Futrzaki
Moderator: nicpon
Futrzaki
Nasze futrzaki wystąpiły tu i ówdzie jako offtopy w różnych tematach.
Moim zdaniem zasługują na własny wątek.
Na początek.
Europejski kot stróżujący:
Moim zdaniem zasługują na własny wątek.
Na początek.
Europejski kot stróżujący:
- Załączniki
-
- IMG_7456.JPG (230.53 KiB) Przejrzano 5265 razy
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Re: Futrzaki
Na mój gust wygląda, jakby czekał na polanie
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Futrzaki
Nie cierpię kotów, ale polewanie, a już w ogóle podpalanie uważam za lekką przesadę .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Futrzaki
Ja w sumie też. Jestem psiarzem. Jednak tak się złożyło że po domu oprócz wyżlicy niemieckiej krótkowłosej snują się trzy koty.
Żyć z tym jakoś trzeba.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Futrzaki
Koty się nie snują. Koty przemieszczają się w celu realizacji swych zaplanowanych planów.
Re: Futrzaki
Matka i dwie córki. Zdjęcie z przed 13 lat.
Córek już nie ma - jedna zeszła na koci zawał, drugą przejechał samochód. Starucha ma już ze 17 lat i ma się dobrze.
Cholercia, w szczycie miałem 7 kotów i 2 psy. Jak sobie teraz pomyśle, to sam w to nie wierze. Ale nadal są 3 koty i cholerny pies, którego nie znoszę. Ja jestem antypsiażem. Dodano po 4 minutach 21 sekundach:
A to zdjęcie datowane na pół roku później. Już zapomniałem, że one tak lubiły na kupie siedzieć. Dodano po 5 minutach 58 sekundach:
Looka, tak co ja samochód przejechał, pilnuje przyszłego twórcy logo książki.
Wygląda groźnie i naprawdę była groźna. Jeden dość ostry pies jak ją zaatakował ( jak to na wsi ), to wyszedł z podrapaną mordą i tylko cudem nie wydrapała mu oczu.
Córek już nie ma - jedna zeszła na koci zawał, drugą przejechał samochód. Starucha ma już ze 17 lat i ma się dobrze.
Cholercia, w szczycie miałem 7 kotów i 2 psy. Jak sobie teraz pomyśle, to sam w to nie wierze. Ale nadal są 3 koty i cholerny pies, którego nie znoszę. Ja jestem antypsiażem. Dodano po 4 minutach 21 sekundach:
A to zdjęcie datowane na pół roku później. Już zapomniałem, że one tak lubiły na kupie siedzieć. Dodano po 5 minutach 58 sekundach:
Looka, tak co ja samochód przejechał, pilnuje przyszłego twórcy logo książki.
Wygląda groźnie i naprawdę była groźna. Jeden dość ostry pies jak ją zaatakował ( jak to na wsi ), to wyszedł z podrapaną mordą i tylko cudem nie wydrapała mu oczu.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Futrzaki
U mnie to w zasadzie harmonia panuje. Tylko czasem ktoś kogoś pogoni, ale bez morderczych zamiarów. Tak raczej dla sportu.
Wyżlica Figa oraz:
Czarno-biały dziadek-weteran - Kiciorex
Bura zaczepna - Mała Mi
Czarny futrzaty chodzący kowbojskim krokiem - Sierżant Miziak
Wyżlica Figa oraz:
Czarno-biały dziadek-weteran - Kiciorex
Bura zaczepna - Mała Mi
Czarny futrzaty chodzący kowbojskim krokiem - Sierżant Miziak
- Załączniki
-
- k1.JPG (200.17 KiB) Przejrzano 5165 razy
-
- k7.jpg (226.81 KiB) Przejrzano 5165 razy
-
- k2.JPG (111.62 KiB) Przejrzano 5165 razy
-
- k3.JPG (118.19 KiB) Przejrzano 5165 razy
-
- k4.jpg (154.75 KiB) Przejrzano 5165 razy
-
- k5.jpg (209.04 KiB) Przejrzano 5165 razy
-
- k6.jpg (179.47 KiB) Przejrzano 5165 razy
-
- k8.jpg (213.02 KiB) Przejrzano 5165 razy
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Re: Futrzaki
U mnie też harmonia.
Marta ( pies ) gania się czasem z Obikiem ( rudy kot ), ale wyraźnie dla sportu. Potem się przytulają.
Ten pies co to Looke atakował, to był pies myśliwski dalszych sąsiadów. Wyszedł z poznaczoną mordą. Sam sobie winien. Kota się w "koci róg" nie zapędza, a w każdym razie nie TEGO kota.
A tu zdjęcie z początku grudnia 2007, z czasów kiedy kotów było dokładnie 4 i co wielkie szczęście ANI JEDNEGO ŚMIERDZĄCEGO KUNDLA. O
Szary nr.1 - Kicia, matka.
Czarny Vader - ojciec
I dwoje dzieci Looka i Lea.
Niestety trzy już nie żyją
Ostałą się tylko matka rodu, która aktualnie się na mnie gniewa, bo nie chciałem w nocy wstawać dawać jej żreć. No jak można!
Marta ( pies ) gania się czasem z Obikiem ( rudy kot ), ale wyraźnie dla sportu. Potem się przytulają.
Ten pies co to Looke atakował, to był pies myśliwski dalszych sąsiadów. Wyszedł z poznaczoną mordą. Sam sobie winien. Kota się w "koci róg" nie zapędza, a w każdym razie nie TEGO kota.
A tu zdjęcie z początku grudnia 2007, z czasów kiedy kotów było dokładnie 4 i co wielkie szczęście ANI JEDNEGO ŚMIERDZĄCEGO KUNDLA. O
Szary nr.1 - Kicia, matka.
Czarny Vader - ojciec
I dwoje dzieci Looka i Lea.
Niestety trzy już nie żyją
Ostałą się tylko matka rodu, która aktualnie się na mnie gniewa, bo nie chciałem w nocy wstawać dawać jej żreć. No jak można!
- Załączniki
-
- 4koty.jpg (184.66 KiB) Przejrzano 5160 razy
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Futrzaki
Na Twoich fotkach wygląda, jakby wszystkie były po co najmniej trzydniowym melanżu
Republika marzeń...