Zwrot przez prawą burtę.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Napoleon
Posty: 4500
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

Wystarczy unikać partyjnych massmediów.
:?: A z jakich to massmediów korzystasz, jeśli można zapytać? :wink:
Z wystąpień Mentzena na Tiktoku? :-)
Mistrale nie znaczą NIC....
Rozumiem, że jak fakty nie pasują do twoich teorii, to tym gorzej dla faktów. Mistrale to przykład i to przykład znaczący. Wiem, że ci nie pasuje, ale ja na to nic nie poradzę. W 2014 roku zostały podjęte sankcje. Że mogły być ostrzejsze - zgoda. Ale twierdzenie, że nic się nie zmieniło lub niewiele to absurd.
Pisałem w poprzednim poście...
A ja ci odpowiedziałem. Ty zaś powtarzasz te same argumenty przy różnych okazjach. Europa, a przede wszystkim Niemcy wyszły po 1990 roku z założenia, że Rosję można ucywilizować handlując z nią ku obopólnej korzyści. Z punktu widzenia Zachodu to logiczne i racjonalne. Że Zachód nie rozumiał (i może nawet dalej nie do końca rozumie) Rosji, to inna sprawa. Natomiast nikomu do głowy nie przyszło, że Rosja może zdecydować się na wojnę. Nam, Polakom, też. My też kupowaliśmy surowce z Rosji. I jeśli byliśmy przeciw NS2 to głównie dlatego, że omijał nasz kraj. Do tego dochodziła kwestia dywersyfikacja dostaw, obawialiśmy się bowiem, że Rosjanie mogą szantażować dostawami. O wojnie jako takiej NIKT nie myślał. Także po 2014 roku. Więc to co piszesz dotyczy innej sytuacji.
Gdyby np. PiS rzeczywiście uznał, że rok 2014 świadczy o przygotowaniach wojennych Rosji, to by nie obniżył budżetu obronnego - w 2016 i 2017 roku był on niższy od tego z 2015 roku. I nie rozwaliłby programu modernizacji armii z 2012 roku, co opóźniło dostawy wielu rodzajów uzbrojenia, które później i tak zamówiono. Konfederacja nie była tu lepsza. Ale takie działania, aczkolwiek naganne, można ew. "usprawiedliwić" tym, że NIKT wojny nie przewidywał. Protesty w sprawie NS2 miały inne podłoże niż "wojenne". Łatwo teraz tworzyć do tego jakąś legendę, ale z prawdą nie ma ona nic wspólnego.
Teraz można powiedzieć, że można było postępować ostrzej. Ale to TERAZ, gdy Polak (i ogólnie Europejczyk) mądry jest po szkodzie. Wtedy przewidzieć się tego nie dało i NIKT tego nie przewidywał. Łykasz zmanipulowany przekaz. Stąd moja uwaga w innym temacie, że informacje czerpać możesz z takich źródeł z jakich chcesz i z jakich ci przyjdzie do głowy. Musisz jednak przy tym myśleć. A z tym, jak widzę, jest poważny problem.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1504
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: A z jakich to massmediów korzystasz, jeśli można zapytać?
Z wystąpień Mentzena na Tiktoku?
Muszę cię rozczarować drogi kolego. Nie mam konta na żadnym z tak zwanych "social media" za wyjątkiem LinkedIn gdzie się zarejestrowałem niemal 5 lat temu gdy pracy szukałem. Tyle, że od lat tam nie zaglądam.
Telewizora też nie posiadam.
W przeciwieństwie do Ciebie nie lubię gdy mi mówią co mam myśleć.
Napoleon pisze: Ale twierdzenie, że nic się nie zmieniło lub niewiele to absurd.
A co naprawdę ważnego się zmieniło?
Chyba tylko to, że największa gospodarka EU odeszła od energetyki jądrowej i ograniczyła węglową i uzależniła się od rosyjskiego gazu.
Za własne pieniądze zresztą. Bo projekt Yamal to niemiecka i francuska technologia i pieniądze. (W zasadniczej części)
O Nordstream'ie nie wspomnę.
Ponawiam pytanie.
Co w relacjach Rosja - Zachód zmieniło się w taki sposób aby Putin mógł pomyśleć, że stąpa po cienkim lodzie?

A Mistrale to kosmetyka polityczną. Dzięki nim można było przypudrować faktyczną współpracę z Rosją.
Napoleon pisze: Z punktu widzenia Zachodu to logiczne i racjonalne. Że Zachód nie rozumiał (i może nawet dalej nie do końca rozumie) Rosji, to inna sprawa.
Ależ oczywiście, że tak. Przecież dawno pisałem, że to firmie.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Napoleon
Posty: 4500
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

W przeciwieństwie do Ciebie nie lubię gdy mi mówią co mam myśleć
Lubisz - nie lubisz, ale powtarzasz :-)
Co w relacjach Rosja - Zachód zmieniło się w taki sposób aby Putin mógł pomyśleć, że stąpa po cienkim lodzie?
Aby zadać takie pytanie, należałoby najpierw zapytać, czy ta druga strona miała świadomość zagrożenia.
Jeśli jedziesz drogą po prawej stronie i z przeciwka jedzie inny samochód po swojej prawej stronie, to nie robisz uników bo zakładasz, że będzie dalej jechał tym pasem. Problem pojawia sie wtedy, gdy nagle zjeżdża na twój pas i idzie na zderzenie. Ale tego nie przewidzisz.
Tłumaczyłem Ci, że także Polska kompletnie nie zdawała sobie sprawy z zamiarów Rosji. Także po 2014 roku. NS2 krytykowaliśmy, bo omijał Polskę i sama jego budowa sugerowała, że Rosja może go wykorzystywać w celu wywierania jakichś nacisków. Ale NIKT nie myślał o wojnie. Także nikt w Polsce też - ani za rządów PO/PSL ani za rządów PiS. Więc jakiej reakcji się niby spodziewałbyś?
Zachód zaś nałożył sankcje dot. głównie kwestii militarnych.
A Mistrale to kosmetyka polityczną
To co się musi stać, abyś uznał, że to nie jest "kosmetyka polityczna"? Dobierasz przykłady pod swoje tezy i na dodatek je "naciągasz", ignorujesz ewidentne przykłady, które twym tezom zaprzeczają. Nic Cię nie przekona, że "białe jest białe a czarne jest czarne".
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1504
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Gregski »

Dużo pisania i zero treści.
Jak zwykle.
A ja zadałem proste pytanie.
Powtarzam choć bez nadziei, że na nie odpowiesz.
(Jak zwykle z resztą)
Gregski pisze: Ponawiam pytanie.
Co w relacjach Rosja - Zachód zmieniło się w taki sposób aby Putin mógł pomyśleć, że stąpa po cienkim lodzie?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4528
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: SmokEustachy »

Popatrzcie sobie na audycję o Trumpie, gdzie ktoś tam nie rozumie, czym jest konserwatyzm. Bulwersują się emailami z zapytaniem: napisz, co zrobiłeś w tym tygodniu? Musk ponoć takie rozsyła, walka z tzw deep state trwa poprzez wywalanie kogo się da. Tamci natomiast pokazują deficyt intelektualny poprzez psychologizowanie, czyli jednym słowem wyzywanie Trumpa. Jedyny Ziemkiewicz coś tam analizuje wskazując na związki przyczynowo-skutkowe.
https://www.youtube.com/live/43bILeuhmv ... edvG0eU7Jw
To co robi Musk wygląda na zgodne ze sztuką. Pamiętacie bowiem kasowanie takiej pierdułki jak karta pływacka u nas? Jaki opór wywołało? Jaki kwik? Mała grupa zainteresowana utrzymaniem źródła dochodu porusza niebo i ziemię aby się utrzymać. A tu mamy do czynienia z remontem funkcjonowania całego rządu i administracji.
Demokrację poznajemy po zdolnościach samonaprawy. W USA było sobie np. miasteczko, gdzie rządziła tzw sitwa, czyli układ. Opanował on obydwie partie, czyli nie ma ratunku bo możesz zagłosować albo na jednych, albo na drugich. Zguba pewna. Ale w tej sytuacji powstało trzecie ugrupowanie, które powołała społeczność. Pogoniło ono sitwę i zanikło. Tak się demokrację ratuje i takei są nauki Korwina. W sensie w Najwyższym Czasie opisał to Ziemkiewicz jako wniosek ze stypendium w USA. I Trump to jest przykład żywotności demokracji, która jest w stanie powołac reżim ratunkowy.
Zdajemy sobie sprawę, że przy takiej zadymie jakiś zgrzyt się pojawić musi. Pomylili myszy transpłciowe z transgenicznymi. Skasowali fotkę bombowca B 29 Enola Gay. Jest to wszystko smutne, ale nie można zatrzymywać reformy tylko dlatego, ze jakaś fotka może polecieć.
III
Trump powtarzał od lat, że kraje europejskie muszą ponosić stosowne nakłady obronne. Tymczasem one przeznaczały kaskę na swój dobrobyt a nie na zbrojenia. Co jeszcze nie było takie najgorsze. Teraz jednak szastają kasiorką na zielone łady, które obniżają poziom życia obywateli w sposób drastyczny. Tego już za wiele, dlatego gościu który śmiał się jak Trump domagał się zaprzestania kupowania rosyjskiego gazu przez UE teraz płacze. Przy czym komentatorzy nie rozumieją często o co chodzi z tymi nakładami. Otóż USA mają 12 lotniskowców, atomowe okręty podwodne, 180 myśliwców F 22 za 160 miliardów dolarów. Albo 160 myśliwców F 22 za 180 miliardów. Maja czołgi Abrams, piechotę morską itp. I dociągnięcie Europy do tego standardu jest możliwe po wielu latach intensywnych zbrojeń. Chętnie bym poczytał zestawienie potencjałów, ale nie ma. Czy Wyborcza opracowała? A Niusłik? Możliwości krajów Unii opisał dr Bartosiak razem z tym całym Strategy&Future. Wnioski są takie, że nic nie mają. Tymczasem Donald Tusk oparł się na fejkowym filmie, który jest absurdalny:
https://x.com/CDzwoni/status/1896295616688562589
Nie jest moim zamiarem tutaj toczenie beki z Tuska. Ta wypowiedź dowodzi, że nie ma on najmniejszej orientacji w sytuacji i możliwościach krajów unijnych. I tą niewiedzę nie tylko Tuska, ale i innych euroliderów, jak Macron, Scholz, v-d-Leyen etc. Niewiedza środowisk platformerskich i totalnych. Funkcjonariuszy Wyborczej, TVN i okopresa. Co do zasady nie powinno dojść do kryzysu, bo na początku powinni oni wiedzieć to, co na końcu. Tymczasem Trump ma doskonałą orientację w sytuacji, gdy tamci czytają wynurzenia pani Applebaum.
Zełeńskiemu, który miał lepszy okres, poświęcę oddzielny wpis. Dlatego tutaj nadmienię tylko, że powinien on zrozumieć, że z Trumpem nie da się pogrywać tak, jak z nami. Bo sobie nie pozwoli. Spotkanie Trump-Zełeński dlatego było publiczne, aby pokazać społeczeństwu z czym się Amerykanie muszą borykać. Z bezczelnością, arogancją, odklejeniem.
Teraz zajmę się kwestią taką: czemu USA negocjuje z Rosją? (Dygresja). USA temu negocjuje z Rosją bo finansuje Ukrainę. I może wstrzymać to finansowanie. I negocjuje to swoje wsparcie. (Koniec dygresji).
Odnoszę wrażenie, że totalni tego nie rozumieją totalnie. Ważny tu jest proces uzyskiwania świadomości: Tusk rano jadący na szczyt opowiada, co to on nie jest i czego to Unia nie narobi. Tusk wracający ze szczytu opowiada już, że partnerstwo z USA jest kluczowe. Pamiętacie jeszcze klangor przy okazji wstrzymania pomocy dla Ukrainy? To typowa zdegenerowana bezmyślna reakcja. Jedyny sposób na przebicie Trumpa to utrzymanie odpowiedniego poziomu pomocy dla Ukrainy. Pojawiły się takie problemy:
1. Unia w ciągu tygodnia powinna uruchomić swojego Starlinka.
2. Unia w ciągu tygodnia powinna uruchomić swoje dane wywiadowcze.
3. Unia powinna w ciągu tygodnia uruchomić pieniądze.
Tego wszystkiego Unia nie ma i Trump to wiedział. I ja to wiedziałem. Zełeński, Tusk, Ursula nie wiedzieli. Totalni u nas do tej pory wypierają. Cała rozróba miała cele edukacyjne. Kto musiał to się trochę ogarnął i pomoc została uruchomiona ponownie. Po stronie totalnej nikt chyba nie opublikował refleksji opisującej nędzę, w jakiej się znajdują. Oni funkcjonują bowiem na poziomie inteligencji emocjonalnej. Potrafią się tylko oburzać. Jak czegoś nie rozumieją to wymyślają od nienormalnych.
Unia może co najwyżej wydać sobie dyrektywę. O tej całej tarczy napiszę wpis oddzielny. Tutaj tylko nadmienię, że spełnia ona kryteria ochranowatości, czyli rozbijania środowisk antyrosyjskich pod pretekstem, że są prorosyjskie. Fabryka czołgów K1 gdzie jest? Fabryka armatohaubic K9 gdzie jest? Fabryka samolotów FA 50? Dlaczego Unia ie zamówiła 500 Grippenów dla Ukrainy? Działania antyrosyjskie wymagają oddania sterów Kaczorowi. A nie postulowania zeroemisyjnego wojska.
Co do minerałów: uwagi, że Niemcy chcą położyć na nich łapę jest słuszna. Za rządów Bidena czy Kamali to by przeszło: USA bi finansowało Ukrainę a oligarchowie z Zełeńskim wybrali opcję Niemiecką i to one miały spożywać frukta mineralne. Ukraina miała bowiem stać się Chinami zastępczymi. Niemiecka gospodarka potrzebuje bowiem Chin. Zastępcze Chiny produkowałyby żywność nie obciążoną kosztami unijnymi. Produkowałyby półprodukty i dostarczały surowce. Ale nie z Trumpem te numery.
No na dziś to koniec. Dodam, że przewidziałem ponowne uruchomienie pomocy, co było trywialne. Histerycy zaś woleli kwiczeć zamiast przeprowadzić proste rozumowanie. Czy Wyborcza opublikowała orientacyjny kosztorys odbicia Krymu i Donbasu? No nie.
Obrazek[/img][/img]
Napoleon
Posty: 4500
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

Gregski, zmieniło się. Natomiast Ty zadajesz pytanie nie zwracając uwagę na szereg szczegółów.
1. W 2014 roku nie doszło do wojny rosyjsko-ukraińskiej. Rosja nie była z Ukrainą w stanie wojny. Rosjanie wywołali rebelię na Krymie i w Donbasie, udzielili jej wsparcia, ale sami w działania zbrojne się bezpośrednio nie angażowali.
2. Ukraina w 2014 roku, powiedzmy to sobie szczerze, dała czadu. Nie za bardzo miała wyjście bo dopiero doszło do swoistej rewolucji i odsunięcia od władzy opcji prorosyjskiej, więc ogólnie był bałagan, ale trudno to inaczej określić.
3. To nie jest tak, że na Krymie czy w Donbasie nie było zwolenników przyłączenia tych regionów do Rosji. Ludzi o takich zapatrywaniach było wielu.
4. Co to jest ten "cienki lód"? Bo owa grubość to rzecz względna. Przy czym zważ, że Putin uważał zajęcie Ukrainy za rzecz łatwą. I nie ma znaczenia, że się mylił - liczy się to co uważał. Ktoś może wejść na lód będąc przekonany, że jest gruby. Wpadnie do wody, ale co z tego? Wchodząc, uważał, że jest wystarczająco gruby. W przypadku tego "lodu" nie ma znaczenia co Ty myślisz, nie ma znaczenia co myślą rządy innych krajów, ma znaczenie tylko to co myśli Putin. Chyba tego nie rozumiesz.

A teraz powiedz mi Gregski, co w tej sytuacji Zachód miałby zrobić? Tak, by zniechęcić Putina do wojny. Skutecznie. Jesteś w stanie odpowiedzieć?

Smoku, zachwycasz się Trumpem, który w ciągu miesiąca:
1. Zniszczył zaufania jakim cieszyło się USA wśród sojuszników (co przekłada się na NATO),
2. Sprawił, że USA przestało być światowym hegemonem (czyli straciło swą pozycję międzynarodową, przyznając się do słabości),
3. Wywołał wojnę handlową, w pierwszej kolejności ze swymi sojusznikami i partnerami,
4. Zdestabilizował światową politykę sprawiając, że wojna stała się bardziej prawdopodobna,
5. Jeśli brać na poważnie jego zapowiedzi, że jest gotów zakończyć wojnę w jeden dzień, wykazuje ewidentną nieudolność.
To zdołał zrobić w ciągu miesiąca. Aż strach pomyśleć, co zrobi w ciągu 4 lat.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4531
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: pothkan »

SmokEustachy pisze: dr Bartosiak
mgr Bartosiak :P
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1504
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: Gregski, zmieniło się.

Co się zmieniło oprócz dalszego zacieśniania współpracy?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Napoleon
Posty: 4500
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

Zadałem Ci pytanie: "...co w tej sytuacji Zachód miałby zrobić? Tak, by zniechęcić Putina do wojny. Skutecznie."
Nie odpowiedziałeś. Bo nie potrafisz odpowiedzieć. Czemu się nie dziwię, bo tu, w kontekście twych poglądów, sensownie odpowiedzieć się nie da.
Chciałbym zwrócić uwagę, że pomysł na "ucywilizowanie" Rosji poprzez handel z nią, był właśnie pomysłem na zniechęcenie jej do jakichkolwiek awantur. Że nie wyszedł, to inna sprawa. Nie wyszedł, bo błędnie zdiagnozowano Rosję - tak jak kraje europejskie. To był błąd, ale to widać dopiero teraz.
Piszesz np. o NS2 w kontekście wojny, a to nie ma żadnego sensu. Nawet Polska krytykowała NS2 tylko z tego powodu, że rurociąg omijał nasze terytorium, co sugerowało, że jest budowany po to by Rosjanie mogli "grać" gazem i używać go jako politycznej broni. NIC więcej. Nawet wycofanie się z takiego pomysłu nie miałoby kompletnie żadnego znaczenia w kontekście przyszłego konfliktu. Rosjanie i owszem, chcieli budować NS2 by manipulować i wywierać naciski uzależniając Zachód a przede wszystkim Niemcy od swych surowców, ale też się przeliczyli. Bo nawet jeśli myśleli o wojnie (a raczej zagarnięciu Ukrainy, szybko i bez większych problemów), to zakładali, że Zachód to "łyknie" nie chcąc narażać się na utratę tanich źródeł gazu i ropy. Tutaj Putin też się przeliczył - ewidentnie przecenił znaczenie tych dostaw.
Biorąc pod uwagę wszystko to co napisałem wcześniej (że formalnie Rosja nie pozostawała w konflikcie z Ukrainą - a to miało znaczenie) nie było podstaw, by wobec Rosji zastosować inne sankcje niż wojskowe (dot. handlu uzbrojeniem czy technologiami możliwymi do wykorzystania militarnie). Można było zrobić więcej, ale poza pewien pułap wyjść się za bardzo nie dało.

Ty podajesz argumenty żywcem wzięte z propagandowego katalogu PiS. Stosownie ubarwione z perspektywy czasu. Czyli odwołujesz się do populistycznych i częściowo przekłamanych argumentów, które z rzeczywistością mają mało wspólnego. Powtórzę więc. Gdyby rzeczywiście PiS przewidywał w 2014 roku agresywne zamiary Rosji, to nie zmniejszyłby budżetu obronnego, nie rozwalił programu modernizacji sił zbrojnych z 2012 roku, nie zdemolował armii decyzjami kadrowymi, nie sprzymierzałby się z ugrupowaniami europejskimi sprzyjającymi Rosji (i przez nią finansowanymi), nie popierałby rozwiązań politycznych, wewnętrznych i zagranicznych odpowiadających Rosji itd. O Konfederacji już nie wspomnę, gdyż ona de facto otwarcie sprzyja Rosji.
Gdybym był Putinem, zwycięstwo w najbliższych wyborach Nawrockiego, a Mentzena chyba jeszcze bardziej, bardzo by mnie ucieszyło (i idę o zakład, że obaj ci panowie ciche wsparcie rosyjskie będą mieli a właściwie już mają). Tak samo jak ucieszyłoby mnie (gdybym był Putinem) zwycięstwo PiS w wyborach parlamentarnych. A najbardziej wraz z Konfederacją i utworzenie przez oba te ugrupowania wspólnego rządu - bo to by dodatkowo oznaczało tarcia pomiędzy nimi i jeszcze większy bajzel. Rzecz dla Rosji wymarzona. Tym bardziej, że pod takim przywództwem nawet wyjście Polski z UE byłoby możliwe (choć pewno nie od razu; ale spotęgowanie konfliktu z Brukselą byłoby od razu) - dla Putina marzenie.
W kontekście tego twoje uwagi o tym złym Zachodzie, który nie chciał przeciwstawić się Rosji, zakrawają w najlepszym wypadku na hipokryzję. A w najgorszym... to już nawet tego nie napiszę. Twoje argumenty nie mają za grosz logiki i sensu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4528
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: SmokEustachy »

pothkan pisze:
SmokEustachy pisze: dr Bartosiak
mgr Bartosiak :P
ale weź.

Dodano po 8 minutach 22 sekundach:
Napoleon pisze: /..../
Ty podajesz argumenty żywcem wzięte z propagandowego katalogu PiS.
PiS nie ma propagandowego katalogu. Ty zaś nie zauważyłeś, że stałeś się bożyszczem Tuska, który wzoruje się na Tobie sadząc fejura, który jest opisany w linku
https://x.com/CDzwoni/status/1896295616688562589
Powinieneś się poczuć doceniony.

Dodano po 12 minutach 28 sekundach:
Napoleon pisze: Zadałem Ci pytanie: "...co w tej sytuacji Zachód miałby zrobić? Tak, by zniechęcić Putina do wojny. Skutecznie.
Kupić 5000 czołgów. Będę pisał o tym wpisa.
2. Chodzą słuchy, że Trump chce odciąć UE od rosyjskiej ropy.
Napoleon
Posty: 4500
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

Kupić 5000 czołgów. Będę pisał o tym wpisa
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na to co napisałem, ale np. PiS obniżył wydatki na wojsko po dojściu do władzy w 2015 roku. I zrezygnował z realizacji planu modernizacji, nie zastępując go niczym innym.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1504
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Gregski »

Jezu, PiS, PiS - śmis!
Mam w dupie PiS!
Nie o PiSie teraz rozmawiamy. To, że u władzy mieliśmy gamoni, którym tylko czasem coś się udawało nie zmienia faktu, że kraje europejskie swoim zachowaniem zachęciły Putina do następnego etapu agresji.
Napoleon pisze: dałem Ci pytanie: "...co w tej sytuacji Zachód miałby zrobić? Tak, by zniechęcić Putina do wojny. Skutecznie."
Nie odpowiedziałeś. Bo nie potrafisz odpowiedzieć.
Myślę, że potrafię.
Jednak pierwszy zadałem Tobie pytanie i czekałem na odpowiedź.
Oczywiście jak zwykle się nie doczekałem.
Co mnie nie dziwi bo szczera odpowiedź byłaby dla ciebie bolesna.

Rosja nie tylko jak ostatni bandzior zaatakowała sąsiedni kraj i zaanektowała część jego terytorium ale zostawiła w ciele Ukrainy otwartą ranę prze którą nieustannie osłabiała to państwo.
Ta agresja nadal trwała, mimo, że na wpół zamrożona.
Europa zaś rozpoczyna bezprecedensową współpracę w dziedzinie energetyki dając Putinowi dwa sygnały:
1. Nie ma problemu agresji na Ukrainę. (Werbalne połajanki i kosmetyczne sankcje są ważne dla wizerunku państw zachodnich i Putin to doskonale rozumie.
2. Rozkręcając projekty energetyczne Europa uzależnia się od ruskiego gazu wabiona mirażem tanich surowców.

Putin jako stary bolszewik pewnie znał powiedzenie towarzysza Lenina o kapitalistach którzy sami sprzedadzą sznurek na których bolszewicy mieli ich powiesić.

Jak Europa powinna postąpić?
Bez desperackich ruchów.
Szukać surowców gdzie indziej. A zachowała się zupełnie inaczej. (vide Norwegia, UK czy choćby BP).
Nie sprzedawać Rosji wyrafinowanej technologii związanej z energetyką.
Żadnych Nordstream'ów czy terminali w Sabetcie i floty lodołamaczy LNG.
Po prostu nie finansowanie bandyckiego aparatu agresji.
Sprzedawać im mercedesy i BMW (nie wiem dlaczego każdy Rusek marzy i takim samochodzie). Niech wydają kasę na pierdoły. Ale w żadnym razie nie kupować niczego od Rosji.
Oczywiście nie byłoby to możliwe z dnia na dzień ale w ciągu paru lat ograniczać współpracę z bandziorem a nie ją rozwijać w sposób niemal bezprecedensowy.

W realu zalano Ruskich technologią i dolarami umożliwiając następny etap agresji.
(A w międzyczasie cyngle Putina zabawiali się zestrzeliwaniem pasażerskich samolotów...)
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4528
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: SmokEustachy »

Napoleon pisze:
Kupić 5000 czołgów. Będę pisał o tym wpisa
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na to co napisałem, ale np. PiS obniżył wydatki na wojsko po dojściu do władzy w 2015 roku. I zrezygnował z realizacji planu modernizacji, nie zastępując go niczym innym.
Obrazek
I słusznie PiS uczynił, blokując szroty.
2. Rozmawiamy o Unii. Co miała zrobić? Kupić 5000 czołgów. Unia, nie PiS. Skup się.

2. Czy to jest fejur:
Rada Unii Europejskiej🇪🇺 jednomyślnie usunęła z listy sankcyjnej bliskiego współpracownika Putina🇷🇺, Wiaczesława Mosze Kantora, który posiada niemal 20% akcji strategicznej spółki chemicznej Grupa Azoty.
Kantor został dopuszczony do Azotów za czasów poprzedniego rządu Tuska.
Tusk nie skorzystał z prawa weta wobec tej decyzji.

???
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1301
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

SmokEustachy pisze:
2. Czy to jest fejur:
Rada Unii Europejskiej🇪🇺 jednomyślnie usunęła z listy sankcyjnej bliskiego współpracownika Putina🇷🇺, Wiaczesława Mosze Kantora, który posiada niemal 20% akcji strategicznej spółki chemicznej Grupa Azoty.
Kantor został dopuszczony do Azotów za czasów poprzedniego rządu Tuska.
Tusk nie skorzystał z prawa weta wobec tej decyzji.

???

To jest ordynarne kłamstwo. To właśnie rząd Tuska zablokował przejęcie Azotów przez luksemburską spółkę Kantora. Jak jesteś tak dobry w internety to sobie wyguglaj w jaki sposób. Jak czegoś nie zrozumiesz to daj znać - wytłumaczę.

Wezwanie na akcje Azotów szło przez Dom Maklerski BZ WBK gdzie prezesem był znany uczestnik europejskich proputinowskich międzynarodówek - Mateusz Morawiecki. O ile tzw. przymus maklerski nie pozostawia maklerom możliwości odrzucenia kontrahenta to czemu BZ WBK oferował Kantorowi kredytowanie na zakup Azotów ?
Napoleon
Posty: 4500
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

Mam w dupie PiS!
I jak? Pytam się, bo boję się by ci nie zaszkodziło :wink:
Myślę, że potrafię.
To odpowiedz. Bo ja tu nie mam co pisać. To Ty twierdzisz, że wiesz co by należało zrobić, nie ja. Jeśli już to uważam, że co by Europa (NATO) nie zrobiła, to i tak nie powstrzymałoby to Putina przed agresją.
Po prostu nie finansowanie bandyckiego aparatu agresji....
Przez twoje słowa przebija naiwność. Raz, że podajesz takie rozwiązanie. Dwa, bo podając takie argumenty dajesz świadectwo tego, że "łykasz" populistyczne argumenty tej prawicy kompletnie nie zastanawiając się nad ich realnością.

Rosja była jednym z największych eksporterów surowców energetycznych. Po względnie tanich cenach. Wyjaśniłem ci już, że choć stała za wydarzeniami 2014 roku, to jednak w nich bezpośredniego udziału oficjalnie nie brała. Gdyby w Donbasie czy na Krymie nie było prorosyjskich sentymentów, to taki numer by się im nie udał. Że dostarczała rebeliantom uzbrojenie? Teraz Europa dostarcza uzbrojenie Ukrainie - i co? W Europie rosyjską operację odebrano jako próbę zablokowania wejścia Ukrainy do UE. Nie udało się, osadzając "swój" rząd, to próbuje się to zrobić bardziej brutalnie. Taka była powszechna ocena. I nikt nie widział powodu dlaczego należałoby zrezygnować z handlu z Rosją. NIKT. Bo też nikomu w głowie się nie mieściło, że Rosja może pójść na całość i wywołać wojnę. Sądzono, że na tym się skończy, bo i po co iść dalej?
Przy takim rozumowaniu ostrzejsze sankcje nie wchodziły w rachubę. A NS2 itp. był protestowany przez nas TYLKO dlatego, że nas omijał i sugerował, że Rosja może nim szantażować. Tu nie chodziło o handel tylko o jego formę. To co piszesz nie ma sensu w kontekście historycznym. Coś takiego można napisać mają zero wiedzy o tym co było wcześniej.
Dlaczego z powodu tego, że gdzieś na wschodzie Ukrainy doszło do buntu prorosyjskiego, Europa ma rezygnować z korzystnego handlu z Rosją? Jakie są tego skutki widać po Niemczech. Sprawa jest bardziej złożona (zasygnalizował to Tadek) ale rezygnacja z dostaw surowców rosyjskich ją unaoczniła i przyśpieszyła kryzys. Więc dlaczego narażać się na coś takiego tylko dlatego, że gdzieś daleko jakaś prowincja ukraińska się zbuntowała i chce do Rosji? Naprawdę nie potrafisz zrozumieć takich kwestii?
To może i brzmi dość brutalnie, ale tak to wyglądało. I, aby było jasne, wcale nie musiało świadczyć o jakiejś specjalnej naiwności Zachodu. Na swój sposób, było to podejście racjonalne. Problem jest w tym, że Rosja nie jest racjonalna. A to co zrobi ktoś, kto racjonalny nie jest, nie da się przewidzieć (patrz obecnie choćby Trump).
Rozmawiamy o Unii. Co miała zrobić? Kupić 5000 czołgów. Unia, nie PiS. Skup się.
Smoku, kupuje się za coś. Więc najpierw trzeba to ująć w budżecie. Wyjaśnij mi więc dlaczego europosłowie PiS nie próbowali do podobnych pomysłów (bo oprócz tych czołgów należałoby kupić także inne rzeczy) przekonywać w parlamencie europejskim? Poza tym, gdyby coś takiego chciało się zgłaszać, to należałoby dać przykład, nie sądzisz? Więc to co piszę (o ograniczeniu wydatków na obronność w 2016 i 2017, w praktyce i później) jest jak najbardziej na miejscu. No i trzecia kwestia - to co piszesz wymagałoby integracji UE. Wspólna polityka obronna tego by wymagała. A przecież prawica (PiS plus konfederacja) jest przeciw. Widzę tu brak pewnej konsekwencji - zarzucasz, że czegoś nie zrobiono jednocześnie występując przeciwko procesowi, który mógłby to umożliwić. Więc wybacz, ale ogarnij się. I pomijająć już to o czym wspomniał Tadek (byś nie kłamał) to jeszcze staraj się myśleć logicznie. Będzie to dla Ciebie trudne, ale przynajmniej się staraj.

to jest zresztą ciekawa kwestia. Smok to zadeklarowany zwolennik PiS, Gregski w mojej ocenie dryfuje w kierunku Konfederacji. Krytykują postawę Europy w kwestii wojny na Ukrainie, ale jednocześnie ignorują fakt, że:
1. PiS obniżyło wydatki na obronę po dojściu do władzy i faktycznie wstrzymało plany modernizacyjne armii, sprzymierzyło się z ugrupowaniami sprzyjającymi Rosji, zachowywało się eurosceptycznie co stało w sprzeczności z prowadzeniem jakiejś wspólnej polityki UE wobec Rosji, nie wspominając o wspólnej polityce obronnej,
2. Konfederacja w swej istocie jest antyunijna (czego nie ukrywa i co podkreśla) oraz prorosyjska (z czym się nie afiszuje) z wszystkim co za tym idzie.
Więc gdzie tu jest jakaś logika?!
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1504
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: To odpowiedz. Bo ja tu nie mam co pisać.
To przeczytaj mój poprzedni post. Tam napisałem co należało zrobić.
A że nie masz nic do napisania to wiem.
Napoleon pisze: Wyjaśniłem ci już, że choć stała za wydarzeniami 2014 roku, to jednak w nich bezpośredniego udziału oficjalnie nie brała.
Tak wiem, nawet Putin mówił, że takie mundury można dostać w każdym sklepie.
Napoleon pisze: Wyjaśniłem ci już, że choć stała za wydarzeniami 2014 roku, to jednak w nich bezpośredniego udziału oficjalnie nie brała. Gdyby w Donbasie czy na Krymie nie było prorosyjskich sentymentów, to taki numer by się im nie udał. Że dostarczała rebeliantom uzbrojenie? Teraz Europa dostarcza uzbrojenie Ukrainie - i co?

To tekst z wydawnictw ambasady rosyjskiej? Czy sam na to wpadłeś?
To najlepszy dowód na to, że podążanie za Tobą i Twoimi idolami zaprowadzi nas prosto w ramiona Rosji.
Pewni ludzie nigdy niczego się nie nauczą...
Napoleon pisze: Bo też nikomu w głowie się nie mieściło, że Rosja może pójść na całość i wywołać wojnę.
Nikomu podobnemu do Ciebie.
Wielu ludzi wiedziało, że to się tak nie skończy.
Jeśli Putinowi Ukraina urwała się ze smyczy to było jasne że wcześniej czy później będzie chciał ją sobie podporządkować. Wystarczyło popatrzeć na jego politykę względem o wiele mniej ważnej dla Rosji Białorusi.
Wystarczyło pogadać z weteranami z Donbasu.

Po 2014 nie tylko że nic nie zmieniono w polityce względem Rosji to jeszcze zwiększono współpracę i zależność energetyczną.
Putin odczytał to jako zielone światło.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
ODPOWIEDZ