Najbardziej znienawidzone okręty

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Karol - daj to jeszcze raz ale... po polsku!

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Baltic »

karolk pisze:ciekawe, że w oryginale na niemieckiej stacji Kabel1 lub Vox w programie o ekspedycji Bismarck dziadkowie-weterani pancernika Hitlera z wdzięcznością mówią o uratowaniu życia przez Royal Navy, czyżby ktoś tłumaczący ten program na angielski, a pewnie z niego na polski, nie zrozumiał sensu i puścił kaczkę, że Limies z zemsty zostawili tylu marynarzy w wodzie oceanu? :D no to wtedy ten cały Mulhe czy jak mu tam uratowany toże z pancernika, to całkiem medialny zwierzyniec jest :-D
Jak wiadomo Dorsetshire przerwał akcję ratunkową wtedy kiedy Maori zawiadomił, że w pobliżu może być op.
Super_Jolly_Green_Giant
Posty: 4
Rejestracja: 2006-03-15, 17:07
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: Super_Jolly_Green_Giant »

Nie lubie pancerników USS Kearsarge i USS Kentucky.
Głupio usytułowana artyleria (wieze armat 203 mm na wieżach armat 330 mm)
Si vis pacem, para bellum
karolk

Post autor: karolk »

Baltic pisze:
karolk pisze:ciekawe, że w oryginale na niemieckiej stacji Kabel1 lub Vox w programie o ekspedycji Bismarck dziadkowie-weterani pancernika Hitlera z wdzięcznością mówią o uratowaniu życia przez Royal Navy, czyżby ktoś tłumaczący ten program na angielski, a pewnie z niego na polski, nie zrozumiał sensu i puścił kaczkę, że Limies z zemsty zostawili tylu marynarzy w wodzie oceanu? :D no to wtedy ten cały Mulhe czy jak mu tam uratowany toże z pancernika, to całkiem medialny zwierzyniec jest :-D
Jak wiadomo Dorsetshire przerwał akcję ratunkową wtedy kiedy Maori zawiadomił, że w pobliżu może być op.
w programie było, że odpłynął dopiero po zaoczeniu peryskopu/-ów przez niszczyciele (z kolei gdzie indziej było, że obserwator krązownika widział też peryskop, ale to w innym kanale TV), drobny szczegół, ale całkowicie obalający mit o jakiejś zemście Limies, bo ja bym nie ryzykował ciężkiego krążownika dla załogi Bismarcka (chyba bym nie ryzykował) :roll:
Gość

Post autor: Gość »

nie lubię tzw. krążowników pomocniczych

ani to cywil ani okręt
no i nieładnie tak przebierać się za kogoś innego ;)

dygresja: na lądzie przebierańców czyli dywersantów jak pojmała strona przeciwna to... prawie 100% pod ścianę i pluton egzekucyjny...
a na morzu, co załogą takiego "przebierańca"?
Chłopiec_zPlacu_Broni
Posty: 70
Rejestracja: 2005-09-12, 14:59
Lokalizacja: lublin

Post autor: Chłopiec_zPlacu_Broni »

Ja czyli Chłopiec_zPlacu_Broni
karolk

Post autor: karolk »

jak to co! Komador (kapitan zur see) Krancke pokazał na przykładzie Jervis Bay, co się robi z przebierańcami :roll:
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Akurat brytyjskie KP "przebierańcami" nie były - otwarcie nosiły działa na pokładzie i nie ukrywały kim są.
"Przebierańcami" były za to teutońskie raidery, na szczęście taki np. krążownik Cornwall pokazał co się z takimi powinno robić...
Zwykły, jankeski frachtowiec też potrafił sobie z takim "przebierańcem" poradzić...
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Baltic »

Ale taki australijski krążownik Sydney z takim przebierańcem sobie nie poradził. Sam zatonął prędzej od Kormorana.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Wg załogi Kormorana, to oni zatoneli pierwsi...

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Baltic »

Macieju, muszę Cię sprostować. Clay Blair w swej książce "Hitlera wojna ubootów" podaje, że w wymianie ognia Kormoran zatopił Sydneya, a sam został tak ciężko uszkodzony, że trzeba go był zatopić. W przeciwieństwie do Sydneya uratowali się ludzie. Było ich ok. 315. Z Sydneya nikt się nie uratował, bo krążownik ten poszedł pod wodę jak kamień.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Raport zeznań całej załogi Kormorana mówi co innego!
Ciekawe rzeczy Blair pisze - czyżby miał inną wiedzę...?
To nie zabawa w słówka z mojej strony. Przyjętą i obowiązującą wersja zdarzeń z 19 listopada 1941 roku jest ta opowiedziana przez ocalałych członków Kormorana.

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Baltic »

Na National Geographic ( albo na Discavery) był kiedyś film o walce tych okrętów. Jedną z hipotez tak szybkiego zatonięcia Sydney był atak torpedowy Kormorana.

Macieju, a czy ten raport zalogi Kormorana jest w jakiejś książce, możesz ją podać.

Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Baltic pisze:Na National Geographic ( albo na Discavery) był kiedyś film o walce tych okrętów. Jedną z hipotez tak szybkiego zatonięcia Sydney był atak torpedowy Kormorana.

Macieju, a czy ten raport zalogi Kormorana jest w jakiejś książce, możesz ją podać.

Z góry dziękuję.

Mam dobry opis tego starcia w PDF-ce. Podaj maila, to Ci podeślę. :wink:
Artykuł był zdaje się w OW.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
Baltic
Posty: 561
Rejestracja: 2006-01-04, 10:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Baltic »

RyszardL pisze:
Mam dobry opis tego starcia w PDF-ce. Podaj maila, to Ci podeślę. :wink:
Artykuł był zdaje się w OW.
Ryszardzie - mój mail: oorp@wp.pl

Bardzo Ci dziękuję i już nie mogę się doczekać tego artykułu.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

RyszardL pisze:Mam dobry opis tego starcia w PDF-ce...
Rysiu, czy to ten artykół który Ci podesłałem przy okazji wcześniejszej dyskusji o HMAS "Sydney"...? Pytam, bo jeśli tak to nie będę go wysyłał do kolegi Baltica...

Pozdrawiam,
Maciej
Ostatnio zmieniony 2006-04-01, 12:14 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ