Co to za działo?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Bosmansztabowy
Posty: 41
Rejestracja: 2005-11-08, 18:20
Lokalizacja: Puck

Co to za działo?

Post autor: Bosmansztabowy »

Witam
Mam pytanko do fachowców naszej marynarki. Co to za działo na na tym okręcie i czy ten okręt to Komendant Piłsudski lub Generał Haller?

Obrazek
- - -

po co Ci te czerwone krechy ?...

Post autor: - - - »

Obrazek
Bosmansztabowy
Posty: 41
Rejestracja: 2005-11-08, 18:20
Lokalizacja: Puck

Post autor: Bosmansztabowy »

Niestety to zdjęcie nie jest moje :(
Znalazłem je kiedyś w sieci i zachowałem na dysku. Jestem bardzo Ciekaw co to za działo i sądzę że otrzymam odpowiedz tu na forum bo widzę że są tu specjaliści. :-)
Zastanawia mnie kaliber tego działa. Jest sporo większe od 75 mm Schneidera.

Dzięki za wyretuszowanie tych okropnych krech.

Pozdrawiam Piotr
Gość

Post autor: Gość »

Jeśli to na naszej kanonierce, to może jest to 100 mm Canet?

Waldek K
Awatar użytkownika
Toff
Posty: 220
Rejestracja: 2005-11-03, 23:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Toff »

To może 100mm? Ale czy nasze kanonierki miały takie armaty? Jak przez mgłę przebija mi się z mózgu wiadomość, że przez krótki czas miały, po czym okazały się za ciężkie jak dla nich.
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3087
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JB »

Toff pisze:To może 100mm? Ale czy nasze kanonierki miały takie armaty? Jak przez mgłę przebija mi się z mózgu wiadomość, że przez krótki czas miały, po czym okazały się za ciężkie jak dla nich.
Tak podaje Marek Twardowski w artykule o kanonierkach (MORSiO Nr 10, 3/1998), działo było na rufie. W kwietniu 1928 roku już go tam nie było, zamieniono na armatę 75 mm wz. 97.
JB
Bosmansztabowy
Posty: 41
Rejestracja: 2005-11-08, 18:20
Lokalizacja: Puck

Post autor: Bosmansztabowy »

Anonymous pisze:Jeśli to na naszej kanonierce, to może jest to 100 mm Canet?

Waldek K
Też tak sobie myslałem ale nie byłem pewny bo nie mam żadnych zdjęć lub rysunków działa Caneta. Jeżeli faktycznie był to Canet to czy to były te działa które później broniły Kępy Oksywskiej?
JB pisze:Tak podaje Marek Twardowski w artykule o kanonierkach (MORSiO Nr 10, 3/1998), działo było na rufie. W kwietniu 1928 roku już go tam nie było, zamieniono na armatę 75 mm wz. 97
A czy jest w tym artykule kiedy i gdzie zostało to działo zamontowane na kanonierkach?


Piotr
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3087
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JB »

Bosmansztabowy pisze:...Też tak sobie myslałem ale nie byłem pewny bo nie mam żadnych zdjęć lub rysunków działa Caneta. Jeżeli faktycznie był to Canet to czy to były te działa które później broniły Kępy Oksywskiej?...A czy jest w tym artykule kiedy i gdzie zostało to działo zamontowane na kanonierkach?
Piotr
W artykule autor podaje, że działa zamontowano na kanonierkach w 1925 roku. Według mnie usunięto je rok lub dwa lata później, bo w 1927 roku rozważano uzbrojenie O.R.P Władysław IV (późniejszy O.R.P. Bałtyk) w 2 działa 100 mm Canet, 4 działa 75 mm i 4 armatki salutacyjne 47 mm. W tymże roku rozważano budowę kryp artyleryjskich (wyporność - 33,4 t, dł. -20 m, szer. 6 m) uzbrojonych w takie armaty, a w 1928 roku projektowano utworzyć półbaterię armat (2x100 mm) na lorach. Ostatecznie dwie armaty 100 mm wz. 91/2 wylądowały w I plutonie Dywizjonu Artylerii Nadbrzeżnej (w 1939 w baterii Caneta na Oksywiu).
JB
dakoblue
Posty: 1616
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

a z takiej armatki salutacyjnej to mozna bylo wystrzelic na powaznie?
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

dakoblue pisze:a z takiej armatki salutacyjnej to mozna bylo wystrzelic na powaznie?
Chyba tak. Worek z "mitraliami" - gwoździe, hufnale, gryzione szkło, powinien dać doskonały efekt ;)
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Adaś
Posty: 90
Rejestracja: 2005-12-04, 13:14

Post autor: Adaś »

Tak przyglądam się i przyglądam temu zdjęciu. Naszła mnie myśl, czy to nie jest 88 mm na którymś z torpedowców. Ale sięgnąłem po Pertka a tam przecież jest zdjęcie które jest podpisane jako działo baterii Canet. Poza tym na torpedowcach nie było stałych falszburt a tutaj raczej są. Samo działo jest do tego z książki bardzo podobne (końcówka oporopowrotnika jest dość charakterystyczna).
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3087
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JB »

Kilka liczb charakteryzujących pojedyńczą armatę 100 mm Canet:
rok wprowadzenia armaty - 1891
masa działa - 1,67 ton
długość lufy - 45 kalibrów
masa pocisku - ~16 kg
prędkość wylotowa pocisku - 710 m/s
JB
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Adaś pisze:Tak przyglądam się i przyglądam temu zdjęciu. Naszła mnie myśl, czy to nie jest 88 mm na którymś z torpedowców. Ale sięgnąłem po Pertka a tam przecież jest zdjęcie które jest podpisane jako działo baterii Canet. Poza tym na torpedowcach nie było stałych falszburt a tutaj raczej są. Samo działo jest do tego z książki bardzo podobne (końcówka oporopowrotnika jest dość charakterystyczna).
Pozdrawiam.
Tak siedziałem cicho - ale moim zdaniem to zdecydowanie 100-ka Caneta
Adaś
Posty: 90
Rejestracja: 2005-12-04, 13:14

Post autor: Adaś »

Mitoko pisze:
Tak siedziałem cicho - ale moim zdaniem to zdecydowanie 100-ka Caneta
Żeby była jasność - Ja także jestem tego zdania. Skądinąd ciekawe byłoby ustalić coś więcej na temat samego zdjęcia. Dokładniejszy czas, okoliczności.
Zastanawia mnie, czy marynarze w białych czapkach (naliczyłem 10) to nie są np. podchorążowie albo słuchacze szkoły specjalistów morskich. Wydają się być dość mocno podekscytowani armatą i możliwością sfotografowania się z nią, podczas gdy reszta w ciemnych czapkach (6) wygląda na znacznie spokojniejszych i nawet lekko znudzonych.

BOSMANIE
Może zaciekawi Cię fakt że jakiś czas temu przeglądałem rodzinne pamiątki, i znalazłem kilka zdjęć pradziadka, zawodowego podoficera armii w międzywojniu. Dzięki zasobom w sieci mogłem ustalić jednostkę w której służył bo jedno ze zdjęć w sieci było identyczne z tym moim. No i mam pewnośćże pradziad służył w 8 baonie saperów(zresztą wiem że nie tylko tam).
Pozdrawiam.
Bosmansztabowy
Posty: 41
Rejestracja: 2005-11-08, 18:20
Lokalizacja: Puck

Post autor: Bosmansztabowy »

Adaś pisze: Zastanawia mnie, czy marynarze w białych czapkach (naliczyłem 10) to nie są np. podchorążowie albo słuchacze szkoły specjalistów morskich.
Ciekawy temat poruszyłeś Adamie. Sam jestem Ciekaw jak to było z używaniem białych i czarnych czapek. Niestety nic nie wiem na ten temat. Po wojnie w marynarce były okresy: letni i zimowy i odpowiednio do niego były używane czapki ale jak to było przed wojną? Ze zdjęcia wynika że były dozwolone jedne i drugie. Ale pewnie regulowały to jakoś przepisy mundurowe.
A czy ktoś z Was Panowie orientuje się czy specjalności naszywane na rękawach marynarzy były haftowane czy raczej były wykonywane z czegoś innego?

Pozdrawiam Piotr
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

Bosmansztabowy pisze:
Adaś pisze: Zastanawia mnie, czy marynarze w białych czapkach (naliczyłem 10) to nie są np. podchorążowie albo słuchacze szkoły specjalistów morskich.
Ciekawy temat poruszyłeś Adamie. Sam jestem Ciekaw jak to było z używaniem białych i czarnych czapek. Niestety nic nie wiem na ten temat. Po wojnie w marynarce były okresy: letni i zimowy i odpowiednio do niego były używane czapki ale jak to było przed wojną? Ze zdjęcia wynika że były dozwolone jedne i drugie. Ale pewnie regulowały to jakoś przepisy mundurowe.
A czy ktoś z Was Panowie orientuje się czy specjalności naszywane na rękawach marynarzy były haftowane czy raczej były wykonywane z czegoś innego?
Oznaki specjalności marynarskich były haftowane nitka . Do 1932 roku była to nitka koloru karmazynowego a od 1932 koloru szkarłatnego. Podoficerowie - bosman , st.bosman od roku 1935 też nosili oznaki specjalności wzoru marynarskiego z tym tylko że były wyszywane złota nitką
Co do czapek - obowiązywały takie same zasady jak po wojnie czyli ubiór okres zimowy i letni .
poz.Slaw
ODPOWIEDZ