Przyszłość MW

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

Grulgor pisze: 2020-12-05, 22:33 nie moje realia i twoje z pewnością też nie. To że nie rozumiesz nie znaczy że te siły są zbędne
Prawda. Tylko pytałem :) Warto się zastanawiać i ciągle analizować. Wszystko się zmienia i świat idzie do przodu. A może pamiętasz jaki ma być ich następca i ilu ich będzie?
Grulgor pisze: 2020-12-05, 22:33 tylko pod warunkiem że decyzja o wycofaniu zapada po decyzji o pozyskaniu
Tego właśnie nie.potrafię zrozumieć. Jeśli wycofają 10 lat później, a i tak nie dostaną decyzji o pozyskaniu, to co? Będzie bardziej słuszna decyzja? Nie pojmuję doprawdy tego. Z NiM akurat prosta sprawa dostali decyzję, a trałowce kurczowo trzymamy. Więc jakoś nie do końca to działa.
Grulgor
Posty: 225
Rejestracja: 2020-03-03, 18:04

Re: Przyszłość MW

Post autor: Grulgor »

AdrianM pisze: 2020-12-05, 22:50 Z NiM akurat prosta sprawa dostali decyzję, a trałowce kurczowo trzymamy. Więc jakoś nie do końca to działa.
NiM Kormoran zastępuje NiM projektu 206FM. Liczyłeś, że 3 nowe okręty muszą oznaczać wycofanie jeszcze 17 trałowców 207? Ponownie - to nie moje realia, nie orientuję się na tyle aby rzucać w ciemno opinie
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

Bazuję na tym co napisał nasz główny specjalista OPM. Proszę nie strzelać do posłańca:
Pytanie ile chcemy tych systemów i i czy aż tak dużo. 6 Kormoranów zastąpi 18 starych NiMNiM. Niszczycieli min a nie trałowców. Podkreślę, że 3x206FM moim zdaniem robiło 70% roboty całych sił OPM w Polsce. Do tego Kijanki.
Gdyby zastępowal 2 nie wspomniałbym o Czajce bo mamy wycofane Mewę i Flaminga. A więc odpowiedź brzmi 3. Kormoran chwilowo nawet 4. Wydajność tych jednostek będzie przeokrutna. 3 Kormorany będą zdolne prowadzić działania w 9 różnych miejscach w tym pozahoryzontalne.
Czyli jest świadomość, że trzeba się poważnie nad tymi ilościami zastanowić. Jest czas w mojej ocenie. Tu nie ma obawy o jakieś wielkie braki. Finlandia bazuje na 3 NiM, a to u nas jest Licheń i Częstochowa więc my przeżyjemy. Poza tym wygląda, że udało się nam zrobić coś dalej niż Finowie. Więc po prostu się zastanawiam w czym jest problem?

Potrzebna jest konstruktywna polemika nad systemem MCM:

- ile szt. NiM?
- zabezpieczenie logistyczne i wydłużenie misji w miarę konieczności
- Kijanka i inne bezzałogowce
- przyszłe okręty dowodzenia i/lub okręty matki dla dronów - póki co jest Xavery

Zainwestowaliśmy niemal 2mld w Kormorany to teraz wypada się zastanowić jak najwięcej wyciskać z tej cytrynki. Tak byłoby chyba logicznie? Czyż nie?
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Przyszłość MW

Post autor: Orlik »

Nawet jeśli ta "konstruktywna polemika" będzie miała miejsce, to z pewnością nie będzie odbywać się na forum, czy innych tłiterach, bo musi opierać się na konkretnych wymaganiach operacyjnych, a nie "gdybaniach".
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

Tak dokładnie. Ktoś z MW powinien wejść w taką polemikę. Skoro da się na TT to czemu nie zrobić tego porządnie? Przecież co za problem odnieść się do konieczności utrzymywania kilkunastu trałowców redowych? ;)

Zresztą nad tym powinien czuwać też cywilny nadzór MON. Controla kosztów i efektywności systemu to proces ciągły. Są od tego różnego rodzaju audyty i procesy. Jako dość mało zasobny kraj warto szukać też optymalnych rozwiązań.

A forum chyba od tego by porozmawiać o dowolnych kwestiach. Powyżej zwróciłem tylko uwagę czego mi osobiście brakuje w zakresie informacji. Pewnie niedoczekanie moje, ale każda inwestycja wymaga uzasadnienia. Łetwiej się widocznie ekscytować 2 mld na przekop niż wydatkiem 2 mld na NiMy :(
Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Re: Przyszłość MW

Post autor: Orlik »

Różnica jest taka, że szczegółowe uzasadnienia przekopu są i powinny być jawne, a uzasadnienia zakupu uzbrojenia są i powinny być niejawne. Transparentność wydatków publicznych ma jednak swoje ograniczenia.
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

To nie działa tak do końca, że wszystko jest tajne. Przypomnę na co zwracali autorzy jednego z raportu o sytuacji rodzimej navy:

http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Roc ... 80-196.pdf
Istnieje obawa, że jeżeli obecny stan rzeczy będzie utrzymywany rola polskiej marynarki wojennej może zostać całkowicie zmarginalizowana. Bez określenia jej właściwego miejsca
w systemie bezpieczeństwa państwa szybko może okazać się, że nie ma środków na budowę lub utrzymanie okrętów, ponieważ zadania związane z obroną suwerennych praw Polski na obszarze EEZ wykonuje np. wyłącznie Straż Graniczna. To ostatni czas, gdy na podstawie istniejących dokumentów doktrynalnych można jeszcze określić nowe priorytety i kierunki rozwoju Marynarki Wojennej RP. Dalsze ograniczanie roli sił morskich, które powinny być efektywnym instrumentem polityki państwa, jest przejawem nieodpowiedzialności i działaniem wręcz niebezpiecznym. Kompetentne określanie zadań dla sił zbrojnych oraz właściwy nadzór nad sposobami ich realizacji stanowi treść cywilnej kontroli nad armią. Poprawność funkcjonowania tak skonstruowanych relacji w dużej mierze uzależniona jest od jakości przepływu informacji pomiędzy organami władzy państwowej a siłami zbrojnymi. Wykonawca nie może mieć najmniejszych wątpliwości co do celu i treści zadań które ma realizować. Z drugiej strony powinien on rzetelnie informować zwierzchników o realnych możliwościach realizacji stawianych mu zadań i potrzebach w tym zakresie. Ta informacja ma zasadnicze znaczenie, gdyż stanowi podstawę do zmiany poziomu finansowania, wielkości, struktury i wyposażenia sił zbrojnych, a także podjęciu decyzji o ewentualnej realizacji zadania przy pomocy innych narzędzi (np. z zakresu działań politycznych).
Niezbyt zgadzam się, że wtedy był ostatni czas. Może wtedy był znacznie lepszy czas na odważne decyzje, bo ich skutki mogłyby mieć pozytywny efekt już dzisiaj. Ale co do ogólnej konkluzji to właśnie tak jest. MW musi pełnić określoną rolę w systemie bezpieczeństwa państwa, a podstawą jest komunikacja pomiędzy władzą cywilną, a wojskiem oraz jasne określenie potrzeb i zadań jakie są oczekiwane w relacji do możliwości budżetowych. W sytuacji kiedy kolejny rok z rzędu będziemy nadpłacać kilka dobrych miliardów za program Wisła pieniądze (ponoć sporo większe niż to wynika z pierwotnego harmonogramu) to chyba nie stanowią już one najmniejszego problemu i dobrze wiedzieć, że nam się ciągle przelewa ;) Trzeba się doprawdy mocno starać by nic na polu MW nie zrobić, u nas faktycznie nie ma najmniejszej świadomości po co nam to cóś zwane MW :(

A może właśnie obecnie największa rola MW to zmiana lub kształtowanie świadomości i potrzeb? Tak dla odmiany zamiast planów konwojowania tankowców :P
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Przyszłość MW

Post autor: szafran »

Orlik pisze: 2020-12-06, 13:06 Różnica jest taka, że szczegółowe uzasadnienia przekopu są i powinny być jawne, a uzasadnienia zakupu uzbrojenia są i powinny być niejawne. Transparentność wydatków publicznych ma jednak swoje ograniczenia.
Kupią używany okręt, który okaże się godnym następcą Orła i też ma być niejawne?
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Przyszłość MW

Post autor: marek8 »

Problem raczej w tym, że "odtajnienie" szczegółów - i dla pełnej jasności mówimy tu o takich, które bez problemu "zdobywają" dowolne wraże i sojusznicze wywiady mogłoby być co nieco groteskowe dla krajowej odbiorcy...
Tym bardziej gdyby się jeszcze okazało, że to ani pierwszy raz ani, że sam "decydent" nie widzi jakiegoś specjalnego problemu, że taka dziwność to dziwność tak w ogóle... Bo mogłoby się okazać, że będzie jak z przedwojennym hamerykańskim zamówieniem dla Lotu, co to nasza twórcza koncepcja je tak wymysliła na nowo i tak nowatorsko zmodyfikowała, że nie wiedzieć po co i dlaczego było droższe niż mogłoby być... Strach napisać o ile... :x Pytanie czy teraz "możemy więcej"? :(
Przykro to może stwierdzić ale stopniowo i mozolnie realizowany za PRL-u obrazek, że my to taka mocno niedoceniona "potęga", która zaraz za chwile wyskoczy i zadziwi świat w konfrontacji z realiami okazało się przaśne ponad najsmutniejsze wyobrażenia... Chyba czas więc pogodzić się z tym, że będą tylko "okręty strażnicze" i to co nam "każe" zawsze zwycięska nabyć...
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 222
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Przyszłość MW

Post autor: SiSi »

AdrianM pisze: 2020-12-06, 13:01 Tak dokładnie. Ktoś z MW powinien wejść w taką polemikę. Skoro da się na TT to czemu nie zrobić tego porządnie? Przecież co za problem odnieść się do konieczności utrzymywania kilkunastu trałowców redowych? ;)
Tajne łamane przez poufne.
Aby zrozumieć ten problem, po co i dlaczego, sugerowałbym spojrzeć na 'firmę' z punktu kadr.
Jeśli wykasujesz za dużo okrętów, bez pozyskania nowych, to redukcje czekają nie tylko załogi, ale również personel na lądzie, gdzie jest szereg pozycji dla oficerów starszych. Kolejna sprawa, zawęzi się 'ścieżka kariery'. Poślesz na żyletki Lubliny - kasujesz jeden dywizjon. Plastusie? Kolejny mniej. Mniej opcji do awansu, podwyżek itc.
Nic dziwnego, że nie ma chętnych aby to przeprowadzić. Zwłaszcza, że znając lokalne realia, zmniejszenie liczebności floty, skutkowałoby cięciami budżetu MW. A zaoszczędzone środki niekoniecznie zostałyby przeznaczone na modernizację sprzętu.
Zresztą nad tym powinien czuwać też cywilny nadzór MON. Controla kosztów i efektywności systemu to proces ciągły. Są od tego różnego rodzaju audyty i procesy. Jako dość mało zasobny kraj warto szukać też optymalnych rozwiązań.
Masz komisje OBN w sejmie, MON. Interpelacje poselskie, które zmuszają MON do kreatywnych i ciekawych odpowiedzi.
A forum chyba od tego by porozmawiać o dowolnych kwestiach. Powyżej zwróciłem tylko uwagę czego mi osobiście brakuje w zakresie informacji. Pewnie niedoczekanie moje, ale każda inwestycja wymaga uzasadnienia. Łetwiej się widocznie ekscytować 2 mld na przekop niż wydatkiem 2 mld na NiMy :(
Popatrz na akcję Dudy, który zapytał o kilka rzeczy i wytknął kilka innych i jak szybko zareagowały praktycznie wszystkie strony zaangażowane w dwa ostatnie kormorany. Transparentność to nie jest problem MW, a generalnie całego MONU gdzie tajne i/lub poufne dla podatników jest to, czym chwalą się na swoich anglojęzycznych witrynach przedsiębiorstwa dostarczające sprzęt dla wojska.
...
Grulgor
Posty: 225
Rejestracja: 2020-03-03, 18:04

Re: Przyszłość MW

Post autor: Grulgor »

SiSi pisze: 2020-12-08, 11:43 Transparentność to nie jest problem MW, a generalnie całego MONU gdzie tajne i/lub poufne dla podatników jest to, czym chwalą się na swoich anglojęzycznych witrynach przedsiębiorstwa dostarczające sprzęt dla wojska.
Tak się dzieje jeżeli takie dane zostaną zweryfikowane np. przy negocjacjach z producentem (wtedy też wyłaniają się interesujące rozbieżności w stosunku do danych w broszurach), gdy pojawiają się kwestie wymagań operacyjnych lub gdy zawiera się np. dane dotyczące jednostki ognia. W takich sytuacjach wymóg klauzuli często pojawia się ze strony samego producenta. Nie poczytasz sobie o tym na witrynach
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 222
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Przyszłość MW

Post autor: SiSi »

Grulgor pisze: 2020-12-08, 14:55
SiSi pisze: 2020-12-08, 11:43 Transparentność to nie jest problem MW, a generalnie całego MONU gdzie tajne i/lub poufne dla podatników jest to, czym chwalą się na swoich anglojęzycznych witrynach przedsiębiorstwa dostarczające sprzęt dla wojska.
Tak się dzieje jeżeli takie dane zostaną zweryfikowane np. przy negocjacjach z producentem (wtedy też wyłaniają się interesujące rozbieżności w stosunku do danych w broszurach), gdy pojawiają się kwestie wymagań operacyjnych lub gdy zawiera się np. dane dotyczące jednostki ognia. W takich sytuacjach wymóg klauzuli często pojawia się ze strony samego producenta. Nie poczytasz sobie o tym na witrynach
Ależ oczywiście. Pełna zgoda, że spora część specyfikacji sprzętu jest poufna i niedostępna dla osób postronnych. Normalna sprawa, w każdej branży tak jest.
To co producenci - nie tylko ze zbrojeniówki - podają w mediach, a jak to wypada w trakcie testów, to już temat na inna dyskusję.

To o czym wspomniałem wcześniej odnosiło się do ogólnej tendencji, do nie dzielenia się informacjami i chowania wszystkiego co można pod płaszczykiem: Tajne. Dobry przykład takiej polityki to zakup np. Merlinów.
...
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

No fajnie parametry konkretnego uzbrojenia. Tylko po co to komu to niesposób dociec. Grupki oszołomów wypisują niesłychane interpretacje co byśmy zrobili jak byśmy jakie kolejne wunderwaffe kupili lub czy też nam samym uda się tym razem zrobić ;)

Na jakimś ogólnym poziomie nie ma zasadniczo żadnych informacji tajnych. Przecież tajemnicą nie jest, że chcemy się bronić albo i może się teraz wygłupiłem :x Wracając do meritum. Duet Bartosiak i Szatkowski potrafili wysilić się i napisać jakieś tam uzasadnienie dla.fordowanej przez nich koncepcji. Proste uważam tak i tak, bo coś rakiety latają oraz inne wrogie bestie, a pod wodą to i ciszej, i milej plus bezpieczniej. Szykujemy się na wojne o śmierć i życie więc jak ma być ta MW to niech prowadzi chociaż jakieś ogólne zamieszanie. Podporządkowanie floty wyłącznie pod wydarzenia na lądzie, a na morzu uznajemy, że i tak przy progu wojny zbyt kosztowne te obrony. Na długim i wąskim Bałtyku niewielkie siły podwodne miały jakieś tam uzasadnienie taktyczne może i koszt-efekt mizerny, ale temat nawet łapał, bo specjalnie nie było wiele wątpliwości.

Sama MW nie poczuwa się do oględnego przedstawienia po co jej to wszystko. Można iść o zakład czy na poziomie wewnątrz MON idzie im cokolwiek lepiej, bo patrząc na efekty modernizacji raczej nikt nie łapie o co im właściwie chodzi.

Nie od dziś wiadomo, że mało kto ich wewnętrznie w WP wspiera. Równolegle nie widać ruchów które mogłyby pomóc w uzasadnieniu tak sporych wydatków. Jednocześnie co jakiś czas się słyszy, że nie chcą by ich sprawami się ktoś interesował, bo się nie znają na morzu. No w taki sposób to faktycznie nie ma.co się dziwić, że faktycznie nikt się tym kiepskim stanem nie interesuje. Skoro wszystek wiedzą lepiej to z pewnością sobie sami i bez niczyjej pomocy doskonale poradzą.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Przyszłość MW

Post autor: marek8 »

Problem w tym, że kraje, które mają silne floty cechuje jedna wspólna cecha - mają swoje prywatne kręgi biznesowo-przemysłowe, które będąc zainteresowane zamówieniami dbają o to aby cały proces zamówieniowo-wykonawczy miał ręce i nogi... A my co mamy? - entuzjastów tego i owego (do tego każdy czego innego) + grupki i ciała koncepcyjno-decyzyjne wierzące, że dobrym pomysłem góry można przenieść + rachityczne "grupy przemysłowe" dla których trałowiec/niszczyciel min + quasi cywilne "okręty" to zapewne szczyt ich możliwości... :P A przepraszam - od czasu do czasu, któremu politykowi się też "przypomni"... Reasumując ani kapitału ani siły ani pomysłu - bo po staropolsku nawet jak kto nie ma to i tak musi mieć inne zdanie niż przedmówca... I jak tu może coś powstać?
Zdumiewające są te od czasu do czasu adelowe wizje "poprawiaczo-naprawiaczy" gdy prowizorką nie da się osiągnąć nic poza przedłużeniem trwania - i być może już tylko o to w tym wszystkim chodzi...
PS. zamiast okrętów mamy kanał - bo u nas to takie budujące je środowiska i biznesy potrafią się "dopchać" do zamówień... Kto miałby robić to w imieniu floty? Zna ktoś bodaj jednego realnego kandydata, który nie jest w całości na utrzymaniu państwa? :gazeta:
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Przyszłość MW

Post autor: szafran »

Tymczasem mamy już 11 holownik w służbie. Wczorajsze wyjście trzech o.p. na Zatokę było ponoć związane z wycofaniem Sępa i Bielika z MW RP. Jeżeli to prawda to dlaczego w marcu remontowano jeden z tych okrętów? No i pytanie o poławiacz K-8 ma coraz więcej sensu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

marek8 pisze: 2020-12-08, 21:34 kraje, które mają silne floty cechuje jedna wspólna cecha
Cech z pewnością znajdzie się wiele. Hiszpanie dopóty dopóki musieli się tłuc z Maurami to średnio sobie radzili w obszarze morskim. Ale fakt brakuje nam tradycji i ciągłości w budowie okrętów wojennych. Z drugiej strony może lepiej tak niż budować lotniskowiec
ODPOWIEDZ