UE do poprawki?

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

UE do poprawki?

Post autor: jogi balboa »

Akurat polityczne ma. Putin wygrywał wybory przede wszystkim dzięki szarej masie z prowincji, dokładnie tak samo jak Pis.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

UE do poprawki?

Post autor: Peperon »

Putin wygrywał, bo miał wygrać.
Tak samo chciał zrobić Łukaszenka, ale przeholował i mu się część ludu zburzyła...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

UE do poprawki?

Post autor: Maciej3 »

jogi balboa pisze: Akurat polityczne ma. Putin wygrywał wybory przede wszystkim dzięki szarej masie z prowincji, dokładnie tak samo jak Pis.
Zaryzykowałbym twierdzenie, że Putin wygrywał wybory, bo ... wygrywał wybory. Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy. Choć akurat sądzę, że realnie on poparcie ma, niezależnie od sposobu liczenia...
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1078
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

UE do poprawki?

Post autor: peceed »

Maciej3 pisze: Choć akurat sądzę, że realnie on poparcie ma, niezależnie od sposobu liczenia...
W Rosji popiera się tego co rządzi, tak działa selekcja naturalna.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

UE do poprawki?

Post autor: Marmik »

Gregski pisze: 2022-05-26, 05:47Tylko, że ta "szara masa" nie ma większego znaczenia politycznego. Tak naprawdę liczy się te 20-30 milionów z wielkich miast.
Jest zupełnie na odwrót. Ludzie w Moskwie sobie poradzą bez konieczności jedzenia gówna, a ewentualni aspiranci do wymiany Putina bardziej muszą liczyć się z głubinką. Zresztą podobnie jest nawet w demokracjach. Gdyby decydowały dwa wielkie miasta to prezydentem byłby Trzaskowski, a premierem Budka.
Zamożni ludzie nie wyjdą na ulice jak im ubędzie tej zamożności. Na ulice się wychodzi jak brakuje na chleb.
Rosja zgromadziła takie rezerwy, że pierwsze poważniejsze skutki sankcji zaczną odczuwać może w grudniu, czyli dokładnie wtedy, gdy zachodowi też zapali się koło tyłka. Trzeba przy tym być realistą i pamiętać, że na wschodzie mogą więcej wytrzymać.
Putina nie można ani obalić, ani wymieć, ani usunąć w cień. Przypominam przy okazji, że nieoficjalnie to najbogatszy polityk świata, a jeśli dobrze zliczyć jego majątek to może się okazać, że jest 2-krotnie bogatszy od Gatesa.
Można go co najwyżej otruć i powiedzieć, że miał zawał, ale wtedy i tak musi wejść do gry ktoś z jego otoczenia, by dać pozory kontynuacji caratu.
Maciej3 pisze: 2022-05-26, 19:42Zaryzykowałbym twierdzenie, że Putin wygrywał wybory, bo ... wygrywał wybory. Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy. Choć akurat sądzę, że realnie on poparcie ma, niezależnie od sposobu liczenia...
Akurat w tym przypadku manipulacje są niepotrzebne, więc Twoje trzecie zdanie jest tu kluczowe. Putina Rosjanie kochają, a on tę miłość im wszczepił (tylko oligarchów trzeba było zastraszyć), co nie było za specjalnie trudne po katastrofie ekonomicznej i społecznej z czasów Jelcyna.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 964
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

UE do poprawki?

Post autor: Gregski »

Marmik pisze: 2022-05-26, 21:07 Ludzie w Moskwie sobie poradzą bez konieczności jedzenia gówna, a ewentualni aspiranci do wymiany Putina bardziej muszą liczyć się z głubinką.
Właśnie wielkie miasta są najbardziej narażone. Tam nie da się kartoszek i cebuli wyhodować na przydomowej działce. Poza tym tam są ludzie którzy się rozkochali w zachodnich gadżetach. Sam jestem proszony przez Rosjan bym kupił i przywiózł na statek parę I-phonów. Dla nich brak tego wszystkiego to dramat. Gdy braknie części do ich mercedesów i volkswagenów będą wściekli.
A "głubinka"? A co oni mogą? jaki wpływ ma jakiś koleś z Jakucka, Władywostoku czy Murmańska? On nie wybierze się do Moskwy bronić Putina.
Przyjdzie nowy satrapa to trudno, będzie i jemu klaskał tak jak to robiła poprzedniemu.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

UE do poprawki?

Post autor: Marmik »

Gregski pisze: 2022-05-27, 09:08Poza tym tam są ludzie którzy się rozkochali w zachodnich gadżetach. Sam jestem proszony przez Rosjan bym kupił i przywiózł na statek parę I-phonów. Dla nich brak tego wszystkiego to dramat. Gdy braknie części do ich mercedesów i volkswagenów będą wściekli.
Jeszcze nie słyszałem by ktokolwiek wszedł na ulice bo zabraknie mu iphone'a lub części do mercedesa, ale OK, możemy wierzyć w co chcemy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

UE do poprawki?

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Rozumienie Rosji należy zacząć od poznania terminu "nachuizm". Czyli fatalistycznej, przygnębiającej i całkowiecie biernej postawy wobec rzeczywistości. Kto nie wiedział Rosji i Rosjan poza Moskwą i Petersburgiem, ten tego do końca nie pojmie. Widziałem to na własne oczy i nie wierzę w jakieś dające się przewidzieć oddolne ruchy społeczne wywołane brakiem tego czy owego. Natomiast sankcje uderzaja w różne grupy zbiorowych interesów i to może być obszar, z któreg wyjdzie jakiś impuls do zmian. Bo tych interesów gospodarczych, zwykle szemranych, jest tam co niemiara.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

UE do poprawki?

Post autor: Marmik »

Tadeusz Klimczyk pisze: i to może być obszar, z któreg wyjdzie jakiś impuls do zmian.
Nie neguję tego, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że to nie jest perspektywa miesięcy, a lat. W tej sytuacji warto sobie odpowiedzieć na pytanie: kto wytrzyma dłużej? Ja nie mam wątpliwości, że przyciśnięta kryzysem energetycznym i żywnościowym Europa będzie wykazywać dalece bardziej miękką postawę podsycaną co jakiś czas przez "ruskie trolle" wspomagane przez "pożytecznych idiotów". Nawet jeśli z Ukrainą propagandowo Rosja dała du..y to w medialnym praniu mózgów są dobrzy i prędzej czy później odpowiedni przekaz zacznie się przebijać do zachodu. Dlatego w dającej się przewidzieć perspektywie sankcje nie są kluczowe. Kluczowa jest zdolność obronna Ukrainy. No i pomimo buńczucznych zapowiedzi Zełeńskiego trzeba sobie jasno powiedzieć, że Rosja Krymu nigdy nie odda, a próba odbicia go siłą może się zakończyć jatką z może mało prawdopodobną, ale realną opcją użycia taktycznych ładunków nuklearnych na co jestem pewien, że militarnie świat nie zareaguje.

W obecnej sytuacji wymiar sankcji jest bardziej psychologiczny dla Ukrainy. Jeśli będzie jako taka jedność to może wpływać na morale, a przez to na zdolności bojowe. Nie przeceniałbym tej roli, ale odpuszczenie sankcji mogłoby być istotnie demotywujące.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

UE do poprawki?

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

A ja myślę, że Europa trwale przestawiła wajchę na drugą stronę. Co nie znaczy, że nie wystąpią zjawiska, o których piszesz, czyli wymiękanie stymulowane propagandą Rosji, grup interesów oraz rożnych rodzimych idiotów.

A tak w ogóle to kto wie, czy nie nadleci tu jakiś czarny łabędź.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

UE do poprawki?

Post autor: Marmik »

To, że w Europie w końcu dotarło do większości łbów kim jest Władimir Władimirowicz i że Rosja jest jakaś inna to jest pewne. Wizja uzależniania się od rosyjskich kopalin zaczyna się odsuwać i już nie wróci. Mimo to wizja długotrwałej destabilizacji sytuacji militarnej na tak ważnym kierunku będzie oddziaływać tak na decydentów, jak i na masy. Zwłaszcza, że ewentualne uwikłanie w jakiś przyszły rozlany konflikt obejmie w pewnym stopniu większość zainteresowanych.
Jeśli czegoś ludzie na zachodzie boją się bardziej niż pogorszenia standardu życia to na pewno jest to wojna. Z moich skromnych doświadczeń wynika wręcz, że na samą myśl o ewentualnej wojnie na własnym podwórku niemal robią w gacie. Na wschodzie tak to nie działa i to jest przewaga pozycji "negocjacyjnej".
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Napoleon
Posty: 3981
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

UE do poprawki?

Post autor: Napoleon »

I dlatego dalsza integracja UE jest konieczna.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

UE do poprawki?

Post autor: Marmik »

Na kabaret pora zawsze jest dobra. Mamy dyżurnego standupera, więc trzeba korzystać.
:rotfl2: :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2:
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Napoleon
Posty: 3981
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

UE do poprawki?

Post autor: Napoleon »

Marmik, a możesz rozwinąć ten wątek? Bo nie wiem czy zauważyłeś, ale poprzestając na drwinach czy obelgach, sam z siebie robisz błazna.
A to jest zawsze przykre. Osobiście nie lubię obserwować, jak ktoś inny robi z siebie durnia.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

UE do poprawki?

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze: Marmik, a możesz rozwinąć ten wątek?
Nie mam najmniejszego zamiaru :P .
Napoleon pisze: Bo nie wiem czy zauważyłeś, ale poprzestając na drwinach czy obelgach, sam z siebie robisz błazna.
A to jest zawsze przykre. Osobiście nie lubię obserwować, jak ktoś inny robi z siebie durnia.
Jest takie powiedzenie, że łapać złodzieja najgłośniej krzyczy złodziej :-D, ale parafrazując, krzycz sobie do woli.
Ja tam akurat mam niezłą polewkę z większości Twoich wpisów i wcale mi nie przeszkadza, że obrałeś kurs komika.

No i też życzę Ci miłego wieczoru 8) .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1078
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

UE do poprawki?

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: I dlatego dalsza integracja UE jest konieczna.
Wyjaśnię koledze na przykładzie ZSRR. Wielka integracja nie sprawiła, że rejony miały więcej do powiedzenia, tak samo postępująca integracja za Putina nie spowodowała niczego takiego, wręcz przeciwnie. A w UE ma być inaczej, bo komuś coś się wydaje? My nie mamy żadnych zorganizowanych polskich grup interesów które byłyby w stanie walczyć o swoje w UE, o to jest ciężko nawet na poziomie państw narodowych.
Polityka to nie jest zrzeszenie dobrych wujków, a permanentna wojna skurczysynów. Jakby kolega niedajboże kiedyś dostał się do UE, to szybko się dowie że "nie mają pańskiego płaszcza, i co im pan zrobisz".
Poziom korupcji politycznej jest absurdalny i rządzą ci, co płacą. A kolega wciąż naiwny na poziomie ideowego komunisty z XX wieku.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
Zablokowany