Tanczacy Admiral i inne historie

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

MacGreg pisze: Po kilku poważnych odcinkach z różnymi podtekstami,
tym razem temat wyraźnie wakacyjny.
Well... No comment.
Awatar użytkownika
MacGreg
Posty: 592
Rejestracja: 2013-04-24, 19:58
Lokalizacja: Scotland

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: MacGreg »

Ciąg dalszy historii pechowych okrętów.

'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Peperon »

Oglądnąłem i piękny odcinek.
Na marginesie mam dwie uwagi. Lotniskowiec eskortowany przez Portera nazywał się Lexington, a nie Lexingtown. A druga jest taka, że Portland to był ciężki krążownik, a nie niszczyciel.
Natomiast pechowców w/g mnie wpisałem pod filmem.
Pozdrawiam i czekam już na nowy odcinek :zdrowie:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
MacGreg
Posty: 592
Rejestracja: 2013-04-24, 19:58
Lokalizacja: Scotland

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: MacGreg »

Mea culpa :(
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Napoleon
Posty: 3981
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Napoleon »

MacGreg, jestem pełen podziwu dla Ciebie za to, że w takim tempie potrafisz robić tak dobre odcinki. Nikt nie jest doskonały, więc jakieś tam błędy zawsze mogą się pojawić, ale to co robisz autentycznie budzi szacunek!
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

Ogólnie zgadzam się z przedmówcą, jednak jeśli chodzi o końcówkę ostatniego odcinka - co ma piernik do wiatraka?
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Peperon »

MacGreg pisze: Mea culpa :(
A tam od razu wina... Chyba, że do kielicha, ale na filmie widać, że wolisz Scotcha. :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
MacGreg
Posty: 592
Rejestracja: 2013-04-24, 19:58
Lokalizacja: Scotland

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: MacGreg »

wpk pisze: jednak jeśli chodzi o końcówkę ostatniego odcinka - co ma piernik do wiatraka?
Muszę przyznac że trochę zboczyłem z zasadniczego tematu.
Ale czy to znaczy że jestem ZBOCZEŃCEM??? :co:
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

Bynajmniej. ;)
Awatar użytkownika
MacGreg
Posty: 592
Rejestracja: 2013-04-24, 19:58
Lokalizacja: Scotland

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: MacGreg »

Ciąg dalszy historii pechowych okrętów.

'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Z tym dostosowaniem prędkości zespołu Hippera do prędkości Bluchera to jednak nie było tak. Ta legenda pochodzi w prostej linii jeszcze z dzieła Mardera, który uznał ten krążownik za najwolniejszy i najsłabszy w zespole niemieckim i ocenił zabranie go na zagon w rejon Dogger Bank za błąd Hippera. Tymczasem w rzeczywistości 24 stycznia okręt ten był...najszybszą jednostką Hippera. Blucher uchodził za najszybszy duży okręt wojenny świata i wszystkie brytyjskie relacje z bitwy oceniają, że w krytycznych dla siebie chwilach, ale przed trafieniem w tunel amunicyjny pędził w granicach 25 węzłów. Czyli nieco powyżej możliwości niemieckich krążowników liniowych, których prawdziwa wojenna prędkość eksploatacyjna nie przekraczała 23 węzłów. Przyczyną był nie tylko słabej jakości węgiel z Westfalii (jak słusznie opowiada o tym Gregor) ale przede wszystkim brak doświadczenia niemieckich załóg w utrzymywaniu dużej prędkości w dłuższym okresie czasu na siłowniach turbinowych. Wspomina o tym w swoich wspomnieniach nawet admirał Scheer. Dlatego też faktycznie to Blucher musiał się przez jakiś czas dostosowywać do prędkości niemieckich krążowników liniowych.
Awatar użytkownika
MacGreg
Posty: 592
Rejestracja: 2013-04-24, 19:58
Lokalizacja: Scotland

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: MacGreg »

Pomimo tego został umieszczony na końcu. Czy tylko dlatego że był najsłabszy, czy też był postrzegany przez Hippera jako również najwolniejszy?
Umieszczenie najsłabszego i najlżej opancerzonego okrętu na końcu szyku, przy załozeniu że jezeli dojdzie do starcia, to będzie to bój pościgowy (czytaj - ucieczka),
nie było chyba nalepszym posunięciem.
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Żadna z z dwóch biografii Hippera nie daje odpowiedzi na to pytanie. Hipper nie spodziewał się napotkania innych sił brytyjskich niż lekkie. Mylne meldunki sprzed kilku dni pozycjonowały brytyjskie krążowniki liniowe na wodach Szkocji, Niemcy wiedzieli też, że na wschodnim wybrzeżu Grand Fleet nie ma. Nie wiedzieli jednak dokładnie gdzie stacjonuje - nawet w styczniu 1915 r. Dlatego myślę, że jednak Hipper nie spodziewał się boju pościgowego w którym sam będzie uciekającym. I dlatego Blucher był na końcu szyku jako najsłabiej opancerzony okręt. Natomiast generalnie z zapisków Hippera nie wygląda na to, żeby udział Bluchera w akcjach był przez Niemców uważany jako jakieś zastępstwo, okręt regularnie służył w 1 Grupie Rozpoznawczej z przerwami na ćwiczenia artyleryjskie (podczas pokoju) czy też krótki epizod na Bałtyku we wrześniu 1914 r. Trzeba pamiętać, że Blucher był okrętem ćwiczebnym dla nowych systemów kierowania ogniem. Jego stosunkowo niewielkie działa 210 mm miały aż 30 stopniowy kat podniesienia luf i mogły strzelać na dużo większe dystanse niż działa 280 mm i 305 mm krążowników liniowych. To prawdopodobnie taki pocisk Bluchera wyłączył z akcji jedno z dział wieży A Liona w początkowej fazie akcji. Na pokładzie miał podczas bitwy nieszczęsna grupę pracowników Siemensa, która miała w trakcie akcji kończyć montaż nowego systemu kierowania artylerią średnią. I dlatego do końca nie wiemy ilu ludzi zginęło na Blucherze, bo prawdopodobnie nikt nie liczy tych pracowników cywilnych a tylko załogę.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

Tadeusz, zawsze chłonę Twoje teksty.
Planujesz może coś wydać w najbliższym czasie?
Teraz zaskoczyłeś informacjami przeczącymi utartym wersjom - i pewnie masz rację.
A tak w ogóle, to Blücher był zajebistym okrętem.
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1169
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

wpk pisze:
Planujesz może coś wydać w najbliższym czasie?
A tak w ogóle, to Blücher był zajebistym okrętem.
Owszem. Dlatego się tak wymądrzam :D

Co do Bluchera - pełna zgoda. Może trochę zbyt "przypakowany" uzbrojeniem. Przykryły go krążowniki liniowe, więc nikt na ten okręt nie zwraca uwagi.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

Tadeusz Klimczyk pisze:
wpk pisze:
Planujesz może coś wydać w najbliższym czasie?
Owszem. Dlatego się tak wymądrzam :D
Co i kiedy?
ODPOWIEDZ