Wojna na Ukrainie.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Wojciech Łabuć »

Mało prawdopodobne aby poszło 50 tak jak na początku oferowali. A przynajmniej nie 50 od razu bo część potrzebuje remontów. Ukraińcy mogą sobie kupić bo na to Niemcy dają pieniądze. Tak jak z Matadorami.

Naddniestrze, jeśli zaatakuje, to Naddniestrza nie będzie. Na pewno dla Ukrainy jest to jakiś dodatkowy problem ale dla Rosji to może być totalna kompromitacja. Nie mają jak wesprzeć Naddniestrza a Ci to nawet na tle Donbabwe i Ługandy wypadają słabo :) Choć patrząc na ostatnie "misie" Rosjan to wszystko jest możliwe. Szczególnie po wczorajszym "Podpisie Nieczytelnym" i "The Sims 3". Zapoznałem się z tym "osiągnięciem" FSB dosłownie kilka minut po innym "osiągnięciu" czyli jak rosyjscy żołnierze próbowali "obalić" butelkę włoskiej oliwy bo myśleli, że to wino.
Napoleon
Posty: 3991
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Napoleon »

Naddniestrze, jeśli zaatakuje, to Naddniestrza nie będzie.
Rosjanie w tym Naddniestrzu to chyba nawet 2 tys. żołnierzy nie mają. Więc niby jak stamtąd mają zagrozić Ukrainie? Pobór? Mają tam jakieś składy, ale nie sądzę by w oparciu o nie byli w stanie coś sprokurować. więc chyba rzeczywiście, jeśli stamtąd zaatakują, to Naddniestrza nie będzie.
... od kilku miesięcy
? Jak rozumiem dni albo ewentualnie tygodni?
tylko ze caly czas jest mowa o "Flakpanzer"
Też się Ukraińcom przydadzą.
Jasne. Weź ty mydlij oczy komuś innemu.
Nie chcę rozwijać wątku, bo to offtop, ale tak po prostu jest. I doprawdy nie rozumiem dlaczego budzi to taka reakcję. To tak jak z leczeniem - jeśli chcesz coś wyleczyć/naprawić, musisz najpierw postawić właściwą diagnozę. Bez tego nigdy ci się nie uda nic zrobić. A to co pisze jest po prostu prawdą. Każdy (prawie) "zwykły" zjadacz chleba, jak się go zapytać czy chce dostać np. te 500+ czy zgadza się by je oddać na obronność, to wybierze to pierwsze. I jest jak jest. Nikt ci nie powie, że na obronność nie należy wydawać pieniędzy. ale jak przyjdzie co do czego, to dla decydowanej większości obronność jest na końcu potrzeb. I jest to aktualne wobec chyba każdej opcji politycznej.
Podjąłeś temat, że pieniędzy nie było, to ci dzisiaj przypominam, że były i nadal są.
Pieniędzy nie było i ich nie ma. Zastanawiam się właśnie jak z tego wybrniemy, ale jak sądzę, w będziemy kupować uzbrojenie za pożyczone (i to na "lewo", jak znam życie tak, by oficjalnie nie zwiększać deficytu - zapowiedziano zresztą, że zakupy będą z pieniędzy pożyczonych). Resztę pokryje inflacja (pod warunkiem, że rządzący nie straca nad nią kontroli). Choć jeżeli będziemy broń kupować głownie za granicą, to z podatku inflacyjnego aż tak wiele nie sfinansujemy.
I bez jakiegoś owijania w bawałnę, bo dlaczego w takiej Szwecji, czy Finlandii może się udać...
Bo tam nie rządzą ci, którzy rządzą u nas.
Z absolutnego przeciwnika 500+ stałem się umiarkowanym zwolennikiem. Z czysto socjalnego punktu widzenia to jednak rewolucja która długofalowo przyniesie korzyści.
Na razie jednym z głównych efektów jest inflacja (jej spora część). No i poparcie dla rządzących. Innych efektów nie widzę. Z socjalnego punktu widzenia może to mieć pozytywny efekt w pojedynczych wypadkach. Dlaczego w takim razie świadczenie otrzymują wszyscy? Zważ, że w 2018 roku po raz pierwszy od początku lat 90. zwiększył się w Polsce wskaźnik ubóstwa względnego. Od rozdawania pieniędzy dobrobyt nie rośnie.
Franek Wichura
Posty: 547
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Franek Wichura »

Wojciech Łabuć pisze: 2022-04-26, 16:59 Ukraińcy mogą sobie kupić bo na to Niemcy dają pieniądze.
Daja na zakupy u siebie tym co chca im dac - maja na to jakis specjalny fundusz - w poprzednich latach skorzystaly z niego np Libia czy Mali - w tym roku ponoc fundusz jest wyjatkowo wypasiony i przewidziano na niego 2 miliardy EUR - to teraz tylko Ukraicy musza odszukac odpowiedni urzad, pobrac odpowiednie formularze, odpowiednio je wypelnic i czekac - sprzet pewnie dostana miedzy Bozym Narodzeniem a Sylwestrem - nie wczwsniej bo to wszytko starsze skomplikowane i musi trawac - ale nie pozniej bo sie trzeba rozliczyc do konca roku - pozyjemy, zobaczymy co, kto i kiedy "dostanie" i ile kogo to bedzie kosztowalo.

Dodano po 4 minutach 13 sekundach:
AdrianM pisze: 2022-04-26, 15:57 Sytuacja chyba się rozkręca.
Chyba nie. Mozna napisac - Na wschodzie bez zmian - front stoi a zolnierze gina - jak w I WS - oby wiecej ruskich niz ukrainskich - troche glupio komus zyczyc smierci ale takie czasy.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: AdrianM »

Franek Wichura pisze: 2022-04-26, 19:32 Chyba nie. Mozna napisac - Na wschodzie bez zmian - front stoi a zolnierze gina - jak w I WS - oby wiecej ruskich niz ukrainskich - troche glupio komus zyczyc smierci ale takie czasy.
No to się rozkręca. Większy przemiał orków to plus dla Ukrainy.

Niemniej widzę, że Ukraińcy proszą o coraz więcej broni mimo już ruszonych dostaw. Kolorowo po drugiej stronie frontu też nie jest.
Napoleon pisze: 2022-04-26, 19:25 Rosjanie w tym Naddniestrzu to chyba nawet 2 tys. żołnierzy nie mają.
2 tysie to zawodowi, ale mają tam rezerwy. Do ilu to się może rozkręcić to ciężko powiedzieć. Przypuszczam, że z 4 krotnie. Co dawałoby im kilka bGT. To ta część ofensywna, bo nie wiadomo ile sił terytorialnych w lekkiej piechocie mogą wystawić. W końcu to pół milionowa populacja, no może spora część na emigracji, ale ciągle może wystarczyć by rozciągnąć obronę ukraińską. Jeśli most zostałby skutecznie zniszczony to na tą ukraińską część Besarabii mogliby wejść dość bezpiecznie i się zainstalować. Nie koniecznie muszą na Odessę ruszać. Tam teren mają dość wygodny do obrony, a UA nie może sobie teraz pozwolić by jakieś większe siły tam rzucić. Mołdawia palcem nie kiwnie w obecnej sytuacji. Z drugiej strony trochę to desperacko wygląda w kontekście utraty gruntu pod nogami w okolicach Chersonia. Także są jak zwykle dwie opcje do wyboru i przekonamy się o tym już pewnie wkrótce
Napoleon pisze: 2022-04-26, 19:25 I jest to aktualne wobec chyba każdej opcji politycznej.
No ale czy ja twierdziłem, że nie jest?
Napoleon pisze: 2022-04-26, 19:25 Bo tam nie rządzą ci, którzy rządzą u nas.
No niesłychane. Może warto zacząć coś we własnych szeregach?


----------------------------------------------------

I wiadomości z Polski.

1) Gazprom zamyka kurek z gazem. No zobaczymy co nasza propaganda na to odpowie. Z tego co mi wiadomo to kilka miesięcy za wcześnie byśmy tego nie odczuli. Nie mówię tu o konsumentach indywidualnych, ale już przemysł to może odczuć i to nawet mocno.

2) Morawiecki w rozmowie z Niemcami dopomina się o czołgi by zastąpić te które oddaliśmy na Ukrainę (a nie mówiłem!). Teraz zgadujemy co od nich dostaniemy? Zgadza się wszyscy zgadli.
Franek Wichura
Posty: 547
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Franek Wichura »

AdrianM pisze: 2022-04-26, 15:57 Sytuacja chyba się rozkręca.
Raczej ZAKRECA - a wlasciwie za co oni ten gaz zakrecili - bo Polska nie placi we wrubelkach - jaki jest oficjalny powod?
Dla rzadu to nawet lepiej - kazda wtope bedzie mozna teraz tlumaczyc ruskim embargiem.
Z drugiej strony gardlujemy w kolko ze europa ma zrezygnowac z ruskigo gazu - no to mozemy teraz swiecic :dupa: przykladem
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1090
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: peceed »

Wojciech Łabuć pisze: 2022-04-26, 16:59 Naddniestrze, jeśli zaatakuje, to Naddniestrza nie będzie.
Nadniestrze to takie Chile, tylko bez oceanu po jednej stronie i gór z drugiej ;)
Wojciech Łabuć pisze: 2022-04-26, 16:59Zapoznałem się z tym "osiągnięciem" FSB dosłownie kilka minut po innym "osiągnięciu" czyli jak rosyjscy żołnierze próbowali "obalić" butelkę włoskiej oliwy bo myśleli, że to wino.
Babcia mi opowiadała jak podczas II wojny światowej bratni gieroj zjadł chleb z drożdżami piekarskimi.
"-Co to?
- To jest do chleba!"
I zjadł przygryzając chlebkiem

Podobnie było z powidłem - jakoś udało im się nasypać odłamków szkła do niego, i prababka powiedziała im żeby zaczekali, to ona mi to wszystko wybierze ale oni stwierdzili że nie trzeba... tacy byli głodni.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: jogi balboa »

A durne amerykany myślą że Polska jest na biegunie północnym i uczą się czytać dopiero na studiach buhahahahahahahahahahahahahahahahahaha...

Co nie przeszkadza im być czołowym światowym mocarstwem, tak samo jak ruskiej hołocie nie przeszkadzało trzymać polski naród za mordę przez dwa wieki w ostatnim ćwierćwieczu. Czym dla porównania może wykazać się polska inteligencja? Wymyślaniem o jednych i drugich kwaśnych dowcipów przy butelce denaturatu pod monopolowym - polish pride :piwo:
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1090
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: peceed »

Oj, widzę że zabolało. A to historia z pierwszej ręki. Tak po prostu było. Przytaczam to jako ciekawostkę.
Jak zaczynałem słuchać rosyjskiego metalu to przez kilka pierwszych dni cierpiałem na ataki śmiechu (działało podobnie jak język czeski) i bardzo skutecznie pomogła mi wizualizacja mentalna żołnierzy armii czerwonej. Może sobie zatem kolega wydedukować że tę organizację traktuję śmiertelnie poważnie.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 971
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Gregski »

peceed pisze: 2022-04-26, 23:48 Jak zaczynałem słuchać rosyjskiego metalu to przez kilka pierwszych dni cierpiałem na ataki śmiechu (działało podobnie jak język czeski) i bardzo skutecznie pomogła mi wizualizacja mentalna żołnierzy armii czerwonej.
Tu masz wizualizację fizyczną żołnierza rosyjskiego.



Całkiem interesujące jak na drugą armię świata.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
greg_tank
Posty: 337
Rejestracja: 2021-05-21, 23:06

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: greg_tank »

AdrianM pisze: 2022-04-26, 20:27
2 tysie to zawodowi, ale mają tam rezerwy. Do ilu to się może rozkręcić to ciężko powiedzieć. Przypuszczam, że z 4 krotnie. Co dawałoby im kilka bGT. To ta część ofensywna, bo nie wiadomo ile sił terytorialnych w lekkiej piechocie mogą wystawić. W końcu to pół milionowa populacja, no może spora część na emigracji, ale ciągle może wystarczyć by rozciągnąć obronę ukraińską.
Nie fantazjujmy nadmiernie. Wojsko tam jest zorganizowane tak że oficerowie przylatują na rotacje z Rosji, poborowi są lokalni. Koncepcja że ci ludzie się rzucą nagle do ataku na Ukrainę, do której nic nie mają jest po prostu absurdalna. Zwłaszcza że większość mieszkańców Nadniestrza ma w kieszeni drugi, a czasem trzeci paszport (bo życie z paszportem nieuznawanej republiki jest po prostu trudne), często rosyjski, mołdawski albo ukraiński, ostatnio coraz częściej węgierski lub rumuński (łatwiej pracować w UE). Do tego dochodzi że emigracja ma charakter zarobkowy i jest mocno przesunięta demograficznie w kierunku młodych ludzi.
Generalnie, jakby Mołdawia zorganizowała ekspedycję w celu likwidacji Nadniestrza, to może by się jakąś obronę udało zorganizować, ale "ofensywa na Ukrainę" jest nierealna, zwłaszcza teraz, kiedy wszyscy zdają sobie sprawę że wojna trwa 2 miesiące, jest mocno krwawa i Rosji nie idzie.

Polecam w ogóle: Piotr Oleksy, Nadniestrze. Terror tożsamości
Franek Wichura
Posty: 547
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Franek Wichura »

jogi balboa pisze: 2022-04-26, 22:53 A durne amerykany myślą że Polska jest na biegunie północnym i uczą się czytać dopiero na studiach buhahahahahahahahahahahahahahahahahaha...
Co nie przeszkadza im być czołowym światowym mocarstwem, tak samo jak ruskiej hołocie nie przeszkadzało trzymać polski naród za mordę przez dwa wieki w ostatnim ćwierćwieczu. Czym dla porównania może wykazać się polska inteligencja? Wymyślaniem o jednych i drugich kwaśnych dowcipów przy butelce denaturatu pod monopolowym - polish pride :piwo:
Poniewaz czytajac twoje posty ciezko mi uwierzyc ze robisz to za pieniadze od ruskich, dochodze do wniosku ze jestes jak te amerykany - tylko jeszcze nie skonczyles studiow:
tak samo jak ruskiej hołocie nie przeszkadzało trzymać polski naród za mordę przez dwa wieki w ostatnim ćwierćwieczu. - jak mozna trzymac za morde przez 200 lat (dwa wieki) w okresie 25 lat (w ostatnim ćwierćwieczu) :o :brawo: :glupek2:
Czym dla porównania może wykazać się polska inteligencja? Wymyślaniem o jednych i drugich kwaśnych dowcipów przy butelce denaturatu pod monopolowym - polish pride
- w przerwach miedzy denaturatem zdarzaly sie polskiej inteligencji jakies male sukcesy - np. Nagrody Nobla
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 971
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Gregski »

Franek Wichura pisze: 2022-04-27, 07:55 Poniewaz czytajac twoje posty ciezko mi uwierzyc ze robisz to za pieniadze od ruskich, dochodze do wniosku ze jestes jak te amerykany - tylko jeszcze nie skonczyles studiow:
tak samo jak ruskiej hołocie nie przeszkadzało trzymać polski naród za mordę przez dwa wieki w ostatnim ćwierćwieczu. - jak mozna trzymac za morde przez 200 lat (dwa wieki) w okresie 25 lat (w ostatnim ćwierćwieczu) :o :brawo: :glupek2:
Daj spokój. Jogiemu coś się w głowie poprzestawiało i od pewnego czasu bredzi bez sensu. Szkoda, bo kiedyś pisywał całkiem rozsądnie.
No ale przecież z tego powodu nie trzeba kopać leżącego. Wystarczy, że sam się kompromituje.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: AdrianM »

greg_tank pisze: 2022-04-27, 06:29 Wojsko tam jest zorganizowane tak że oficerowie przylatują na rotacje z Rosji, poborowi są lokalni.
Dokładnie tak i oficerowie wykonają w razie czego to co im każą. Niemniej most do Rumuni ponoć nie został poważnie uszkodzony. Tylko jedna na trzy rakiety zdołała uderzyć w most i szkody okazały się niewielkie. Ukraina międzyczasie odzyskuje kontrolę nad wyspą Węży. Cokolwiek kacapy tam próbowali to raczej spaliło na panewce.
Franek Wichura pisze: 2022-04-26, 21:32 bo Polska nie placi we wrubelkach - jaki jest oficjalny powod?
Oficjalny powód to rubelki. Rzeczywisty to jednak brak pokory ;) Powiem wprost tak. Jakby to nie był problem sami byśmy zawiesili te dostawy.

-----------------------------------------

Szturm na całego trwa. Kolejny dzień i spore straty kacapów. Ukraińcy ciągle trzymają kluczowe miejscowości: Barwenkowo, Łyman, Rubiżne, Popasna, Awdijiwka i Marjinka. Bez przełamania w tych miejscowościach nie ma mowy o dalszych postępach. Najważniejsza widać jest Popasna, która blokuje dojście do ważnego węzła w Bachmut.

I coraz mniej zrozumiała sytuacja w okolicach Chersonia, gdzie Ukraińcy zbliżyli się do Czarnobajiwki (może nawet ją zdobyli), a kacapy nie zwracając uwagi na ten szczegół pchają wzdłuż wybrzeża na Mikołajów i na północ w stronę Krzywego Rogu. Ciężko uwierzyć, że mieliby tam osiągnąć jakiekolwiek postępy. Szturmowanie Mikołajewa, czy Krzywego Rogu wydaje się obecnie absurdalne.
Franek Wichura
Posty: 547
Rejestracja: 2021-06-02, 12:36

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: Franek Wichura »

AdrianM pisze: 2022-04-27, 11:27 Oficjalny powód to rubelki. Rzeczywisty to jednak brak pokory ;) Powiem wprost tak. Jakby to nie był problem sami byśmy zawiesili te dostawy.
Bysmy nie odnowili kontraktu - ten wygasa z koncem roku - na jesieni miala byc gotowa rurka przez Danie na Morze Polnocne ale jest obsuwa (3 miesiace nie robili bo protestowali ekolodzty z Danii) - a ta rurka moze leciec (jak nam ktos sprzeda) 10 mld metrow gazu na rok czyli tyle ile wzielismy od ruskich w 2021 - jak nie poleci to zima 2022/23 bedzie z :dupa: zimna - rezerwy ktorymi sie chwali premier to odpowiednik 4 miesiecy ruskich dostaw + cos co sie jeszcze moze wiecej wycisnie ze statkow w Swinoujsciu to dodatkowy miesac moze dwa - tak wiec rowno na jesien rezerwy sie skoncza - zostaje rurka z Niemiec (bo wlasnej produkcji nie podniesiemy) - ale oni to handlarze zeby nam dostarczyc to musza kupic amy od nich - nie wiem ile mozna sciagnac przez Litwe - przyszlosc bez ruskiego gazu wisi teraz na jednej rurze z Danii.
Ciekawe czy mamy juz kontrakty na gaz w tej rurce? Ktos cos wie? Bo moze sie okazac ze rurka jest ale chetnych tyle ze gazu nie ma.
greg_tank
Posty: 337
Rejestracja: 2021-05-21, 23:06

Re: Wojna na Ukrainie.

Post autor: greg_tank »

AdrianM pisze: 2022-04-27, 11:27
greg_tank pisze: 2022-04-27, 06:29 Wojsko tam jest zorganizowane tak że oficerowie przylatują na rotacje z Rosji, poborowi są lokalni.
Dokładnie tak i oficerowie wykonają w razie czego to co im każą.
Oficerowie - tak. Ale samych oficerów to ja nie wiem czy na pluton starczy, a poborowi raczej nie wykażą entuzjazmu. Poborowi z Rosji mają niską motywację i kiepskie morale, lokalni poborowi czyli dwudziestolatkowie którzy urodzili się dekadę potem rozpadł się ZSRR, a z Rosją to niewiele mają wspólnego po prostu się rozejdą.
Zablokowany