Najbardziej znienawidzone okręty

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Najbardziej znienawidzone okręty

Post autor: Ksenofont »

Witam!


Zachęcony powodzeniem sąsiedniego tematu, chciałbym zaproponować podobne rozważania.
Nie ukrywam, że pomysł wpadł mi do głowy, gdy po raz kolejny próbowałem przeniknąć 15 stronicową dyskusją "był, czy nie był szybki"...


Oczywiste jest, że każdy z nas ma okręty lubiane i darzone przez nas sympatią.
Ale czy mamy okręty, których nielubimy?
Które nas denerwują?
Których niecierpimy?
O których wiemy, że mogły być lepsze, gdyby... (i wiedza ta nas frustuje...)

Jakie okręty wzbudzają w Was złe uczucia?

Moje typy:
Iowa
Co to za okręt, o którym mówią, że jest w stanie zatopić każdy inny okręt.
Istanienie Iowy sprawia, że wszystkie inne okręty stają się do niczego nieprzydatne: niszczyciele za wolne, krążowniki mają za mały zasięg, monitory za słabe działa, a pancerniki za słaby pancerz.
Nie lubię Iowy i jego sióstr.

Wichita i Baltimore
oraz ich siostry.
Uważam, że to nie fair, gdy łamie się reguły ustalone dla wszystkich: krążownik, to 10 000 ton i działa 203 mm albo 6000 ton i działa 152mm. Równie dobrze możnaby zbudować Alaskę i udawać, że to krążownik.

lotniskowce
Wszystkie!
Nie lubię, gdyż nie wiem, czy to okręt, barka, prom, czy lotnisko. Poza tym, istnienie lotniskowców odsunęło w cień okręty liniowe - a te lubię.

De Ruyter
jest po prostu paskudny...

Kirow
za to, że Włosi zrobili coś tak ładnego i sprzedali bolszewikom.

Jakie są Wasze typy?

Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Pancerniki typu South Dakota - brzydactwa! (a u mnie uroda to jeden z podstawowych kryteriów lubienia :P).

Lotniskowce - jak Kseno, pływające lotniska (choć przyznaję, że jest kilka, z którymi da się żyć, np. Ark Royal).

Krążowniki typu Takao - wiem, że tu (a jeszcze bardziej na forach modelarskich :D) za takie teksty można oberwać, ale nie lubię tych ich nadbudówek wielkich (w ogóle japońska moda mi nie podchodzi :D).


Znalazłoby się więcej, może coś mi się przypomni jeszcze :P
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Najbardziej znienawidzone okręty

Post autor: crolick »

Ksenofont pisze:De Ruyter
jest po prostu paskudny...
:shock:
Xeno!
B-ga się nie boisz żeby takie bezeceństwa wypowiadać :x
Taki piękny okręt - ty gustu do okrętów nie masz :D
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

IOWA!!!
Tu Kseno-Bracie zgadzam się bez reszty!
To taki M26 Pershing pacyfiku... i niby lepszejszy od Panthery/Bismarcka - AKURAT?!
Poza tym... brzydka! :P

Pozdrawiam,
Maciej
Gość

Post autor: Gość »

Rodney i Nelson. Po prostu totalne brzydactwa (jak dla mnie). Pozdrawiam. Waldek
Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Post autor: goral_44 »

Zapomniałem wylogować. To na samą myśl o R & N. Pozdrawiam. Waldek
cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Post autor: cochise »

Iowa i Ganguty w ostatniej wersji
Awatar użytkownika
ssebitro
Posty: 138
Rejestracja: 2005-05-06, 23:46
Lokalizacja: Tychy

Re: Najbardziej znienawidzone okręty

Post autor: ssebitro »

Ksenofont pisze:
lotniskowce
Wszystkie!
Nie lubię, gdyż nie wiem, czy to okręt, barka, prom, czy lotnisko. Poza tym, istnienie lotniskowców odsunęło w cień okręty liniowe - a te lubię.

Lex i Sara , takie marnotrastwo żelaza i pięknych KL !!! :)
karolk

Post autor: karolk »

no, ale sylwetkę to Iowa ma ładną :)
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

:P

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1202
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Ksenofoncie, z dlaczegoż tak straszliwie nieniawidzisz Baltimore'ów i Wichit?
Że były budowane już bez ograniczeń traktatowych?

A inni to tychże ograniczeń nie łamali? Ot chociażby Niemcy :P i Japończycy :P :P

To już w wymogach traktatowych zmieścił się Kirow - chociaż wcale nie musiał, bo Ojczyzna Światowego Proletariatu kierowana Nieomylną Ręką Niezłomnego Przywódcy Postępowej Ludzkości nie była stroną żadnych traktatów ograniczających zbrojenia morskie... :P
I dlatego ja Kirowa bardzo lubię, także dlatego, ze żaden pokręt z serii nie zatonął w czasie wojny :P
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Darth Stalin pisze:I dlatego ja Kirowa bardzo lubię, także dlatego, ze żaden pokręt z serii nie zatonął w czasie wojny :P
Bo też specjalnie nie miał okazji.
Szkoda, że w 45 kiedy niemieckie krążowniki dość bezkarnie hulały sobie po Bałtyku i ostrzeliwały wybrzeże, Rosjanie nie zdecydowali się wyjść silnym zespołem na Bałtyk. Ciekawie byłby zobaczyć jak Kirowy (i w ogóle flota) sprawdziłby się w prawdziwej bitwie.


Sare i Lex osobiście umieszczam wśród ulubionych, za niebanalną sylwetkę, pochodzenie i całkiem udaną konstrukcje dużego lotniskowca, znacząco wyprzedzającego epokę.

Znienawidzonych chyba za dużo nie ma, może Vanguard - za spieprzenie takiej konstrukcji przez umieszczenie muzealnej artylerii.
I generalnie cała flota francuska, piękniutkie okręciki które niczego nie dokonały w czasie wojny (owszem, uwarunkowania polityczne, ale nie tylko). Szczególnie piękne i wielkie niszczyciele, z przestarzałą koncepcją artylerii bez możliwości skuteczej opl - nijak nie przystające do realiów II wojny.
Dodałbym tu jeszcze Ise i Hyuga - za zrobienie z pancernika transportowca wodnosamolotów o problematycznej przydatności.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Kseno,

Co Ci zawiniła Wichita???

De Ruyter toż to piękny okręcik!!!
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

W kategorii okrety liniowe - w zasadzie wszystkie japońskie en block
W kategorii lotniskowce - Shinano
W kategorii krążowniki - w zasadzie wszystkie japońskie en block
W kategorii niszczyciele - w zasadzie wszystkie amerykańskie en block (poza flush-deckerami) :lol:
W kategorii okrety podwodne - w zasadzie wszystkie japońskie en block
Fax et tuba
Awatar użytkownika
acar
Posty: 62
Rejestracja: 2005-12-06, 14:16
Lokalizacja: C.K. Galicja

Post autor: acar »

Widzę, że u kolegi generalnie cała japońska flota powinna pójść na złom lub na dno :D
Anywhere else in the world, history is either considered to be a fine art or an exact science.
But in the USSR, history is a part of mythology.
— Hannes Walter 1988
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

acar pisze:Widzę, że u kolegi generalnie cała japońska flota powinna pójść na złom lub na dno :D
Co też się stało....
Może nick warto zmienić na Halsey lub Spruance ?? ;))
ODPOWIEDZ