JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Mitoko »

A tak wracając do sedna - przykład jak funkcjonuje może nie tyle MW, co raczej ogólnie nasza armia (może post powinien być w temacie http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f=32&t=7325 - ale to chyba szerszy aspekt).

Wszedł sobie Kaszub na remont.
Remont silników zlecono wybiórczo (nie dały rady tłumaczenia Marwojom, że to nie do końca ma sens), potem przyszły próby odbiorcze, które prowadzono z książką techniczną motorów (czyli żądano parametrów jak dla nowego silnika), co biorąc pod uwagę chociażby selektywność remontu zakrawa nieco na kpinę.

Ale ...... jakoś to przeszło.

Teraz Kaszub stoi nadal, bo stwierdzono, że ..... jednak należy wymienić też tuleje.
Więc szukają tulei po kraju, mimo że .... wystarczyłoby spytać w stoczni (ponoć mają odpowiednie na stanie).
Oczywiście oznacza to ponowne zlecenie, ponowne rozbieranie motorów i ponowne próby.

Ponoć w ostatnich latach to standard przy remontach.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
ObltzS
Posty: 197
Rejestracja: 2007-01-01, 21:05

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: ObltzS »

Witam !

Jakiekolwiek pomysły związane z tematem głównego postu są już chyba zbędne - po kolejnej reorganizacji naszych SZ - Marynarka Wojenna RP została "zredukowana" w zakresie upubliczniania wszelkich informacji o niej samej i o tym, co aktualnego i ciekawego działo się w tej formacji "do zera". Aktualny stan o możliwie szybkim, łatwym i wygodnym dostępie do informacji o naszej MW ma aktualnie status i charakter archiwalny. Do tej pory można było szybko i wygodnie (bo na jednej stronie) znaleźć te informacje - teraz trzeba klikać i otwierać kilka stron, by się do czegokolwiek dowiedzieć i to odrębnych stron poszczególnych jednostek MW ...
A przecież dostęp - szybki i do pełnej informacji, to chyba jedna z żelaznych zasad własnej tzw. autopromocji (w dobrym znaczeniu i rozumieniu tego słowa), ale teraz taka organnizacja pozyskiwania informacji będzie chyba działała raczej w odwrotną stronę ...

http://www.mw.mil.pl/
http://dgrsz.mon.gov.pl/sily-zbrojne/ka ... na-103278/
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Marmik »

Nie ma co dramatyzować. Po prostu doszliśmy do poziomu podobnego jak od dawna mieli Szwedzi czy Duńczycy, gdzie strony flot były podpięte pod całe siły zbrojne. Nie twierdzę, że to dobre rozwiązanie, bo próba znalezienia czegoś o Skandynawach to był koszmar. A skoro koszmar to my koniecznie musimy do tego dążyć :).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Waldek K »

Od jakiegoś czasu w świecie panuje zasada: nie po to się zmienia, żeby było lepiej. Z małymi wyjątkami dotyczy to wszystkiego i wszędzie.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: crolick »

Szczerze to nie rozumiem, czemu stronę zlikwidowali. To była strona MW czy DMW?? Jeśli tej pierwszej to strona jak najbardziej powinna funkcjonować dalej...
A jeśli z jakichś nieznanych mi kompletnie przyczyn musi zostać zlikwidowana, to powinna już funkcjonować strona IMW
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Wicher »

Zlikwidowali stronę bo zlikwidowali DMW a Biuro Prasowe MW, które redagowało stronę (jak również konto na fb oraz TT) było częścią DMW i też zostało zlikwidowane. Zarządzenie było, żeby sprawy poszczególnych RSZ prowadził portal DGRSZ, bez rozdrabniania się. O tym co będzie się teraz działo w Gdyni czy w Świnoujściu będzie można się dowiedzieć na stronach 3FO oraz, chyba też, 8FOW. Strona BLMW nadal istnieje i ma się dobrze.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Marmik »

Do tego pewnie niedługo pojawi się strona COM-DKM, więc szykujcie sobie dłuższy panel zakładek w przeglądarce :).

Crolicku, najtęższe głowy spierają się co do tego, czy istnieje jeszcze MW czy nie :). Istnienie rodzaju sił zbrojnych powinno charakteryzować pewną podstawową zasadą - zwartą strukturą i jednolitym dowodzeniem. Moim zdaniem teraz tego nie ma, bo "pierwszy marynarz", czyli generał Majewski dowodzi każdym rodzajem sił, a nie tylko tym jednym i nie ma nikogo, kto w sensie dowódczym byłby pomiędzy dowódcami związków taktycznych itp, a nim, czyli fizycznie dowodzi całościowo związkami taktycznymi, a nie rodzajami sił, choć owe związki taktyczne mają charakter lotniczy lądowy, specjalny lub morski.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
p11c
Posty: 1407
Rejestracja: 2012-09-27, 09:01

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: p11c »

Właśnie przed chwilą usłyszałem w trójce o planach zakupu 3 nowych konwencjonalnych okrętów podwodnych za łączną sumę 7 mld zł . Sama informacja jest wg mnie sensacyjna , ale do napisania tu sprowokowało mnie coś zupełnie innego. Mianowicie reakcja słuchaczy. Tu kilka cytatów z pamięci " Po co na okręty skoro nie mamy morza ! ( sic ! ) " " Znów wojskowi kupują sobie zabawki " lub " Po usłyszeniu tej informacji ostatecznie postanowiłem wyjechać z tego kraju na stałe " ( pewnie do Anglii bo tam mają mniej o.p. ) I jedna pozytywna ocena starszej kobiety " Skoro ten Pan chce jechać to niech jedzie , będzie o jednego malkontenta mniej " .
Piszę te cytaty bo wydają mi się one , pewną wypadkową poglądów Polaków na sprawy morza.
Bardzo smutne :(
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Grzechu »

p11c pisze:Właśnie przed chwilą usłyszałem w trójce o planach zakupu 3 nowych konwencjonalnych okrętów podwodnych za łączną sumę 7 mld zł . Sama informacja jest wg mnie sensacyjna (...)
Mieszkasz w Bieszczadach? :lol: :x ;)
Republika marzeń...
p11c
Posty: 1407
Rejestracja: 2012-09-27, 09:01

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: p11c »

Prawie, Może przesadziłem z tą sensacją , ale mimo wszystko nie była to powszechna wiedza.
Podkreślam jednak , że w mojej wypowiedzi nie chodziło o sam zakup ale o reakcję tzw. "ogółu społeczeństwa " na tę informację. I o to jak bardzo ta reakcja świadczy o konieczności promowania spraw morskich .
Jeśli nie odczytałeś pierwotnej intencji tzn. że źle się wyraziłem w poprzednim poście . W takim razie przepraszam.
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Grzechu »

p11c pisze:(...) Podkreślam jednak , że w mojej wypowiedzi nie chodziło o sam zakup ale o reakcję tzw. "ogółu społeczeństwa " na tę informację. I o to jak bardzo ta reakcja świadczy o konieczności promowania spraw morskich .
Jeśli nie odczytałeś pierwotnej intencji tzn. że źle się wyraziłem w poprzednim poście .
Nie, nie, spoko! Nie masz za co przepraszać - to raczej ja powinienem, za stary i może mało wybredny dowcip.
A na komentarze ludzi na medialne doniesienia nie ma co zwracać uwagi - najczęściej wypowiadają się ludzie bez pojęcia, na dodatek jacyś tacy sfrustrowani i złośliwi (by nie powiedzieć dosadniej).


Ale wracając do tematu wątku:
21 maja w Kwidzynie był na prelekcjach wadm. w st. spocz. Marian Prudzienica. Kto zacz - można sobie sprawdzić, w każdym bądź razie swego czasu był dość wysoko w strukturach.
Miał mówić o współczesnej PMW - roli, zadaniach, organizacji, tradycjach.
Nie wiem, czy była jakaś specjalna okoliczność, by te prelekcje wygłaszał, czy po prostu z racji tego, że w Kwidzynie się urodził i kończył szkołę średnią, to poproszono go o to przy okazji bytności w rodzinnym mieście.
Pierwszą prelekcję miał w szkole - nie wiem co, do kogo i jak mówił.
Byłem na drugiej - skierowanej osób starszych (by nie powiedzieć: "starych", z racji miejsca w którym się odbyła).
Frekwencją byłem... hmm... zaskoczony - było około 40 osób, które przyszły z własnej, nieprzymuszonej woli. W tym kilkoro młodych.

Za to co do samego wykładu uczucia mam co najmniej mieszane...
Widać było, że admirał to człowiek morza, z pasją i tęsknotą za nim.
Niestety, postanowił mówić "z głowy", bez żadnego planu wystąpienia i przynajmniej wypunktowanych na kartce jego głównych elementów.
Rezultat był taki, że mówił nieskładnie, mieszał wątki, mylił fakty, liczby, daty... (wynotowałem kartkę A4 z błędami - notowałem tylko na swój użytek, ma się rozumieć).
Najgorsze jednak, że chcąc przedstawić potrzebę posiadania floty i okrętów, ich rolę i zadania - rozmył to wszystko (zaczynając bardzo dobrze!!!), robiąc zupełnie niezwiązane z tematem wtręty natury ogólnej i szczególnej, w tym ze swojej biografii. Całość była podana na dodatek w takiej dość infantylnej formie - osobiście spodziewałem się dziarskiego matrosa, a wypadł jak dziadziuś opowiadający coś wnuczętom przy kominku...
W rezultacie ludzie tak naprawdę niczego konkretnego się nie dowiedzieli, a z zadawanych pytań (dlaczego nie mamy lotniskowców? Czy Orzeł to ten Orzeł? itp.) można było wnosić, że powinni, zaś z liczby tych pytań - że chcieli(!) się dowiedzieć, tylko nawet nie wiedzieli o co pytać. Niejako potwierdzeniem tego było ostatnie pytanie: "a po co nam takie drogie zabawki (czytaj: okręty)?" (czyli: albo pytający był mało przytomny, albo admirał nie wyłożył sensownie tego, co chciał wyłożyć. Bliższa prawdy jest niestety wersja druga...).

Podsumowując: dobry pomysł, fajna koncepcja, mocno jednak zepsute przez chyba nie do końca poważne - być może wynikające z braku doświadczenia - podejście Pana admirała.
Ja osobiście byłem rozczarowany.

Morał z tego jest chyba taki: gdyby tego typu spotkania odbywały się częściej i były prowadzone na wyższym poziomie, najlepiej przez obecnie służących oficerów, to dużo w naszej świadomości można by zmienić.
Republika marzeń...
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Marmik »

To i tak sukces, że ktoś chce mówić o MW. Myślę, że admirał nie spodziewał się (a powinien), że czeka go praca u postaw. Przeraża mnie, że tak mało marynarzy - tych w mundurach i tych którzy już je zdjęli - robi cokolwiek dla promocji MW. Tu w pewnym sensie muszę się zgodzić z Markiem8 (a między innymi - choć nie głównie - o to swego czasu się "poróżniliśmy") i stwierdzić, że marynarze są sami sobie winni, bo tak jak społeczeństwo odwróciło się od morza tak marynarze odwrócili się od społeczeństwa.
Efekty widać gołym okiem.
W tym kontekście chciałbym zwrócić Waszą uwagę na fakt, że MaxDur - niezależnie od częstego przypinania mu łatki lobbysty - jest jedynym szerzej znanym byłym oficerem MW, który z niezmienionym zapałem pompuje tematy morskie do mediów.

Nie będę ukrywał, że ja sam bardzo dużo zawdzięczam temu, że mam możliwość konfrontacji swoich wyobrażeń z ludźmi czasami luźno związanymi z morzem. Dlatego, w przeciwieństwie do pewnie wielu moich kolegów mam świadomość skali problemu niezrozumienia spraw morskich.

Pozostaje pytanie co można zrobić dla większego zrozumienia problematyki morza. Moim zdaniem trzeba zacząć od szkół. O ile łatwiej maja te miasta, które mają okręt-imiennika i znajdująca się na nim załogę, której się chce.

Przerażające jest to, że - skoro już wiadomo - nasza korweta na pewno będzie nosiła nazwę Ślązak, nie promuje się nic na Śląsku (co ciekawe, przed wojna najsilniejszym regionem działalności LMiK).

To tylko kilka luźnych przemyśleń, bo więcej gdzieś już tu wrzucałem na forum w formie fragmentu nigdy nie skończonego artykułu.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: szafran »

Grzechu pisze:Morał z tego jest chyba taki: gdyby tego typu spotkania odbywały się częściej i były prowadzone na wyższym poziomie, najlepiej przez obecnie służących oficerów, to dużo w naszej świadomości można by zmienić.
Muzeum MW czasami organizuje spotkania z marynarzami. Niestety mam zawsze pecha i nie mogę na nie trafić :-(

Jak najbardziej trzeba zacząć od szkół. Tylko może być problem gdzie "marynistyczne treści" zostaną wciśnięte. No i kto to miałby robić. Piszący te słowa chętnie się tego podejmie, ale co z resztą?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: Marmik »

Jest coś takiego jak programy patriotyczne w ramach WOS. Sam kiedyś byłem zaproszony na takie zajęcia.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
p11c
Posty: 1407
Rejestracja: 2012-09-27, 09:01

Re: JAK WYPROMOWAĆ ZAINTERESOWANIE SPRAWAMI PMW

Post autor: p11c »

To nie są lidzie sfrustrowani ani marginalne wypowiedzi. To niestety jest pogląd ogółu.
Sporo moich znajomych tak uważa , znajomych lub ludzi spotkanych przypadkowo. I wiem co mówię bo pochodzę z małopolski , która ma nie wiele wspólnego z morzem.
Ale wiem też , że tu najważniejsza jest inicjatywa oddolna. Nie liczenie na państwo czy instytucje samorządowe lub inna oficjalną formę. ( może by tu toczyć dyskusję nad identyfikacją nas z organami nas reprezentującymi , ale to nie ten temat ).
Ja osobiście postanowiłem działać oddolnie. Nie mam do tego kompetencji ( bo nie jestem ani historykiem ani badaczem ) Tylko uważam, że każdy post, każdy wpis w necie. Każde działanie , które może przekonać lub zachęcić do działania choćby jedną osobę jest ważne. Może to głupie i naiwne , ale czasami mi się wydaje , że jeśli tego nie będzie to stracimy swoją tożsamość.
Teraz np. składam projekt w jednej i możliwości działania lokalnego. To tylko 6 tys ale kto wie co z tego wyniknie. Poprzednio była możliwość 30 tys. ale nie byłem przygotowany. Można przygotować tam dowolny projekt i każdy z nas może to zrobić . Zamiast narzekać i konstatować oraz pisać o tym co ktoś zrobił lub nie zrobił. Zróbmy coś sami.
ODPOWIEDZ