Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: wpk »

Nie no, ja tylko grzecznie zapytałem z nadzieją, żem wyróżniony...

PS Ale "duperdrednoty" i tak były lepsze. :mrgreen:
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: jogi balboa »

Kiedyś będą chodzić jak te komiksy o batmanie, po 1mln $ USA za sztukę.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: wpk »

Tak będzie!
I kiep ten, kto zaprzeczy!
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Wychodzi na to że jestem kiep.
Bywa. Zresztą ciekawsze określenia na mój temat słyszałem ;)
Rzadkie to nie znaczy drogie.
Zainteresowanie jest żadne. Ktoś widzi jakiś powód dla którego miałoby się zwiększyć?
A przy małej sprzedaży ogólnej niby dlaczego kiedykolwiek miałyby zdrożeć?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 795
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Zelint »

Dziś dostałem! Dziękuję.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Miłej lektury. Choć nudnej. W końcu ile można czytać o przesunięciu dalmierza z przedniego masztu na tylny i z powrotem :roll:
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
PawBur
Posty: 490
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: PawBur »

Też mam. I tak od razu napiszę, że uważam pomysł opisania Littorio w następnym tomie za bardzo dobry. Szkoda tylko że trzeba będzie czekać. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Dzięki
Powiem szczerze, że długo się wahałem, które wsadzić tu, a które przenieść do następnego.
Jeśli patrzeć tylko na daty, to sprawa dość oczywista, a jeśli trzymać się tytułu to w zasadzie Littorio, Dunkierka czy inne Scharnhorsty, że o awizie kolonialnym przeznaczonym do pływania 50 razy wokół Helu w obronie konwojów przed mitycznie wręcz potężną flotą polską, która nie miała nawet niszczyciela, nie wspominając, też nie powinno być. W końcu w USA nic wtedy nie budowano ( BTW - Nelsony też do kasacji )
Ale jakoś tak logicznie bardziej mi pasowało.
A Littorio to dużo ciekawsza konstrukcja niż się wydaje z tym ich dekapującym systemem na burcie... Choć różnica 3 lat między kładzeniem stępki pod Littorio i North Carolina swoje robi. Między North Carolina a Iowa też były 3 lata...
Choć druga para Littorio tak wiele się od pierwszej nie różniła, a była nawet późniejsza niż North Carlina, więc może da się to jakoś usprawiedliwić. :?: :co:
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: wpk »

Ale Fritza nie zdekapował.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Frtiz walił w pokład, nie burtę.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Bartłomiej Batkowski
Posty: 112
Rejestracja: 2008-07-31, 20:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Bartłomiej Batkowski »

Przyszedło. Dziękować ;)
Gdy w twe drzwi zapuka wróg,
Weź siekierę, piłę, strug.
Oddaj wszystko to wrogowi,
Niechaj sam se trumnę zrobi!

Bo mu się odechce na nas napadania
Od samego po nas sprzątania..
Marek S.
Posty: 674
Rejestracja: 2004-07-06, 15:21
Lokalizacja: Węgierska Górka k/Żywca

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Marek S. »

Ja jeszcze nie dostałem :(
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Kij błąd i przeoczenie. Wstyd. :oops:
Ale przesyłka już w paczkomacie.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: wpk »

A jaki pancerz ma ten paczkomat?
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Stalowy.
Nie polecam zamawiania magnesów neodymowych do niego ;)
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Peperon »

Symboliczny, bo w innym przypadku Marek S. książki nie dostanie :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
ODPOWIEDZ