Fregaty rakietowe - Miecznik

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: AdrianM »

No nie do końca tak jest. Wyrzutnie pod SM sex są i SM-2 to najlicznieszy efektor MRAD, a i taki ESSM zdobył kawał rynku.

Sprawa z ze standardami jest bardziej złożona. Dopiero najnowsze wersje będą oparte o głowice aktywne. Zwyczajnie na większych dystansach nie ma czym celów podświetlać. Dochodzi jeszcze kwestia kosztów integracji i kto ma to robić i co najważniejsze kto za to zabuli. No i czy faktycznie konieczny jest aż taki przeskok w zasięgu gdy póki co większość flot będzie operować w bezpiecznej odległości poza zasięgiem lotnictwa FR.To są właśnie takie niuanse. No i te koszta, koszta, koszta. U nas też się wszystko rozegra o pieniadze finalnie.
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 222
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: SiSi »

Waldek K pisze: 2021-10-27, 15:00 :wink: Ano, pożyjemy, zobaczymy
Wydaje mi się jednak, że mylisz ZSW z radarami, czyli sensorami. Oczywiście taki np. Thales ma swoje sensory (radary, sonary itp), ale czy to oznacza, że do jego ZSW nie można podpiąć sensorów innego producenta? Choćby np. PiT Radwaru? Albo, że nie można pozostawić pustych slotów na przyszłe moderki?
Oczywiscie, ze mozesz. Stawiasz sobie osrodek badawczy jak ponizej i sprawdzasz mozliwe konfiguracje sensorow oraz wplyw poszczegolnych elementow na inne oraz na calosc. Mozesz rowniez sprawdzic czy 'odpalenie' wentylatora w toalecie nie 'oslepi' konsol w CIC. ;)
Najlepiej zrobic to PRZED budowa okretu.

To cenrum ponizej zmodernizowano za 10 mln GBP kilka lat temu, prawdopodobnie w zwiazku z pracami nad Type 26.
Załączniki
BAENS+MISC+Infographic_v6-scr.jpg
BAENS+MISC+Infographic_v6-scr.jpg (137.47 KiB) Przejrzano 2437 razy
Type 45 test centre.jpg
Type 45 test centre.jpg (102.8 KiB) Przejrzano 2437 razy
...
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: marek8 »

To u nas też będzie taka "betonowa" lub choćby tylko drewniana przedwersja Miecznika? ;) Normalnie jestem za...
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: AdrianM »

Jasne. Zaraz się zaczną kłótnie nad wyższościa konstrukcji betonowych nad drewnianymi. Ciągłe zmiany wymagań i fazy ulepszeń. Skończy się jak zwykle zakupen 500 Bradley'ów lub czegoś w tym guście. Skończmy z tym mydleniem oczu. Wyszły piękne holowniki? Ano wyszły. Czas budować kolejne serie :bije:
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: karol »

Wątek do usunięcia, zaczyna dryfować w kierunku politycznym! ;)


Spokojnie, przypilnuję. Marudzenie - od biedy tak, polityka - nie ;)
Jednak najlepiej po prostu merytorycznie.
-Marmik
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Piotr S.
Posty: 2303
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Piotr S. »

Polskie fregaty Miecznik według koncepcji projektu Babcock AH140PL mają być bardziej zaawansowane niż fregaty typu 31 https://www.defence24.pl/transfer-kompe ... c-babcocka W najnowszym numerze Wojsko i Technika opisany jest projekt niemieckiego Miecznika fregaty MEKO A-300 , który ma posiadać aż sześć warstw obrony powietrznej o zasięgu od 5 km do 200 km łączne uzbrojenie tego okrętu stawia go po wybudowaniu na pozycji nr ! w Europie tak by wynikało po tym co przedstawiono .
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: crolick »

Papier przyjmie wszystko.
Nie stać nas.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Piotr S.
Posty: 2303
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Piotr S. »

Angole wycenili swój projekt typu 31 na 250 mln funtów jeżeli Miecznik miał by być bardziej zaawansowany od typu 31 to niech będzie to jakieś 300 mln funtów jest jeszcze projekt niemiecki i hiszpański możliwe będzie zbicie ceny, czy nas stać ? nie ma wyjścia za darmo nic nie ma jeżeli na Abramsy ma iść 23 mld złoty a na Narew coś z 70 mld złoty to na fregaty te kilka mld powinno wystarczyć .
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 222
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: SiSi »

Piotr S. pisze: 2021-11-26, 13:00 Angole wycenili swój projekt typu 31 na 250 mln funtów jeżeli Miecznik miał by być bardziej zaawansowany od typu 31 to niech będzie to jakieś 300 mln funtów (...)
To jest skorupa z wyposazeniem, napedem, uzbrojeniem artyleryjskim i najprawdopodobniej podstawowowym elektronicznym. Nawet nie wiem czy CIC jest wliczony w ta cene.
Te 250 milionow funtow za kompletna fregate, tzn. z pelnym wyposazeniem radiolokacyjnym, elektronicznym, lacznosci oraz uzbrojeniem rakietowym to mit.

Edit:
Brytyjski MON:
'Delivery of the Type 31 is a fixed contract between Babcock and the MoD that does not allow the customer to make changes to the design or equipment fit during construction. Although there is plenty of margin for additions, any upgrades will have to be made after they enter service.'

Jeremy Quin, 25 pazdziernika 2021:
'It is intended that the Type 31 frigate will be equipped with the Sea Ceptor missile system and will be equipped with one Bofors 57mm Mk3 and two Bofors 40mm naval guns, in addition to a range of highly advanced weapon and sensor systems. These include a sophisticated combat system with 4D air and surface surveillance, target indication radar and the capability to operate a Merlin or Wildcat helicopter.'

Pierwszy Lord Morski Tony Radakin, 2 listopada 2021:
(...) the Type 31 Frigates will be 'fitted for but not with' the MK41 VLS missile launcher in case it is decided that the warships will be required to operate the new surface-to-surface missile system.

Dodaj do tego, ze tyle ile sie da zostanie przeniesione z wycofywanych Type 23 (mowi sie nawet o przeniesieniu 'farmy grzybow', jak okresla sie 'stare' wyrzutnie Sea Ceptor na 23-kach).
Teraz porownaj to z oczekiwaniami polskiego MONu i PGZ.
...
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Waldek K »

https://defence24.pl/przemysl/system-wa ... przekazane
Konsorcjum PGZ-MIECZNIK poinformowało, że nastąpiło złożenie do Inspektoratu Uzbrojenia Przemysłowego Studium Wykonalności, które zawiera m.in. trzy Projekty Koncepcyjne platform okrętowych wraz z korespondującymi propozycjami dot. Zintegrowanych Systemów Walki. Propozycje złożono w wariantach, zróżnicowanych m.in. pod względem kosztów i zdolności operacyjnych
Piłka po stronie IU. Jak na razie na etapie "papierów" PGZ-MIECZNIK się wyrabia.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1090
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: 2021-10-22, 23:46
Jak krążownik, to od razu "waszyngtoński"
W sumie, to krążownik "waszyngtoński" nie musiał być znów jakoś specjalnie duży. wystarczy za główne uzbrojenie miał 8-calówki albo cokolwiek powyżej
kalibru 155 mm. Teoretycznie to mógł nawet mieć te 3-4 tys. ton. Ale to tak na marginesie.
"Krążownik waszyngtoński" to nie określenie dla każdego krążownika ciężkiego wedle tego traktatu, a dla typowo maksymalnego krążownika który je spełnia.
Taki "Hawkins" waszyngtońskim nie jest, "Kirow" też.
Też na marginesie.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Napoleon
Posty: 3991
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Napoleon »

Taki "Hawkins" waszyngtońskim nie jest, "Kirow" też.
:?: Nie chcę offtopować, ale niby dlaczego nie jest? Mieści się w określeniu "krążownik ciężki" według ustaleń traktatowych. Z Waszyngtonu.
Nikt nigdzie nie określił, że ciężki krążownik MUSI mieć te 10 tys. ton. Exeter i York też nie były według ciebie "waszyngtońskie"? Jakieś logiczne uzasadnienie?
Wątek do usunięcia, zaczyna dryfować w kierunku politycznym!
Niestety, jak się zaczyna dyskutować o nakładach na siły zbrojne, zakupach uzbrojenia itp. to się automatycznie wchodzi w tematy polityczne. Bo jest kwestią polityczną (bez względu na to kto rządzi) to na co dzieli się kasę. Czy się to komuś podoba czy nie, jak się zaczyna dyskutować o flocie i nakładach na nią przeznaczanych, to automatycznie wchodzi się w politykę. Tak już świat jest skonstruowany.... :?
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: AdrianM »

Napoleon pisze: 2022-01-24, 12:08
Niestety, jak się zaczyna dyskutować o nakładach na siły zbrojne, zakupach uzbrojenia itp. to się automatycznie wchodzi w tematy polityczne. Bo jest kwestią polityczną (bez względu na to kto rządzi) to na co dzieli się kasę. Czy się to komuś podoba czy nie, jak się zaczyna dyskutować o flocie i nakładach na nią przeznaczanych, to automatycznie wchodzi się w politykę. Tak już świat jest skonstruowany.... :?
I tak tu jest lepiej niż w dowolnych tematach o czołgach ;)
Napoleon
Posty: 3991
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Napoleon »

I tak tu jest lepiej niż w dowolnych tematach o czołgach
Offtopujemy, ale niech tam (karę przyjmę z pokorą).
Bo Adrianie, dyskusja o parametrach czołgów ma się do polityki nijak. Szczególnie jeżeli chodzi o czołgi "historyczne" (ale ze współczesnymi byłoby tak samo, jak sądzę). Dyskusja jednak o wydatkach budżetowych, nie historycznych ( :wink: ) ale obecnych, jak najbardziej z polityką ma wiele wspólnego. Ba, powiedziałbym nawet, że to jest "czysta polityka". :-)

Więc sprawa naszych fregat/niszczycieli jest "polityczna". A ich ewentualna budowa ma kontekst polityczny. I moje zwątpienie czy ta budowa dojdzie do skutku ma uzasadnienie polityczne... :?
Tak to już z ta polityką jest. Nawet jeżeli chcesz jej unikać, to Cię prędzej czy później dopadnie... :cry:

A jest lepiej, jak piszesz, może dlatego, że akurat w sprawie tych nieszczęsnych fregat/niszczycieli mamy poglądy nawet jeżeli nie takie same to dość podobne - ? :wink:
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: AdrianM »

Napoleon pisze: 2022-01-24, 13:33 Bo Adrianie, dyskusja o parametrach czołgów ma się do polityki nijak.
Akurat miałem na myśli obecne czołgi i programy modernizacyjne. Tam nawet była większa polityka niż przy okrętach, gdzie bardziej mamy duszenie się w przeterminowanym sosie. Jakby było więcej polityki w ramach MW to byśmy kupili sobie jakie funkiel nówki z Ameryki i byłoby dawno po sprawie. Odliczalibyśmy tylko kiedy okręty wejdą do służby tak jak to za chwilę będzie miało miejsce z czołgami Abrams. To chyba te realpolitic w odróżnieniu od fantazjowania i rozgrywek niższej ligii.
Napoleon pisze: 2022-01-24, 13:33 Więc sprawa naszych fregat/niszczycieli jest "polityczna".
A wg. mnie to kwestia wizerunkowa i PRowa głównie. Takie robienie szumu wokół czegoś kompletnie bez znaczenia. Te szumne zapowiedzi przy budżecie 8mld z góry wskazywały, że żadnych niszczycieli, ani poważnych fregat z tego nie będzie. Powstaną może jakieś budżetówki tj. AH140 lub nic nie powstanie, bo się coś odmieni. Może przyjdzie kto nowy i znów stwierdzi, że nie potrzeba takich do kałuży. Program bez najmniejszego wsparcia politycznego i nawet w samym obozie władzy znalazłoby się trochę osób uważających to za fanaberie. Wypracowane przez PGZ i Błaszczaka rozwiązanie może trafić do księgi 1001 koncepcji :P
Napoleon
Posty: 3991
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Napoleon »

...i nawet w samym obozie władzy znalazłoby się trochę osób uważających to za fanaberie
Znalazło by się dużo osób. To akurat wiem. Może nawet bardzo dużo. To znaczy każdy z nich z przekonaniem powiedziałby, że chce tych okrętów, że powinniśmy mieć silną armię i flotę itd. I ja bym im nawet uwierzył (paru znam). Tyle tylko, że priorytety są inne, szczególnie teraz. I oni armię, a szczególnie flotę, dla tych priorytetów poświęcą bez mrugnięcia okiem (to też wiem). Pieniędzy jest coraz mniej, a na dodatek, gdy słupki sondaży spadają, trzeba coś dać ludziom... A jak wielokrotnie wspominałem, najłatwiej oszczędza się na armii. A już szczególnie łatwo na flocie.
A wg. mnie to kwestia wizerunkowa i PRowa głównie.
Dokładnie. Tak samo jak z 250-300 tys. armią. Dlatego tych fregat/niszczycieli najprawdopodobniej nie będzie. I powoli zaczynam mocno żałować, że nie kupiliśmy tych australijskich OHP. Swego czasu może nie byłem aż tak do tej transakcji przekonany, ale nie byłem też nastawiony negatywnie sądząc, że szanse na budowę nowych okrętów są niewielkie. Więc lepszy wróbel w garści... Ale gdzieś tam na dnie duszy nadzieja jakaś pozostawała... (naiwny człek jest - niby wie, ale jednak...). Jak patrzę co się dzieje, to już jednak mam 99,9 % pewności, że żadnych nowych okrętów nie będzie. I zaczynam żałować tych Adelaid.
Za stosunkowo niewielkie pieniądze można było mieć całkiem przyzwoite okręty. Może nie to co by pasowało idealnie do planowanych zadań, ale jednak. No i zapewne nie będziemy mieli nic.

Inną sprawą jest to, że nawet jeżeli zmieni się władza to też nie będzie dobrze. I też coś innego będzie priorytetem. Priorytety będą inne ale nie będzie nimi flota. A będzie tak, bo po obecnie rządzących zostanie "spalona ziemia". Ale chyba zaczynam za bardzo politykować... Już milknę.
ODPOWIEDZ