W numerze 2 „Okrętów” jest artykuł Stefana Dramińskiego, w którym można min przeczytać o zatopieniu okrętu. Porównuję to z informacją zawartą w publikacji Tadeusza Klimczyka ” Największe starcie pancerników”.
Nie zgadza mi się liczba załogi i ilość uratowanych marynarzy. Tadeusz pisze, że na okręcie było 1274 ludzi z tego 6 uratował „Petard” i dwie niemiecki niszczyciel. W „Okrętach” liczba załogi 1286, z tego 18 wyłowiły angielskie niszczyciele, a 2 niemieckie.
Sprawa trafień też się nieco różni. Głównie chodzi mi o wieżę „Q” i jej rejon. W obu opracowaniach jest napisane o trafieniu w wieżę pociskiem 305mm i uszkodzeniu prawego działa, ale dalej Tadeusz napisał, że najprawdopodobniej następny pocisk trafił w barbetę wieży „Q”. To znowu spowodowało detonację ładunków miotających i złamanie lufy lewej armaty. Nie przypuszcza, aby płomień eksplozji dziobowych komór mógł dotrzeć wewnątrz kadłuba do wieży „Q”.
Autor artykułu w „Okrętach” nic o tym nie pisze. Tamże można znaleźć fragment mówiący o tym, że we wraku odkryto poukładane ładunki miotające i pociski, czyli że nie doszło do eksplozji wieży „Q”.
A ja mam prośbę, czy dałoby się jakoś zweryfikować te informacje.
Nie żebym się czepiał jakiś detali i powodował ból głowy, ale może uda się jednoznacznie ustalić przebieg zdarzenia.
No i mam nadzieję, ze nic nie pokręciłem.
