Niszczyciele eskortowe typu "Hunt 2"

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Gall Anonim

Niszczyciele eskortowe typu "Hunt 2"

Post autor: Gall Anonim »

Jak oceniacie ten typ okrętów? Czy można nazwać je jeszcze niszczycielami? Czy niewyposażenie tych jednostek w wyrzutnie torpedowe nie osłabiało zbytnio szans w walce z okrętami nawodnymi od niszczyciela w góre? Pozbawiało szans w takiej walce? No i prędkość
"Huntów" maksymalnie 27 węzłów. Troche mało. Wiem, wiem zadaniem ich było eskortowanie powolnych "handlarzy", ale przecież konwój mógłby zastać atakowany nie tylko przez Uboty i samoloty ale też przez okrety nawodne. Predkość przydawała sie w razie ataku lotniczego a i w innych sytuacjach nie szkodziła. No i kwestia ceny. Jak miał sie koszt takiego eskortowca do kosztu klasycznego niszczyciela?
peterator
Posty: 94
Rejestracja: 2004-06-11, 14:59

Re: Niszczyciele eskortowe typu "Hunt 2"

Post autor: peterator »

Ja je oceniam tak jak zdefiniowala admiralicja RN: jako okrety majace sluzyc do eskortowania zarowno statkow jak i okretow jak i zadan patrolowych - aczkolwiek nie jako konie robocze floty, gdyz do tych zadan posiadano inne niszczyciele (J, K, L etc). Wg zalozen okrety te mialy miec sylwetke niszczyciela, predkosc 28-31 wezlow, stabilizatory i zasieg 3500 mm przy 15 w.

W ciagu sluzby eskortowej ich glownymi przeciwnikami byly E-Booty oraz samoloty - czyli cele nie warte torpedy :-)

Patrzac na koszty: noszczyciele typu J i K kosztowaly 610 000 funtow, typu L 700 000 funtow. Koszty Huntow wynosily 400 000 funtow.

Co do klasyfikacji - mielismy juz na FOW swego czasu dyskusje na temat definicji niszczyciela, gdzie duze niszczyciele niektorych flot byly uwazane jako krazowniki lekkie bez blach a torpedowce innych flot jako niszczyciele.
Kazda flota buduje oktery na miare potrzeb i na ta miare je definiuje czy klasyfikuje.

Np. sloopy (jakie jest polskie tlumaczenie "sloopa"?) typu Black Swan posiadaly podobnie jak Hunty II 6 dzial 102mm ponadto znacznie silniejsze uzbrojenie przeciw OP oraz od Huntow silniejsze uzbrojenie plot (w zaleznosci od jednostki 2 pom-pomy, 2x 20mm Oerlikon). Byly wieksze, mialy wieksza wypornosc i jedynie tylko gorszy naped i co za tym idzie mniejsza predkosc.

Pozdrawiam, Peterator
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Niszczyciele eskortowe typu "Hunt 2"

Post autor: Maciej »

peterator pisze:...jakie jest polskie tlumaczenie "sloopa"?
... Fregata? Chociaż te raczej ze sloop'ów się wywodzą - a więc może "eskortowiec" duży?

Pozdrawiam,
Maciej
karolk

Post autor: karolk »

sloop to późniejsza fregata, nie da się zaprzeczyć /tradycje Royal Navy określają sloopy jako okręty mniejsze od typowych fregat, czyli odpowiednik jakby awizo we flotach nowoczesnych/, zaś Hunt II to niszczyciel, co potwierdził powstały zeń Hunt III :roll:
Gall Anonim

Post autor: Gall Anonim »

Czy były jakieś różnice miedzy "Kujawiakiem", "Krakowiakiem" a "Ślązakiem"?
karolk

Post autor: karolk »

w całej trójce były różnice wykonania, bo stocznie brytyjskie nie powielały nigdy pierwowzoru i żaden okręt, nawet nazwany bliźniaczym, takim w istocie nie był /nawet zbudowane 1000 Flowerów/ :)
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

Chyba określenie ich jako niszczycieli eskortowych było najbliższe prawdy.Jako sloop to chyba bardziej pasowało to amerykańskich Evartsów i pochodnych.Ślązak różnił się chyba tylko uzbrojeniem.Peterator chyba ciekawy temat poruszyłeś - chodzi o fregaty i Hunty - te pierwsze większe , gorszą prędkość ( niebagatelnie zresztą ) - jaki więc sens je było budować ?.
karolk

Post autor: karolk »

no fregaty miały sporo uproszczeń, których Hunty uniknęły, gdyż budowano je jak niszczcyciele floty z full wypasem w dziedzinach fire control i walki z zagrożeniem podwodnym, fregaty to drugie owszem, zas pierwsze najlepiej opisał Doanld Macyntyre w swoim Pogromcy u-bootów, gdyż sam dowodził blaszanką fregatą made in America :)
Gall Anonim

Post autor: Gall Anonim »

Pytanko do fachowców czy "Hunty2" doczekały sie jakiejś dobrej monografi po polsku?
adriano

niszczyciele eskortowe typu Hunt 2

Post autor: adriano »

Niesety po polsku nic nie ma.A po angielsku tez niewiele bo tylko stara kniga autorstwa Ravena o wszystkich Huntach...zreszta tam jest cala masa fotek ale rysunkow niestety brak
peterator
Posty: 94
Rejestracja: 2004-06-11, 14:59

Post autor: peterator »

shigure pisze:Peterator chyba ciekawy temat poruszyłeś - chodzi o fregaty i Hunty - te pierwsze większe , gorszą prędkość ( niebagatelnie zresztą ) - jaki więc sens je było budować ?.
To proste. Postepujacy rozwoj - nota bene - wszystkich typow okretow objal takze sloopy. Sloopy wpierw jako "gun boats" doczekaly sie uzupelnienia uzbrojenia przeciw aktualnym przeciwnikom : lotnictwu oraz okretom podwodnym (por. Black Swan).

Sloopy byly budowane w stoczniach majacych doswiadczenie a konstrukcji i budowie okretow wojennych. Wybuch wojny stal sie czynnikiem wzbudzajcym zapotrzebowanie na jednostki sluzace do eskortowania (budowa Huntow II i III, budowa sloopow mod. Black Swan). Jako, ze wraz z sukcesami U-Bootow i stratami aliantow to zapotrzebowanie ciagle roslo, admiralicja zdecydowala sie na uproszczenie konstrukcji (m.in. naped) tak, aby sloopy mogly budowac tez stocznie nie majace doswiadczenia w budowie okretow i w ten sposob wzmocnic ochrone konwojow. Z tych przemyslen zrodzily sie okrety typu River, Loch i Bay dla ktorych stworzono okreslenie fregata.

Paradoksalnym jest, ze ostatnie dwa Hunty (zrealizowane wg. projektu stoczni Thornycroft: Brecon i Brissenden) z wygladu bardziej przypominaly fregaty niz niszczyciele...

Ot, cos podobnego jak z niszczycielami i torpedowcami floty :-)

Pozdrawiam, Peterator
Gall Anonim

Post autor: Gall Anonim »

Zdaje sie ze w "Msio" z 1998 był artykuł Marka Twardowskiego
"Krakowiak, Kujawiak i Ślązak". Czytał to ktoś? Ciekawe? A może przypadkiem ktoś dysponuje skanem?
karolk

Post autor: karolk »

powinienem mieć gazetę z tego roku, sprawdzę wieczorkiem :)
ODPOWIEDZ