Przysposobienie obronne młodzieży

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Gregski pisze: 2022-05-19, 12:25
Tadeusz Klimczyk pisze: 2022-05-19, 10:07 Właśnie przedwczoraj w Gorzewie facet postrzelił z tej broni dwóch policjantów.
Liczba przestępstw z użyciem broni czarnoprochowej na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat jest podobna do liczby przestępstw popełnianych przy użyciu niebezpiecznego narzędzia - psa.
Jeśli ktoś chciałby postawić tezę, że wzrost nasycenia społeczeństwa bronią palną wszelakiego autoramentu a także psami ras niebezpiecznych powodują wzrost bezpieczeństwa to jest akurat odwrotnie.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 964
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Gregski »

Po pierwsze o ile pamiętałem statystyki odnosiły się do psów ogólnie. O rasach nie wspominano. Chodziło tylko o celowe szczucie psem.
Po drugie oba przypadki są jednakowo marginalne.
Po trzecie, mimo dostępności tego rodzaju broni Polacy nie zaczęli się w nią masowo uzbrajać.

Z resztą wcale nie twierdzę, że każdy powinien móc kiedy mu dusza zapragnie wejść do sklepu i kupić "gnata". Twierdzę, że powinny być jasne i nieuznaniowe kryteria przyznawania pozwoleń.

Dodano po 2 minutach 22 sekundach:
SiSi pisze: 2022-05-19, 12:30 I nie jestem zachwycony tym, że sąsiad zamiast pogrozić pięścią, pogrozi mi glockiem.
Wtedy Ty też kup sobie glocka. Gdy obaj będziecie mieć po "klamce" będziecie dla siebie bardziej mili i uważni co tylko podniesie poziom kultury.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Napoleon
Posty: 3981
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Napoleon »

Z całą pewnością, znam osobiście gościa, który w Bytowie wywalił okna w swoim mieszkaniu przy mieszaniu sobie składników prochu czarnego.
:-) Śmieję się, bo mi się czasy wczesno-młodzieńcze przypomniały. Kumpel był z zamiłowania chemikiem i cuda żeśmy robili. Rakiety z ładunkami wybuchowymi (jedna nam kiedyś wybuchła pomiędzy liniami wysokiego napięcia), ładunki odpalane elektrycznie (na ogródku miał zamontowaną na stałe instalację poprowadzoną pod ścieżką pomiędzy grządkami, stanowisko odpalania było w altance :-) ), wszelkiego rodzaju mieszanki wybuchowe itd. Proch też robiliśmy, nawet mieszaliśmy go z czymś by uformować go w laski (ciekawie się spalał, można to potem było używać jako napęd do rakiet prochowych)....
Aczkolwiek kiedyś ładunek wybuchł nico za szybko i kumplowi na ręce, z koszuli, tylko mankiet się ostał. No i trochę go poparzyło... Przez pół roku się potem u niego w domu nie pokazywałem.
Ot, tak mi się młode lata wspomniały...
Oczywiście, broń czarnoprochową też robiliśmy, ale to było raczej coś w rodzaju prymitywnych samopałów. I nie ładowaliśmy tego zbyt dużym ładunkiem, by się nie rozerwało w trakcie strzelania. :lol:
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Marmik »

SiSi pisze: 2022-05-19, 12:30Nawiązuje do obecnych propozycji zmierzających do zwiększenia nasycenia bronią palną społeczeństwa. W tym kierunku rozwineła się dyskusja.
W jaki sposób prawodawca, czy też lobby broni palnej chce to osiągnąć to już sprawa drugorzedna. Koncentruje się na merritum.
No i znowu podchodzisz od kompletnie złej strony. Istotą nie jest "zwiększenie nasycenia bronią" (to następstwo, a nie istota) tylko wytworzenie rozsądnych warunków prawnych dla zaspokojenia potrzeb wcale nie jakieś ogromnej (ale mimo to istotnej liczbowo) grupy ludzi. Jeśli chcą. Możesz bronić miru domowego czym chcesz: wierszami, mopem, modlitwą, siekierą z Obi, telefonem do przyjaciela - bez znaczenia. Jest natomiast grupa, która uznaje, że najskuteczniejszym sposobem jest broń palna, która w rękach wyszkolonej osoby zasadniczo wyrównuje szanse poprzez zniwelowanie przewagi fizycznej przeciwnika itp. Na skutek poprzednich nowelizacji UoBiA ogólne nasycenie zwiększyło się trzykrotnie (nawet w takiej sytuacji jesteśmy w samym ogonie Europy, ale to nie chodzi o wyścigi i rywalizację). W wymiarze kraju ogólnie nie było drastycznych następstw.

Używanie tu określenia lobby broni palnej sugeruje, że ktoś nas chce tu podpuścić, a chodzi jedynie o zaspokojenie realnie istniejących oczekiwań.
SiSi pisze: 2022-05-19, 12:30I nie jestem zachwycony tym, że sąsiad zamiast pogrozić pięścią, pogrozi mi glockiem.
Ja nie byłbym zachwycony gdyby sąsiad groził mi czymkolwiek. Znaczna część moich sąsiadów jest uzbrojona i nie mam z tym żadnego problemu (nawet czuję się bezpieczniej). Jak wspomniałem, uogólniając, legalnie posiadana broń zwiększa odpowiedzialność posiadacza, a nie zmniejsza.
SiSi pisze: 2022-05-19, 12:30Pewnie nie, jednak liczba wypadków, w tym śmiertelnych, z użyciem broni palnej wzrośnie. Statystyka.
No akurat statystki wypadków z bronią to nie sprawdzałem, ale statystka przestępczości z użyciem borni palnej utrzymuje się od lat na zbliżonym poziomie (ok. 600 zdarzeń rocznie) z chwilowym spadkiem w latach 2013-14 do mniej niż 400.
Statystykę wypadków najłatwiej poprawić właśnie poprzez prawidłowe szkolenie. Braki w tym zakresie i długotrwałe zaniedbania widziałem przez lata w wojsku. Sam po wielomiesięcznej przerwie w kontakcie z bronią miałem lekkie problemy z automatyką działań i zachowań. Na szczęście to jak z jazdą na rowerze. Przede wszystkim trzeba wyrobić dwa nawyki: respekt do broni i... palec poza spustem. To na początek wystarczy. Moje dzieci w wieku 6 lat już to wiedziały i teraz nawet nie muszę słowem się odzywać. Bez znaczenia czy to deko, czy wiatrówka, czy jest nabita, czy nie etc, etc.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 219
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: SiSi »

Marmik pisze: 2022-05-19, 14:13
SiSi pisze: 2022-05-19, 12:30Nawiązuje do obecnych propozycji zmierzających do zwiększenia nasycenia bronią palną społeczeństwa. W tym kierunku rozwineła się dyskusja.
W jaki sposób prawodawca, czy też lobby broni palnej chce to osiągnąć to już sprawa drugorzedna. Koncentruje się na merritum.
No i znowu podchodzisz od kompletnie złej strony. Istotą nie jest "zwiększenie nasycenia bronią" (to następstwo, a nie istota) tylko wytworzenie rozsądnych warunków prawnych dla zaspokojenia potrzeb wcale nie jakieś ogromnej (ale mimo to istotnej liczbowo) grupy ludzi.
Oj, Marmik, cała dyskusja jest wynikiem słów RPD, że należy zaznajamiać dzieci z bronią, co ma związek z sytuacją za wschodnią granicą. Również obecnie pojawiające się propozycje zmian w dostępie do broni palnej są pokłosiem wojny na Ukrainie i zwiększonego zainteresowania bronią palną. Zwrot 'nasycenie' bronią pojawia się bardzo często w debacie publicznej na ten temat i raczej nie jest używany przypadkowo. Też użyłem go celowo. Nie jestem zwolenikiem wykorzystywania obecnej sytuacji strachu i niepewności do liberalizowania zasad dostępu do broni palnej.
Jeśli chcą. Możesz bronić miru domowego czym chcesz: wierszami, mopem, modlitwą, siekierą z Obi, telefonem do przyjaciela - bez znaczenia. Jest natomiast grupa, która uznaje, że najskuteczniejszym sposobem jest broń palna, która w rękach wyszkolonej osoby zasadniczo wyrównuje szanse poprzez zniwelowanie przewagi fizycznej przeciwnika itp.
Pełna zgoda. Istniejące przepisy to umożliwiają prawda?
Dwa zgadzam się, że panuje chaos w przepisach - nie jest to jednak sytacja specyficzna. Patrz ostatnia ustawa podatkowa.
Na skutek poprzednich nowelizacji UoBiA ogólne nasycenie zwiększyło się trzykrotnie (nawet w takiej sytuacji jesteśmy w samym ogonie Europy, ale to nie chodzi o wyścigi i rywalizację). W wymiarze kraju ogólnie nie było drastycznych następstw.
Nie wiem skąd ten wniosek, od połowy poprzedniej dekady liczba przestępstw z użyciem broni palnej rosnie. Jest obecnie chyba 4 cyfrowy?
Używanie tu określenia lobby broni palnej sugeruje, że ktoś nas chce tu podpuścić, a chodzi jedynie o zaspokojenie realnie istniejących oczekiwań.
Lobbing niekoniecznie jest negatywny.
SiSi pisze: 2022-05-19, 12:30Pewnie nie, jednak liczba wypadków, w tym śmiertelnych, z użyciem broni palnej wzrośnie. Statystyka.
No akurat statystki wypadków z bronią to nie sprawdzałem, ale statystka przestępczości z użyciem borni palnej utrzymuje się od lat na zbliżonym poziomie (ok. 600 zdarzeń rocznie) z chwilowym spadkiem w latach 2013-14 do mniej niż 400.
Od tego momentu rośnie.
Możemy przyjąć, żę liczby są niskie jak na 37 mln kraj, jednak to może być zasługa obecnego prawodawstwa.
...
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1078
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: peceed »

Gregski pisze: 2022-05-19, 13:16 Wtedy Ty też kup sobie glocka. Gdy obaj będziecie mieć po "klamce" będziecie dla siebie bardziej mili i uważni co tylko podniesie poziom kultury.
Dlatego w USA panuje przeraźliwie wysoki poziom powierzchownej i wręcz natrętnej uprzejmości, zadziałał dobór naturalny.
Ale wolę naszego polskiego buraka a bez gnata.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Marmik »

SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13Oj, Marmik, cała dyskusja jest wynikiem słów RPD, że należy zaznajamiać dzieci z bronią, co ma związek z sytuacją za wschodnią granicą.
No więc już pisałem, że o to powinien mocno dusić MON, a nie RPD i jeżeli ktoś chce skrytykować RPD że używa z czapy argumentacji za kogoś innego to nie mam nic przeciwko.
SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13Również obecnie pojawiające się propozycje zmian w dostępie do broni palnej są pokłosiem wojny na Ukrainie i zwiększonego zainteresowania bronią palną.
To są ciągle TE SAME (albo minimalnie zmienione) propozycje co przed laty. Po prostu nadarzyła się okazja, żeby spróbować przepchnąć coś na plecach wojny. Głupie, ale tak to działa.
SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13Zwrot 'nasycenie' bronią pojawia się bardzo często w debacie publicznej na ten temat i raczej nie jest używany przypadkowo. Też użyłem go celowo.
Zwrot ten to nic innego jak liczba broni na mieszkańców pokazująca stopień rozbrojenia społeczeństwa. Jest on nadużywany, bowiem nie wiadomo jakie jest oczekiwane nasycenie (tj. ile ludzi faktycznie chciałoby mieć broń i do jakich celów). Tym bardziej, że nasycenie bronią jest w głównej mierze wypełniane przez broń myśliwską (ok. 50%).
SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13 Nie jestem zwolenikiem wykorzystywania obecnej sytuacji strachu i niepewności do liberalizowania zasad dostępu do broni palnej.
Można nie być zwolennikiem wykorzystywania żadnych sytuacji, ale po prostu w naszym kraju inaczej się nie da. Tym bardziej, że nawet jeśli coś się zliberalizuje to zaraz zrobi się dwie, czy trzy kłody pod nogi, które w niedalekiej przyszłości znów będą wymagać zmian. Tu nie chodzi o to by złapać króliczka tylko by go gonić.
SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13
Jeśli chcą. Możesz bronić miru domowego czym chcesz: wierszami, mopem, modlitwą, siekierą z Obi, telefonem do przyjaciela - bez znaczenia. Jest natomiast grupa, która uznaje, że najskuteczniejszym sposobem jest broń palna, która w rękach wyszkolonej osoby zasadniczo wyrównuje szanse poprzez zniwelowanie przewagi fizycznej przeciwnika itp.
Pełna zgoda. Istniejące przepisy to umożliwiają prawda?
Nie, nie umożliwiają. Trzeba stworzyć pozory by nagiąć prawo. Do tego zmierzam, że liberalizacja oznacza tu też unormalnienie.
SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13Dwa zgadzam się, że panuje chaos w przepisach - nie jest to jednak sytacja specyficzna. Patrz ostatnia ustawa podatkowa.
Ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Tym bardziej, ze temat jest poruszany od ponad dekady i niewiele się zmienia w kwestii oczekiwań.
SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13
Na skutek poprzednich nowelizacji UoBiA ogólne nasycenie zwiększyło się trzykrotnie (nawet w takiej sytuacji jesteśmy w samym ogonie Europy, ale to nie chodzi o wyścigi i rywalizację). W wymiarze kraju ogólnie nie było drastycznych następstw.
Nie wiem skąd ten wniosek, od połowy poprzedniej dekady liczba przestępstw z użyciem broni palnej rosnie. Jest obecnie chyba 4 cyfrowy?
Ja tam zawsze wolałbym sprawdzić przed napisaniem :roll:
Rok - liczba przestępstw z użyciem broni palnej ogólnie/liczba zabójstw (z wliczeniem usiłowania zabójstwa):
2002 - 1170/111
2003 - 1149/96
2004 - 1058/67
2005 - 849/54
2006 - 699/48
2007 - 631/54
2008 - 525/32
2009 - 621/35
2010 - 631/30
2011 - 541/20
2012 - 490/30
2013 - 568/25
2014 - 325/32
2015 - 301/19
2016 - 996/15
2017 - 874/20
2018 - 768/25
2019 - 659/12
2020 - 635/23

Przy czym należy pamiętać, że to tylko statystki. Policja wyszczególnia niektóre przestępstwa i wcale niski wskaźnik przestępstw w ogóle nie oznacza niskiego wskaźnika np. przestępstw rozbójniczych. Ot np. w 2018 było ich 78 na ogółem 768, a w 2014 - 99 na 325 (liczba zabójstw i usiłowania zabójstwa też była wyższa niż w 2018).

Od 2008 roku przybyło w Polsce gdzieś pomiędzy 0,5 a 1 mln sztuk broni. Zerknij na zestawienie lat 2008 i 2020. Naprawdę apeluję, by w dyskusji nie opierać się na przekazie medialnym.
SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13Lobbing niekoniecznie jest negatywny.
Bez znaczenia. Oczekiwania są takie, że nie trzeba byłoby nic lobbować.
SiSi pisze: 2022-05-19, 16:13Od tego momentu rośnie.
Możemy przyjąć, żę liczby są niskie jak na 37 mln kraj, jednak to może być zasługa obecnego prawodawstwa.
Bez ogólników, masz policyjne statystki.
Co do zasług obecnego prawodawstwa to z pewnością jest jedna wielka. I obywatel i nawet policjant boi się wyciągnąć broń, nawet jeśli ma ku temu realny powód. Bandzior nie ma żadnych oporów.
Choć w sumie szczęśliwie policjanci jednak trochę już mają lepiej. Inna sprawa, że wyszkolenie strzeleckie jest na koszmarnym poziomie.
A statystyki jak na 38-milionowy kraj są, nomen omen, zabójczo niskie. Oczywiście każda śmierć i każde przestępstwo to tragedia, ale operowanie w takiej dyskusji ogólnikami nie przysłuży się temu by mogła się ona zakończyć inaczej niż okopaniem przeciwnych stron po górne siekacze.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1078
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: UE do poprawki?

Post autor: peceed »

Marmik pisze: 2022-05-19, 19:18 Bandzior nie ma żadnych oporów.
Ma, to parę paragrafów więcej. Rozboje z bronią palną w Polsce się nie przyjęły.
Marmik pisze: 2022-05-17, 23:13 Polecam ten filmik pokazujący napad rabunkowy z użyciem borni. Ryzyko duże, bo jeśli coś by nie poszło to mogłoby być kilka trupów, ale gość wyczekał na swoje "window of opportunity" i obdzielił obu bandziorów ołowiem ze skutkiem śmiertelnym. Zwracam uwagę na komentarz do pierwszych strzałów oddanych w plecy "Is that OK? It is absolutely OK". Cały czas występowało śmiertelne zagrożenie (nie wiadomo co ostatecznie strzeli do łba uzbrojonym bandziorom, nawet jeśli przyszli tylko po pieniądze) i wykorzystał być może jedyną okazję mając dwóch przeciwników po przeciwległych stronach.
Koleś chciał sobie kogoś zabić i trafiła się okazja "na legalu".
Na tym etapie było jasne że nikt nie zginie, a każde wywołanie strzelaniny to ogromne ryzyko dla siebie i otoczenia, zatem głupi czyn godny nagany.
Zwłaszcza że przez co najmniej 2-3 sekundy "bohater" nie kontroluje tego co się dzieje za nim. (EDIT: złudzenie, na oryginalnym materiale bez pauz akcja była szybsza, co i tak by mu nie pomogło).
Gdybym to ja był gościem ze strzelbą to już by nie żył (zacytuję znajomego: "Jezu Chryste, ale ty masz refleks!").
SiSi pisze: 2022-05-19, 10:28 Co do argumentu z nożami w UK, jest to 'niestety' moda którą wraz z popkulturą gangów importowano z USA. Na wyspie dostęp do broni palnej jest chyba jeszcze bardziej restrykcyjny niż w Polsce, więc nastolatki w kapturach noszą naostrzone śrubokręty. Jest to bezwątpienia problem, który dodatkowo jest rozdmuchiwany przez media.
A nas czeka powrót części tzw. "elementu" z UK.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: UE do poprawki?

Post autor: Marmik »

peceed pisze: 2022-05-19, 19:43Zwłaszcza że przez co najmniej 2-3 sekundy "bohater" nie kontroluje tego co się dzieje za nim. (EDIT: złudzenie, na oryginalnym materiale bez pauz akcja była szybsza, co i tak by mu nie pomogło).
Gdybym to ja był gościem ze strzelbą to już by nie żył (zacytuję znajomego: "Jezu Chryste, ale ty masz refleks!").
Nie chce mi się rozkładać tego materiału na czynniki pierwsze. Bandzior 1 (w jasnej bluzie) mija strzelca i jest duże prawdopodobieństwo, że jeszcze przez 2-3 sekundy będzie odwrócony plecami. Wyciągając broń obserwuje bandziora 2, który się schyla i jest obrócony bokiem. Patrzy w dół, ma odwróconą uwagę. Prosta sytuacja, teraz albo nigdy. Z reguły jest tak, że nawet wyszkolonego strzelca zaskakuje strzał jeśli się go nie spodziewa (obejrzyjcie zamach na Regana). To daje jakąś sekundę, którą wykorzystał strzelec by wysłać dwa pociski w plecy bandziora 1, potem się odwrócił i strzelił w oszołomionego bandziora 2. Gdyby zakładał, że się nie uda to znaczyłoby, że wcale nie chciał sobie kogoś na legalu zabić, tylko zdecydował się popełnić samobójstwo.
No i szczęście, że to nie Ty byłeś ze strzelbą.

Zgadzam się, że to bardzo ryzykowna sytuacja (w salonie było tez dziecko, które przypadkowy człowiek zakrył swoim ciałem).
Zgadzam się, że bandziory nie przyszły z zamiarem uśmiercenia kogoś.
Niemniej w USA niejeden rabunek wymykał się spod kontroli nawet jeśli ofiary współpracowały. Gdyby nie pojawiła się okazja to pewnie broń nie zostałaby użyta i trzeba byłoby liczyć na szczęśliwe rozwiązanie bez ofiar. Po strzelaninie były wywiady z dwoma osobami (między innymi z czarnoskórym fryzjerem widocznym po lewej) i zgodnie przyznali, iż odczuwali obawę o to, że bandytom mogą puścić szelki.
Sytuacja zakończyła się szczęśliwie (nie dla tego w jasnej bluzie).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 219
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: SiSi »

Marmik pisze: 2022-05-19, 19:18Ja tam zawsze wolałbym sprawdzić przed napisaniem :roll:
Rok - liczba przestępstw z użyciem broni palnej ogólnie/liczba zabójstw (z wliczeniem usiłowania zabójstwa):
2002 - 1170/111
2003 - 1149/96
2004 - 1058/67
2005 - 849/54
2006 - 699/48
2007 - 631/54
2008 - 525/32
2009 - 621/35
2010 - 631/30
2011 - 541/20
2012 - 490/30
2013 - 568/25
2014 - 325/32
2015 - 301/19
2016 - 996/15
2017 - 874/20
2018 - 768/25
2019 - 659/12
2020 - 635/23
Statystyki, statystyki. Liczby powyżej są poprawne, tylko, że podałeś wycinek z całości. Stąd różnica.

Wspomiałes wcześniej o UoBiA kilkakrotnie, więc byłoby fair podać cała statystykę. :mrgreen:


Niechcący zamiast cytuj kliknąłem edytuj i nadpisałem Twój post :( Przepraszam.
Zostawiam co z niego odratowałem, jeśli cos jeszcze brakuję to proszę dopisz.
- Marmik
...
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Marmik »

SiSi pisze: 2022-05-19, 20:20Statystyki, statystyki. Liczby powyżej są poprawne, tylko, że podałeś wycinek z całości. Stąd różnica.
Mówimy o broni palnej. To są podstawowe statystki. Nie ma żadnej różnicy jeżeli podasz inne rodzaje broni i niebezpiecznych narzędzi, ale chętnie posłucham Twojej argumentacji.
SiSi pisze: 2022-05-19, 20:20Wspomiałes wcześniej o UoBiA kilkakrotnie, więc byłoby fair podać cała statystykę. :mrgreen:
UoBiA określa co jest bronią w ogóle a co nie, w tym część stanowi co to jest broń palna i jakie uwarunkowania trzeba spełnić. Podałem to co najistotniejsze (skoro rozmawiamy o broni palnej i to w kontekście zmian, które doprowadziłby de facto do zniknięcia kilku rubryk) i nie ma w tym żadnych ukrytych intencji. Nie podawałem statystyk innych rodzajów broni i niebezpiecznych narządzi (broń biała, miotacze gazu, kije bejsbolowe, pałki etc), choć i tu statystki albo spadają, albo nie budzą jakiegoś większego niepokoju, niż kwestia wahań liczby przestępstw z psami. Większy uszczerbek na zdrowiu od lat jest dziełem wiatrówek, a nie broni palnej. To nie jest wiedza tajemna i każdy może wygooglać, ale jakby był problem to służę: https://statystyka.policja.pl/st/wybran ... broni.html
Warto przy tym pamiętać, że w międzyczasie wielokrotnie zmieniała sią interpretacja przepisów i czasami pojawiały się dziwne aberracje statystyk. Nie chce mi się (bo to benedyktyńska praca, ale do zrobienia, choć całkowicie niepotrzebna) tego zestawiać z policyjnymi nagonkami, ale pewnie dałoby się dowieść jakiejś zależności np. wspomniana nagonka na rewolwery na gumowe kule traktowane jako broń palna lub pistolety hukowo-alarmowe na naboje 9 mm PAK sprzedawane np. przez Koltera - w statystykach policyjnych to też są przestępstwa (np. w październiku 2020 roku podczas akcji policji na terenie całego kraju zatrzymano ponad 70 takich nielegalnie posiadanych hukowców - kupionych przez Internet lub w stacjonarnym sklepie). Sprawcą burdelu i zamieszania jest oczywiście MSWiA, które w 2011 roku wyprodukowało pismo doprecyzowujące zapis UoBiA, co po jakimś czasie... zanegowała (wbrew nauce o broni) podległa mu policja (CLKP), na co MSWiA nie zareagowało w sposób zgodny z obwiązującym prawem.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 964
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Gregski »

Przypomina mi się facet który został laureatem nagrody Darwina.
Napadł z bronią w ręku sklep ...z bronią...
Było w nim kilku klientów, a każdy uzbrojony.
W efekcie zaliczył ponad sto trafień i nie przeżył.
Szeryf był nieco zdumiony, że nikt inny nie ucierpiał.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1078
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: peceed »

Gregski pisze: 2022-05-19, 20:59 Przypomina mi się facet który został laureatem nagrody Darwina.
Napadł z bronią w ręku sklep ...z bronią...
Było w nim kilku klientów, a każdy uzbrojony.
W efekcie zaliczył ponad sto trafień i nie przeżył.
Szeryf był nieco zdumiony, że nikt inny nie ucierpiał.
Niezłe, aż doczytałem i zrobiło się jeszcze lepsze:
Przed wejściem był zaparkowany radiowóz, uzbrojony glina w środku dopijał kawę.
Marmik pisze: 2022-05-19, 20:11 Z reguły jest tak, że nawet wyszkolonego strzelca zaskakuje strzał jeśli się go nie spodziewa
Przeżyłem 2 razy bo mój refleks jakoś nie był zaskoczony, a raz ocaliłem oko.
Notabene, robisz napad rabunkowy i jesteś zaskoczony strzałem?
Marmik pisze: 2022-05-19, 20:11 No i szczęście, że to nie Ty byłeś ze strzelbą.
Szczęście. Zwłaszcza że moc obalająca pistoletu jest ciut za słaba (przy typowych trafieniach) aby uniemożliwiła oddanie ze strzelby.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Marmik »

peceed pisze: 2022-05-19, 23:56Przeżyłem 2 razy bo mój refleks jakoś nie był zaskoczony, a raz ocaliłem oko.
Gratuluję.
peceed pisze: 2022-05-19, 23:56Notabene, robisz napad rabunkowy i jesteś zaskoczony strzałem?
Dziwnie brzmi, co nie? Niestety, ale strzał zaskakuje nawet świetnie wyszkolonego zawodowca. Pytanie ile czasu trzeba by się otrząsnąć i jaką reakcję się wybierze (instynktowną czy wyszkoloną).
peceed pisze: 2022-05-19, 23:56Zwłaszcza że moc obalająca pistoletu jest ciut za słaba (przy typowych trafieniach) aby uniemożliwiła oddanie ze strzelby.
Agent specjalny trafiony jednym pociskiem .22 w klatkę piersiową nie wyciągnął nawet broni i został skutecznie wyłączony z akcji (pozostali trafieni tym bardziej). Ale to i tak perfekcyjne wyszkolenie, że pozostał na linii ognia. Policjanci obok zaliczyli glebę. Tak, strzał może zaskoczyć. Nawet jeśli robisz napad rabunkowy, zwłaszcza gdy przez kilkanaście wcześniejszych sekund wydaje się że masz wszystko pod kontrolą. Nawet rzucenie parą butów (jednym to bym jeszcze zrozumiał) w prezydenta może zaskoczyć ochronę, która ma być gotowa do działania cały czas ;)
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1078
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: peceed »

Marmik pisze: 2022-05-20, 00:15
peceed pisze: 2022-05-19, 23:56Zwłaszcza że moc obalająca pistoletu jest ciut za słaba (przy typowych trafieniach) aby uniemożliwiła oddanie ze strzelby.
Agent specjalny trafiony jednym pociskiem .22 w klatkę piersiową nie wyciągnął nawet broni i został skutecznie wyłączony z akcji (pozostali trafieni tym bardziej). Ale to i tak perfekcyjne wyszkolenie, że pozostał na linii ognia. Policjanci obok zaliczyli glebę. Tak, strzał może zaskoczyć. Nawet jeśli robisz napad rabunkowy, zwłaszcza gdy przez kilkanaście wcześniejszych sekund wydaje się że masz wszystko pod kontrolą. Nawet rzucenie parą butów (jednym to bym jeszcze zrozumiał) w prezydenta może zaskoczyć ochronę, która ma być gotowa do działania cały czas ;)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Strzelanina_w_Miami
Wdawanie się w strzelaninę przeciwko dwóm uzbrojonym nieznanym osobom zawsze jest głupie.
Dlatego w pełni popieram polskie prawo - broń nie powinna być dostępna do samoobrony, bo statystycznie nie zwiększa ona bezpieczeństwa obywateli.
Bawienie się w cytowanie statystyk z USA całkowicie gubi kontekstu kulturowy oraz fakt, że pewne zmiany są nieodwracalne - zdobycie broni w USA dla przestępców będzie trywialne nawet po delegalizacji, zbyt wiele broni krąży w obiegu.
Tak, w USA przekroczono poziom nasycenia na tyle, że zwiększanie ilości obywateli z bronią w ręku może zwiększać bezpieczeństwo lokalnie, ale aby dojść do tego poziomu wcześniej bezpieczeństwo musi zostać obniżone, krzywa na pewno ma charakteru u-kształtny.
Dla przykładu dla znajomych z USA jest zupełnie abstrakcyjne że w Polsce można wypuścić nastolatki na imprezę gdzieś do centrum miasta wieczorem, dla nich chodzenie po mieście jest niebezpieczne ze względu choćby na zbłąkane kule.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Przysposobienie obronne młodzieży

Post autor: Marmik »

peceed pisze: 2022-05-20, 08:40Dlatego w pełni popieram polskie prawo - broń nie powinna być dostępna do samoobrony, bo statystycznie nie zwiększa ona bezpieczeństwa obywateli.
Żeby dyskutować o polskim prawie trzeba zacząć od tego jakie ono jest. Najczęściej właśnie takie wypowiedzi, że coś ktoś popiera kończą się tym, że sumie nie wiadomo co i ostatecznie ktoś popiera istniejącą sytuację, a nie prawo.

Zacznijmy od tego, że zgodnie z polskim prawem broń jest dostępna do samoobrony. Jeśli się je popiera uważając, że nie powinna być dostępna to chyba jest tu jakaś niezgodność.

Problemem jest, że nie precyzuje co należy rozumieć przez pojęcia użyte w prawie. Mamy więc sytuację, że spełnienie warunku lokalnie zależy od decyzji jednego człowieka (oczywiście ma jakichś doradców, którzy mu podsuwają do podpisania).
Przepisy są tak skonstruowane, że w nawet jeśli trzy razy w roku wylądujesz w szpitalu pobity przez bandytów, a ktoś wyprasuje Twoje dzieci to możesz pozwolenia na broń do celów ochrony osobistej najzwyczajniej nie dostać. No chyba, że jesteś politykiem, sędzią, prokuratorem lub jakimś lubianym celebrytą.
Jeśli chciałbyś kupić pompkę trzymana tylko w domu, tylko do obrony miru domowego to takiego pozwolenia nie dostaniesz nawet jeśli w przeszłości miałeś napad i wśród Twoich domowników byli ranni.
Nie ma natomiast większego problemu by technicznie TAKĄ samą broń zdobyć... po zapisaniu się do stowarzyszenia kolekcjonerskiego. Nie ma większych obwarowań (jak choćby przy broni myśliwskiej czy sportowej). Kupujesz Glocka i pakujesz do sejfu.
No więc proste jak drut pytanie: Dlaczego trzeba kłamać, że kogoś jara kolekcjonerstwo, w sytuacji gdy potrzebuje broni do zupełnie innego celu, ale za cholerę jej nie dostanie? Warunki jakie trzeba spełnić (badania, egzamin teoretyczny i praktyczny) są praktycznie takie same. Naprawdę nic nie może być już normalnego w tym kraju? Policja w krótkim czasie wydała ponad 40 tys. pozwoleń na broń kolekcjonerską (to więcej niż przez dekady wydawano na broń do ochrony osobistej). Z momentem zniesienia uznaniowości (co do np. roli, aktywności w stowarzyszeniu, wielkości kolekcji itp, itp) w zasadzie jest to kategoria bez ograniczeń. Stowarzyszenie można sobie założyć w 7 osób.
Pytanie dlaczego gnębi się inne kategorie, gdzie mogłyby obowiązywać dalece ostrzejsze zastrzeżenia techniczne utrudniające np. skryte, nielegalne użycie legalnie posiadanej broni, pozostanie dla mnie zagadką. A popieranie durnego prawa to nie jest moja domena.

Natomiast owego przykładu amerykańskiego użyłem w kontekście prawa do obrony, a nie prawa dotyczącego posiadania broni (chyba ze trzy razy zaznaczałem, że u nas nie będzie tak jak w USA, a statystyk amerykańskich w ogóle nie cytowałem). Jest to bowiem drugie prawo wymagające zmian (IMHO zgodnych z dotychczasowym orzecznictwem SN). Jeśli nie wybrzmiało to wystarczająco jasno to teraz to podkreślam.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ