Zwrot przez prawą burtę.
Moderator: nicpon
Zwrot przez prawą burtę.
Podobno Otto Von Bismarck mawiał:
„.. jeden profesor w rządzie to zaszczyt, dwóch kłopot, trzech- katastrofa ..”
„.. jeden profesor w rządzie to zaszczyt, dwóch kłopot, trzech- katastrofa ..”
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Zwrot przez prawą burtę.
I tu muszę mu przyznać rację...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Zwrot przez prawą burtę.
Tak przypominała mi się moja dyskusja z Napoleonem o wolności słowa
Voltaire'owskie "nienawidzę to co mówisz ale będę walczył byś mógł wypowiadać swoje poglądy" w polskim wykonaniu.
A konkretnie w wykonaniu "brunatnego, faszystowskiego" polityka
Myślę, że cała plejada tak zwanych "liberałów" może się uczyć od niego.
Voltaire'owskie "nienawidzę to co mówisz ale będę walczył byś mógł wypowiadać swoje poglądy" w polskim wykonaniu.
A konkretnie w wykonaniu "brunatnego, faszystowskiego" polityka
Myślę, że cała plejada tak zwanych "liberałów" może się uczyć od niego.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Zwrot przez prawą burtę.
Jeśli uważasz Gregski, że to wystąpienie stanowi o tym, że Braun przestrzega wolności słowa, to jesteś naiwny. Jedna (czy nawet dwie) jaskółki wiosny nie czynią. Znaczenie mają nie pojedyncze epizody ale całość zachowania.Tak przypominała mi się moja dyskusja z Napoleonem o wolności słowa
Antysemityzmu? Na pewno. Obrażania mniejszości - też. Gaszenia hanukowych świec i innych wybryków - również. Atakowania lekarzy przyjmujących pacjentów - tak samo. Gregski, gubisz się i tracisz poczucie rzeczywistości. Za chwilę powiesz, że to nie ma znaczenia, iż jakiś bandyta kogoś zamordował, bo przeprowadził staruszkę na pasach.Myślę, że cała plejada tak zwanych "liberałów" może się uczyć od niego.
To by nawet pasowało pod symetryzm - dobry uczynek równoważy zły uczynek (wg. ogólnowojskowej zasady, że "sztuka się liczy"). Ogarnij się.
Ja wiem czy skręciła? Może cały czas płynęła lekko na prawo?Niestety lub stety, ale zgodnie z tytułem wpisu, właśnie Polska zmieniła hals na prawą burtę!
Tak generalnie, to my teraz płyniemy takim lekkim zygzakiem. 2015 - na prawo i to dość ostro, 2019 - dalej na prawo, ale już odrobinę mniej (a w każdym razie kurs na prawo nie jest już taki stabilny), 2023 - zwrot na lewo ku centrum, 2025 - znów zwrot lekko na prawo. Przy takim pływaniu w końcu na jakąś rafę wpadniemy.
Zwrot przez prawą burtę.
Ależ tak! Pokaż mi kogoś ze strony "liberalno-demokratycznej" kto występuje w obronie prawa do wypowiedzi przedstawiciela przeciwnego obozu mimo, że się z nim fundamentalnie nie zgadza.
I znowu przypisujesz mi coś czego nie napisałem. Ja tylko byłem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, że człowiek uchodzący za fundamentalistę pokazał większe zrozumienie dla wolności słowa niż wszystkie "demokratyczne, postępowe liberały" razem wzięte.
No ale to chyba normalne w zdrowej demokracji? raz wygrywa jedna a raz druga opcja.
Z tym, że "chanukowych" to się przez "ch" pisze.
Popraw zanim ktoś zobaczy.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Zwrot przez prawą burtę.
A była taka potrzeba?Pokaż mi kogoś ze strony "liberalno-demokratycznej" kto występuje w obronie prawa do wypowiedzi przedstawiciela przeciwnego obozu...
I jeden epizod pozwala ci stawiać gościa za wzór. Może to jest do przyjęcia dla symetrysty, ale dla człeka, kto stara się obiektywnie oceniać sytuację, to zdecydowanie za mało.Ja tylko byłem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, że człowiek uchodzący za fundamentalistę pokazał większe zrozumienie dla wolności słowa niż wszystkie "demokratyczne, postępowe liberały" razem wzięte.
1. Nie mamy "zdrowej" demokracji, gdyż co najmniej jedna (a zapewne więcej) siła polityczna funkcjonująca w tej demokracji, chce ją zlikwidować. A to nie jest "zdrowa" sytuacja.No ale to chyba normalne w zdrowej demokracji?
2. Jeśli cały czas będziemy skręcać w jedną stronę, będziemy się kręcić w kółko. Dlatego w zdrowej demokracji optymalnym rozwiązaniem jest kierunek centrowy, wymuszany kompromisami. My natomiast mamy skłonność do radykalnych rozwiązań, aktualnie zmierzających w prawo. Co oznacza, że istnieje duże niebezpieczeństwo kręcenia się w kółko - przez prawą burtę. To też nie jest "zdrowa" sytuacja.
Generalnie jest dupowato (jak bym to określił).
Zwrot przez prawą burtę.
Była.
Ale na szczęście nowy prezydent wielokrotnie deklarował, że zawetuje każdą ustawę o cenzurze.
Za wzór stawiam nie gościa a jego konkretną wypowiedź.
To jest właśnie nie do przyjęcia dla członka jednego z zwalczających się plemion. Taki "zrelaksowany, wesoły symetrysta" jak ja nie musi przepuszczać niczego przez filtr "nasz - obcy". Ktokolwiek zrobi coś co mi się podoba głośno mówię o tym. Niezależnie skąd się wywodzi.
Bonżura na przykład podziwiam za bój z rekinem.
Wspominałeś wcześniej. A dowodem miało być połączenie w jednym obwodzie wyborczym Podlasia i Warszawki.
Więcej argumentów nie byłeś w stanie przytoczyć.
A czy demokracja nie polega na tym, że wyborcy decydują?Napoleon pisze: ↑ 2. Jeśli cały czas będziemy skręcać w jedną stronę, będziemy się kręcić w kółko. Dlatego w zdrowej demokracji optymalnym rozwiązaniem jest kierunek centrowy, wymuszany kompromisami. My natomiast mamy skłonność do radykalnych rozwiązań, aktualnie zmierzających w prawo. Co oznacza, że istnieje duże niebezpieczeństwo kręcenia się w kółko - przez prawą burtę. To też nie jest "zdrowa" sytuacja.
Generalnie jest dupowato (jak bym to określił).
A gdzie ta centrowa partia?
Mamy w zasadzie Lewicę Pobożną i Lewicę bezbożną.
Fakt, ale w drugim przypadku nie byłoby wiele lepiej (jeśli w ogóle).
Ostatnio zmieniony 2025-06-08, 18:07 przez Gregski, łącznie zmieniany 1 raz.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Zwrot przez prawą burtę.
To jak twoim zdaniem AI ma odnieść się do wyborów? Demokratycznych.
Zwłaszcza nielogicznych, pisałem wcześniej o wyciągniętym z kapelusza sportowcu..., ba wygrał nawet!
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Zwrot przez prawą burtę.
Może jakiś konkret? Bo nie przeciwdziałanie mowie nienawiści to współuczestnictwo w hejcie a nie obrona wolnego słowa.Była.
A co tu "nasz-obcy" ma wspólnego? Po prostu są rzeczy przyzwoite i nieprzyzwoite, złe i dobre. Koniec.Taki "zrelaksowany, wesoły symetrysta" jak ja nie musi przepuszczać niczego przez filtr "nasz - obcy".
A twój symetryzm wychodzi także w tym, że na końcu musiałeś coś pozytywnego napisać o Trzaskowskim, bo ci się bilans nie zgadzał... Ech...
A dowodem miało być połączenie w jednym obwodzie wyborczym Podlasia i Warszawki.


Ależ oczywiście. I mają prawo popełniać błędy. Rzecz w tym, by cały czas mogli to robić - zmiana ustroju to uniemożliwi.A czy demokracja nie polega na tym, że wyborcy decydują?
Zawsze coś jest w centrum, coś na prawo i coś na lewo od niego. To są pojęcie względne, stosowane tylko w ramach danego kraju - jego systemu politycznego. PO np. to partia centrowa, ale w większości krajów zachodnich byłaby traktowana jako prawica lub centro-prawica. Itd.A gdzie ta centrowa partia?
Jest dupowato nie dlatego, że wygrał Nawrocki, ale dlatego, że wygrał gość prezentujący ugrupowanie zmierzające do demontażu demokracji. Co wiąże się z polexitem i zwrotem na wschód w polityce zagranicznej. I taki potencjalny kierunek polityki może liczyć na poparcie połowy Polaków. Tu akurat nie trzeba być wielkim analitykiem by to zauważyć.Fakt, ale w drugim przypadku nie byłoby wiele lepiej
Nie mam pojęcia (przy czym pisałem nie tyle o AI ile o algorytmach; choć w sumie to prawie to samo). AI z jednej strony jest znakomitym narzędziem - np. przy tłumaczeniach niezastąpionym - ale z drugiej strony za kilkanaście (?) lat ludzie piszący książki, tacy jak ja, mogą okazać się niepotrzebni.To jak twoim zdaniem AI ma odnieść się do wyborów?

Ostatnio zmieniony 2025-06-09, 10:48 przez Napoleon, łącznie zmieniany 3 razy.
Zwrot przez prawą burtę.
A trend ogólny religię umieszcza w strefie komfortu prywatnego i nie powinna afiszować się? Ciekawostką tej kampanii jednak była jej całkowita nieobecność.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
-
- Posty: 1309
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Zwrot przez prawą burtę.
Jeden z kandydatów zasypia z Ewangelią przecież. Oczywiście z wyłączeniem delegacji międzynarodowych oraz pobytów w apartamencie IPN.
Zwrot przez prawą burtę.
Tak jest! Kto nie z nami ten przeciwko nam.
Dodaj jeszcze "zapobieganie rozpowszechnianiu nieprawdziwych wiadomości mogących wywoływać niepokoje społeczne"
CENZURA to CENZURA.
W Twoim przypadku wszystko
Gdyby z tymi słowami wystąpił na przykład Nitras w obronie praw Berkowicza to byś pewnie piał z zachwytu jaki on szlachetny. A że to Braun ...
Ja nie am takich ograniczeń
Ona jest tak centrowa jak PiS prawicowy.
Ta, przez faceta który w Rosji ścigany jest listem gończym.
Fakt. To ja pisałem
Ty napisałeś, że jedną z metod by PiS utrzymał się u władzy jest próba zmiany okręgów wyborczych
Ja żartobliwie zapytałem czy chodzi o połączenie Podlasia z Warszawką i Podkarpacia z Krakówkiem w jednych obwodach. I opatrzyłem to uśmiechniętą mordką
Ty odpisałeś, że coś w tym stylu i też dodałeś taką mordkę.
I tak sobie krotochwilnie popisaliśmy.
Myślałem, że pamiętasz.
Nie jestem pewien

I tu ukazuje się geniusz Pana Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego który swego czasu twierdził, że niedobrze gdy prezydent jest z tego samego ugrupowania co rząd.
No chyba, że następne wybory KO planuje przerżnąć. To wtedy rzeczywiście jest problem.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Zwrot przez prawą burtę.
Czy Ty w ogóle rozumiesz to o czym piszesz? Bo mam wrażenie, że nie.Tak jest! Kto nie z nami ten przeciwko nam.
Więc zacznijmy od podstaw. Mottem przewodnim liberałów i współczesnych demokratów jest stwierdzenie, że człowiek jest istotą wolną i ogranicza go tylko wolność innej jednostki. Zgadzasz się z tym?
Znowu brak zrozumienia. Są rzecz złe i dobre. Godziwe i niegodziwe. Ale rzeczy złych i niegodziwych przyzwolenia NIE MA. Koniec, kropka. Ty domagasz się anarchii a nie "wolności" - śmiem twierdzić, że nie rozumiesz tego pojęcia. Ale najpierw odpowiedz mi na pytanie, które postawiłem powyżej.Gdyby z tymi słowami wystąpił...
Znowu... Jest centrowa. A PiS prawicowy. Bo pojęcie lewica-prawice jest WZGLĘDNE!!! Nie ma definicji tego jaka partia jest prawicową a jaka lewicową. Wszystko zależy od układu sił na danej scenie politycznej. No na KAŻDEJ scenie politycznej coś jest w środku a coś na lewo lub prawo od tego środka. Tego chyba też nie rozumiesz...Ona jest tak centrowa jak PiS prawicowy.
A dlaczego nie? Państwa autorytarne/autokratyczne błyskawicznie mogą zieniać zdanie, nastawienie. "Rok 1984" Orwella czytałeś? To nie jest fikcja.Ta, przez faceta który w Rosji ścigany jest listem gończym.
Rosja zresztą wspiera na Zachodzie niekoniecznie te ugrupowania, które się za nią opowiadają. Wspiera każde, które jest w stanie zaszkodzić UE i NATO. Chce wywołać chaos i destrukcję. Wychodząc z założenia, że "nieważne czy kot jest biały czy czarny, ważne by myszy łapał". W interesie Rosji jest wygrana i Konfederacji i PiS.
Pamiętam. I pamiętam, że napisałem jasno iż wykreślenie w konstytucji słowa "proporcjonalne" dałoby taką możliwość. Przy czym jasno powiedziałem, że mogłoby to znaczyć iż w większych miastach np. pozostają okręgi wielomandatowe, na prowincji jednomandatowe. Dobrze zaplanowany podział na okręgi przy tym układzie zabetonuje scenę polityczną dla PiS na dekady. Z czymś się nie zgadzasz? Wystarczy wykreslić w konstytucji jedno słowo. A można pogrzebać więcej...Myślałem, że pamiętasz.
A dlaczego? To przecież też jest "cenzura" ograniczająca "wolność słowa"? Skąd nagle takie wątpliwości?!Nie jestem pewien
Zwrot przez prawą burtę.
Ja wątpliwości nie mam żadnych.
Mam wątpliwości natomiast co zrobi nowy prezydent bo nie słyszałem by o tym się wypowiadał.
Próbowali?
Oczywiście, że tak. Vide pakt Ribbentrop - Mołotow.
Nowy Mołotow znalazłby się bez problemu jak sądzę. Ribbentrop nie.
Ta, to co sprawia, że PO jest na lewo od PiS-u? Jakie założenia oprócz spraw około-rozporkowych?
(LGBT, aborcje itd)
O czym Ty teraz piszesz?
Boś chyba znowu odleciał na jakiś wirtualny wiec.
Ja dałem link do jednej konkretnej wypowiedzi w której jeden konkretny poseł broni praw konkretnej posłanki do swobody jej wypowiedzi. Niezwykłości tej sytuacji nadaje fakt, że Pan Poseł i Pani Posłanka są po ekstremalnie przeciwnych stronach spektrum politycznego.
Dałem przykład a Ty przez kilka postów nie jesteś w stanie odnieść się do jednego jedynego faktu tylko jak najwięcej bredzisz o wszystkim i o niczym byle tylko nic konkretnego nie powiedzieć.
Bądź facetem.
Wstań.
Wciągnij portki na tyłek i powiedz prosto czy Braun miał rację broniąc prawa Senyszyn do wypowiedzi, czy nie.
Wiem, że dla Ciebie to trudne ale jak się postarasz to dasz radę!
Wierzę w Ciebie całym sercem!
Wszelkie motta to ja mam w jednym miejscu. Tam gdzie słońce nie dochodzi. Żyłem w systemie pełnym pięknych mott, mottów, czy czego tam innego. Minie wystarczy.
Chcecie wprowadzić tak perfidny rodzaj cenzury który przekształci się w restrykcyjną autocenzurę.
Nie życzę sobie by jakiś urzędas z UKE arbitralnie, bez decyzji sądu mógł blokować cokolwiek.
Nic tak naprawdę nie zagraża demokracji jak ograniczenia wypowiedzi.
Wszystkie te okręgi wyborcze i inne triki mogą na chwilę zapewnić przewagę. Swoboda wypowiedzi i swoboda poruszania się maja jednak kapitalne znaczenie i o to trzeba walczyć do upadłego.
Jak mi się ten prezydent - elekt nie podoba to chociaż w tym jednym mam nadzieję nie zwiedzie.
Tak w sieci potrafi być wrednie. Ale czuję niezgodę by jedno zło zwalczać większym.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak