Colonel pisze:Huty potrzebują złomu... oby jak najszybciej!
To jako żart, czy jako poważna teza?
Powiedzmy sobie krótko. Gawron to od czasu Kaszuba (!) pierwszy budowany okręt bojowy, który ma szanse na ukończenie (Czernickiego nie liczę). Pewnie byłbym za przerwaniem projektu, gdyby nie fakt, że jeżeli do tego dojdzie to MW zostanie z niczym, a "zaoszczędzone" pieniądze zostaną przemielone przez budżet. Gdyby ktoś dziś powiedział: OK, kasujemy Gawrona, ale za te pieniądze kupujemy to, to i tamto - byłbym skłonny uznać, że ktoś poszedł po rozum do głowy. W przeciwnym wypadku zmarnowano prawie pół miliarda złotych należących do podatnika.
W dalszym ciągu MEKO A100 to stosunkowo nowoczesny projekt. Problem w tym, że trzeba wiedzieć jak i umieć tę nowoczesność wykorzystać. Śmiem wątpić, że to co zobaczymy w ramach propozycji ZSW będzie pokazywać, że problem znalazł rozwiązanie.
Jestem daleki od teorii spiskowych, ale nie wiem czy ów Gawron nie stał się gwoździem do trumny SMW, bo jaki rząd będzie podejmował działania w celu ratowania stoczni w której budowany jest okręt stanowiący dla tego rządu finansowy problem. A tak, dwie pieczenie przy jednym ogniu. Jak stocznia całkiem padnie (co w zasadzie jest już faktem) to można powiedzieć, że nie będzie gdzie budować Gawrona, ani remontować okrętów podwodnych i rozpoznawczych. Czyli można je wyciąć (bo płacić za remonty za granicą nie zamierzamy i basta!). Wszystko powyższe napisałem z pominięciem tego, że SMW powinna paść dawno temu i to nie ze względu na Gawrona.