KRLD-owskie OPy

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

KRLD-owskie OPy

Post autor: nek »

Flota KRLD będąca obecnie ilościowo jedną z największych flot podwodnych świata - której trzy stocznie same zbudowały do siebie tylko między 1967 a 1997 aż 92 spalinowe OP-y , również budowały je na eksport (np.seryjnie budowane obecnie w Iranie Ghadiry są licencyjnymi zmodernizowanymi przez Teheran do użycia perskich torped superkawitacyjnych pnkor.Nohangami.
Mam maleńkie dwa pytańka - który z KRLDowskich bliźniaków polskich 613 zatonął (lub któryś z nówek chińskiej budowy Romeów) przed 1976 że pierwszy ichni Romeo dostał numer burtowy 8 (oba były po cztery) - Koreańczycy powtarzali numery utraconych jednostek (np. dwóch Romeów) i jakie numery miały przybrzeżne koreańskie OPy licencyjne Una i ichniej konstrukcji Songi
Ostatnio zmieniony 2012-09-14, 00:02 przez nek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: pothkan »

nek pisze:Flota KRLD będąca obecnie ilościowo jedną z największych flot podwodnych świata - której trzy stocznie same zbudowały do siebie tylko między 1967 a 1997 aż 92 spalinowe OP-y
Skąd tak dokładne daty i tak dokładna (IMHO przeszacowana gdzieś o połowę) liczba?

Szczerze wątpię, aby cokolwiek zbudowano w latach 1994-1997. Kraj był wówczas w kompletnym dołku gospodarczym, przede wszystkim ze względu na brak prądu.
nek pisze:jakie numery miały przybrzeżne koreańskie OPy licencyjne Una i ichniej konstrukcji Songi
Wątpię, czy ktokolwiek to wie.

Niedawno "wyszły" ładne zdjęcia jednego z północnokoreańskich Romeo, ale nie ma na nim żadnego numeru burtowego. Poza tym znam jedno starsze zdjęcie "w morzu", z numerem 344. A zatem prawdopodobnie w międzyczasie zrezygnowano z malowania numerów. Na pewno praktyka w tym zakresie się zmieniła - na dawniejszych (lata 80-90.) zdjęciach numery burtowe na okrętach (ogólnie, tzn. również nawodnych) są duże i wyraźne, natomiast na najnowszych (ostatnie kilka lat) albo nie ma ich wcale, albo są niewielkie.
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: nek »

Szanowny Oskarze :
36 licencyjnych Una zbudowanych w stoczni Yukdaeso-Ri w latach 1965/88
32 Sang-O zbudowanych w stoczni Bgong Dao By w latach 1991/97 ( czy jednego dostarczonego ChRL w to wliczają to nie wiem )
22 Romeo projektu 033 - faktycznie masz rację było ich wszystkich razem mniej - 90 - sorki moja wina - zbudowane w stoczni Mayang Do
nr - rok wodowania / rok wejścia do służby:
8 74/76
9 74/76
10 76/78
11 78/80
12 76/78
13 78/80
14 84/86
15 84/86
16 82/84
17 80/82
18 88/90
19 90/92
20 86/88
21 90/92
22 86/88
23 88/90
24 82/84
24 94/96
25 80/82
25 92/94
26 92/94
27 94/96
Zauważ ze numery nie są oddawane do służby kolejno, a lata wejścia ichnich Romeów do służby pasują do innych żródeł. Przy innych jednostkach w KRL-D chyba jest podział na oba sąsiadujace z nimi morza np.So Hungi maja numery 3651-3654 i 3975-3976, Hainany 201-204 i 292-293.

Taka ciekawostka wg stanu w 2011:
http://www.globalfirepower.com/navy-submarines.asp
http://www.globalfirepower.com/navy-pat ... -craft.asp
http://www.globalfirepower.com/navy-amp ... -craft.asp
Raczej Koreańczycy tego sami nie podali.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: pothkan »

Pytałem skąd takie dane - po źródle można ocenić, ile w tym dywagacji, a ile gdybania. Ja tutaj czasami prowadziłem różne dywagacje, a potem zdarzało się mi je znajdować w sieci skopiowane, ale jako pewnik.
nek pisze:22 Romeo projektu 033 - faktycznie masz rację było ich wszystkich razem mniej - 90 - sorki moja wina - zbudowane w stoczni Mayang Do
Cztery pierwsze wg źródeł chińskich przekazano bezpośrednio (aczkolwiek niejasne, czy nowozbudowane, czy ze stanu MW ChRL), dalej 18 zmontowano w Korei, przy pomocy chińskich specjalistów. Przy czym podział 4/18 nie jest pewny (możliwe, że więcej niż 4 made in China, m.in. często trafia się liczba 7 przekazanych w połowie lat 70. i 15 zmontowanych). Myślę, że akurat te dane da się (po wnikliwych poszukiwaniach) wyjaśnić - oczywiście na podstawie chińskich danych.
nek pisze:nr - rok wodowania / rok wejścia do służby:
Uwierzę, jak zobaczę zdjęcie okrętu z takim numerem. W tej chwili pachną mi one połączeniem maniery Weyersowskiej (jak nie znamy numerów, to nadajemy je kolejno, np. I-IV, 1-8), wynikającej z tego, że przed Romeo było 7 Whiskeyów (4 z ZSRR oraz 3 dodane via ChRL, choć czasem się pisze o 4), z zasadą opisaną wyżej (ktoś gdzieś wrzuci swoje dywagacje, ktoś dalszy poda je jako pewnik, kolejny na tej podstawie zacznie dalsze...).
nek pisze:Przy innych jednostkach w KRL-D chyba jest podział na oba sąsiadujace z nimi morza np.So Hungi maja numery 3651-3654 i 3975-3976, Hainany 201-204 i 292-293.
Niestety, materiałów zdjęciowych jest trochę za mało, aby coś rozsądzać. Ale takie zjawisko wskazywałoby na wzorowanie się na MW ChRL (gdzie numery burtowe nadaje się kolejno w ramach typu i floty).
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: nek »

pothkan pisze:Pytałem skąd takie dane - po źródle można ocenić, ile w tym dywagacji, a ile gdybania. Ja tutaj czasami prowadziłem różne dywagacje, a potem zdarzało się mi je znajdować w sieci skopiowane, ale jako pewnik.
Źródło rosyjskie, chociaż też zdarza się mu stosować Twoją metodę (np. przy radzieckich trałowcach projektu 254)
pothkan pisze:Cztery pierwsze wg źródeł chińskich przekazano bezpośrednio (aczkolwiek niejasne, czy nowozbudowane, czy ze stanu MW ChRL), dalej 18 zmontowano w Korei, przy pomocy chińskich specjalistów. Przy czym podział 4/18 nie jest pewny (możliwe, że więcej niż 4 made in China, m.in. często trafia się liczba 7 przekazanych w połowie lat 70. i 15 zmontowanych). Myślę, że akurat te dane da się (po wnikliwych poszukiwaniach) wyjaśnić - oczywiście na podstawie chińskich danych.
Nie wiem skąd akurat masz takie dane, nigdzie nie znalazłem żeby cztery chińskiej budowy Romea były wliczane do zbudowanych 22 (lub 21 wg innych źródeł m.in. chińskich) w KRLD i na dodatek wcześniej dostarczone - pierwszy w 1973, dwa w 74 i czwarty w 1975
pothkan pisze:Uwierzę, jak zobaczę zdjęcie okrętu z takim numerem. W tej chwili pachną mi one połączeniem maniery Weyersowskiej (jak nie znamy numerów, to nadajemy je kolejno, np. I-IV, 1-8), wynikającej z tego, że przed Romeo było 7 Whiskeyów (4 z ZSRR oraz 3 dodane via ChRL, choć czasem się pisze o 4), z zasadą opisaną wyżej (ktoś gdzieś wrzuci swoje dywagacje, ktoś dalszy poda je jako pewnik, kolejny na tej podstawie zacznie dalsze...).
Numery taktyczne (oprócz oczywiście ich nazw alfanumerycznych) też mają wszystkie rosyjskie okręty podwodne, tylko na zdjęciach ich nie widać - dlaczego miałyby być namalowane na północnokoreańskich - zresztą Sang'O który swego czasu znalazł się na brzegu Republiki Korei też nie miał żadnego numeru. Nie wiedziałem że ChRL dostarczyła sąsiadom Whiskey'e ( w tamtym okresie okręty KRLD dostarczał wyłącznie ZSRS - za rzadów Chruszczowa, a nie Chiny ), a poza tym niby po co gdy już mieli od nich ich następców (od 1973)
pothkan pisze:Niestety, materiałów zdjęciowych jest trochę za mało, aby coś rozsądzać. Ale takie zjawisko wskazywałoby na wzorowanie się na MW ChRL (gdzie numery burtowe nadaje się kolejno w ramach typu i floty).
Bardzo prawdopodobne
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: pothkan »

nek pisze:Numery taktyczne (oprócz oczywiście ich nazw alfanumerycznych) też mają wszystkie rosyjskie okręty podwodne, tylko na zdjęciach ich nie widać - dlaczego miałyby być namalowane na północnokoreańskich
1) Bo nigdzie nie natrafiono na stosowanie przez KRL-D numerów dwucyfrowych, o jedno- nie wspominając. Pojawiają się trzy- lub czterocyfrowe.
2) Kolejna numeracja jest mało prawdopodobna, skoro Romeo na pewno są podzielone pomiędzy dwie floty, a więc najpewniej powinny mieć odrębne sekwencje numerów.
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: nek »

pothkan pisze: 1) Bo nigdzie nie natrafiono na stosowanie przez KRL-D numerów dwucyfrowych, o jedno- nie wspominając. Pojawiają się trzy- lub czterocyfrowe.
Przepraszam Szanowny Oskarze bardzo że dopiero teraz odpowiadam , brak dostępu do netu na urlopie, nawet Royal Navy np. też używała numerów jednocyfrowych - nawet samego zera (pancernik Queen Elizabeth) - tylko gdzie ich widać ??? - chociaż "'Angole" używają głównie numerów trzycyfrowych (czasami dwu lub czterocyfrowych też).
pothkan pisze: 2) Kolejna numeracja jest mało prawdopodobna, skoro Romeo na pewno są podzielone pomiędzy dwie floty, a więc najpewniej powinny mieć odrębne sekwencje numerów.
Widziałeś któregoś z nich we flocie na Morzu Japońskim ? Czyjeś OPy przy wejściu do bazy we Władywostoku ? Nawet takich numerów Flocie Cichego Oceanu nie robią Republika Korei czy Japonia ze swoimi nówkami OPami znacznie bardziej na wschód.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: pothkan »

nek pisze:Przepraszam Szanowny Oskarze bardzo że dopiero teraz odpowiadam , brak dostępu do netu na urlopie, nawet Royal Navy np. też używała numerów jednocyfrowych - nawet samego zera (pancernik Queen Elizabeth) - tylko gdzie ich widać ??? - chociaż "'Angole" używają głównie numerów trzycyfrowych (czasami dwu lub czterocyfrowych też).
A co ma piernik do wiatraka? Tzn. Royal Navy do Chosŏn Inmin-gun Haegun? Każda marynarka ma swój system numeracji.

Powtarzam - nie znam żadnych przesłanek jakoby Koreańczycy używali numerów dwucyfrowych, a tym bardziej aby podane przez ciebie były stosowane (czekam, aż podasz źródło tych informacji - wówczas wypowiem się na temat jego wiarygodności). Znane są zdjęcia albo z numerami trzycyfrowymi, albo bez żadnych numerów. Z tego, że nie widać numerów, nie można wnioskować, że są dwucyfrowe - bo równie dobrze mogłyby być np. siedmiocyfrowe z literką pośrodku...
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: nek »

pothkan pisze: A co ma piernik do wiatraka? Tzn. Royal Navy do Chosŏn Inmin-gun Haegun? Każda marynarka ma swój system numeracji.
Ma to że w każdej flocie - nawet tak przywiazanej do własnych tradycji jak RN system numeracyjny może się u nich zmieniać to tym bardziej we flocie KRLD.
pothkan pisze: Powtarzam - nie znam żadnych przesłanek jakoby Koreańczycy używali numerów dwucyfrowych, a tym bardziej aby podane przez ciebie były stosowane (czekam, aż podasz źródło tych informacji - wówczas wypowiem się na temat jego wiarygodności). Znane są zdjęcia albo z numerami trzycyfrowymi, albo bez żadnych numerów. Z tego, że nie widać numerów, nie można wnioskować, że są dwucyfrowe - bo równie dobrze mogłyby być np. siedmiocyfrowe z literką pośrodku...
Niestety nie mogę ponownie znaleźć tego serweru, możliwe że nawet już nie istnieje (oczywiście jeżeli ponownie uda mi się na niego trafić to Ci podam do niego linka), co do jego wiarygodności (akurat przy nawodnych flotach ZSRS i CHRL, a nie podwodnej KRLD to większość była wcześniej np. u Gogina, Atriny i na forum Awiabazy , ale do czego tam jeszcze nie było w 2010 to raczej były jego dywagacje ( nawet skuteczne - pasują obecnie gdzieś na 80% )
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: pothkan »

nek pisze:Ma to że w każdej flocie - nawet tak przywiazanej do własnych tradycji jak RN system numeracyjny może się u nich zmieniać to tym bardziej we flocie KRLD.
Nadal nie widzę związku. Nie ma wiarygodnych danych (a takimi w przypadku KRL-D mogą być tylko zdjęcia) na temat takiej zmiany - nie ma o czym rozmawiać. Argumentum ex silentio się kłania.
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: nek »

pothkan pisze: Nadal nie widzę związku. Nie ma wiarygodnych danych (a takimi w przypadku KRL-D mogą być tylko zdjęcia) na temat takiej zmiany - nie ma o czym rozmawiać. Argumentum ex silentio się kłania.
Zdjęcia OP-ów KRLD na których nie ma nigdy (poza wspomnianym przez Ciebie zdjęciem z "Morza" nb. skąd wiesz że to nie był akurat chiński 033 z wizytą przyjaźni tylko że z nie chińskim oficjalnym numerem) żadnych namalowanych numerów (czy nawet zakładanych na wymiennych blachach w nawodnych OW jak robiła nawet swego czasu PMW w zależności od chęci zrobienia w bambuko flot NATO na Bałtyku w tamtym czasie) , to wcale nie znaczy że OPy KRLD ich nie mają a tym bardziej nie musi ich widać (tylko skąd Twoje twierdzenie że jeżeli już to powinny mieć numery trzycyfrowe - cztero to już byłaby nawet dla submarinek USA czy ZSRS lekka przesada - a przypominam że sama flota KRLD ma więcej jednostek bojowych ilościowo niż obecnie US Navy bez ichnich dodatków w służbie innych rodzajów wojsk czy federalnych paramilitarnych organizacji)
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: KRLD-owskie OPy

Post autor: pothkan »

nek pisze:tylko skąd Twoje twierdzenie że jeżeli już to powinny mieć numery trzycyfrowe - cztero to już byłaby nawet dla submarinek USA czy ZSRS lekka przesada
Stąd, że tylko takie kombinacje pojawiają się na okrętach nawodnych? Wyjątkiem jest muzealny G5 z numerem 21, ale tu akurat można się dopatrywać powielenia wzorców sowieckich.

Poza tym, co to za flota gdzie marynarzom butów brakuje? :lol:

Obrazek
ODPOWIEDZ