsądnym facetem, a tu okazało się, że nie za bardzo. Ale, jeżeli Putin utrzyma się u władzy a wojna się w końcu skończy, dogada się z nim z powrotem. Lub, jeżeli Putin u władzy się nie utrzyma, dogada się szybko z jego następcami.

A Szolc objął władzę w kraju, który do tej pory zakładał dość naiwnie, że Putina można ucywilizować, czy raczej oswoić. I który nieopacznie uzależnił się w dużej mierze od importu surowców energetycznych. Ma więc problem i musi jakoś sobie z nim poradzić. Równocześnie zając się poważnie armią, która jest w proszku (z tego co można się zorientować). No i Niemcy mają jednak takie poglądy jakie mają - to też musi brać pod uwagę. Jak sądzę jednak, Niemcy dla Ukrainy są w stanie zrobić sporo. Ale raczej "po cichu". Także w zakresie dostaw uzbrojenia (choć niekoniecznie swojego).

Więc porównanie Scholza do Orbana jest absurdalne. Bo Niemcy już zmieniają swą politykę wobec Rosji, a Węgry nie robią z tym nic.
tom
Posty: 878
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: tom »

Napoleon pisze: 2022-03-20, 16:52
Scholz i Orban są siebie warci i wiadomo czemu tak postępują.
Scholz i Orban nie są siebie warci. Tego drugiego z Putinem łączą nie tylko interesy ekonomiczne, ale przede wszystkim zbieżne poglądy polityczne na kształt państwa i władzy. A to bardzo łączy. Szczególnie, że Orban ma swego rodzaju "pecha" gdyż doszedł do władzy już wówczas, gdy Węgry były w UE i teraz musi się zmagać z tym faktem zmieniając ustrój kraju na niedemokratyczny. A to mu potężnie utrudnia jednak tę robotę.
Orban jest zapewne wściekły na Putina, że ten tak głupio utrudnił mu robotę i postawił go w arcy-niezręcznej sytuacji. Ale to nijak nie wpływa na jego stosunek do Putina. Może tylko o tyle, że się trochę przestraszył - uważał, że ma do czynienia z rozsądnym facetem, a tu okazało się, że nie za bardzo. Ale, jeżeli Putin utrzyma się u władzy a wojna się w końcu skończy, dogada się z nim z powrotem. Lub, jeżeli Putin u władzy się nie utrzyma, dogada się szybko z jego następcami.

A Szolc objął władzę w kraju, który do tej pory zakładał dość naiwnie, że Putina można ucywilizować, czy raczej oswoić. I który nieopacznie uzależnił się w dużej mierze od importu surowców energetycznych. Ma więc problem i musi jakoś sobie z nim poradzić. Równocześnie zając się poważnie armią, która jest w proszku (z tego co można się zorientować). No i Niemcy mają jednak takie poglądy jakie mają - to też musi brać pod uwagę. Jak sądzę jednak, Niemcy dla Ukrainy są w stanie zrobić sporo. Ale raczej "po cichu". Także w zakresie dostaw uzbrojenia (choć niekoniecznie swojego).

Więc porównanie Scholza do Orbana jest absurdalne. Bo Niemcy już zmieniają swą politykę wobec Rosji, a Węgry nie robią z tym nic.
Pierwsi za wolno (przynajmniej "góra") i pytanie czy do końca szczerze, bo już są głosy (dziś do poczytania na onecie), że nie zasługują na ochronę NATO, jeśli nie potrafią zdecydowanie odciąć się od Putina. Drudzy poważnie za to zapłacą w przyszłości, bo nikt im tego nie zapomni.
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: jogi balboa »

tom pisze: 2022-03-20, 16:35
jogi balboa pisze: 2022-03-20, 15:46
tom pisze: 2022-03-20, 09:04 Postawa Scholza i jego "pomoc" Ukrainie nadal jest dwuznaczna.

A postawa przyjaciela pisu Orbana i jego "pomoc" Ukrainie nadal jest mniej czy bardziej dwuznaczna?


Dodano po 8 minutach 16 sekundach:
Gregski pisze: 2022-03-20, 08:03 Jak chca walic w PiS to niech sie zajma "Polskim Ladem'' a nie takimi sprawami.
Zasadniczo, skoro PiS zamiast zajmować się "polskim ładem", woli wykorzystywać umierających ukraińców do wojny z przywódcą opozycyjnej partii, to dlaczego ktoś inny miałby się tym zajmować?
Scholz i Orban są siebie warci i wiadomo czemu tak postępują. Są uzależnieni od interesów z Putinem za mocno, a zwłaszcza od dostaw gazu. Ciekawe czy coś się zmieni, gdy na Zachodzie uruchomią w większym stopniu rezerwowe źródła energii i paliw dostarczanych z innych krajów.
A już widać, że krytykowana wizyta "naszych" w Kijowie też jednak coś dała. Przynajmniej zaczyna się obrywać Scholzowi i zacznie Macronowi, że nie mają odwagi (tak jak oni mieli) wybrać się do Kijowa, a Ukraińcy zapraszają tam również Bidena. A nawet papieża. Jeśli to "przytępiłoby" na jakiś czas agresję i ataki Rosjan (choć i tak na razie osłabły) i dało trochę oddechu Ukraińcom, to też byłoby dobrze. A przy okazji może obmyślono by nowe formy pomocy Ukrainie w rozmowach bardziej bezpośrednich i dyskretnych.
Nie wiem co się zmiani, ale na pewno staną się dwie rzeczy:
1. Energia i paliwa będą jeszcze droższe.
2. Pis powie że to wina Tuska.

A co do wizyty. Kaczor naczytał się bajek o Piłsudskim i marzy mu się być wielkim wojennym przywódcą. Dotąd kreował sobie wokoło wrogów i walczył z wiatrakami. Teraz jego wojenne marzenie jest zdawałoby się na wyciągnięcie ręki, ale USA i EU trzymają go mocna na smyczy. Małe liche kundle zawsze głośno ujadają i próbują gryźć po kostkach, dostają kopa w ryj i skomlą ku uciesze publiki. Wielkie psy kroczą sobie na przód, robią swoje i nie ma odważnego który by je zaczepiał.
Takie państewko jak Polska powinno siedzieć cicho i kroczyć noga w nogę z NATO, które winno wskazywać mu kierunek. Inaczej skończy się na skomleniu.
tom
Posty: 878
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: tom »

Sam wolałbym, żeby jechać do Kijowa z czymś uzgodnionym na szczeblach NATO, a nie wymyślać coś na miejscu, bo i Zełenski wolałby konkrety. Ale przynajmniej wiadomo, że do Kijowa można się wybrać i nie kończyć wizyt dyplomatycznych tylko na Polsce...
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: jogi balboa »

Po prostu są ludzie którzy w polityce kierują się mózgiem a nie demonstrowaniem długości kutasa. Ci piersi wolą walczyć na przykład z Rosją przelewając na przykład Ukraińską krew. Ci drudzi wolą przelewać krew rodaków których dobra przysięgali bronić.
Napoleon
Posty: 4714
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Napoleon »

Pierwsi za wolno (przynajmniej "góra") i pytanie czy do końca szczerze...
Wolno, bo powiązania gospodarcze są silniejsze niż takie, które pozwalałyby na szybsze działanie. Czy szczerze? Na pewno woleliby, by wojny na Ukrainie nie było (ale każdy o zdrowym rozsądku by wolał). Na pewno zdywersyfikują źródła dostaw surowców energetycznych. Choćby dlatego, że Putin ich przestraszył. Strach jest tu na pewno szczery - wystarczy.
Drudzy poważnie za to zapłacą w przyszłości, bo nikt im tego nie zapomni.
Oj, nie byłbym tego taki pewny. Są pewno tacy, którzy nie zapomną tego Orbanowi. Ale Kaczyński zapomni jako pierwszy - to na pewno.
Takie państewko jak Polska powinno siedzieć cicho i kroczyć noga w nogę z NATO, które winno wskazywać mu kierunek.
Niekoniecznie. Pokazaliśmy, że prowadząc zręczną dyplomację możemy wpływać na działania UE. Choćby jak w 2004 roku czy do pewnego stopnia w 2014. Nie możemy być bierni (wbrew pozorom mamy spory potencjał polityczny i możemy być w UE, ale nie tylko, dość wpływowym partnerem). Zgodzę się jednak, że powinniśmy wpływać na działania UE i NATO, ale nie wychodzić przed szereg i to na dodatek bez sensu.
Ci drudzi wolą przelewać krew rodaków których dobra przysięgali bronić.
Ja bym tak nie powiedział. Tu bardziej chodziłoby o robienie sobie PR-u i pozyskiwanie sympatii politycznej w kraju. Kaczyński na wszystko patrzy pod tym kątem. Polityka zagraniczna jest dla niego podrzędna w stosunku do polityki wewnętrznej podporządkowanej zdobyciu jak największej władzy. Ten facet po prosty nie rozumie niczego innego. Wszystko, polityka zagraniczna, gospodarcza, oświatowa, zdrowotna, obronna i co tam jeszcze jest podporządkowana władzy. Sądzę, że tak to u niego działa. Nawiasem mówiąc, u Putina, jak się wydaje, też.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6669
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Peperon »

Wojciech Łabuć pisze: 2022-03-19, 23:43 ...Pierd... głupoty bez większych konsekwencji to możemy tu na tym forum. Ale nie politycy...
Najgorsze jest to, że nasi politycy - zwłaszcza z opcji rządzącej - przyzwyczaili się, że to oni mogą bezkarnie pie...lić. Żaden z nich niczego nie nauczył się w życiu, nawet jeśli stoi nad grobem, niekoniecznie swoim.

Poza tym taki news...
https://wiadomosci.wp.pl/nieoficjalnie- ... 407984448a
Pytanie: Co on robił w głębi lądu, zaraz przy froncie ? Poza tym zastanawiająca jest liczba wysoko postawionych oficerów, których "załatwili" Ukraińcy.

I jeszcze takie dramatyczne oświadczenie.
https://wiadomosci.wp.pl/wicepremier-uk ... 486551360a
Jeśli to prawda, to kryminalni będą mieli roboty do emerytury. Ale kto wyłapie zbrodniarzy w Rosji, skoro "wyzwalają" spod nazistów ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4560
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: SmokEustachy »

Obrazek
Precyzyjny atak rakietowy na zlewozmywak.

2. Niższe szczeble są niewyszkolone i sobie nie radzą. Albo tradycja wysuniętych punktów dowodzenia.
cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: cochise »

To chyba ichniejsza taka tradycja.... właśnie kończę czytać Twardy Pancerz Bieszanowa.... polecam lekturę.
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1288
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: peceed »

Tadeusz Klimczyk pisze: 2022-03-21, 17:57
Gregski pisze: 2022-03-20, 08:00 Czyli sprawa grzeznie w machinie biurokratycznej, a poszczegolne urzedasy otrzepuja ramiona mowiac "to juz nie nasza sprawa".
Nie da sie tak otwarcie powiedziec "pocalujcie nas tam gdzie slonce nie dochodzi". Zamiast tego temat przewalkuje sie przez tuzin ministerstw tak dlugo az Ukraina padnie albo wygra i juz nie bedzie potrzeby sie wysilac.
https://wiadomosci.wp.pl/bron-dla-ukrai ... 349855040a

Minęła doba działania tej niemieckiej "machiny biurokratycznej". I co teraz powiemy ?

Dodano po 52 sekundach:
Może Danke ?
Ciekawa jest informacja o tureckich S-400.
Jednakże jeśli chodzi o systemy plot to zawsze będą one w tyle, bo bardzo łatwo nasycić obronę wabikami i zużyć wszystkie efektory.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4560
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: SmokEustachy »

peceed pisze: 2022-03-21, 18:38
Tadeusz Klimczyk pisze: 2022-03-21, 17:57
Gregski pisze: 2022-03-20, 08:00 Czyli sprawa grzeznie w machinie biurokratycznej, a poszczegolne urzedasy otrzepuja ramiona mowiac "to juz nie nasza sprawa".
Nie da sie tak otwarcie powiedziec "pocalujcie nas tam gdzie slonce nie dochodzi". Zamiast tego temat przewalkuje sie przez tuzin ministerstw tak dlugo az Ukraina padnie albo wygra i juz nie bedzie potrzeby sie wysilac.
https://wiadomosci.wp.pl/bron-dla-ukrai ... 349855040a

Minęła doba działania tej niemieckiej "machiny biurokratycznej". I co teraz powiemy ?

Dodano po 52 sekundach:
Może Danke ?
Ciekawa jest informacja o tureckich S-400.
Jednakże jeśli chodzi o systemy plot to zawsze będą one w tyle, bo bardzo łatwo nasycić obronę wabikami i zużyć wszystkie efektory.
Turcja nie da S 400 bo one mają walczyć z amerykańskim lotnictwem jak coś.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1288
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: peceed »

SmokEustachy pisze: 2022-03-21, 21:16 Turcja nie da S 400 bo one mają walczyć z amerykańskim lotnictwem jak coś.
Jeśli już to z Greckimi F-16. Na F-35 z porządnym WRE nie wystarczy.
Nie ma co gdybać bo nie znamy form nacisku i kompensat.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
tom
Posty: 878
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: tom »

Mnie też się wydawało jak dotąd, że Niemcy mogli pomóc bardziej Ukrainie niż chcieli, tylko stosowali granie na zwłokę, czyli "obstrukcję". A to jak niedawno szybko "wyłączyli" Zełenskiego tuż po jego przemówieniu było w moim odczuciu oburzające. Zachowywali się jak dzieci zmuszane do słuchania i zrobienia czegoś, na co nie mają ochoty. Może zmieniają zdanie i deklarują więcej pomocy, bo wreszcie powoli do nich dociera, że zestrzeliwane maszyny rosyjskie mają namalowane na kadłubach "na Berlin" (jak im Zełenski uświadamia teraz) i jednak Putin może w przyszłości "celować" w swoim rozmachu i w NATO-wskie kraje Europy Środkowej, jeśli Ukrainę udałoby mu się stopniowo zniszczyć? I tak lepiej to wygląda u Niemców w porównaniu z chciwymi Francuzami (choćby sprawa tego Leroya itp.).
Ostatnio zmieniony 2022-03-22, 01:01 przez tom, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4560
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: SmokEustachy »

Leruła Merlę wprowadził sankcje i zablokował ukraińskiemu działowi dostęp do poczty korporacyjnej. Musiało tam być grubo.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1681
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Gregski »

Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4560
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: SmokEustachy »

https://www.salon24.pl/newsroom/1215284 ... m-klamstwa
Ambasador Ukrainy to zwykły cham niegodny spotkania się z Scholtzem. Myślę że Niemcy się jeszcze przejadą na tym.

A Ukraińcy zrozumieją co to znaczy czepiać się Niemieckiego/unijnego wózka. Prusy nas tak samo zrobiły w trąbę w 18 wieku.

2. Czy EuroParlamęt wydał jakaś rezolucję czy stanowisko potępiające rosję i inwazję na Ukrainę?
Zablokowany