"podstaw teoretycznych" i "prawnych" problemu jestem swiadomy..
wiadmo, ze m.in. chodzi o wzmozona ostroznosc po atakach terrorystycznych "11 wrzesnia" i innych oraz o ISPS
http://www.mtib.gov.pl/departamenty/15/pytania/123.html
http://www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=1654
jednak to co sie dzieje w praktyce czesto wyglada na dzialania __wykraczajace__ poza wymogi kodeksu ISPS i na nadgorliwosc sluzb odpowiedzialnych za bezpieczenstwo obiektow portowych lub zarzadcow tych obiektow..
tak, jak wspomnialem - nasila sie zjawisko "zamykactwa" portów, co powiedzmy - mozna jeszcze zrozumiec (wymogi bezpieczenstwa / ISPS, etc. + coraz powszechniejsza mentalnosc kapitalistyczno-rynkowa "moje, to sobie moge ogrodzic i nie wpuszcze, bo nie.. bo mi sie tak podoba, nawet jesli wpuszczenie nie szkodzi ani mnie, ani nikomu innemu"...)
ale coraz czestsze sa takze przypadki nekania ludzi z aparatami fotograficznymi na terenach OGOLNODOSTEPNYCH
postrzegam to jako efekt:
- nadgorliwosci i zlosliwosci poszczegolnych osob wykorzystujacych (z pozycji swojej urzedowej lub mundurowej sily) z przesada zapisy przepisow o bezpieczenstwie
- niekompetencji / niedouczenia starznikow, etc. (niedokaldna znajomosc przepisow + biurokratyczna lub "cieciowa" mentalnosc "jak nie jestem pewien, to lepiej zakazac")
- nalozenia sie starej mentalnosci (tkwiacej jeszcze w wielu ludziach) - tej z czasów "komuny", kiedy prawie nic nie bylo wolno, na nowa mentalnosc "wlascicielska" (o czym wspominalem wyzej - "nie wpuszcze, bo nie.. moje i mam prawo nie wpuscic") i "anty-terrorystyczna" (ISPS-y, etc.)
wyglada na to, ze przypadkow nekania ludzi z aparatami czy lornetkami POZA ZAMKNIETYMI terenami portowymi jest coraz wiecej..
obawiam sie, ze poniewaz "trend" w tym zjawisku jest wzrostowy, to niedlugo przyjmie ono juz bardzo powazne rozmiary i bedzie nie do zniesienia, bedzie nam (shiploverom) i nie tylko nam BARDZO (o wiele bardziej niz teraz) przeszkadzalo...
w zwiazku z tym zastanawiam sie juz nad podjeciem "publicystycznej" walki z tym szkodliwym zjawiskiem...
potrzebuje przykladow, argumentow, pogladow, etc.
dzielcie sie nimi w tym watku...
niech sie glosy "naszego srodowiska" w tej sprawie juz zaczna "zbierac"...
moze beda "jak znalazl", gdy trzeba bedzie "dzialac" (pisac listy do redakcji, petycje do urzedów, etc.)
chodzi takze o przyklady konkretne nadgorliwosci sluzb odpowiedzialnych za bezpieczenstwo obiektów portowych i przyklady nekania osob z aparatami fotograficznymi i lornetkami w poblizu / w rejonie portów...
zawsze mówilem, ze Wielka Brytania to rozsadny, sensowny kraj..
http://news.bbc.co.uk/1/hi/england/london/3682329.stm
wladze lotniska i policja WSPOLPRACUJA z plane-spotterami, a nie zwalczaja ich...
http://www.laasdata.com/taess.html
u nas oczywiscie trudno o takie rozsadne podejscie wladz, ale BYC moze, jesli zycie ship-spotterów bedzie sie stawalo coraz trudniejsze przez nadgorliwosc straznikow - bedziemy musieli o to (o podobne rozwiazania, jak te z brytyjskich lotnisk) walczyc..
nadgorliwcy sa tez w Grecji - jak dotad grozniejsi niz u nas..
http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/2397061.stm
prosze wiec o podzielenie sie pogladami, uwagami na te tematy
a takze przykladami utrudnien stwarzanych przez wladze panstwowe lub poszczegolych obiektow ludziom obserwujacym statki lub je fotografujacym..
a tymczasem przytaczam fragmenty dyskusji z innego forum:
1.
No i zamkneli nam dostep do widoku na obrotnice w Porcie Gdańskim od
strony budynku Poczty Polskiej
(( Wreszcie uruchomili szlabaniki przy temrinalu kontenerowym.
2.A.
>No jaaaa*** Coraz mniej miejsc nie strzezonych w porcie Gdanskim...
Na przeciwko Twierdzy cos czuje ze takze zamkna dostep, az do
wysokosci nabrzeza OPP, widac ze cos tam nowego buduja na terenach
dawniej nalezacych do Orlenu. Pozostaje tylko miejsce przed
kapitanatem w Nowym Porcie lub w porcie Polnocnym ale tam nie radze
sie wychylac. Niedawno wyciagnolem lornetke pod Latarnia w polnocnym
to 4 typa na mnie wybieglo ze strazy ochrony portu, myslalem ze mnie
zaraz pobija...
2.B.
>>>>>
...myslalem ze mnie zaraz pobija...
<<<<<
nudza sie chlopaki...
no, ale jak to sie skonczylo?...
wygonili? czy dali sobie wytlumaczyc?...
2.C.
Mowili ze "jak narazie dajemy panu pouczenie, oraz prosimy o usuniecie
sie z terenow portowych"...
He dziwnie to zabrzmialo bo niedaleko jest
Westerplatte ktore takze lezy na terenach portowych ciekawe czy
turystow z lornetkami i aparatami tez wyganiaja z tamtad.
2.D.
do jasnej cholery, co sie zaczyna dziac w tym kraju ? !!!
do Stalinizmu wracamy ?...
oni nie maja prawa Ci takich rzeczy zabraniac..
nie wchodziles na teren zamkniety ("za brame") portu..
nigdzie nie ma zadnych tablic ze znakami czy napisami / informacjami, ze nie mozna sobie statków przez lornetke z miejsca powszechnie dostepnego poogladac..
to ich pouczenie (ze co? ze nie wolno sobie przez lornetke ogladac?..) jest bezprawne !!!
to naprawde jest chyba efekt ich nudy...
- - - - -
Piotr S.
