interpretacje autora?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam!
crolick pisze:
Ksenofont pisze:To tak jak z kibicowaniem. Być kibicem Legii, czy Wisły jest łatwo. Być wiernym kibicem Polonii, kiedy znajdowała się w III lidze - to jest prawdziwe wyzwanie.
Wypraszam sobie Obrazek
Jestem kibicem Legii od 1985 roku, a wtedy w lidze brylowal Gornik Obrazek
Obrazek
crolick pisze:Co do Gryfa ciekawostka - spis okretow z 1.IX.1935 podaje ze okret mogl zabierac 510 min wz. 08 [czyli to 600 min jako max jest nieprawdziwe]
Tyle tylko, że wówczas Gryf to była pieśń przyszłości, a nie istniejący realnie okręt. Więc to po prostu pobożne życzenia, a nie dane t-t.
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Okręty projektuje się wraz uzbrojeniem, które będą "nosić".
Coś wątpię w teorię, w myśl ktorej "realne" możliwości borni minowej
na Gryfie zostały niedoszacowane o ... 90 min!

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Witam!
Macieju, dokumenty w rodzaju "spis okrętów", "spis uzbrojenia" są robione przez inne osoby, niż zajmujące się przygotowaniem okrętów.
W Polsce w latach trzydziestych bardzo uwaznie pilnowano rozdziału spraw mobilizacyjnych od organizacyjnych. Tak daleko, że autorzy sześcioletniego palnu modernizacji i rozwoju WP nie wiedzieli, jakie będą siły zmobilizowane przez Polskę. Paranoja?....
Więc uwaga Crolicka, choć interesująca, nie wydaje mi się wystarczającą podstawą do jednoznacznego twierdzenia że te 600 min jest nieprawdziwe. Jest to jednak ślad, który wymaga zbadania. Co też zamierzam uczynić.
Pozdrawiam
Ksenofont

P.S. A jaki jest Crolicku namiar bibliograficzny na te tęczkę?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4481
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Ksenofont pisze:Witam!
SmokEustachy pisze:
Ksenofont pisze:Jacy wszyscy?!
Nala palil kadzidlo przed Iowka i Nevada, Ty przed Gryfem.
Pozatym w domu wszyscy zdrowi :-)
SmOK
Jest jednak pewna istotna różnica:
Nala palił kadzidło przed idolem mas, chwaląc to, co chwaliło tysiące przed nim.
Ja pokazuję to, co uchodzi uwadze takim jak Nala. Jestem też jednym z pierwszych, którzy o Gryfie mają dobrą opinię.
Poza tym, chwalić jeden z najlepszych okrętów liniowych, to każdy potrafi. Chwalić Gryfa jest dużo trudniej.
Szczególnie spotykając się z oporem materii ;-)
Wreszcie, dusykusja o Iowa sprowadza się do tego, czy on był lepszy od Yamato, czy odwrotnie. Dyskutując o Gryfie...
To tak jak z kibicowaniem. Być kibicem Legii, czy Wisły jest łatwo. Być wiernym kibicem Polonii, kiedy znajdowała się w III lidze - to jest prawdziwe wyzwanie.

Porównanie moich starań do starań Nali uważam za krzywdzące.

Pozdrawiam
Ksenofont
Ksenofont, przejrzyj archiwum...
Pozatym Iowka ot krazownik liniowy a nie okret liniowy.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

Karol co rozumiesz przez stwierdzenie - ktoś bezstronny ?.
Zawsze określenia typu bezstronny i obiektywny kojarzyły mi się z czymś na zasadzie zminy i bez uczuć.Czy ktoś pisząc coś i angażując się w swą pracę potrafi być bezstronny ?.A koledzy mają rację że jeśli uważa się coś za przestarzałe wcale nie oznacza że się tego nie lubi ... ostatnio znajomy podczas naszych piwnych rozmów powiedział do swej żony że "troszę mi się przestarzała wydajesz ale nadal Cię kocham". :oops:
Kobietom proszę nie powtarzać ... :wink:
karolk

Post autor: karolk »

shigure ale tak właśnie powinno być z autorem monografii, powinien być zimny i nie wyrażać uczuć w stosunku do tematu, inaczej tacy karole podejrzewają nie wiadomo co... :wink:
karolk

Post autor: karolk »

obejrzałem powtórkę programu, Autor istotnie ma lichą opinię o zaprezentowanych przez się kontrtorpedowcach, dziwne, bardzo dziwne :roll:
karolk

Post autor: karolk »

no, a stwierdzenie w Jego ustach, że budując G&Bł uniknięto tych wszystkich błędów jest zwyczajnym bełkotem (stateczność do bani, artyleria morska do bani, wytrzymałość konstrukcji do bani, uzbrojenie torpedowe do bani, jedyny poprawiony element w stosunku do W&B to moc maszyn, ale kosztem zasięgu, który toże do bani) ocena: mierna :?
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1178
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

interpretacje autora ?

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Czy ja Cię Karol dobrze rozumiem ? Jak piszę o jakichś okrętach to nie mogę napisać że były do bani albo, że przy ich projektowaniu popełniono błędy ?
karolk

Post autor: karolk »

źle mnie zrozumiałeś, jeśli powiesz że Iowa była do bani, bo miała drżącą rufę, a Winsconcin miał ten element wyeliminowany, a to nieprawda, bo Mu też drgała nawet lepiej. to zwyczajnie skłamiesz, to nie kwestia bezstronności autorskiej, lubienia czegoś lub nie, to zwyczajne oszustwo :)
karolk

Post autor: karolk »

dlatego wymienienie wad Wichrów jako cechy ujemne, a nadawanie tych samych wad Gromów jako cechy dodatnie świadczy o istnieniu światów równoległych, jak to słusznie Maciej kiedyś dostrzegł, bo zarówno Wicher jak i Grom miały kiepską stateczność, zarówno Wicher jak i Grom dysponowały artylerią do strzelań morskich, więc różniącą się w zasadzie niczym, zarówno Wicher jak i Grom miały zbyt lekką konstrukcję, czego Grom dowiódł aż nadto wyraźnie, jedynie Grom miał mocniejsze motorki, za co płacił zasięgiem równym niemal torpedowcom, więc to żadna przewaga nad Wichrem (no jednak plus), dlatego określenie Groma, jako okręt powstały z wyeliminowania błędów Wichra jest zwykłym bełkotem Tadziu. :) oczywiście to może wyglądać zupełnie inaczej w szerszej wypowiedzi, bo ta z Magazynu TVG dostaje u mnie ocenę mierną (tylko za stwierdzenie, że aż tak wadliwe kontrtorpedowce jak W&B wykonały swoje zadanie w WW2). :roll:
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1178
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

interpretacje autora ?

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Aha ! Jeśli sprawy tak się mają, to OK. Z Twoich poprzednich wypowiedzi, może zbyt pochopnie wywnioskowałem co innego.
ODPOWIEDZ