lipcowy numer Nowej Techniki Wojskowej
w nim morskie akcenty:
-Modernizacja Orkanów
-desantowiec San Antonio w morzu
-Krążowniki Ciężkie typu Baltimore
Wyszedł w Bellonie "Morski Leksykon Współczesny" autorstwa red. Henryka Mąki ze Szczecina. Jeden z moich kolegów, który to przjrzał był dość złego zdania o tej encyklopedycznej publikacji.
Miał to moze ktos w reku i moze się podzielic spostrzezeniami?
Własnie ukazał się nowy JFS 2005-2006. Jak zawsze mocna rzecz.
Pierwsza refleksja to że nawet stosunkowo nowe okręty są przekazywane z duzych flot do flot sojuszniczych.
Np Chile przejmuje z Holandii po dwie fregaty typów Jacob van Heemskerck (sł. 1986 rok) i Karel Doorman (sł. 1992-1993) !!!
Brytyjczycy rozdają fregaty typu 22.
Tylko japończycy złomują swoje okręty - chyba po IIWŚ nikomu niczego nie przekazali, ale mogę się mylić.
Japończycy to chyba mają zakaz eksportu uzbrojenia, a takie przekazywanie mogłoby być za takowy uznane. NIe pamiętam, czy to jest aż w konstytucji, czy tylko w zwykłych ustawach, ale zakaz jest prawie na 100%.
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
W Wydawnictwie Adam Marszałek ukazały się książki:
Andrzej Drzewiecki "Adam Aleksander i Borys Mohuczowie w służbie PMW"
Janusz Królikowski "Admirałowie PMW 1945-2004"
Ciesze się iż nazwa PMW dla całego okresu bez względu na II RP, II WŚ, PRL, III RP ma coraz więcej zwolenników.
Jarek C. pisze:W Wydawnictwie Adam Marszałek ukazały się książki:
Andrzej Drzewiecki "Adam Aleksander i Borys Mohuczowie w służbie PMW"
Janusz Królikowski "Admirałowie PMW 1945-2004"
Ciesze się iż nazwa PMW dla całego okresu bez względu na II RP, II WŚ, PRL, III RP ma coraz więcej zwolenników.
Z serii "Zeszyty Helskie" ukazały się:
Nr 5: "Baterie 'grecka' i 'duńska'" ,
Nr 6: "Bateria cyplowa im. Heliodora Laskowskiego".
Autorzy: Waldemar Nadolny (5 i 6) oraz Roman Bąkowski (5)
Cena bez zmian: 5zł.
Grzegorz Nowik: Zanim złamano "Enigmę" ..., bardzo ciekawa książka (ale droga) na temat polskiego radiowywiadu podczas wojny z bolszewikami i złamaniu sowieckich szyfrów. Jest sporo o flotylli dnieprzańskiej i jej oddziałach, podane są autentyczne meldunki przechwycone przez polski radiowywiad. Informacje o polskich zdobyczach na Prypeci i Dniestrze są cennym uzupełnieniem informacji z książek Bartlewicza i Dyskanta (tego ostatniego Nowik czasami krytykuje). Książka nie tylko dla wielbicieli flotylli rzecznych.
JB
JB pisze:Grzegorz Nowik: Zanim złamano "Enigmę" ..., bardzo ciekawa książka (ale droga) na temat polskiego radiowywiadu podczas wojny z bolszewikami i złamaniu sowieckich szyfrów. Jest sporo o flotylli dnieprzańskiej i jej oddziałach, podane są autentyczne meldunki przechwycone przez polski radiowywiad. Informacje o polskich zdobyczach na Prypeci i Dniestrze są cennym uzupełnieniem informacji z książek Bartlewicza i Dyskanta (tego ostatniego Nowik czasami krytykuje). Książka nie tylko dla wielbicieli flotylli rzecznych.
JB
Rzeczywiście bardzo solidna, ciekawa i ważna książka. Przy okazji ciekawostka. Autor jest zastepcą dyrektora Wojskowego Biura Badań Historycznych. Odnalazł w CAW-ie przekazane z MSW worki z teczkami o polskim radiowywiadzie w wojnie 1920 roku. Przez dziesiątki lat były trzymane w tajemnicy, ale chyba ??? również po ich odnalezieniu nie zakomunikowano tego publicznie. Dopiero gdy ksiązka była gotowa rozpoczęła się intensywna kampania reklamowa.
Dowodzi to faktu iż archiwa są nadal pełne niespodzianek.
Nieudolnie skracam: któraś z ze stacji TV powołała się na Pawła Wieczorkiewicza, że (1) historię wojny boszewskicjo-polskiej trzeba napisać na nowo, (2) informacje Nowika nie powoduja zmiany opinii o Piłsudskim jako o geniuszu.
Nie wiedzialem gdzie to wrzucic, wiec wklejam tu:
W najnowszym nr Polityki (34) jest artykul Ryszardy Socha 'Rodzina Batorych' opisujacy losy statkow w nazwie z Batorym - Stefan Batory [bocznokolowiec], Batory, Stefan Batory i Batory [ten od SG].
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...