Czy Polska powinna mieć własne gazowce LNG i zbiornikowce ?
Czy Polska powinna mieć własne gazowce LNG i zbiornikowce ?
No i "Lech Kaczyński" zaczyna pracę:
https://www.portalmorski.pl/wiadomosci/ ... adunek-lng
https://www.portalmorski.pl/wiadomosci/ ... adunek-lng
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Czy Polska powinna mieć własne gazowce LNG i zbiornikowce ?
Traci? To nie lepiej opalać nim generatory do chłodzenia? Albo jeszcze lepiej po prostu dopalać nim diesle na statku (tym co wyparuje)?
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Czy Polska powinna mieć własne gazowce LNG i zbiornikowce ?
Jakie "generatory do chłodzenia"?
Ależ oczywiście BOG (boil off gas) spala się w dwupaliwowych silnikach dieslowskich. Podczas podróży w praktyce ustawia się tak zwaną BOG prędkość, czyli taką by jechać tylko na odparowanym gazie.
Problem gdy trzeba stać na kotwicy. Wtedy trzeba spalać nadmiar gazu w specjalnej spalarce.
Reasumując. Pływanie statkiem LNG "wte i nazad" oraz czekanie na kotwicy nie ma sensu bo to straty generuje.
Ależ oczywiście BOG (boil off gas) spala się w dwupaliwowych silnikach dieslowskich. Podczas podróży w praktyce ustawia się tak zwaną BOG prędkość, czyli taką by jechać tylko na odparowanym gazie.
Problem gdy trzeba stać na kotwicy. Wtedy trzeba spalać nadmiar gazu w specjalnej spalarce.
Reasumując. Pływanie statkiem LNG "wte i nazad" oraz czekanie na kotwicy nie ma sensu bo to straty generuje.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Czy Polska powinna mieć własne gazowce LNG i zbiornikowce ?
Obecnie duża część gazowców LNG (choćby Q-Flexy wożące LNG z Kataru do Świnoujścia) ma instalacje do ponownego skraplania ulatniającego się gazu, choć oczywiście nadmiar też bywa spalany. Dziś powszechne są silniki dwupaliwowe, jeszcze całkiem niedawno powszechne były turbiny, pozwalające na spalanie gazu.
Czy Polska powinna mieć własne gazowce LNG i zbiornikowce ?
No właśnie nie duża część. Ta technologia dopiero wchodzi na statki LNG i wcale nie jest pewne czy się przyjmie. To droga i mocno skomplikowana impreza która ma tylko sens gdy stoisz i czekasz na rozładunek. Podczas rejsu spalasz co ci odparuje i to jest tańsze od diesla który musiałbyś użyć (chociaż trochę diesla i tak zużywasz do zapłonu gazu).
Nie wiem. Następne kilka lat pokaże, czy te instalacje staną się powszechne.
Jako analogie mogę przywołać scruber'y do gazów spalinowych pozwalające na dalsze użytkowanie mazutu. Byłem na takim statku. Działało jak działało (czasem nie działało). W każdym razie jak widać instalacje te nie przyjęły się masowo na morzu mimo iż miały przynieść oszczędności. Są zbyt drogie i awaryjne i zajmują dużo miejsca.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Czy Polska powinna mieć własne gazowce LNG i zbiornikowce ?
Powinienem uściślić - duża część nowobudowanych. Pytanie na ile często są one używane, ile jest sprawnych itd.
Co do scruberów to jest jeszcze jeden aspekt - to co nie poszło do atmosfery przez komin, na skutek działania scrubera znajduje się w roztworze wodnym (a raczej brei "pełnej cudów") i teraz kluczowe pytanie - co się z tym dzieje? Co powinno, a co jest.
Co do scruberów to jest jeszcze jeden aspekt - to co nie poszło do atmosfery przez komin, na skutek działania scrubera znajduje się w roztworze wodnym (a raczej brei "pełnej cudów") i teraz kluczowe pytanie - co się z tym dzieje? Co powinno, a co jest.
Czy Polska powinna mieć własne gazowce LNG i zbiornikowce ?
No właśnie też jestem ciekaw czy się przyjmą.
Z jednej strony są one drogie i skomplikowane. Z drugiej strony statek coś palić musi więc dlaczego nie gas który w sposób naturalny paruje?
Co w takim układzie z napędem? W dalszym ciągu zabudowywać skomplikowane i drogie silniki dwupaliwowe? Czy może wystarczą zwykłe diesle?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak