http://puck.naszemiasto.pl/artykul/7013 ... ,id,t.html
Wytłuszczenie moje. Dobrze byłoby jeszcze, żeby ktoś MONie dobrze zastanowił się jak długo można zwlekać z przetargiem na nowe śmigłowce SAR.Dziękuję całej załodze „Anakondy” pod dowództwem kpt. mar. pil. Janusza Żytko ZA TO ŻE JESTEŚCIE !
Dziękuję za każdą udzieloną pomoc ratowniczą na morzu z udziałem śmigłowców i samolotów Marynarki Wojennej.
Z wyrazami szacunku
Teresa Matuszewska - żona rybaka Hel
Fakt, że w tym roku przeprowadzono zaledwie 18 akcji ratowniczych wynika ze szczęścia i wzrostu świadomości szyprów/kapitanów jednostek.
Dzięki temu nie ma już wzywania śmigłowca do obfitej miesiączki u nastolatki
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Kilka z tegorocznych akcji to naprawdę wydarzenia godne najwyższego uznania (nie tylko dla załóg śmigłowców).
PS
Na marginesie, warto zwrócić uwagę na inny problem czyli brak nowoczesnych lądowisk przy szpitalach http://biznes.trojmiasto.pl/Bedzie-nowy ... ml?sort=up .
W przyszłym roku ruszyć ma pierwsze lądowisko na dachu (w Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku), ale to kropla w morzu potrzeb. BTW, nie wiem czy będzie przystosowane do przyjęcia czegoś cięższego niż 3,5 tony (masa maszyn LPR; Anakondy ważą przy lądowaniu ze dwie tony więcej).