Scrubbery na statkach.

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1239
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Scrubbery na statkach.

Post autor: Gregski »

Przypadkiem wypatrzyłem taki artykuł:
https://www.gospodarkamorska.pl/juz-pon ... bery-81489
Trochę się dziwię bo nie widziałem czy używanie scrubberów jest nadal dozwolone. To raz.
Dwa to pracowałem na jednym statku z zamontowanym tym ustrojstwem. To było pierońskie urządzenie wymagające non stop uwagi. Do tego eksploatacja nie była tania.
Moja była firma nie była z tego do końca zadowolona.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
esem
Posty: 350
Rejestracja: 2007-05-19, 19:10
Lokalizacja: Wrocław

Scrubbery na statkach.

Post autor: esem »

Co to za naloty anglosaskie? Po polsku zawsze to była płuczka. Tak przynajmniej uczyli za Gierka.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1239
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Scrubbery na statkach.

Post autor: Gregski »

Nie wiem. Nie bardzo znam polską terminologię.
Nigdy nie pływałem w polskiej flocie (no, raz).
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
esem
Posty: 350
Rejestracja: 2007-05-19, 19:10
Lokalizacja: Wrocław

Scrubbery na statkach.

Post autor: esem »

Płuczka jest dzisiaj na każdej ciepłowni (elektrowni). Dzisiaj oczywiście inżynier z dyplomem z orzełkiem w koronie nie wie co to jest płuczka. Takie czasy, takie dyplomy.
Także nie przejmuj się.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1239
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Scrubbery na statkach.

Post autor: Gregski »

Niestety na moim dyplomie orzełek nie ma jeszcze korony.
Czasy były trudne i orzeł musiał się pokazywać z gołą głową.
Ja się zupełnie nie przejmuję.
Jak napisałem. Całe życie zawodowe posługiwałem się językiem angielskim. Dla mnie żaden powód do wstydu.
Terminologię fachową znam lepiej w wersji angielskiej niż polskiej bo po prostu polskiej nie używam.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Adam
Posty: 1766
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Scrubbery na statkach.

Post autor: Adam »

Sporo statków ma dziś scrubbery (płuczki) montowane od razu w stoczni która je buduje. Taka ciekawostka - są ich dwa rodzaje, jeden z obiegiem otwartym, gdzie woda z całym "świństwem" wypłukanym ze spalin spokojnie płynie sobie za burtę (i te chyba wkrótce/już? zostaną wycofane) i takie gdzie te wszystkie "cuda" zbiera się i potem zdaje na ląd. Ze wszystkimi tego konsekwencjami, bo to kosztuje, a koszty trzeba redukować... więc...
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 248
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Scrubbery na statkach.

Post autor: SiSi »

Gregski pisze: 2024-11-06, 23:19 Przypadkiem wypatrzyłem taki artykuł:
https://www.gospodarkamorska.pl/juz-pon ... bery-81489
Trochę się dziwię bo nie widziałem czy używanie scrubberów jest nadal dozwolone. To raz.
Dwa to pracowałem na jednym statku z zamontowanym tym ustrojstwem. To było pierońskie urządzenie wymagające non stop uwagi. Do tego eksploatacja nie była tania.
Moja była firma nie była z tego do końca zadowolona.
Na podstawie tekstu mozna wyliczyc, ze instalacja sie zwraca po c. 3 latach.

Tak ciekawosci na zbiornikowcach instalacja idzie pod poklad?
...
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1239
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Scrubbery na statkach.

Post autor: Gregski »

Nie wiem.
Ten który ja znam nie dość, że drogi sam w sobie to jeszcze drogi w eksploatacji.
Wątpię by się kiedyś zwrócił.

Mógł pracować i tak, i tak. W pętli otwartej i zamkniętej.

Może teraz mają lepsze rozwiązania.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
ODPOWIEDZ