BĘDĄC NIESKROMNY POWIEM, ŻE NIE ZNALAZŁEM PRZEZ 10 LAT NICZEGO LEPSZEGOjareksk pisze:Bitwy na Pacyfiku były bezwzględnie ciekawsze, lecz okręty mniej zróznicowane, tak jak i taktyka - de facto 1 na 1, a w Europie x na 2.
Jeśli o Pacyfiku mowa - czy znacie "Carriers at War"?
Guadalcanal (First) by John J. J. Attwood
A CZEMU W SUMIE ZAPYTUJESZRADAR1 pisze:BĘDĄC NIESKROMNY POWIEM, ŻE NIE ZNALAZŁEM PRZEZ 10 LAT NICZEGO LEPSZEGOjareksk pisze:Bitwy na Pacyfiku były bezwzględnie ciekawsze, lecz okręty mniej zróznicowane, tak jak i taktyka - de facto 1 na 1, a w Europie x na 2.
Jeśli o Pacyfiku mowa - czy znacie "Carriers at War"?
Odnoszę wrażenie, Karolu, że nie masz innego zajęcia poza wpisywaniem bzdur na tym forum, bowiem jak widzę zawsze ostatnie słowo musi należeć do Ciebie. Dziwię się tym ludziom, którzy w taki sposób trwonią cenny czas, podczas gdy inni daliby wszystko, aby doba miała z 50 godzin, a nie jedynie 24...
MacGregor
TO STARĆ NAWODNYCH OPTIMUM PRZYPADA NA tf 1942jareksk pisze:"A CZEMU W SUMIE ZAPYTUJESZ"
Skojarzenie z Guadalcanal. W wielu postach przewijają się rozważania nad przewagą sił, jakości, dowódców. Dlaczego nie wykorzystaćby do tego w jakimś zakresie girek komputerowych. Stąd ten pomysł. Dlatego też nowy temat.