Czytanie rzeczonego autora jest jak czytanie poezji, bez tłumacza (czytaj: kontekstu) niczego nie zrozumiesz. Ale rozumiem. Nieraz jechałem po bandzie w dyskusji, przerzucanie się jednostronnymi argumentami pozwala nieraz dojść do ciekawych wniosków. Nie dziwię się że mogę być dziwnie odbierany
Jeszcze raz Pugiliese
- jogi balboa
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Jeszcze raz Pugiliese
Jeszcze raz Pugiliese
Ooooo z tym muszę się zgodzić. Nie raz i nie dwa miał takie odloty, że aż miło. Pełna poetyka, zamiast faktów.jogi balboa pisze: ↑ Czytanie rzeczonego autora jest jak czytanie poezji...
W której operacji eskorta lotniskowców była głównym zadaniem pancerników ?
Nawet podczas bitwy o Leyte pancerniki zespołów Oldendorfa i Lee operowały razem, a nie jako eskorta lotniskowców Halseya.
Podczas walk o Salomony też były dołączane na bieżąco, a nie zgodnie z jakąś dyrektywą. Świadczyło to raczej o słabości sił operujących w tym rejonie. Po przybyciu w ten rejon kolejnego pancernika, został utworzony osobny zespół walczący z Japończykami. Bez lotniskowców i bez krążowników. Wystarczyły pancernikom tylko 4 niszczyciele eskorty.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Jeszcze raz Pugiliese
Gra się tak jak przeciwnik na to pozwala. Jeśli chodzi o "uniwersalizację", to zdolność do operowania w grupach lotniskowców stała się głównym kryterium konstrukcyjnym ich "przetrwania", dlatego Montany wyleciały - bo były za wolne.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
-Jak nie Wy, to kto?
Jeszcze raz Pugiliese
@Peperon & @Joggi Balboa
Czepiacie się i jesteście buraki pastewne, bo nie tylko na cukrowe ale nawet czerwone nie zasługujecie.
Sądząc z ilości publikowanych artykułów - a przecież jest to jedno z kryteriów ( jedyne? ) oceny akademickiej - jest to najlepszy autor w Polsce. Howk.
Montany wyleciały bo nie było szans na ich wejście do służby w przewidywanym czasie wojny, więc nie było sensu ich zaczynać. Niezależnie od tego jaką prędkość osiągały, do tego jeszcze dochodził problem z wydajnością produkcji pancerza.
Tak wiem, pamiętam o kładzeniu stępek pod Alaski ( Roosevelt się upierał ) i dwie Montany co je zamienili na Ajoły, ale jednoznacznie w dokumentach stoi, że zamiana miała na celu przyśpieszenie budowy a nie przyśpiesznie okrętów.
Czepiacie się i jesteście buraki pastewne, bo nie tylko na cukrowe ale nawet czerwone nie zasługujecie.
Sądząc z ilości publikowanych artykułów - a przecież jest to jedno z kryteriów ( jedyne? ) oceny akademickiej - jest to najlepszy autor w Polsce. Howk.
Nic podobnego.Jeśli chodzi o "uniwersalizację", to zdolność do operowania w grupach lotniskowców stała się głównym kryterium konstrukcyjnym ich "przetrwania", dlatego Montany wyleciały - bo były za wolne.
Montany wyleciały bo nie było szans na ich wejście do służby w przewidywanym czasie wojny, więc nie było sensu ich zaczynać. Niezależnie od tego jaką prędkość osiągały, do tego jeszcze dochodził problem z wydajnością produkcji pancerza.
Tak wiem, pamiętam o kładzeniu stępek pod Alaski ( Roosevelt się upierał ) i dwie Montany co je zamienili na Ajoły, ale jednoznacznie w dokumentach stoi, że zamiana miała na celu przyśpieszenie budowy a nie przyśpiesznie okrętów.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze raz Pugiliese
Za to South Dakoty i North Caroliny były demonami prędkości, bo współdziałały z lotniskowcami...
Do tego wszelkiego rodzaju cytowania etc.
Ale muszę się zgodzić z Tobą jest najlepszy... w amerykanofilii.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Jeszcze raz Pugiliese
South Dakoty i North Caroliny nie nadążały
Jeszcze raz Pugiliese
No cóż, za przesłankę jakości przyjmuje się jednak ilość cytowań. Sęk w tym, ze to nie jest zbyt "poważna" nauka, więc i same artykuły i cytowania niczego nie wnoszą
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
-Jak nie Wy, to kto?
Jeszcze raz Pugiliese
Co do cytowania to nie wiem ale na pewno emocji i komentarzy na forach wzbudzają znacznie więcej niż kogokolwiek innego.
Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie liczyłem.
Liczy się?
Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie liczyłem.
Liczy się?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze raz Pugiliese
A to zależy o kim mówimy.
Jeśli o mnie to "fob" by pasowało, ale na pewno nie można mnie nazwać najpopularniejszym autorem w kraju.
Jak o SL, to "fob" o Amerykanach?
Chyba coś innego rozumiem pod tym określeniem.
Jeśli o mnie to "fob" by pasowało, ale na pewno nie można mnie nazwać najpopularniejszym autorem w kraju.
Jak o SL, to "fob" o Amerykanach?
Chyba coś innego rozumiem pod tym określeniem.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze raz Pugiliese
Maciej jest skromny i nie pisał o sobie...
Jak o SL, to tylko "fil"...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Jeszcze raz Pugiliese
Wróćmy do głównego tematu.
Tarent vs. Pearl Harbor: odporność na trafienia, szybkość powrotu do linii, koszty napraw. Oczywiście wiemy o wydajności przemysłu USA i Włoch.
Tarent vs. Pearl Harbor: odporność na trafienia, szybkość powrotu do linii, koszty napraw. Oczywiście wiemy o wydajności przemysłu USA i Włoch.
Jeszcze raz Pugiliese
No i tu mamy niespodziankę.
Jak to mawiali moi ulubieni bajkopisarze Pugliese był bardziej kłopotliwy i droższy w naprawie.
A potem każdej jeden włoski pancernik który dostał trafienie w Pugliese był naprawiamy krócej niż taki z warstwowym. (Jak był jakiś wyjątek to to właśnie wyjatek)
Wychidziloby na to że Włochy to najpotezniejsza gospodarka na świecie była!
Albo coś tam nie tak z tą tezą o większych klasach pracy potrzebnych. No albo Wlosi tylko szpachlówki zamiast porządnie naprawić Ale na to ostatnie to by się jakiś dowód przydał.
Jak to mawiali moi ulubieni bajkopisarze Pugliese był bardziej kłopotliwy i droższy w naprawie.
A potem każdej jeden włoski pancernik który dostał trafienie w Pugliese był naprawiamy krócej niż taki z warstwowym. (Jak był jakiś wyjątek to to właśnie wyjatek)
Wychidziloby na to że Włochy to najpotezniejsza gospodarka na świecie była!
Albo coś tam nie tak z tą tezą o większych klasach pracy potrzebnych. No albo Wlosi tylko szpachlówki zamiast porządnie naprawić Ale na to ostatnie to by się jakiś dowód przydał.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze raz Pugiliese
Maciej, proszę o rozwinięcie tego stwierdzenia - najlepiej w formie zestawienia/porównania - które okręty, jakie, kiedy, gdzie, w co i czym trafione, jaki efekt, jak długo remontowane, itp...
Proszę bardzo-bardzo!
Jeszcze raz Pugiliese
to bedziesz se musial tom 9 kupic.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.