Tak jest. Twoje kolejne dokonanie w zakresie wodolejstwa przejdzie do historii tego forum. Człowieku ogarnij się, bo robisz z siebie coraz większego głupka. Aczkolwiek wolno ci.
Znaczenia niby nie ma, bardziej chodzi o to, że woleliby brać całymi obwodami, bo to są jakby nie było już jakieś organizacyjne struktury, infrastruktura często centralizowana na szczeblu obwodu itd. Z Chersoniem, czy bez to oczywiście masz rację, że i tak sobie jaką pseudo republikę tam utworzą, ale pewnie woleliby brać region jako całość. Chersoń ma o tyle znaczenie, że w oparciu o tak duże miasto można zbudować przyczółek do dalszych wojenek mających na celu odcięcie Ukrainy od morza. Jeśli wyprą ich za Dniepr to utworzy się wygodna rubież dla jednej i drugiej strony. Pozostanie tylko tama w Nowej Kachówce o ile Ukraina nie zdecyduje się jej wysadzić. Z tego zbiornika Kachowskiego idzie woda na Krym więc wątpię by łatwo kacapy odpuściły.Franek Wichura pisze: ↑2022-05-05, 07:33 A niby dlaczego? Koledze sie wydaje ze jak jest Doniecka czy Luganska to MUSI byc Chersonska? Kawal ziemi miedzy Donieckiem i Dnieprem moze nazywac sie byle jak z Chersoniem czy bez
Co do odbijania samego Chersonia to byłaby dość krwawa jatka dla Ukraińców. Walki miejskie i to w natarciu są zawsze kosztowne. Dlatego myślę, że częściowo taki jest plan by prowokować i wyciągać siły rosyjskie poza miasto. Systematycznie od paru tygodni kontratakują, po czym się wycofują unikając szturmowania miasta. Chyba jest to słuszne, bo tam są niewielkie siły które łatwo będzie im wyczerpać. Z tego co pamiętam do 7 bGT, które zostały niby uzupełnione, ale systematycznie są redukowane.
Niby nie wydaje się istotny, ale mając mało sił może boją się ataków na linie komunikacyjne z Charkowa do Czuhujewa? Tam było ledwo 5 bGT po stronie kacapów więc siły stosunkowo małe do rozbicia, bo wsparcia nie miały skąd dostać, a pod Izium jest o tyle gorzej, że tam jest 22 bGT i w razie potrzeby mogą rzucić część na tyły relatywnie szybko. Jeśli dobrze sytuację czytam to gro zaopatrzenia idzie z Biełgorodu do Izium. Jeśli Wołczańsk znajdzie się w zasięgu ognia artylerii to Ukraińcy osiągną odcięcie jednej z głównych dróg zaopatrzeniowych i wygodną Rubież na Dońcu. Całość sił będzie mogła wtedy szturmować z Czuhujewa na Szewczenkowe oraz na południe. Tak bym na to patrzył i zresztą podobnie metodycznie działali na zachód od Kijowa. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w kolejnych dniach. Póki co Arestowicz chwalił się, że wypchnęli ich na taką odległość, że już nie są w stanie ostrzeliwać miasta z Gradów i artylerii lufowej (zawsze pozostają droższe rakiety o większym zasięgu)Franek Wichura pisze: ↑2022-05-04, 16:07 wypchniecie ruskich z okolic Charkowa to kierunek drugorzedny - zlamanie ruskiej ofensywy z kierunku Izum i wypchniecie ruskich za Oskil i Doniec to bylby wymierny sukces
Tu chyba pomyliłeś miejscowość. Mi chodziło o te Vesele na północ od Charkowa niedaleko na północny wschód od Ruskich Tyszek.Franek Wichura pisze: ↑2022-05-04, 16:07 Vesele to by bylo dobrze zeby Ukraincy zdobyli - to niecale 30 km od mostow w Izum i na Oskil
Kolejny dzień i kolejne lanie oraz wysokie straty. Front dalej nie chce drgnąć. Szturm Azowstalu zakończył się fiaskiem, więc kacapy potrzebują się znów przegrupować i chcą uzgodnić kolejną ewakuację cywilów. Choć tyle dobrego.