Było fajnie, a w niedzielę pewnie jeszcze fajniej.
Dobra robota - dziękuję.
X Ogólnopolskie spotkanie kolekcjonerów pocztówek...
X Ogólnopolskie spotkanie kolekcjonerów pocztówek...
Republika marzeń...
X Ogólnopolskie spotkanie kolekcjonerów pocztówek...
Fantastycznie było spotkać na żywo. Grzechu, żałuj! Niedziela też była super, choć pogoda w kratkę, a na zatoce można nawet było zmarznąć!
To tu miały miejsce zaślubiny Polski z morzem. I tu dotraliśmy! Najpierw od strony lądu. A potem - na tyle na ile pozwoliło zanurzenie statku Star One - od strony zatoki. No i nasze wejście do pierwszego portu wojennego II RP (po lewej symboliczny słupek zaślubiony, oczywiście całkowicie niezwiązany prawdziwym miejscem zaślubin z morzem). Fajnie móc to oglądać z pokładu dziobowego. A z soboty to przede wszystkim spotkanie autorskie. I fajne wystąpienia tak z, jak i o malarzach marynistycznych oraz o związkach Pucka ze... statkami i z... pocztówką
To tu miały miejsce zaślubiny Polski z morzem. I tu dotraliśmy! Najpierw od strony lądu. A potem - na tyle na ile pozwoliło zanurzenie statku Star One - od strony zatoki. No i nasze wejście do pierwszego portu wojennego II RP (po lewej symboliczny słupek zaślubiony, oczywiście całkowicie niezwiązany prawdziwym miejscem zaślubin z morzem). Fajnie móc to oglądać z pokładu dziobowego. A z soboty to przede wszystkim spotkanie autorskie. I fajne wystąpienia tak z, jak i o malarzach marynistycznych oraz o związkach Pucka ze... statkami i z... pocztówką
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.