Przyszłość MW

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

oskarm
Posty: 1417
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Przyszłość MW

Post autor: oskarm »

Przy okazji oskarzen o korpucje przy zakupie 3. serii Delfinow i obrony przed nimi, Izraelczycy ujawnili, ze maja wycofywac 1. serie Delfnow w 2028, wiec juz moze byc pomost do pomostu... 😉
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

W sumie czemu nie Delfiny? Można by im za to zapłacić ich byłymi kamienicami :idea: :P
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Przyszłość MW

Post autor: marek8 »

Moment - negocjacje na serio to nie żadna tam wymiana pism tylko nieformalne ustalenia pomiędzy kompetentnymi i umocowanymi osobami, które następnie mogą znaleźć swoją konkretyzację w postaci czynności bardziej formalnych. Jeżeli "podciągamy" pod to całą gamę zupełnie nieformalnych ustaleń pomiędzy oficerami, pracownikami czy entuzjastami to raczej mówimy o tle całego procesu a nie jego sednie. To drugie będzie kompletnie nic nie warte jeżeli na pierwszym poziomie nie zapadną stosowne decyzje a tych póki co nie ma - są tylko przymiarki.
Zgoda parlamentu szwedzkiego niczego nie przesądza bo zdaje się, że brak tu analogicznych deklaracji ze strony najważniejszej czyli potancjalnego nabywcy.
To co do tej pory publicznie padło z ust naszych oficjeli ma zaś tak niewiążący charakter, że dosłownie w każdej chwili można powiedzieć - eee nie - jednak nie bierzemy... i dosłownie nikt nie będzie za to ponosił odpowiedzialności... Niemożliwe? :bije:
Co do opcji Izraelskiej - zapomnijmy - ewentualne nabycie tych okrętów najprawdopodobniej byłoby obarczone tyloma warunkami i ograniczeniami (+ nie zapominajmy o ograniczeniach niemieckich), że szkoda zachodu i prądu na analizowanie tej z pozoru ciekawej potencjalnej "oferty"... Dodatkowo okręty te mogą mieć przebiegi, z których konsekwencjami nawet przysłowiowy p. Zdzicho mógłby sobie nie poradzić... bo o wtym jak się ich używa i na jak odległych akwenach u nas raczej głośno nie jest...
A tak w ogóle na co nam te "szwedy"? Bo poza wejściem kuchennymi drzwiami w użytkowanie ciekawych i u nas jeszcze nie stosowanych technologii to co my z tego mamy? Zdolności bojowe będą mocno takie sobie - szkolenie - jeżeli ma być prowadzone na stacjonerze stojącym w porcie to... rzecz do dyskusji ale może nie jest to akurat priorytet... Mamy tyle holowników - jak nic mogą Orła targać we wszystkie możliwe strony aby symulować np. atak bomb głębinowych czy inne takie - w końcu docelowy typ rozwiązania przejściowego wciąż nieznany więc zupełnie obojętnym jest na jakim typie się szkolić będą... :diabel:
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 219
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Przyszłość MW

Post autor: SiSi »

oskarm pisze: 2020-11-17, 21:42 Przy okazji oskarzen o korpucje przy zakupie 3. serii Delfinow i obrony przed nimi, Izraelczycy ujawnili, ze maja wycofywac 1. serie Delfnow w 2028, wiec juz moze byc pomost do pomostu... 😉
Albo Colinsy...
To by było nawet zabawne, jeśli pominie się fakt, że nowych op MW szuka już od lat 90. ubiegłego wieku. Pamietam jak przedstawiciele MW latali w delegacje oglądać Agosty... ktoś ten typ jeszcze pamięta?
...
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

https://www.defence24.pl/wkrotce-decyzja-ws-miecznika

Jest dobrze ;)

A na serio to zastanawiam się jak do tego mogło dojść. Wygląda to na nową formułe. Program ma.ruszyć w lipcu 2023, a analizatory trzeba będzie rozpuścić do domów na kilka lat. Przyjdą kolejni to znów wszystko pozmieniaja :(

Tak można nieskończoność
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Przyszłość MW

Post autor: Peperon »

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Przyszłość MW

Post autor: Waldek K »

2,5 roku to o wiele za mało, aby dogadać umowę z PGZ, zagranicznego konsorcjanta, zaprojektować i uzgodnić projekt, zamówić i odebrać blachę, zamówić pierwsze urządzenia. To może być nawet za mało na umowę, konsorcjanta i uzgodnienie koncepcji.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Przyszłość MW

Post autor: szafran »

W dobie pandemii.
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Re: Przyszłość MW

Post autor: karol »

Kopię OHP można kupić od Hiszpanów, tyle, że nazywa się F110 ;)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Przyszłość MW

Post autor: marek8 »

Po co? Przecie my "inwestujem" w holowniki co chyba jasno i treściwie pokazuje jak sobie "wyobrażamy" przyszłość? Jakby to ująć wypada chyba w majtasowej tak ogólnie dobie wyrazu przypomnieć stare porzekadło - nie dla psa...
Bo bądźmy szczerzy co by my z tym dobrem zrobiliby- na zatracenie by poszło lub robiło za zombiaki jak OHP-y...
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Re: Przyszłość MW

Post autor: karol »

Przesada, OHP ma ograniczone tylko zwalczanie okrętów, bo to wynika z jakiegoś punktu o eksploatacji po przekazaniu, ale AAW i ASW ma spoko :)

Dodano po 39 sekundach:
Ba, chyba na tą chwilę najlepsze w kraju ;)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Przyszłość MW

Post autor: Waldek K »

Karol, ale o naszych OHP piszesz? Jeśli tak, to "ograniczenie zwalczania okrętów" jest skutkiem braku Harpoonów (były, ale się zestarzały/zepsuły i zostały wyokrętowane), a to znaczy że z pokładu naszych fregat okręty można zwalczać jedynie armatą pokładową. Plot jest połowiczne, bo z Phalanxa chyba nigdy nie strzelano, więc nie można uznać, że działa. Za to ZOP został u nas zmodernizowany i to faktycznie jest jedyny mocny punkt tych okrętów. Myślę, że w związku z tym te okręty należałoby przeklasyfikować na fregaty ZOP.
-----------
Czy zamiast Phalanxa, nie możnaby zainstalować im po Trytonie? Przed nimi jeszcze z 10 lat służby, więc by się opłacało :wink:
Druga sprawa, akurat niekoniecznie dla OHPów, to Poprad M. D24 wspomniał kiedyś(https://www.defence24.pl/zestaw-przeciw ... czy-polski) o tej morskiej wersji Poprada
Taką wersję, oznaczoną jako Poprad M, zaproponowano w 2005 r. jednak nie wzbudziła ona wówczas zainteresowania Marynarki Wojennej.
Słyszał ktoś coś nowszego o tym pomyśle? 15 lat temu MW mogła jeszcze wierzyć, że zaraz będzie miała full-wypas nowe okręty z opelotką z prawdziwego zdarzenia, jednak do teraz powinni już się wyzbyć złudzeń, więc może lepsze to od naramiennej wyrzutni i strzelania "na oko"?
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

W Phalanxie wystarczy lufy przeczyścić i kwita - czyste błyszczą się więc znaczy się zmodernizowane. Nie ma co tu teorii dorabiać. Dobra chemia i gitara. No fakt z Harpoonami już nie tak łatwo, bo to amunicja i wszystko się rypło.

I przy okazji. A ktoś pamięta czy tą zepsutą turbinę w końcu gdzieś lub kiedyś remontowali? Nie sposób odszukać tego typu informacji :|

Dodano po 2 minutach 33 sekundach:
A i jeszcze zapomnieliśmy o tym, że przedłużano faktycznie resurs rakiet SM-1 albo coś takiego było. Więc cyk kółeczko 70km można przy nich rysować
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Re: Przyszłość MW

Post autor: karol »

Dokupiono też wersję ER, więc kółeczko można zdecydowanie rozszerzyć ;) Turkish Navy i Polish Navy zrobiły wietrzenie magazynów US Navy w tym temacie. Harpoonów nie ma, bo nie były przewidziane do używania na fregatach, są tylko dwie sztuki do certyfikacji wyrzutni, która ma na liście obsługiwanych pocisków :) Parę innych rzeczy także upgragowano na fregatach, co zresztą nie dziwi, bo one mają ciągle wsparcie techniczne, gdyż jest opłacalne w masie jednostek używanych we flotach.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

Kółeczka zawsze należy rysować jak największe :) One są esencją i istotą samą w sobie. Pomijając wszelką merytoryczną wartość, kółeczko ma tą hipnotyzującą moc niczym zaczarowana bańka (właściwe słowo). Rosjanie są znacznie bieglejsi w kółeczkowaniu i powinniśmy się zdecydowanie więcej uczyć. U nas powinniśmy zakupić dla świętego spokoju rakiety SM-6 i nie ważne czy trzymać je tylko w magazynie, czy też uruchomić na Błyskawicy - to byłaby esencja kółeczkowania i wystarczy sobie cyknąć takie na mapie by uzmysłowić sobie potęgę i moc tego koła. Identycznie jak pogańskie kulty, które oparte były na okręgach i takie tam podobne teorie :boje:
karol pisze: 2020-11-24, 05:13 Parę innych rzeczy także upgragowano na fregatach
Ostatnio chyba w końcu kibel naprawili. Przy czym całościowo to tak sobie to wygląda. Przy sonarze faktycznie sami grzebaliśmy więc przedstawia największą wartość i nawet do ZOPowskiego zestawu nawet dało się nowe torpedy dobrać. Czyli jednak jak są kompetencje to i doinwestować można w konkretnych obszarach i wprowadzić wartości dodane, a nie tylko odejmowanie lub status quo. Turcy jakoś potrafili coś tam wstawić, coś innego poprawić i mają
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Re: Przyszłość MW

Post autor: karol »

Żadne tam pogańskie kulty ;) Każda religia ma kółko wokół...

Turcy mają identyczne fregaty, jak nasze, z nieco przerobioną elektroniką, podobnie Hiszpanie (sami sobie zmajstrowali okręty od A do Z), a już całkowicie identyczne mają Południowi Chińczycy, Pakistan etc. Tylko Adelajdy i jeden turecki okręt odbiegają od standardu z powodu VLS, ale to w skali globalnej trzy hybrydy w aktywnym użyciu (o ile Chile korzysta z SM2), reszta w podobnym stanie do polskich i ciągle ganiana po morzach. Hiszpanie na przykład są bardzo zadowoleni ze swoich OHP, podobnie jak Turcy.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
ODPOWIEDZ