krążowniki, niszczyciele, fregaty, pancerniki...różnice
krążowniki, niszczyciele, fregaty, pancerniki...różnice
witam. O okretach wojennych wiem niewiele, wiem ze sa:) mowiac inaczej, potrzebuje znalezc roznice w sylwetkach(wyglad zewnetrzny) roznych typow okretow, m.in. te co sa w temacie. Chodzi o zidentyfikowanie np. pewien typ okretu ma 2 nadbudowki wiec napewno nie moze to byc lotniskowiec, albo ze okret ma ponad 130m wiec nie moze to byc korweta. Chodzi mi o jak najwiecej znakow szczegolnych danego typu okretu, aby mozna bylo w miare jednoznacznie stwierdzic ze okret ten nalezy do grupy niszczycieli czy korwet. Dodam ze znaki maja byc widoczne golym okiem(czyli nie ze krazownik ma mniej dziaj niz niszczyciel).
Czy ktos spotkal sie wczesniej z czyms takim? i moglby uzyczyc mi tychze informacji?
pozdrawiam i czekam na Wasze odpowiedzi.
Czy ktos spotkal sie wczesniej z czyms takim? i moglby uzyczyc mi tychze informacji?
pozdrawiam i czekam na Wasze odpowiedzi.
Obawiam się, że to temat rzeka. Artykuł, który na ten temat płodzę niebezpiecznie zbliża się już do objętości arkusza autorskiego, co u mnie jest w sumie nie do pomyślenia.
Ogólnie to zależy kto standaryzuje, jak standaryzuje i do jakich celów standaryzuje. Bo jak będziemy brali pod uwagę wszystkie klasyfikacje to niszczyciel może mieć także ciągły pokład lotniczy i dwieście metrów długości
. Są też kraje gdzie niemal każdy typ okrętów zalicza się do innej klasy okrętów
.
Ogólnie to zależy kto standaryzuje, jak standaryzuje i do jakich celów standaryzuje. Bo jak będziemy brali pod uwagę wszystkie klasyfikacje to niszczyciel może mieć także ciągły pokład lotniczy i dwieście metrów długości
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: krążowniki, niszczyciele, fregaty, pancerniki...różnice
Musisz podać sztywne ramy czasowes1xteen pisze:witam. O okretach wojennych wiem niewiele, wiem ze sa:) mowiac inaczej, potrzebuje znalezc roznice w sylwetkach(wyglad zewnetrzny) roznych typow okretow, m.in. te co sa w temacie. Chodzi o zidentyfikowanie np. pewien typ okretu ma 2 nadbudowki wiec napewno nie moze to byc lotniskowiec, albo ze okret ma ponad 130m wiec nie moze to byc korweta. Chodzi mi o jak najwiecej znakow szczegolnych danego typu okretu, aby mozna bylo w miare jednoznacznie stwierdzic ze okret ten nalezy do grupy niszczycieli czy korwet. Dodam ze znaki maja byc widoczne golym okiem(czyli nie ze krazownik ma mniej dziaj niz niszczyciel).

Natwoim miejscu skupił bym się na rozmieszczeniu uzbrojenias1xteen pisze:nie, nie chodzi o gre. Chodzi poprostu aby znalezc jakies w miare unikalne znaczniki dla kilku typow okretow, po ktorych to zawezi sie krag poszukiwan danego okretu. Potrzebuje wynalezc jakis taki sposob..
Marmik czy uzyczylbys czesc swojego artykulu? moze cos sie przyda?
jesli chodzi o ramy czasowe..to chodzi mi o wspolczesne okrety wojenne, ktore nadal sa w sluzbie...tak byloby najlepiej.
A co do uzbrojenia to trudno z dalszej odleglosci okreslic dokladniej uzbrojenie( bo chodzi i o identyfikacje z dalszej odleglosci) ale mozna okreslic dluugosc, rozne wysokosci, moze jakies pkty szczegolne..
A co do uzbrojenia to trudno z dalszej odleglosci okreslic dokladniej uzbrojenie( bo chodzi i o identyfikacje z dalszej odleglosci) ale mozna okreslic dluugosc, rozne wysokosci, moze jakies pkty szczegolne..
Obawiam się, że to niemożliwe z kilku względów. Przede wszystkim dlatego, że nieskończonego tekstu nie rozsyłam w świat. Poza tym wątpię by Ci wiele wyklarował, bo po prawdzie, wyjaśnienie jednych wątpliwości rodzi nowe, a wszelkie standardy mają swoje wyjątki.s1xteen pisze:Marmik czy uzyczylbys czesc swojego artykulu? moze cos sie przyda?
Ogólnie do rozróżnienia klas głównych stosuje się przede wszystkim kryterium wielkościowe (wyrażane wypornością lub długością). Liczba, wielkość, kształt masztów nadbudówek itp. nie ma większego znaczenia. Nierozerwalnym wyznacznikiem zaliczenia do wybranej klasy jest ogólne przeznaczenie danego okrętu. Potencjał uzbrojenia ma znaczenie drugorzędne i jest raczej istotne przy zaliczaniu do podklas.s1xteen pisze:A co do uzbrojenia to trudno z dalszej odleglosci okreslic dokladniej uzbrojenie( bo chodzi i o identyfikacje z dalszej odleglosci) ale mozna okreslic dluugosc, rozne wysokosci, moze jakies pkty szczegolne..
To tak w telegraficznym skrócie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Życzę jak najlepiej , ale to mission impossibles1xteen pisze:Bede musial polegac jakos na ilosci nadbudowek, na ich dlugosciach wysokosciach...i jakos to odpowiednio dopasowac do roznych typow okretow. Moze jakos sie uda..

Co więcej klasy mogą się zazębiać (i zazębiają się).
Jak już się w to wejdzie to nie ma końca.
Gołym okiem odróżnić fregatę od korwety można... znając się na sylwetkach okrętów i wiedząc jakie komplikacje występują w przypadku zaliczania do danej klasy przez właściciela, jakie kryteria narzucają dokumenty normatywne i co nakazuje zdrowy rozsądek przy sytuacjach niejednoznacznych (np. w jednej flocie praktycznie ten sam typ okrętu może być fregatą, a w innej niszczycielem).
IMO to jedyne rozwiązanie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Raczej nie uda się. Pamiętaj, że np. amerykańskie krążowniki typu Ticonderoga i niszczyciele typu Spruance to ten sam kadłub, tak samo jak praktycznie niemożliwe jest stworzenie algorytmu który odróżniłby niszczyciel typu 45 od fregaty typu Horizon nie identyfikując ich bezpośrednio.s1xteen pisze:Wypornosci niestety nie zmierze, wiec nie moge jej wykorzystac. Bede musial polegac jakos na ilosci nadbudowek, na ich dlugosciach wysokosciach...i jakos to odpowiednio dopasowac do roznych typow okretow. Moze jakos sie uda..
Dochodzą tu jeszcze okręty rosyjskie, o zdecydowanie odmiennej od okrętów "zachodnich" architekturze.
do Adama: znalazlem rysunki techniczne Spruance i Ticonderogi, mimo tego samego kadluba sa roznice ktore spokojnie rozrozniaja te 2 okrety np. odleglosc najwyzszego pktu okretu do dziobu, co do niszczycieli 45 i fregaty Horizon to faktycznie sa takie same..
Do Marka T: potrzebuje aby z okretow znajdujacych sie w pewnej bazie znalezc odpowiedni na podstawie pewnych danych np. dlugosc, wysokosc okretu, jakis stosunek np.odleglosci najwyzszego pktu okretu do dziobu do jego calkowitej dlugosci. Oczywiscie te okrety do bazy bede ja wprowadzal recznie i odpowiednie parametry beda im przypisane..
Teraz tylko potrzebuje znalezc jakis sposob na to, zeby parametry na podstawie ktorych bede szukal dany okret daly w miare jednoznaczna odpowiedz co to za okret..ciagle szukam tych parametrow..
Do Marka T: potrzebuje aby z okretow znajdujacych sie w pewnej bazie znalezc odpowiedni na podstawie pewnych danych np. dlugosc, wysokosc okretu, jakis stosunek np.odleglosci najwyzszego pktu okretu do dziobu do jego calkowitej dlugosci. Oczywiscie te okrety do bazy bede ja wprowadzal recznie i odpowiednie parametry beda im przypisane..
Teraz tylko potrzebuje znalezc jakis sposob na to, zeby parametry na podstawie ktorych bede szukal dany okret daly w miare jednoznaczna odpowiedz co to za okret..ciagle szukam tych parametrow..
Ale to nie ma najmniejszego znaczenia w kwestii zaliczenia Spruance'a do niszczycieli, a Ticonderogi do krążowników. To co wskazujesz to różnice... które po prostu pozwalają rozróżnić te dwa konkretne typy okrętów. Nie da Ci to odpowiedzi na pytanie, który jest krążownikiem, a który nie.s1xteen pisze:znalazlem rysunki techniczne Spruance i Ticonderogi, mimo tego samego kadluba sa roznice ktore spokojnie rozrozniaja te 2 okrety np. odleglosc najwyzszego pktu okretu do dziobu,
Nie będę ukrywał, że postawiłeś sobie zadanie, które jest de facto niewykonalne. Jakikolwiek algorytm będzie miał ograniczoną skuteczność.
Sam problem wydaje się ciekawy. Może odnajdziesz jakąś niedostrzeganą prawidłowość, ale tak czy inaczej problematyka klasyfikacji okrętów nie opiera się na geometrii (choć jak wspomniałem, według niektórych systemów klasyfikacyjnych, kluczową rolę odgrywa długość kadłuba).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
- pothkan
- Posty: 4573
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Bez sensu. Okręty określano subiektywnie - taki sam okręt mógł być w jednej flocie lekkim krążownikiem, w innej kanonierką, a w jeszcze innej eskortowcem... W mniejszych flotach duże fregaty bywały nazywane niszczycielami. Pomijając, że powstawały zawsze różne hybrydy. I tak dalej, można wyliczać.s1xteen pisze:Teraz tylko potrzebuje znalezc jakis sposob na to, zeby parametry na podstawie ktorych bede szukal dany okret daly w miare jednoznaczna odpowiedz co to za okret..ciagle szukam tych parametrow..
Jako że jest to wartość subiektywna, najlepiej wstawiaj ją (do bazy) ręcznie.