Wojna z ZSRS
Taaaak, już widzę jak francuska flota wpływa na Bałtyk....
Najbliższa baza nad Kanałem, Gdynia jako baza wysunieta znajduje się w strefia działań wojennych (a przynajmniej zasięgu sowieckiego lotnictwa). Okrętów zaopatrzeniowych raczje nie mieli, zresztą wóczas zaopatrywanie w morzu było w powijakach. A po przekroczeniu cieśnin duńskich znajdowali się od razu w strefie działań wojennych.
Konwoje pewnie by eskortowali, ale raczej niczym większym niż krąąownik lekki.
Poza tym, w przypadku jakiegokolwiek ruchu niemców francuskie okręty na Bałtyku znalazłyby się w potrzasku.
Myślę, że mieliby na tyle wyobraźni, żeby nie pchać się na Bałtyk, szczególnie z dużymi okrętami.
Najbliższa baza nad Kanałem, Gdynia jako baza wysunieta znajduje się w strefia działań wojennych (a przynajmniej zasięgu sowieckiego lotnictwa). Okrętów zaopatrzeniowych raczje nie mieli, zresztą wóczas zaopatrywanie w morzu było w powijakach. A po przekroczeniu cieśnin duńskich znajdowali się od razu w strefie działań wojennych.
Konwoje pewnie by eskortowali, ale raczej niczym większym niż krąąownik lekki.
Poza tym, w przypadku jakiegokolwiek ruchu niemców francuskie okręty na Bałtyku znalazłyby się w potrzasku.
Myślę, że mieliby na tyle wyobraźni, żeby nie pchać się na Bałtyk, szczególnie z dużymi okrętami.
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
stanowczo nie, ponieważ był Gryf = zdolność postawienia zagród obronnych i ofensywnych w ciągu tygodnia w ilości min 5 x 300 = 1500, były Wilki = zdolność stawiania min w zagrodach ofensywnych i defensywnych w ciągu tygodnia 4 x 30 = łącznie 360 min, były Orły zdolne do operacji ofensywnych, były niszczyciele zdolne do operacji eskortowych w zespołach z Aliantami
Eustachy flota o profilu wyłącznie defensywnym to minowce, zmobilizowane kutry, Mazur, kanonierki i m/s Gdynia oraz m/s Gdańsk, to samo za siebie mówi, że mamy do czynienia z flotą otwartego Bałtyku, a nie Zatolki Gdańskiej, gdzie we wrzesniu 1939 istonie spisała się słabo z braku mozliwości ofensywnych (które zabrał jej sztab, casus Gryf pod Litwą)
Eustachy flota o profilu wyłącznie defensywnym to minowce, zmobilizowane kutry, Mazur, kanonierki i m/s Gdynia oraz m/s Gdańsk, to samo za siebie mówi, że mamy do czynienia z flotą otwartego Bałtyku, a nie Zatolki Gdańskiej, gdzie we wrzesniu 1939 istonie spisała się słabo z braku mozliwości ofensywnych (które zabrał jej sztab, casus Gryf pod Litwą)

i jeszcze zwróc uwagę, że zabrakło dokładnie tego http://karolkeane.w.interia.pl/kresowiak.html 
Projekty te szły zdecydowanie w kierunku projektów brytyjskich. Mnie są znane dwie takie propozycje (studia projektowe). Przeznaczone miały być do działań na Bałtyku.
Pierwsza z marca 1925 r. - wyporność około 5500 ton, długość około 100 m a zanurzenie 3.05 m. Napęd silnikami wysokoprężnymi - 12 węzłów, zasięg 3000 mil. Oprócz jednej trzydziałowej wieży 356 mm, miały mieć uniwersalne armaty 102 mm i 1 wodnosamolot. Opancerzenie maksymalne wieży artylerii głównej 305 mm.
Drugi z lutego 1927 r. - to już naprawdę duża jednostka o wyporności 11000 ton, wymiarach 132.5 x 30 x 3.6 m; Napęd silnikami wysokprężnymi o łącznej mocy 10000 KM, 15 węzłów, zasięg 2100-13. Uzbrojenie - 3x356, 8x102, 20x37pl. Opancerzenie maksymalne - burt 225 mm, pokładu 170 mm, wieży artylerii głównej 305 mm.
Pierwsza z marca 1925 r. - wyporność około 5500 ton, długość około 100 m a zanurzenie 3.05 m. Napęd silnikami wysokoprężnymi - 12 węzłów, zasięg 3000 mil. Oprócz jednej trzydziałowej wieży 356 mm, miały mieć uniwersalne armaty 102 mm i 1 wodnosamolot. Opancerzenie maksymalne wieży artylerii głównej 305 mm.
Drugi z lutego 1927 r. - to już naprawdę duża jednostka o wyporności 11000 ton, wymiarach 132.5 x 30 x 3.6 m; Napęd silnikami wysokprężnymi o łącznej mocy 10000 KM, 15 węzłów, zasięg 2100-13. Uzbrojenie - 3x356, 8x102, 20x37pl. Opancerzenie maksymalne - burt 225 mm, pokładu 170 mm, wieży artylerii głównej 305 mm.
Ich korzeni należy szukać jednak w 1915 r. Wtedy to po raz pierwszy w październiku 1915 r. przedstawiono trzy projekty monitorów na których miano zainstalować wieże dział 356 mm. Głównym ich przeznaczeniem miała być obrona pozycji minowo-artyleryjskich od strony morza na wodach Zatoki Fińskiej. Projekty te były wzorowane właśnie na monitorach brytyjskich i różniły się między sobą tylko detalami. Ich wyporność miała wynosić 7500 ton. Napęd trzyśrubowy, trzema silnikami wysokoprężnymi, każdy o mocy 1000 KM. Oprócz wieży 356 mm miały być uzbrojone w 8 dział 152 mm. Pancerz burtowy miał mieć maksymalną grubość 275 mm. Jednak skończyło się tylko na przedstawieniu tych projektów, ponieważ odpowiednie władze nie podjęły tematu ich budowy. I to właśnie do tej koncepcji powrócili Rosjanie w latach dwudziestych.
Zresztą nie były to jedyne projekty monitorów nad którymi pracowano w Rosji podczas pierszej wojny światowej. Również na Morzu Czarnym planowano zbudować monitory. Miały być przeznaczone do ostrzeliwania umocnień w Bosforze podczas planowanej operacji desantowej Rosjan, która miała wziąć Turków w dwa ognie, a która nie doszła do skutku.
Wzorowane były na brytyjskim typie Raglan. Rozważano dwa warianty ich uzbrojenia. Pierwszy w trzydziałową wieże z budowanego drednota Imperator Aleksandr III. Natomiast drugi wariant miał być uzbrojone w 305 mm haubice wojsk lądowych. Brak jest innych informacji na temat tego projektu.
Zresztą nie były to jedyne projekty monitorów nad którymi pracowano w Rosji podczas pierszej wojny światowej. Również na Morzu Czarnym planowano zbudować monitory. Miały być przeznaczone do ostrzeliwania umocnień w Bosforze podczas planowanej operacji desantowej Rosjan, która miała wziąć Turków w dwa ognie, a która nie doszła do skutku.
Wzorowane były na brytyjskim typie Raglan. Rozważano dwa warianty ich uzbrojenia. Pierwszy w trzydziałową wieże z budowanego drednota Imperator Aleksandr III. Natomiast drugi wariant miał być uzbrojone w 305 mm haubice wojsk lądowych. Brak jest innych informacji na temat tego projektu.
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Karol - Ty wez se poczytaj o minowych zaporach w czasie 1 wojny. I bitwach o ich utrzymanie.karolk pisze:stanowczo nie, ponieważ był Gryf = zdolność postawienia zagród obronnych i ofensywnych w ciągu tygodnia w ilości min 5 x 300 = 1500, były Wilki = zdolność stawiania min w zagrodach ofensywnych i defensywnych w ciągu tygodnia 4 x 30 = łącznie 360 min, były Orły zdolne do operacji ofensywnych, były niszczyciele zdolne do operacji eskortowych w zespołach z Aliantami![]()
Eustachy flota o profilu wyłącznie defensywnym to minowce, zmobilizowane kutry, Mazur, kanonierki i m/s Gdynia oraz m/s Gdańsk, to samo za siebie mówi, że mamy do czynienia z flotą otwartego Bałtyku, a nie Zatolki Gdańskiej, gdzie we wrzesniu 1939 istonie spisała się słabo z braku mozliwości ofensywnych (które zabrał jej sztab, casus Gryf pod Litwą)
Nawet jesli policzysz wartosc niszczyciela ZSRS za 0.8 wartosci polskiego, to ilosc 30 sztuk daje im i tak maizdzaca przewage. Ile mmin byl w stanie postawic ZSRS?
Eustachy bierzesz pod uwagę samotną walkę Polski z ZSRR, a wiesz przecież dobrze, że Polaków wspomagali Francuzi co najmniej podczas wojny pamiętnego Cudu nad Wisłą
parę krązowników, Paris, Coubert i Bretagne wspartych dwoma francuskimi dywizjonami niszczycieli oraz Bearnem i Rosjanie tkwią w bazie Kronsztadt od a do z
zaś o tych zaporach minowych, no całkiem ładnie spisywały się obie strony w czasie WWI jeżeli chodzi o zapory i nikt nie miał tam 40-węzłowych SM, weż sobie pod uwagę, że były możliwości adaptowania pomocniczych SM, z czego szeroko korzystała zarówno Kaisersmarine, jak i Kriegsmarine,

zaś o tych zaporach minowych, no całkiem ładnie spisywały się obie strony w czasie WWI jeżeli chodzi o zapory i nikt nie miał tam 40-węzłowych SM, weż sobie pod uwagę, że były możliwości adaptowania pomocniczych SM, z czego szeroko korzystała zarówno Kaisersmarine, jak i Kriegsmarine,