I tu jest sedno - nie było jak wyrwać tych pieniędzy, to choć w taki sposób Zbudujcie samolot dla siebie a my skorzystamyDarth Stalin pisze:Nie mam tego artykułu, ale był w "Militariach i Faktach" w dwóch częściach, gdzie dość dokłądnie rozpisano, co i jak. Z tego, co pamiętam (czytałem, ale dość dawno), to środki szły z Ministerstwa Komunikacji; żeby było ciekawiej, to podobno pod sporym naciskiem Dep Aero, któe podobno chciało na koszt MK i LOT-u rozwijać własny samolot transportowy.
Nie żartuję - studium dolnopłata z VI-ką mogło dać szacunkowe osiągi na poziomie P.11 (vide D.XXI)Zelint pisze:Nie żartuj sobie, mówimy o dolnopłacie w miejsce Wilka. Ponadto w 1934 P.24 to już był latający prototyp, a nie projekt, projekt P.24 jest z roku 1932.
Zapominasz o tym iż w 1937 rozpatrywano niedopracowaną VII-kę.Zelint pisze:Nie wiemy na jakim etapie w roku 1934 był Bristol z Mercurymi o dużej mocy. Gdzieś w internecie jest info, że Mercurego XV zaczęto projektować już w roku 1932.
Czyli widocznie nawet wtedy nie było u Bristola innego motoru o podobnej lub większej mocy na zbyciu.
Niezupełnie - w 1934 nie było co narzekać na Bristola - dawał porządne motory i nie było podstaw by przypuszczać że tak zostanie w tyle.Zelint pisze:Ponadto Bristol robił Pegazy, Pegaz XX miał odpowiednią moc. DL na pewno miało informacje o silnikach od Bristola.Zelint pisze: Nie mieszaj w to Pegasusów - jeżeli nie zauważyłeś były to motory dedykowane dla maszyn nie-myśliwskich.
Tyle iż w 1934 lotnictwo myśliwskie było w najlepszej sytuacji.Zelint pisze:Gdyby Rayski zamiast Wilka w roku 1934 zamówił jednosilnikowego dolnopłata jako następcę P.11 to pewno dostałby pieniądze. W końcu to on był ekspertem od techniki. Minister czy KSUS w szczegóły techniczne w roku 1934 nie wnikali.
W 1934 P.11 był wystarczający, a dolnopłat nie dałby specjalnie lepszych osiągów ze znanymi motorami.
To samo co kiedy Rayski chciał kupić 70 GR-14N.Zelint pisze:Powiedziałby Rayski tak: budujemy go albo z Mercurym VI o mocy 700 KM, albo z Gnome Rhone o mocy 930 KM. W pierwszym przypadku prędkość 400 km/h w drugim 500 km/h. Co by wybrano?
A 700 KM to dawała VII-ka a nie VI-ka
Co to znaczy za kilka lat ? Jeżeli za 5 - to nie ma sensu, jeżeli za 1-2 lata - to ma to sens i to zrobiono ... w postaci P.50Zelint pisze:Tym bardziej, że na pewno miano informacje, że Bristol coś tam dłubie z silnikami o dużej mocy i za kilka lat będzie można uruchomić produkcję większego silnika.
Zelint pisze:Tyle, że coś takiego w Polsce było nierealne. Panowała moda na małe silniczki bo duże drogie, a GR w ogóle to be...
"Moda na małe motory" to miało być UZUPEŁNIENIE, a nie zastąpienie.
A to że GR nawet do testów (czyli reklamowo) nie potrafił dać porządnego motoru - cóż ...