Wideozagadka

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Wideozagadka

Post autor: pothkan »

Co to za wrak?



Podpowiem, że to statek znany z dość ciekawego losu związanego z pewnym konfliktem :)
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

To ten, na którym w kluczowym momencie zabrakło kartonu papierosów na łapówkę dla pilota?
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Eeee... nie wiem o co chodzi, ale chyba nie :?

Ów "ciekawy" los statek odbył pod poprzednią nazwą i banderą. I ta nazwa właśnie powinna być wam znana.
Andrzej Ciszewski
Posty: 507
Rejestracja: 2008-09-27, 17:58

Post autor: Andrzej Ciszewski »

A to nie jest temat dla ,,Psycholi". Czy na podstawie trzech rur wystających z wody można określić nazwę statku. Rozumiem ,ze jest tam zawarta głęboka myśl" wynikająca z jego historii, w efekcie której tylko tyle po nim zostało, ale kto to zgadnie jak przypadkowo nie trafi na opis filmu.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Film nie ma tutaj nic do rzeczy, równie dobrze mogłem znaleźć zdjęcie. Po prostu na filmie lepiej widać ;)

Po wystających częściach nazwy nie rozpozna nikt, ale już typ owszem... a jest to typ dla polskiej historii morskiej przełomowy.
Adam
Posty: 1745
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Nie jest to czasem wrak któregoś ze "Zdrojów" rumuńskiej budowy? Któryś z nich, chyba ex. Ciechocinek gdzieś tam zatonął.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Nie.

Jak nikt nie zgadnie, to wyjaśnię za kilka dni.
Awatar użytkownika
tender
Posty: 45
Rejestracja: 2006-08-21, 19:11
Lokalizacja: Wrocław, czasami Hamburg

Post autor: tender »

Witam,
Typuję Djakartę, z trzeciej serii polskich dziesięciotysięczników, w czasie wojny sześciodniowej uwięzionej na Wielkim Jeziorze Gorzkim z prawie bliźniaczym Bolesławem Bierutem ( 1 seria dziesięciotysięczników) i 12 innymi statkami. Później została sprzedana do Grecji i zatonęła 30 marca 1981 roku (jako "Manina III").
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

No i bardzo dobrze typujesz, brawo :lol:

Ciekawe, że po 30 latach od katastrofy wrak się trzyma (pod wodą, ale zawsze).
Awatar użytkownika
tender
Posty: 45
Rejestracja: 2006-08-21, 19:11
Lokalizacja: Wrocław, czasami Hamburg

Post autor: tender »

Tylko to miejsce zatopienia takie "czeguś" dziwne, przecież to był kawał statku a od wraku do brzegu jak splunąć...
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Złudzenie optyczne... to nie brzeg, tylko stromy i wysoki klif.
Awatar użytkownika
tender
Posty: 45
Rejestracja: 2006-08-21, 19:11
Lokalizacja: Wrocław, czasami Hamburg

Post autor: tender »

Źle się wyraziłem - ja widzę że to klif, tylko mi chodzi o odległość od linii brzegowej. Nie jest to chyba normalne miejsce w ktorym poruszają się statki takiej wielkości. Może ktoś zna okoliczności w których była Djakarta poszła na dno?
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Podczas rejsu z Konstancy do Port Saidu (z ładunkiem cementu) rozbił się, został opuszczony przez załogę, i zatonął u brzegów greckiej wyspy Kinaros. Tyle wiem, wyspa znajduje się w pobliżu szlaku żeglugowego. Obstawiam sztorm lub błąd nawigacyjny. Być może niedługo będę wiedzieć coś więcej.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Plotka głosiła, że oba statki mogły na czas wyjść z Kanału Sueskiego, ale kapitanowi zabrakło przysłowiowego kartonu papierosów na łapówkę dla pilota, aby je przeprowadził poza kolejką.
Stąd mój wcześniejszy post.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Ha!

Marku, zwracam honor :spoko:

Z tym że czasem nie szły one w przeciwnych kierunkach? Tzn. jeden szedł do Azji, a drugi wracał do kraju? Może anegdota dotyczy tylko jednego?

Dla niewtajemniczonych: mowa oczywiście o dziesięciotysięcznikach "Djakarta" i "Bolesław Bierut", które w latach 1967-75 zostały uwięzione na Wielkim Jeziorze Gorzkim w ramach tzw. żółtej floty.
Awatar użytkownika
tender
Posty: 45
Rejestracja: 2006-08-21, 19:11
Lokalizacja: Wrocław, czasami Hamburg

Post autor: tender »

Sprawdziłem w źródłach - obydwa statki szły w konwoju na północ, czyli do kraju; Djakarta z Fremantle, po drodze z rozładunkiem w Assabie w Etiopii, trasy Bieruta nie znalazłem. Z mijanki na jeziorze wyprowadzono z tego konwoju tankowce, żeby nie było dużego "bum" i konwój na południe, a reszta, czyli 14 frachtowców z konwoju "północnego" została zablokowana.
ODPOWIEDZ